Jak wiecie zapachy odgrywają w moim życiu ogromną rolę. Perfumy, świece, woski i wszelkiego typu pachnące kosmetyki muszą być w zasięgu mojej ręki. Wieczór bez ciepłego prysznica i cudownie pachnącego żelu uznaję za stracony. Od żeli pod prysznic nie oczekuję pielęgnacyjnego cudu, ale jedno jest pewne musi mieć piękny zapach. Jestem fanką żeli pod prysznic marki Yves Rocher, te zapachy jako jedyne utrzymują się na mojej skórze długie godziny, a wydajność jest zdumiewająca. Wiele razy Wam o nich pisałam i koniecznie muszę wspomnieć o nowej kolekcji kremowych żeli, które występują aż w 21 zapachach. Zatem jak same widzicie wybór nie jest prosty :)
Produkty Yves Rocher w 98% składają się ze składników pochodzenia naturalnego. Nie zawierają SLS, mydła oraz substancji drażniących. Nawet mój mąż z AZS może ich używać bez obaw, co też czyni z dużą przyjemnością. Żele mają pojemność 400 ml i obecnie kosztują 15,90 zł
Posiadam cztery zapachy z nowej linii i sama nie wiem, który jest moim ulubionym... Każdy jest inny i nadaje się na inną porę roku. Od otulających i słodkich, poprzez owocowe aż do pobudzającego aromatu kawy.
Owoc granatu z domieszką czerwonego pieprzu jest zapachem słodkim, ale zarazem energetycznym, kojarzy mi się z wakacjami, słońcem i radością. Zapach jest dość kwaśny przez co będzie idealny na początek upalnego dnia ;)
Magnolia i biała herbata to zapach delikatny i lekko pudrowy. Rozpieszcza skórę i otula ją miękkim woalem zapachu. Bardzo ciepły zapach, który pozostawia na skórze uczucie ciepła i miękkości. Jest jak kaszmirowy sweter w chłodny dzień.
Kwiat tuberozy i mimoza to zapach delikatny i świeży, nie jest zbyt pudrowy przez co nadaje się idealnie na okres wiosenny, kiedy to budzą się do życia kwiaty i drzewa. Zapach jest lekki i radosny. Znajdzie się coś także dla fanek kawy... nic nie pobudza do działania tak bardzo jak orzeźwiający prysznic z siłą podwójnego espresso. Ziarna Kawy to zapach idealny na początek dnia! Stawia na nogi i daję kopa do działania. Coś fantastycznego, polecam!
Żele Yves Rocher znam od lat i z ogromną przyjemnością do nich wracam. Jeszcze na studiach delektowałam się żelem o zapachu orzechowym i do dzisiaj mam go w głowie. Cieszę się, że marka poszerzyła asortyment o kolejne nowe zapachy. Żele są bardzo wydajne, tworzą miękką dość gęstą pianę, która nie wysusza i nie podrażnia skóry. Zapach utrzymuje się na skórze wiele godzin. Kąpiel z ich użyciem to wręcz rytuał, który sprawia, że każdy dzień staje się lepszy.
Stosujecie żele pod prysznic Yves Rocher? Który zapach jest Waszym ulubionym? Na który macie ochotę skusić się w pierwszej kolejności?!
Ja w tej chwili mam o zapachu waniliowym :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Yves Rocher ;)
OdpowiedzUsuńBardzo lubie żele z Yves Rocher mój ulubiony zapach to malina:)
OdpowiedzUsuńzawsze mi się wydawało, że produkty tej firmy są drogie. A tutaj takie zdziwienie :D
OdpowiedzUsuńŻele tej marki są fenomenalne! Tych nowości nie znam, ale ziarna kawy muszą znaleźć się u mnie pod prysznicem *.*
OdpowiedzUsuńAle te produkty ładnie wyglądają! :)
OdpowiedzUsuńBardzo mało produktów testowałam z tego sklepu, a co raz bardziej mnie interesuje :)
OdpowiedzUsuńMiałam kilka żeli YR, ale przesuszają moją skórę niestety.
OdpowiedzUsuńAle wersji :D. Rzadko sięgam po ich produkty, ale zapachowo miałabym ciężki wybór :P
OdpowiedzUsuńZele pod prysznic to chyba pierwszy produkt jaki poznalam od YR, bardzo lubie wracac do tych zapachow <3
OdpowiedzUsuńŻeli nie znam, znam balsamy z tych serii ;D
OdpowiedzUsuńNie miałam nigdy tych żeli, ale wyglądają super :) Obecnie zachwycam się tymi z LPM :)
OdpowiedzUsuńBardzo często wiosną i latem sięgam po żele z YR, ale nie mam swojego ulubionego teraz :)
OdpowiedzUsuńNie znam tej marki ale produkty prezentują się ciekawe.
