Aqua, Rosa Damascena Flower Water, Prunus
Amygdalus Dulcis Oil, Caprylic/Capric Triglyceride, Polyglyceryl-3
Methylglucose Distearate, Glyceryl Stearate, Glycerin, Cetyl Alcohol,
Stearic Acid, Limnanthes Alba Seed Oil, Simmondsia Chinensis Seed Oil,
Panthenol, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate, Tocopheryl Acetate,
Retinyl Palmitate, Sodium Stearoyl Lactylate, Rosa Damascena Flower Oil,
Sodium Hyaluronate, Phenethyl Alcohol, Xanthan Gum, Candelilla Cera,
Lactic Acid, Geraniol*, Citronellol*, Citral*, Farnesol*, Eugenol*,
Limonene*, Linalool*, Benzyl Benzoate*, Benzyl Alcohol*.
* z naturalnych olejków eterycznych
Zastosowane w preparacie konserwanty: Potassium Sorbate, Sodium Benzoate.
hydrolat z róży damasceńskiej - działa antyoksydacyjnie i przeciwzmarszczkowo, nawilża, łagodzi stany zapalne, wzmacnia drobne naczynka krwionośne
olej ze słodkich migdałów - lekki i nietłusty, ujędrnia, napina skórę i opóźnia proces jej starzenia, zwiększa poziom nawilżenia, odżywia i łagodzi
olej z pianki łąkowej (Meadowfoam seed oil) -
nawilża i natłuszcza skórę, nie pozostawiając na niej tłustej warstwy,
zapobiega transepidermalnej ucieczce wody, wykazuje działanie
przeciwstarzeniowe
olej jojoba - wosk roślinny, bardzo dobrze wchłaniany przez skórę, wzmacnia warstwę lipidową cementu międzykomórkowego, natłuszcza
D-Panthenol - przyspiesza
metabolizm skóry, stymuluje wzrost tkanek i podziały komórkowe,
wykazuje działanie gojące, łagodzi objawy alergii i podrażnienia skóry
witamina E - antyoskydant, zatrzymuje wodę w naskórku, wzmacnia ściany naczyń krwionośnych, działa przeciwzapalnie
witamina A - antyoksydant, nie podrażnia, nawilża, regeneruje i dodaje skórze blasku
olejek różany - tonizuje i obkurcza naczynia krwionośne, nawilża, łagodzi, działa przeciwzmarszczkowo
kwas hialuronowy - nawadnia, ujędrnia i przywraca elastyczność skórze, chroni ją przed niekorzystnym działaniem czynników klimatycznych
wosk candelilla - natłuszcza i wygładza
kwas mlekowy - nawilża, normalizuje proces złuszczania naskórka, uelastycznia skórę i spłyca zmarszczki, rozjaśnia przebarwienia, zwęża pory
Jak możecie zobaczyć skład jest fantastyczny, hydrolat z róży damasceńskiej, to bardzo dobry i szeroko lubiany preparat. Rewelacyjnie nawilża i koi,a w tym okresie moja skóra bardzo tego potrzebowała.
MOJA OPINIA:
zacznę od tego, że krem jest szalenie wydajny, używam go od trzech miesięcy i nadal mam połowę produktu.Wystarczy niewielka ilość, aby pokryć całą buzię, a nawet szyję. To co ucieszyło mnie w tym kremie najbardziej to skład. Moja skóra po zabiegach mikrodermabrazji oraz terapii z kwasami, potrzebowała czegoś mocno nawilżającego, kojącego i otulającego. Ten krem dał mi to wszystko. Moja skóra jest dość gruba i odporna, jednakże zabiegi mikrodermabrazji potrafią ja poruszyć. Skóra byłą zaczerwieniona i miejscami piekła. Używałam kilku maseczek nawilżających, ale ze średnim skutkiem. Postanowiłam sięgnąć do zbiorów i wyjęłam ten krem. Bardzo pozytywnie mnie zaskoczył, ponieważ fantastycznie nawilżał i koił zaczerwienioną, podrażnioną skórę. Nie pozostawiał na skórze żadnego filmu, ale czuć było na skórze ochronną warstwę. Takie przyjemne ukojenie i uspokojenie cery.Krem nie zawiera w sobie parafiny, co jest kolejnym plusem, moja mieszane skóra jej nie znosi. Na szczęście ten krem, przyniósł więcej pożytku niż szkód. Nie podrażnił mnie, nie zapchał i nie uczulił.Krem używałam rano i wieczorem, nadaje się pod makijaż, nic się nie roluje i nie spływa. Z czasem przerzuciłam go do wieczornej pielęgnacji, jako silny nawilżacz po wszelkiego rodzajach serach złuszczających. Zdarzyło mi się także nałożyć grubszą warstwę kremu i użycia go jako maseczki. Buzia dosłownie piła ten krem. Myślę, że to fajna opcja dla posiadaczek każdej cery, ponieważ krem nie zapycha, a świetnie nawilża i otula. Pokuszę się nawet o stwierdzenie, że nadaje się jako krem zimowy. Na nartach, skóra powinna być dobrze chroniona i ten produkt się do tego idealnie nadaje. Krem możecie kupić
TUTAJ, w dwóch pojemnościach. Malutkie minusiki to opakowanie, wolałabym z pompką, wtedy łatwiej go zabrać ze sobą np: na narty. I zapach, owszem wiem, że to krem różany, ale fajnie by było, gdyby miał te właściwości, które ma, ale był bezzapachowy ;) Mimo wszystko polecam miłośniczkom wody różanej, a także osobą, które w tym okresie potrzebują nawilżenia lub ukojenie po wszelkiego typu zabiegach :)

Myśle, że byłabym w stanie się na niego skusić.Lubie taki różany zapach, odpowiadałaby mi konsystencja no i skład :) Super, że nie zapycha :)
OdpowiedzUsuńCiekawy kremik :)
OdpowiedzUsuńjestem szalenie ciekawa jak to cudo pachnie :)
OdpowiedzUsuńswoją drogą, baaardzo spodobał mi się Twój blog, ma pewną magię, która zdecydowanie przyciąga:)
pozdrawiam ♥
A ja lubię takie zapachy :)
OdpowiedzUsuńNie lubie różnego zapachu niestety, czeskich kosmetyków jeszcze nie miałam. Dość czesto występują u mnie niemieckie;)
OdpowiedzUsuńCoś dla mnie, bo uwielbiam zapach róż, a i na naczynka jest świetny :)
OdpowiedzUsuńFajnie jak krem nie podrażnia skóry, ale zapachu różanego nie znoszę w kosmetykach.
