Wegańskie kosmetyki do włosów OnlyBio



Ostatnimi czasy, dużo u mnie o włosach i ich pielęgnacji. Od zawsze przywiązywałam dużą wagę do wyglądu i kondycji moich włosów. Generalnie są one zdrowe i mocne, ale moją swoje kaprysy. Zimą zawsze muszę poświęcać im więcej uwagi i troski, są przesuszone, matowe i bardziej się przetłuszczają. Naturalna pielęgnacja, sprawdza się u mnie najlepiej i tym tropem, sięgnęłam po kolejne naturalne i wegańskie kosmetyki do ich pielęgnacji marki OnlyBio. Jak się sprawdziły? 
















Ostatnio, wybieram szampony do włosów przetłuszczających się i tym razem postawiłam również na ten wariant. Only Bio to produkty w 99% wykonane ze składników pochodzenia naturalnego, wolne od SLS, SLES, parabenów, PEGów, silikonów, parafin, olejów mineralnych, barwników, syntetycznych kompozycji zapachowych, fosforanów, substancji zwierzęcych. 















Szampon, zamknięty jest w miękkiej tubie, zamykanej na "klik" najwygodniejsza opcja pod prysznicem, oczywiście poza kosmetykami z pompką :) Szampon, ma postać przezroczystego żelu, który jest niesamowicie wydajny, wystarczy odrobina, aby powstała, miękka i obfita piana. Ta pianka, jest dziełem biorafinowalnej  surfaktyny z rzepaku. Ponadto w składzie, znajdziemy Fitosterole z oleju odżywiają i chronią włosy przed szkodliwymi czynnikami zewnętrznymi, łagodzą podrażnienia i pomagają zatrzymać wilgoć w skórze głowy. Olej ze słonecznika ogranicza wydzielanie sebum przez gruczoły łojowe skóry głowy, przyspiesza regenerację i gojenia mikrouszkodzeń oraz stymuluje wzrost włosów i uelastycznia, przez co stają puszyste i miękkie. 



*Rzepak w kosmetyce

Wyciąg z rzepaku działa nawilżająco, kojąco, przeciwzapalnie i ochronnie. Zawiera duże ilości witaminy E, wygładza, dodaje blasku skórze i włosom.











Składniki/INCI: Aqua, Sodium Coco-Sulfate, Coco-Glucoside, Glycerin, Cocamidopropyl Betaine, Sodium Surfactin, Helianthus Annuus (Sunflower) Seed Oil, Glyceryl Oleate, Hydrogenated Palm Glycerides Citrate, Sodium Chloride, Citric Acid, Tocopherol, Potassium Sorbate, Sodium Benzoate, Parfum, Limonene, Linalool







Szampon wspaniale radzi sobie z oczyszczaniem włosów, robi to naprawdę dobrze, jednocześnie będąc bardzo delikatnym dla skóry głowy i naszych włosów. Szampon radzi sobie nawet ze zmywaniem ciężkich olejów. Po zastosowaniu, włosy są miękkie i błyszczące, wyraźnie uniesione u nasady. Zauważyłam również, że dłużej pozostają świeże. Łatwo się układają i rozczesują, mam wrażenie, że optycznie jest ich więcej, czego oczywiście nie można mylić, z puszeniem włosów, tego te produkty na szczęście nie robią!














Jej wysokość odżywka odbudowująca do włosów suchych i zniszczonych! po same brzegi jest wypełniona jest dobrociami. Odżywka podobnie jak szampon, składa się ze składników pochodzenia naturalnego, w składzie znajdziemy biorafinowany lewan z rzepaku wzmacnia włosy. Fitosterole z oleju odżywiają i chronią włosy przed szkodliwymi czynnikami zewnętrznymi. Olej z sezamu regeneruje, wygładza i nabłyszcza.















