Witam Kochane,
jak wicie bardzo lubię markę Orientana,ostatnio polecałam Wam peeling z tej marki,dzisiaj kolej na maskę-krem z owsem tybetańskim.Maskę otrzymałam do testów od sklepu BioLifestyle Nazwa brzmi kusząco,sama formuła to dla mnie zupełna nowość. Po miesiącu intensywnych testów,jestem gotowa aby Wam przedstawić ten produkt bliżej.
Maska-krem
to krem przeciwzmarszczkowy zawierający bogate substancje
wyekstrahowane z owsa tybetańskiego - beta glukan i polipeptyd, które
przyspieszają odradzanie się komórek, pobudzają metabolizm, odbudowują
kolagen i polepszają kondycję skóry. Dzięki specyficznej białkowej
budowie ekstrakty z owsa wypełniają zmarszczki, ujędrniają i
uelastyczniają skórę.
OPAKOWANIE:
plastikowy słoiczek,z tradycyjnym wieczkiem.Ładna szata graficzna,pojemność 100g.Maska jest ważna 12 miesięcy od otwarcia.
ZAPACH:
bardzo delikatny i przyjemny,lekko cytrynowy.Mnie ten zapach bardzo uspokaja :)
SKŁAD:
jest naprawdę świetny:
Skład INCI: Aqua, Seaweed Trehalose (naturalny disacharyd z alg), Plant Glycerin (z oleju kokosowego), Avena Sativa Bran (owies), Hydrogenated Castor Oil (utwardzony olej rycynowy), Aloe Barbadensis Leaf Juice, Hydrogenated Jojoba wax (utwardzony wosk z jojoba), Xanthan Gum (naturalna substancja żelujaca), Allantoin ( z żywokostu lekarskiego), EDTA, Sodium Hydroxide.
KONSYSTENCJA:
maska-krem ma postać pomarańczowej galaretki,żelu.Jest niesamowicie delikatna i bardzo szybko się wchłania.Pomimo dość rzadkiej żelowej konsystencji,maska nie spływa z twarzy.Lekka konsystencja i świetne składniki nie zapchały mojej mieszanej skóry.
APLIKACJA:maseczkę nakładamy na oczyszczoną twarz,szyję oraz dekolt. Pozostawiamy ją do wchłonięcia na ok 20min.Nie zmywamy! Możemy pózniej nałożyć dodatkowo ulubiony krem.
DZIAŁANIE:
moje obserwacje po miesięcznej kuracji.Pierwsze co przychodzi mi na myśl to niesamowita wydajność tego produktu.Maskę nakładałam codziennie wieczorem,dość grubą warstwą i nadal mam pół opakowania.Uważam to oczywiście za ogromny plus. Maska-krem łączy w sobie dwa kosmetyki,działa jak krem,który stosujemy codziennie,ponadto dogłębnie odżywia nasza skórę jak maska. Uwielbiam tego typu produkty,czuję,że moja skóra jest naprawdę rozpieszczona i szczęśliwa. Po nałożeniu maski czuje przyjemny chłód (zapewne to zasługa konsystencji) Maska bardzo mnie relaksuje.Jest idealna po całym dniu pracy,stresu,zanieczyszczeń i oczywiście noszenia makijażu.Maseczka początkowo dość długo się wchłaniała,ale nie stanowiło to problemu,ponieważ zawsze czytam przed snem,połączyłam te dwie czynności razem. Po wchłonięciu produkt zostawia lekko klejącą się warstewkę.Nie stanowiło to dla mnie większego problemu,ponieważ kładłam się spać. Rano buzia była bardzo mocno nawilżona i napięta. Oczywiście nie mylić ze ściągnięciem. Codziennie nakładałam maseczkę w ten sam sposób i za każdym razem efekty były podobne. Tylko dwa razy,musiałam dołożyć odrobinę kremu nawilżającego.Widocznie w tym dniu moje mieszana skóra,potrzebowała więcej nawodnienia. Zauważyłam napięcie skóry,lekka poprawę owalu twarzy.Redukcja zmarszczek na ten temat nie mogę się wypowiedzieć,ponieważ zapobiegam póki co.Ale widzę znaczne odżywienie skóry,nawodnienie,uspokojenie po nieprzyjaciołach i poprawę napięcia skóry.Bardzo się cieszę,że mam go jeszcze tyle,bo to naprawdę bardzo przyjemny produkt pielęgnacyjny.
