Moje zachcianki- lista zakupowa na jesień :)

Hej Kochane,
leżę w łóżku znokautowana, powaliło mnie całkowicie. Mam zapalenie zatok szczękowych, ból jest okropny, nie życzę tego najgorszemu wrogowi... Poza tym wyglądam jak bokser po przegranej walce, spuchłam i to bardzo. Dzisiaj mam minus 100 z lansu :) I wiecie co, tak sobie leżę, opatulona kołdrą i szalikiem... ( dzisiaj bardzo sexi) i myślę, co mi poprawi humor?! Zaczęło się od filmików na YT, dziewczyny tak kuszą, że puszczą nas wszystkie z torbami ;) Ale nie mogę zwalać wszystkiego na nie... Od jakiegoś czasu tworzę sobie listę zakupową, tak jest łatwiej utrzymać żądze na wodzy :) Na liście jest przede wszystkim pielęgnacja, chociaż nie zabrakło kilku zachciewajek makijażowych. Da, da oto moja lista zakupowa na jesień :) 





Mam bzika na punkcie pielęgnacji, uwielbiam zajmować się swoją twarzą :) wsłuchuje się w je potrzeby i dobieram zabiegi i produkty wedle jej upodobań. Ten system naprawdę świetnie się sprawdza, a ja nie mogę narzekać na stan mojej cery. Warto także pamiętać o systematyczności, ale dziś nie o tym... tak na marginesie systematyczna to ja jestem w robieniu zakupów :) Jak przystało na fankę pielęgnacji, wyszukałam kilka perełek, zacznę od rozświetlania :)




Na samym szczycie listy Flavo C 8% serum do twarzy. Jestem absolutnie zakochana w tym produkcie, dlatego i w tym roku postanowiłam do niego wrócić. Teraz mam zamiar dokupić także tonik, liczę na podwójną moc rozświetlenia, rozjaśnienia i odmłodzenia ;) Polecam serdecznie, ten produkt działa i to fenomenalnie 



Pozostając w temacie rozświetlania i rozjaśniania, postanowiłam wypróbować peeling Perfectin Lucidin z kwasem glikolowym marki Iwostin. Dlaczego?! w zasadzie z ciekawości, ale nie obrażę się jeśli produkt zniweluje moje drobne przebarwienia. Głównie nastawiam się na rozjaśnienie i dodanie skórze blasku.


Jak wszyscy wiedzą jestem maseczkowym potworem, uwielbiam maseczki i to chyba najczęściej kupowany przeze mnie kosmetyk. Skuszona pozytywną recenzją Aliny z bloga  AlinaRose, postanowiłam przetestować maskę enzymatyczną marki Ava. Alina jest zachwycona, mam nadzieję, że i ja będę :) 





Kolejna, wychwalana pod niebiosa maska, tym razem jest to maska pod oczy marki Ziaja. Kremy pod oczy to produkty, które również namiętnie testuję, więc dlaczego nie spróbować maski?! Mam co do niej mieszane uczucia, ponieważ produkty marki Ziaja, rzadko się u mnie sprawdzają, ale skoro zbiera takie pozytywne opinie, musi w niej coś być i chce się przekonać co to takiego :) 





Ostatnim produktem do twarzy jest nowość marki La Roche Posay, nowy ulepszony Effaclar K plus, podobno ma być to sposób na uporczywe zaskórniki, grudki i inne mało przyjemne sprawy. Lubię ich produkty i wierzę, że krem pomoże mi zlikwidować zaskórniki z okolicy brody i płatków nosa.





Powiedzmy, że z pielęgnacji to już wszystko, ceny są dość przystępne więc jest miło, troszkę smutniej robi się patrząc na moje makijażowe zachcianki, a w szczególności na dwie z nich :)





Tak, oto on- moja miłość!!! przetestowałam dwie duże próbki ( Pani z Sephory miały dobry dzień) i wiem, że to podkład idealny Lancome Teint Miracle, lekkie krycie, nawilżenie, rozświetlenie i super trwałość, wszystko to za jedyne... i tu zaczynają się schody :) podkład jest dość drogi, dlatego muszę na niego troszkę odłożyć, albo uśmiechnąć się szeroko do M :) W każdym razie, jestem pewna, że ten podkład jest warty swojej ceny, a testowałam go nawet w największe upały i na różne okazje :) Mój kolor to 010.