Składniki/INCI: Aqua, Cetearyl Alcohol, Sesamum Indicum Seed Oil, Distearoylethyl Dimonium Chloride, Glycerin, Octyldodecanol, Polyglyceryl-4 Laurate/Sebacate, Polyglyceryl-6 Caprylate/Caprate, Glyceryl Stearate, Hydrolyzed Vegetable Protein, Levan, Fructose, Benzyl Alkohol, Benzoic Acid, Parfum, Glucose, Tocopherol, Sodium Benzoate, Dehydroacetic Acid, Sucrose, Limonene, Linalool, Geraniol. 






Odżywka ma lekką konsystencję o białym zabarwieniu, z łatwością rozprowadza się na włosach. Ma lekki, nieco ziołowy zapach. Bardzo podoba mi się opakowanie, nieco apteczne, ciemne szkło i wygodna pompka. Odżywkę nakładam na umyte, wilgotne włosy i trzymam około 10 min. Po użyciu tej maski, włosy są wyraźnie nawilżone i dociążone, co w moim przypadku jest bardzo istotne. Moje włosy mają tendencję do puszenia, zwłaszcza w okresie zimowym. Odżywka świetnie sobie z tym radzi. Łuski są domknięte i końcówki, prezentują się lepiej (niemniej i tak zawsze stosuje na nie jakieś serum zabezpieczające) Jest to bardzo przyjemny i bezpieczny kosmetyk, myślę, że każdy polubi się z  tą serią.
















A jak to jest u Was, zwracacie uwagę na skład w kosmetykach do pielęgnacji włosów? Znacie produkty OnlyBio? 

51 komentarzy:

  1. Bardzo mnie zaciekawiła ta seria, działanie obydwóch kosmetyków powinno idealnie wpisać się w potrzeby moich włosów :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Te produkty ciekawią mnie od dłuższego czasu. Ciągle je gdzieś widzę w sklepach i drogeriach, ale jeszcze się nie zdecydowałam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Tych kosmetyków nie widziałam w żadnej drogerii, a wyglądają ciekawie i są bardzo obiecujące 😀

    OdpowiedzUsuń
  4. Kiedyś już miałam ochotę na jakiś szampon micelarny, ale w końcu kupiłam inny. Może za jakiś czas wypróbuję ten, wydaje mi się odpowiedni dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  5. U mnie te produkty z super składem nie zawsze się sprawdzają na włosach, no cóż, są one kapryśne. Z tej marki jeszcze nic nie miałam, ale zainteresował mnie ten szampon. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ciekawa seria. Może uda mi się ją kiedyś wypróbować.

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie miałam jeszcze okazji poznać kosmetyków tej marki, ale z chęcią się na nie skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie znałam wcześniej tej marki, ale kosmetyki ciekawie się prezentują :D
    Pozdrawiam ♥ wy-stardoll.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. Pierwszy raz widzę tą markę, miałam wegańskie kosmetyki do włosów z Zielonego Laboratorium i bardzo je lubiłam! Także te też chętnie poznam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nigdy nie miałam styczności z produktami tej marki. Chętnie poznała bym ten duet

    OdpowiedzUsuń
  11. Jeszcze nie używałam tych kosmetyków :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Muszę w końcu sobie coś od nich wypróbować

    OdpowiedzUsuń
  13. nigdy nie miałam niczego z tej marki, ale ją kojarzę, bo bardzo podoba mi się ich logo :)

    świetny baner bloga!!!

    OdpowiedzUsuń
  14. Kosmetyki tej firmy mocno mnie ciekawią i przyznam, że juz od jakiegoś czasu zastanawiam się na co się zdecydować i co wypróbować. Nie znam kompletnie asortymentu tej firmy, więc może kosmetyki do włosów to byłby dobry początek?