OdpowiedzUsuńNigdy nic nie miałam z Yves Rocher, ale te żele pod prysznic rzeczywiście kuszą i chyba żałuje, ze jeszcze nie miałam żadnego :)
OdpowiedzUsuńŻele Yves Rocher są super. Ostatnio miałam Malinę z Miętą Pieprzową oraz Mango z Kolendrą. Tych z nowej linii jeszcze nie miałam ale wszystkie zapowiadają się świetnie. Jak tylko wykończę swoje pianki i żele z Organique, na pewno sięgnę po YR:)
OdpowiedzUsuńWyglądają cudownie. Jestem tylko ciekawa co mają w swoim składzie.
OdpowiedzUsuńJestem nim teraz zachwycona, zwłaszcza wersja z granatem mocno mnie kusi :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę Ci tych żeli <3 jak z AZS można używać, to ja też pewnie będę mogła :)
OdpowiedzUsuńŚliczne są butelki ale ja od dłuższego czasu nie używam produkty od Yves bo testują na zwierzętach :(
OdpowiedzUsuńOj ten z granatem chętnie bym przygarnęła. Musi pachnieć nieziemsko :)
OdpowiedzUsuńTe żele są rewelacyjne, piękne pachną i są bardzo wydajne:-)
OdpowiedzUsuńZiarna kawy?czy ja dobrze przeczytałam??! Muszę koniecznie poszukać tego żelu!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie z nad filiżanki kawy:)
Będę musiała poniuchać nowe zapachy, bo sama też bardzo lubię ich żele :D. Kawowy to mój ulubienic :D.
OdpowiedzUsuńUwielbiam konsystencję kremową w zelach :)
OdpowiedzUsuńMagnolia jest moim ulubieńcem. Piękne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńNowe zapachy są rewelacyjne, Yves Rocher jak zwykle mnie nie zawiodło!
OdpowiedzUsuńBardzo lubię żele YR, głównie przez ich zapachy oczywiście. Tych jeszcze nie używałam, ale narobiłaś mi ochoty :P Szczególnie chyba na wersję z granatem :)
OdpowiedzUsuńNigdy ich nie miałam, ale zapachy kuszą. Musze kiedyś jakiś wypróbować :)
OdpowiedzUsuńLubię żele z Yves Rocher, ale żadnego z tych nie miałam. Chcę natomiast ten z magnolią, no kocham takie zapachy 😊
OdpowiedzUsuńAle Ci zazdroszczę tych płynów! Wyglądają obłędnie i jak pięknie zapakowane ❤️
OdpowiedzUsuńuwielbiam żele pod prysznic, chętnie spróbowałabym wszystkie
OdpowiedzUsuńWariant kawowy to coś dla mnie :)
OdpowiedzUsuńGranat i czerwony pieprz muszę kupić :)
OdpowiedzUsuńPrzypomniałas mi o istnieniu tej firmy. Mialam kiedys kilka produktow i wszystkie dobrze sie sprawdzily :D
OdpowiedzUsuńNowej linii jeszcze nie znam, ale chętnie poznam 😊
OdpowiedzUsuńMam kilka żeli z YR, tych malutkich właśnie, ale ciągle o nich zapominam!;)
OdpowiedzUsuńJuż same ich opakowanie zachęcają do zakupu :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam żele YR :) Często sięgam po kokosowy <3
OdpowiedzUsuńMusza być świetne! Pięknie zapakowane ☺️
OdpowiedzUsuńUwielbiam tę markę. Tyle zapachów. Cudownie. Wybór będzie trudny ♡♡♡
OdpowiedzUsuńMam jeden żel pod prysznic z YR, świetnie się sprawdza
OdpowiedzUsuńAle one muszą cudnie pachnieć :)
OdpowiedzUsuńLubię żele YR i często ich używam. Cieszę się, że już są nowości! <3 Ciekawi mnie granat i mimoza.
OdpowiedzUsuńMuszę koniecznie je powąchać!
OdpowiedzUsuńLeśne zapachy bardzo mi sie podobaja :)
OdpowiedzUsuńLubię YR, a najbardziej właśnie ich żele pod prysznic. Ten z magnolią jest na pewno dla mnie, ale i tuberozę sobie sprawdzę;).
OdpowiedzUsuńMiałam kiefys od nich waniliowy balsam pod prysznic. Ależ on był cudny!
OdpowiedzUsuńUwielbiam kosmetyki z tej firmy, są cudowne. Co prawda nie mam tych najnowszych, ale zawsze czegoś tam używam z tej firmy.
OdpowiedzUsuńZapraszam na przedpremierową recenzję książki Surogatka Louise Jensen. Książka zdecydowanie warta przeczytania !
http://recenzentka-doskonala.blogspot.com/2018/02/surogatka-louise-jensen.html
Ohhh.. Te żele prezentują się niesamowicie! Koniecznie muszę je zakupić, uwielbiam tą markę!
OdpowiedzUsuńZapraszam www.loveanea.pl ;*
Bardzo lubię ich kosmetyki
OdpowiedzUsuńwyglądają bardzo łądnie ;) chętnie bym wszystkie 21 powąchała :D
OdpowiedzUsuń