Zastrzyk z witaminy C dla naszej skóry
3.5.15
44
maseczka rozświetlająca
,
maska do twarzy z witaminą C
,
stara mydlarnia maseczka Peel Off z witaminą C
Hej Kochane,
dzisiaj post pielęgnacyjny, a konkretnie pielęgnacja twarzy, czyli mój ulubiony dział :) Bardzo lubię, kiedy moja skóra jest pełna zdrowego blasku, kiedy jest rozświetlona, promienna i wygląda zdrowo. Lubię kiedy ma takie dni, bo wtedy mogę zrezygnować z podkładu, a wiosną i latem to prawdziwa ulga :) Z pomocą przychodzi mi witamina C, uwielbiam serum z nią w składzie, które z dnia na dzień sprawia, że skóra pięknieje. Co zrobić, kiedy nie możemy czekać na efekty, a nasza skóra potrzebuje zastrzyku energii? Z pomocą przychodzi do nas maseczka z Witaminą C, która w sposób natychmiastowy doda nam blasku, rozświetli skórę, nawilży ją i odżywi. Idealna po ciężkim tygodniu pracy, nieprzespanej nocy, czy stresującym dniu. Uwielbiam maseczki, także dla mnie taka opcja to czysta przyjemność. Tę maseczkę, odkryłam dzięki Starej Mydlarnii i wiem, że pozostanę jej wierna na lata :)
OPAKOWANIE:
torebeczka o pojemności 65g. wygodna, lekka, można ją zabrać ze sobą wszędzie. Zamykana w dość ciekawy sposób, przez co zawartość się nie wysypuje, a maseczka nie traci na mocy .Skromna szata graficzna, ale mimo wszystko przyjemna dla oka. Znajdziecie ją tutaj
ZAPACH:
niezwykle świeży i przyjemny, nie jest to wybitnie zapach cytrusów, raczej delikatnych kwiatów.
KONSYSTENCJA:
bardzo drobno zmielony proszek, Wiem, że nie każda z Was lubi taką zabawę w rozrabianie maseczek, ja osobiście nie mam z tym problemu :) Maseczkę rozrabiamy z wodą w proporcjach 1:3. Pamiętajmy aby nie używać do tego metalu, a drewnianej lub plastikowej szpatułki.
PEEL OFF
często spotykam się z przekonaniem, że maseczki tego typu są dla Was nieprzyjemne, sprawiają ból i rwą się podczas ściągania. Myślę, że to kwestia odpowiednio dobranych proporcji. Maska nie może być zbyt cienko położona, grubsza warstwa, sprawdzi się lepiej i zdejmiecie maskę z twarzy jednym ruchem. Nigdy nie miałam z tym żadnego problemu, tutaj zasada więcej znaczy lepiej się sprawdzi :)
PO ZMIESZANIU:
po rozrobieniu maseczki z wodą mineralną niegazowaną otrzymamy żółtą papkę o pięknym kwiatowym zapachu. Zawsze pamiętam, aby użyć drewnianej szpatułki, a ostatnio zamówiłam sobie gumową miseczkę i plastikową szpatułkę, zestaw do maseczkowania :) Nakładam na twarz, grubą, równomierną warstwę. Spokojnie, maseczka nie spływa z twarzy, nie ścieka na podłogę, lekko zastygnie i możemy w tym czasie robić coś innego.
MOJA OPINIA:
jestem maseczkowym potworem, uwielbiam wszelkiego typu maski. Ponadto jestem fanką zdrowej, promiennej skóry, precz z płaskim matem :) Wciąż poszukuję produktów, które sprawią, że skóra będzie wyglądała na młodą ,zdrową, pełną blasku. Mam już dwie perełki z tej kategorii i na pewno pozostanę im wierna. Dlaczego tak polubiłam tę maseczkę? po pierwsze i najważniejsze naprawdę działa! Maska, dzięki zawartości ekstraktów owocowych, złuszcza martwy naskórek, rozpuszcza go i wysyła w niebyt :) Po drugie maseczka rewelacyjnie nawilża i zmiękcza naskórek. Po ściągnięciu maski, mam wrażenie, że skóra jest bardziej gęsta i jędrna, poprawia się jej owal. Największe jej zasługi, to fakt, że naprawdę rozjaśnia, rozświetla i ożywia skórę. Lubię ją stosować po ciężkim dniu pracy. Sztuczne oświetlenie, brak świeżego powietrza, siedzący tryb życia i pracy ahh, niestety to wszystko odbija się na mojej skórze. Kiedy jestem zmęczona, moja skóra daje o tym znak, ale się przetłuszcza, albo przesusza, albo staje się szara i traci zdrowy wygląd. Obiecuję wam, że maseczka w 15 min doda energii waszej skórze. Ziemista cera zniknie, w zamian dostaniemy rozjaśnioną i rozświetloną skórę. Jestem zakochana w tym produkcie. Po jej zastosowaniu, skóra wygląda jak po wyjściu z gabinetu kosmetycznego, co ważne efekt ten widzę na swojej skórze jeszcze przez 2-3 dni. Czy ta maska jest dla każdego? sądzę, że tak, owszem przez kilka sekund czuję lekkie szczypanie, ale to szybko mija. Nie zaobserwowałam żadnego podrażnienia, czy zaczerwienienia. Myślę, żę nie zaszkodzi nikomu. Ja trzymam ją na twarzy około 15 min, ale jeśli macie bardzo delikatną skórę możecie zmniejszyć czas aplikacji.Maseczka zastyga i po około 15 min jest gotowa do ściągnięcia. Robię to zaczynając od dołu i kieruję się ku górze. Wszystko pięknie się odrywa, maska nie rozrywa się na części, schodzi z twarzy w jednym płacie. Po zdjęciu maseczki nie nakładam już żadnego produktu, skóra jest wystarczająco nawilżona, wygląda na nawodnioną, jest gładka i miękka. Maska jest bardzo wydajna, wystarczy 1 łyżeczka, by cieszyć się efektem pięknej i zdrowej skóry! Uważam, że odpowiednio dobrana pielęgnacja może zdziałać cuda, życzę Wam Kochane, abyście odnalazły swoje kosmetyczne perełki :)
Ooo lece do sklepu kupić tą maseczkę. Jestem ogromną fanką maseczek peelingów, także to coś dla mnie :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam maseczki z witaminą C <3
OdpowiedzUsuńZawsze żałuję, że nie mam czasu się w to bawić ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam kosmetyki z witaminą C, a za takimi maseczkami wręcz przepadam! Takie rozrabianie, bawienia się aby stworzyć maseczkę mi osobiście sprawia przyjemność. :) Maseczka rzeczywiście fajnie się prezentuje i z chęcią na nią się skuszę!