    OdpowiedzUsuń
  15. Markę kojarzę z innych blogów, ale sama nie próbowałam żadnego kosmetyku. A o szamponach micelarnych nawet wcześniej nie słyszałam ;o

    OdpowiedzUsuń
  16. na pewno się na nie kiedyś skuszę ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Pzrekonołaś mnie do tej serii, poza tym bardzo podoba mi się estetyka opakowania - dzieki za szczerą i fajnie napisana recenzję :-)

    OdpowiedzUsuń
  18. Po Twojej recenzji muszę wypróbować ten szampon! :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Sporo dobrego slyszakam o tych produktach :) I jeszcze ta Twoja recenzja . Ta firma chyba za mna chodzi i powinnam w końcu wyprobowac .

    OdpowiedzUsuń
  20. Marki co prawda nie znam, ale ten olejek ze słonecznika ograniczający wydzielanie sebum na pewno by mi się przydał. Muszę się rozejrzeć za tym kosmetykiem.

    OdpowiedzUsuń
  21. Produkty znam z blogów, widzę że warto przetestować je na sobie:)

    OdpowiedzUsuń
  22. Widziałam je już kilka razy. Wydają się super :-)

    OdpowiedzUsuń
  23. muszę coś wypróbować tej marki :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Bardzo dobrze, że kosmetyki mają naturalne składy :) Nie znałam ich do tej pory.

    OdpowiedzUsuń
  25. wyglądają bardzo interesująco:)

    OdpowiedzUsuń
  26. Mam ochotę przetestować ten szampon.

    OdpowiedzUsuń
  27. Znam je tylko ze słyszenia, odżywkę chętnie bym poznała :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Nie znam tych produktów ;)
    https://xthy.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  29. Nie stosowałam ich jeszcze :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Jeszcze o nich nie słyszałam :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Widzialam te produkty na kilku blogach i wygladaja zachecajaco :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Nie znam tych produktow i chyba nigdy nie testowalam kosmetykow weganskich, moze kiedys... :D

    OdpowiedzUsuń
  33. Są granice, których się nie przekracza... :P

    OdpowiedzUsuń
  34. Jeśli chodzi o szampon i odżywkę to staram się używać tych samych produktów ponieważ moja skóra głowy jest strasznie wrażliwa. Czasami zdarza się że czegoś spróbuję ale mimo to zawsze wracam do starych kosmetyków :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Ja zwracam ale nie jeśli chodzi o włosy. Niestety w tym przypadku im mniej naturalny produkt tym lepiej, tez z naturalnymi składami zupełnie się nie sprawdzają.

    OdpowiedzUsuń
  36. Nie miałam jeszcze okazji poznać tych produktów ;)

    OdpowiedzUsuń
  37. Piękne opakowania mają te kosmetyki :) rzadko używam naturalnych kosmetyków do pielęgnacji włosów, może pora to zmienić ;)

    OdpowiedzUsuń
  38. Nigdy o nich nie słyszałam :)
    Zapraszam także do siebie na nowy post - KLIK

    OdpowiedzUsuń
  39. Marka mi się jakoś bardziej kojarzy z produktami do sprzątania... Nie miałam jeszcze okazji, by ich wypróbować ;)

    OdpowiedzUsuń
  40. Szampon nie dla mnie, ale odżywka owszem ;)

    OdpowiedzUsuń
  41. Przyznam, że nie słyszałam o tych produktach - nawet nie rzuciły mi się nigdzie w oczy :) Ich design mnie bardzo przekonuje.
    pozdrawiam,
    Justyna

    OdpowiedzUsuń
  42. Mi bardzo sprawdziły się te produkty:) Polecam wszystkim na zniszczone włoski

    OdpowiedzUsuń
  43. Kocham takie kosmetyki, chętnie się skuszę na szampon i odżywkę.

    OdpowiedzUsuń
  44. Jak dla mnie składy słabe - u mnie wylądowało by to w koszu :)

    OdpowiedzUsuń
  45. Przepiękne zdjęcia i miła recenzja - dziękujemy.

    OdpowiedzUsuń
  46. mam już wegańskie kosmetyki do makijażu to chętnie wypróbowałabym też tych do włosów :D

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 Do połowy pełna... , Blogger