OdpowiedzUsuńUwielbiam różany zapach- więc jestem pewna, że chociażby z tego powodu ten krem przypadłby mi do gustu! ;D
OdpowiedzUsuńJa akurat za zapachem różanym nie przepadam ale sadząc bo działaniu dałabym radę wytrzymać :)
OdpowiedzUsuńhttp://jzabawa11.blogspot.com/
Dobrze się zapowiada. Na ogólnie wydaje mi się, że czeskie kosmetyki są dobre :).
OdpowiedzUsuńloveanimalsi.blogspot.com
całkiem fajny skład :)
OdpowiedzUsuńfajnie, że jesteś zadowolona :) recenzja kusząca :D
OdpowiedzUsuńFajny ma skład:)
OdpowiedzUsuńZapraszamy serdecznie na konkurs Pharmaceris - już na blogu :)
Ciekawy kosmetyk :) widzę że nasi sąsiedzi mają dobre produkty ;)
OdpowiedzUsuńByły rosyjskie, teraz czas na naszych południowych braci :)
OdpowiedzUsuńAle jakoś mnie nie przekonują ich kosmetyki, za to chirurdzy plastyczni, korale i sutasz są the best :D
Róża damasceńska ma zbawienny wpływ na skórę, sama często w trakcie dnia spryskuję twarz wodą różaną. Jak miałam większe problemy z trądzikiem, to hydrolat z różą pozwolił załagodzić moje zaczerwienienia po niedoskonałościach, dlatego nie wątpię w działanie tego kremu. Bardzo fajny kosmetyk, na pewno warto w niego zainwestować. :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy kremik i fajny ma skład :))
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam żadnego czeskiego kosmetyku:)
OdpowiedzUsuńaż mam chęć na jakiś czeski kosmetyk :D
OdpowiedzUsuńnie lubię różanych kosmetyków, ale myślę, że skład jest fajny i może działać
OdpowiedzUsuńChciałabym wypróbować :) bo nigdy nie miałam stycznosci z kosmetykami czeskimi i rosyjskimi również :)
OdpowiedzUsuńSkład fajny to prawda nawet jak na moje oko laika, i działanie też zapewne super :)
OdpowiedzUsuńpowiem szczerze, że ja też nie przepadam za różanym zapachem... nie wiem czy umiałabym się przekonać do niego :)
OdpowiedzUsuńJa też nie przepadam, ale dałam radę. Przekonałam się do niego, poza tym zapach nie utrzymuje się długo na skórze
UsuńUwielbiam dobrze nawilzajace kremy, wiec i ten chetnie bym wyprobowala :)
OdpowiedzUsuńCzeskie kosmetyki to dla mnie zupełna nowość :) krem bardzo interesujący :) Pozdrawiam świątecznie :)
OdpowiedzUsuńciekawe produkty... Jeszcze nic czeskiego nie miałam ;)
OdpowiedzUsuńMoże gdyby miał inny zapach :)
OdpowiedzUsuńFajnie się zapowiada :)
OdpowiedzUsuńJa obecnie uwielbiam wszelkie bogate i nawilżające kremy więc ten na pewno by mi się spodobał.
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę.. ale zapach nie do końca dla mnie :P
OdpowiedzUsuńTak,skład wspaniały,podejrzewam,że i moja skóra polubiła by ten krem .
OdpowiedzUsuńPrzyjemny produkt, lubię różane kosmetyki
OdpowiedzUsuńI don't know the brand, but it sounds pretty good to me, cute packaging. Lovely blog here btw! Would you like to follow each other on GFC? Please let me know on my blog so I can follow back. Thank you.
OdpowiedzUsuńHappy holidays
Lenya
FashionDreams&Lifestyle
super ikrem :)
OdpowiedzUsuńbardzo fajny produkt. pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńW czeskich kosmetykach raczkuję, mam w zapasie krem i tonik, ale jeszcze nie miałam przyjemności ich używać.W sumie to ciekawe, że rosyjskie kosmetyki są u nas tak popularne, a czeskie tak mało znane.
OdpowiedzUsuń