Pozostając w temacie produktów wysokopółkowych, zapragnęłam mieć paletkę Too Faced Chocolate Bar. Kolory wydają mi się dość stonowane, idealne do codziennych makijaży. Jak wiecie kocham paletkę Basics 2 Urban Decay, ale moja chora dusza zapragnęła czegoś więcej. Dajcie mi znać w komentarzach, czy macie tę paletkę i co o niej sądzicie :)





Nie ma makijażu bez brwi. Mogę nie mieć na sobie podkładu i nawet tuszu, ale bez brwi, nie ma mnie. Niestety moje brwi są dość jasne i mają sporo prześwitów. dlatego od lat testuję różne kredki i cienie. Teraz postanowiłam zainwestować w pomadę do brwi marki Inglot. Pierwsze próby koloru za mną, Pani na wyspie Inglota, dobrała mi kolor nr 12. Przed ostatecznym zakupem, poproszę o pomoc raz jeszcze, chcę być pewna, że kolor nie będzie ani zbyt rudy, ani zbyt szary i zimny. Macie ten produkt, co o nim myślicie?!



Na wykończeniu mam dwa pudry to twarzy, czas rozejrzeć się za czymś nowym. Od lat jestem wierna marce Paese, dlatego ogromnie kusi mnie ich nowość, puder HD z efektem soft focus, brzmi fajnie prawda?! Lubię ich pudry, mam nadzieję, że i z tego będę zadowolona.



To cała moja lista, jak zawsze wygrywa pielęgnacja, ale kolorówka, to prawdziwe perełki, które myślę, że warto mieć. Dajcie mi znać, czy używałyście któryś z tych produktów i jak się spisywały. Pozdrawiam ciepło ze dzisiejszej stacji dowodzenia, ciepłego łóżka :) 

46 komentarzy:

  1. dosyć spora lista, mi wpadł w oko ten peeling Iwostin i maseczka Avy.

    OdpowiedzUsuń
  2. Też muszę podsumować swoje chciejstwa - nie ukrywam, że mam sporo zachcianek ;]

    OdpowiedzUsuń
  3. Wspaniała lista. Chyba sama taką stworzę:) i opublikuję bo mój folder z zachciewajkami pęka w szwach;)
    Serum z Flavo C jest i na mojej liście ale ze względu na dostępność i moją sklerozę zawsze cos stoi na przeszkodzie żebym mogła go kupić;/

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja też mam zamiar na jesień zafundowac cerze jakieś serum z witaminą C ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja też w październiku jadę do Polski :) mam już listę zakupów

    OdpowiedzUsuń
  6. Oj tę maskę enzymatyczną muszę kupić i ja :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Sporo kosmetycznych "pyszności" ;) Ten krem-maska z ziajiPro cieszy się ogromną popularnością zamawiam go co tydzień i ciągle klientki o niego pytają ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. ja to nawet nie chcę robić takich list, bo czeka mnie bankructwo :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Oj z torbami bym chyba poszła jakbym sobie taką listę stworzyła :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ostatnio mam mało zakupowych zachcianek.

    OdpowiedzUsuń
  11. Też bardzo lubię pudry Paese, tego jeszcze nie miałam, ale ciekawi mnie, jak się sprawdzi. Effaclar K mam w zapasach i czekam, aż w końcu będę mogła zacząć go używać :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Same cuda :) O masce pod oczy Ziaja słyszałam dużo dobrego, też chętnie ją wypróbuję :)
    Zdrówka życzę, ja też chora :(

    OdpowiedzUsuń
  13. chętnie się dołączam do tej wish listy :)