OdpowiedzUsuńUwielbiam kosmetyki Starej Mydlarni, szczególnie te z witaminą C. Tej maseczki nie znam, ale musze wybrać się po mój ulubiony krem to i w maseczkę się zaopatrzę.
OdpowiedzUsuńa jaki to krem? jestem bardzo ciekawa :)
UsuńMoja cera nie lubi wit. C, zawsze mnie podrażnia potwornie.
OdpowiedzUsuńszkoda, bo działanie witaminy C jest nieocenione :(
UsuńSpróbowałabym :)
OdpowiedzUsuńoo z chęcią bym wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńale mnie zainteresowałas taką maseczką ja lubie peel off:)
OdpowiedzUsuńhmmm brzmi świetnie, ale nie wiem czy się skuszę.
OdpowiedzUsuńnie wiem czy by mi się chciało to robić
OdpowiedzUsuńKocham kosmetyki z wit c, więc tą maseczkę zapisuję na listę ;-)
OdpowiedzUsuńwolę gotowe maseczki ;) aczkolwiek taką z wit C nie pogardziłabym ;)
OdpowiedzUsuńOjeja namówiłaś mnie! Duży plus za zapach, bałam się, że będzie to duszący kwasior. Poza tym jeśli rzeczywiście ma te wszystkie zalety, o których piszesz muszę wypróbować i zadbać o swoją cerę. :D
OdpowiedzUsuńZajrzyj do mnie jeśli chcesz. :)
http://maly-swiat-kolorowki.blogspot.com/
Już od jakiegoś czasu zastanawiam się nad czymś z witaminą C, może właśnie zacznę od maseczki, pomogłaś mi ;)
OdpowiedzUsuńŻałuję, że jeszcze jej nie miałam :)
OdpowiedzUsuńefekt wow! ;) spróbowałabym ją ;)
OdpowiedzUsuńJa mam chęc na witaminę C w postaci serum do twarzy.
OdpowiedzUsuńPolecam Flavo C produkt, który czyni cuda :)
Usuńoooo chętnie wypróbuję bo brzmi świetnie :)
OdpowiedzUsuńWitamina C cudownie działa na naszą skórę, więc warto ją dodawać do maseczek, kremów , serum. Lub sięgać po takie które już ją mają w swoim składzie wysoko u góry. Bardzo lubię używać witaminy C i również polecam , skórze która jest szara, ziemista i bez wyrazu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :))
szukam czegoś rozjaśniającego przebarwienia do twarzy, myślę że maseczka choć trochę by pomogła:)
OdpowiedzUsuńna pewno wspomoże działanie jakiegoś serum na przebarwienia :)
Usuńmam ją w domu w zapasach :) chyba czas wypróbować :D
OdpowiedzUsuńOoo fajna ta maseczka
OdpowiedzUsuńwyglada ciekawie, lubie sama grzebać takie cuda ;)
OdpowiedzUsuńno i coś zrobiła:P?! teraz chcę mieć to cudo:D
OdpowiedzUsuńhehehe, Kochana koniecznie wypróbuj :)
Usuńciekawe czy by mnie nie uczuliła..
OdpowiedzUsuńJa też uwielbiam maseczki z tą różnicą, ze gotowe do użycia.
OdpowiedzUsuńRewelacyjnie ta maseczka wygląda i najważniejsze że działa cuda.
OdpowiedzUsuńHmmm... ja tez jestem maseczkowym potworem ;) wygląda naprawdę zachęcająco :)
OdpowiedzUsuńCiekawe jakby się u mnie sprawdziła :)
OdpowiedzUsuńale rewelacja! Tylko kurczę jeden minusik... DIY niezbyt to dla mnie dobry pomysł :P
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, że oni mają w tej formie maski
OdpowiedzUsuńWolę gotowe maseczki.
OdpowiedzUsuńbrzmi bardzo zachęcająco:) z chęcią bym ją wypróbowała, zapisuję:)
OdpowiedzUsuńOj ale kocham witaminę C! :)) Super zapiszę!
OdpowiedzUsuńAle fajnie wygląda ta maseczka! ☺
OdpowiedzUsuńhttp://cuterosieworld.blogspot.com/ ☺
Muszę dorwać to cudo ♥
OdpowiedzUsuńTakiej maseczki to jeszcze nie miałam :D
OdpowiedzUsuńJak ty znajdujesz te perełki?Masz nosa :)
OdpowiedzUsuń