MOJA OPINIA:
Kolejny raz nie zawiodłam się na tej marce,tak jak producent pisze tak jest. Świetny skład,rewelacyjne działanie.Wszystko mi się podoba. Dla mojej mieszanej skory najważniejsze jest,aby produkt nie zapchał i nie przyczyniał się do powstawania nieprzyjaciół.Maska mnie nie zapchała,nie podrażniła,ani nie uczuliła,Moja skóra była bardzo dobrze nawilżona i odżywiona.Nie wiem jak sprawdzi się w przypadku bardzo suchej skóry,ale mniemam,że powinna sobie poradzić :) Bardzo polubiłam ten produkt,również za to,że codziennie mogę dbać o moją skórę lepiej.Nie zawsze mam czas i ochotę na robienie maseczki i jej zmywanie.Tutaj nakładamy produkt jak krem i zapominamy o nim.On tymczasem działa na naszą skórę z mocą maseczki-dla mnie genialne :) Krem możecie kupić w cenie 38zł w sklepie BioLifestyle Cena może być minusem,ale warto wziąć pod uwagę fakt,że składniki są naturalne,wydajność rewelacyjna,przydatność aż 12 miesięcy i najważniejsze działanie na nasza skórę. Ja na pewno kupie ten produkt ponownie :)
Fajną ma konsystencję :)
OdpowiedzUsuńChyba się skuszę :)
OdpowiedzUsuńFajny kolorek i konsystencja :)
OdpowiedzUsuńCiekawe;)
OdpowiedzUsuń'Dojrzewam' do zakupu produktów z tej firmy już od jakiegoś czasu :D
OdpowiedzUsuńPolecam wypróbować,naprawdę są rewelacyjne :)
UsuńKolor tego kosmetyku bardzo mi się spodobał :))
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc nie znam tej firmy, ale brzmi obiecująco :)
OdpowiedzUsuńKusisz produktami Orientany, chyba kiedyś masowe zamówienie będę musiała złożyć :)
OdpowiedzUsuńCzaję się na tę firmę od jakiegoś czasu, mam chęć na olejki :)
OdpowiedzUsuńAle fajnie się prezentuje :) skład faktycznie ma niezły :)
OdpowiedzUsuńWygląda świetnie, szczególnie ta konsystencja ;))
OdpowiedzUsuńhmmmm może się skuszę :)
OdpowiedzUsuńBoję się masek których się nie zmywa, ale Orientanę lubię i ufam,a Ty piszesz że na mieszaną cerę działa dobrze i nie zapycha więc chętnie ją wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńNie ukrywam,że tylko działanie mnie zainteresowało,ale też konsystencja :)
OdpowiedzUsuńNie wpadły w moje ręce dotąd produkty tej firmy, ale maseczka, która opisałaś zapowiada się kusząco. ;)
OdpowiedzUsuńP.S. W wolnej chwili zapraszam do mnie na nowy post. :)
Pierwszy raz widzę ten produkt. Jestem bardzo ciekawa zapachu :)
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że jego skład jest bardzo ciekawy i zachęca do zakupu :) Jednak cena mnie trochę przeraża, chyba muszę dojrzeć do tego by wydać trochę więcej pieniędzy na taki produkt :)
OdpowiedzUsuńWyglada na bardzo ciekawy produkt musze sie w nią zaopatrzyć ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam kremy o takiej żelowej konsystencji ale dla mnie jeszcze nie przeciwzmarszczkowy :)
OdpowiedzUsuńhttp://jzabawa11.blogspot.com/
Ciekawy produkt, nigdy nie słyszałam o kosmetyku z owsa tybetańskiego :)
OdpowiedzUsuńmusi byc rewelacyjna ,sama bym sprobowala
OdpowiedzUsuńhttp://zielonoma.blogspot.it/2014/08/back-to-school-with-chicnova.html
Ja właśnie poszukuję jakiejś fajnej maski lub peelingu, zdecydowanie takiej mi brakuje.
OdpowiedzUsuńPolecam wypróbować :)
Usuńnigdy nie widziałam tej maski, ale chętnie bym wypróbowała ;)
OdpowiedzUsuńfajna konsystencja :)
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się konsystencja i dzięki niej chętnie bym wypróbowała ten produkt:)
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo zachęcająco.
OdpowiedzUsuńciekawe czy na mojej suchej skórze sprawdziłaby się równie dobrze.
OdpowiedzUsuńbardzo fajnie wygląda :)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście fajna formuła, skoro nie trzeba się przejmować zmywaniem maseczki.
OdpowiedzUsuństrasznie mnie tym produktem zachęciłaś ;) również mam mieszaną cerę więc myślę że również bym się z nim polubiła ;)
OdpowiedzUsuńwarto wypróbować,bo skład i działanie jest świetne
UsuńCiekawa konsystencja :) spore opakowanie
OdpowiedzUsuńciekawy kosmetyk, ale ja boję się stosować czegoś, co nakładamy na całą noc :(
OdpowiedzUsuńA ja jeszcze nie miałam nic z tej firmy, chyba najwyższy czas się skusić na coś od nich :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jest ta maka. Nie miałam jeszcze. :)
OdpowiedzUsuńNie miałam nigdy do czynienia z tą maską ,ale ja również nie skusiłabym się nałożyć ją na całą noc
OdpowiedzUsuńKusząca jest ta maska :)
OdpowiedzUsuńBrzmi kusząco i chyba jest warta wypróbowania ;) może się skuszę, a konsystencja przemawia na jej korzyść.
OdpowiedzUsuń