    OdpowiedzUsuń
  14. La Rche Posay - świetna firma ;)
    Ziaja - tak samo jak wyżej ;)
    Ja chcę z Ziaji kupić krem BB :)
    http://healthy-beauty-lifestyle.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  15. Mam maskę pod oczy z Ziaji, ale dopiero wylądowała w zapasach ;) Przyszła też do mnie właśnie pomada do brwi z Inglota nr 12 i nie jest ruda, wydaje mi się, że jest naprawdę uniwersalna i wielu osobom przypasuje :) Ale równocześnie przyszedł do mnie flamaster do brwi z Catrice odcień 020, cena 3 razy niższa a daje lepszy efekt na brwiach - pokochałam od pierwszego użycia ;) Oczywiście pomada z Inglot też spoko, ale jest malutka (a cena niemal 40 zł) i dłużej wykonuje się nią makijaż brwi ;) Swatche wszystkich pomad Inglota porównuje na ręce Maxineczka na swoim YT ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. moja kosmetyczna lista też powolutku się kompletuje ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Maska pod oczy? Czuje się zachęcona ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. na serum Auriga jest teraz promocja w Super Pharm z gazetami, ja mam In Style i tam jest kupon na 40% w wybranych placówkach tej drogerii :) zdrowiej :)

    OdpowiedzUsuń
  19. zaciekawiła mnie ta maska pod oczy ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Bardzo lubię produkty z IVOSTINU, więc ten na pewno Ci się sprawdzi. Na razie wszystkie środki, które stosowałam tej marki sprawdziły się u mnie w 100%.
    marysia-k

    OdpowiedzUsuń
  21. Wczoraj kupiłam tę maskę pod oczy :) Użyłam dopiero wczoraj i dziś, ale pierwsze wrażenie rewelka, bardzo bogata konsystencja, a skóra pod oczami mięciuteńka :) Pomada z Inglot też mi się marzy, ale ja z kolei potrzebuję koloru szarego - takiego szarego brązu. I chyba nie dobiorę nic dla siebie :/

    OdpowiedzUsuń
  22. Ja od siebie mogę powiedzieć, ze peeling enzymatyczny z Avy jest naprawdę świetny. Zaczynam już 3 jego opakowanie :) Ja takie listy robię sobie co jakiś czas i w miarę możliwości staram się je realizować :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Mam Chocolate Bar i bardzo polecam, jest naprawdę świetna:).

    OdpowiedzUsuń
  24. Szykują się u Ciebie ciekawe zakupy :D Ja bardzo lubię produkty Ziaji. U mnie się zawsze spisują ;)

    OdpowiedzUsuń
  25. Z pomady Inglota będziesz zadowolona :) robiłam jej recenzję właśnie w odcieniu nr 12 ;)

    OdpowiedzUsuń
  26. Fajne chciejstwa. Życzę ich realizacji :-)

    OdpowiedzUsuń
  27. Teint miracle i mi sie marzy od dawna i chyba na swieta go sobie sprawię :)
    A puder HD paese to jeden z lepszych, jakich mialam okazje uzywac ostatnio :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Widzę ,że mamy podobne chciejstwa :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Kochana przede wszystkim życzę Ci dużo zdrówka :) aaa zachcianki to Ty masz superowe - Flavo C jest świetne może i ja się skusze na nie!!

    OdpowiedzUsuń
  30. ooo ! maska pod oczy ? z chęcią ją przygarnę :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Tę maseczkę z Avy sama chętnie bym przetestowała :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Same cukiereczki! Ajj kusisz! Ostatnio rozpoczęłam przygodę z marką Ava i mam chęć na więcej , a ta maseczka wygląda obiecująco tak jak i zresztą krem -maska z ziai. Oj Ty to chyba też mnie puścisz z torbami ;-) na too faced tez mam chrapke

    OdpowiedzUsuń
  33. Nie ma na Twojej liście żadnych produktów, które i ja bym chciała przetestować, może poza paletą czekoladową, ale chyba wybiorę tańszą alternatywę.

    OdpowiedzUsuń
  34. Uwielbiam ten podkład z Lancome:) Na mojej cerze oceniłam jego krycie na średnie. Rewelacyjnie trzymał się w upał, jednak ja lubię używać go jesienią:). Muszę go tylko trochę ujarzmić pudrem ryżowym w strefie T, żeby nie świecić się nadmiernie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. P.S. Warto czekać na promocję w Douglasie, kiedy jest dostępny za około 135 zł.

      Usuń

Copyright © 2014 Do połowy pełna... , Blogger