OLej Arganowy Manufaktura Apteczna- moja opinia

OLej Arganowy Manufaktura Apteczna- moja opinia

Witam,
dzisiaj kolej na recenzję produktu o którym już Wam wspominałam,mowa będzie o Oleju Arganowym,który dostałam do testów w ramach współpracy z Manufaktura Apteczna. Bardzo lubię stosować różne oleje i mam ich całą kolekcję,zużywam je jak wodę. Czy ten również przypadł mi tak bardzo do gustu zapraszam na recenzję :)



DZIAŁANIE I WSKAZANIA:

Olejek arganowy otrzymywany z drzewa arganowego naturalnie rosnącego w Maroko charakteryzuje się wysoką zawartością kwasu linolowego i oleinowego, bogaty jest w polifenole, tokoferole (przeciwutleniacze), dodatkowo zawiera sterole, karotenoidy, ksantofile i skwalen.
  • Olejek jest przeznaczony szczególnie do pielęgnacji delikatnej i suchej skóry, chroni skórę przed niekorzystnym wpływem czynników zewnętrznych oraz przed jej nadmiernym wysuszeniem. 
  • Olejek arganowy hamuje procesy starzenia, redukuje zmarszczki, nawilża, rewitalizuje i poprawia elastyczność skóry, przez co skóra nabiera wyraźnie młodszego wyglądu. 
  • Polecany kobietom z problemami skórnymi związanymi z menopauzą. 
  • Zalecany przy leczeniu ran, łuszczycy, wyprysków skórnych (skaz po trądziku i ospie), ułatwia gojenie blizn i stanów zapalnych skóry. 
  • Wspomaga pielęgnację cery trądzikowej i ogranicza ilość sebum, zmniejsza tym samym tendencję skóry do przetłuszczania. 
Nadaje włosom naturalny połysk, wytrzymałość, jedwabistość i miękkość, przywraca naturalny stan kruchym i łamliwym paznokciom.


 OPAKOWANIE:
szklana,ciemna apteczna buteleczka,bardzo mi się to podoba,ponieważ ciemne szkło zapobiega rozkładowi substancji czynnych w produkcie. Pojemność 100ml 







KONSYSTENCJA:
olej jak to olej,jest tłusty i bogaty,ale ten produkt bardzo mnie zaskoczył,ponieważ olejek bardzo szybko się wchłania.Nie pozostawia śliskiej,ciężkiej warstwy na mojej skórze. 








SKŁAD:
Olej arganowy (Argania Spinosa Kernel Oil) 100%, wyprodukowano w Maroko


 WIELKI PLUS:
dołączona pipetka,dzięki której łatwo wydobywamy produkt,nie marnując go




JAK STOSOWAŁAM OLEJ:
mam w zwyczaju,że testuję kosmetyki na wiele sposobów.Szukam opcji najlepszej dla mojej skóry. Mieszam,masuję,wklepuje i uzyskuję naprawdę świetne efekty :) 

PIELĘGNACJA TWARZY:
oczywiście zaczęłam testy od twarzy.Uwielbiam kojące uczucie jakie daje olej,nałożony wieczorem.Rewelacyjnie koi i nawilża skórę. Rano twarz jest bardzo miękka,nawilżona i nawodniona. Po dłuższym stosowaniu zauważyłam,że skóra jest bardziej jędrna i gęstsza :) Stosowałam olej także do demakijażu oczy: Płatki nasączone wodą  plus kilka kropli oleju.Przykładam na powieki i po chwili cały makijaż zostaje na płatku.Nie muszę pocierać,powtarzać demakijaż kilkukrotnie,wszystko idealnie się zmywa.Skóra pod oczami jest mi za to wdzięczna.Olejek bardzo silnie nawilża i działa przeciwzmarszczkowo,a jak wiadomo lepiej zapobiegać niż leczyć :) Kilka razy dodałam go też do maseczki z glinki zielonej.Maseczka długo pozostawała mokra i mogłam zrezygnować z używania wody termalnej



WŁOSY:

tutaj mam mieszane uczucie,moje włosy są bardzo wymagające,niby olejek fajnie je nawilża,ale nie jest to efekt wow. Dużo lepiej działa na mnie olej migdałowy :) Dlatego zrezygnowałam z olejowania całych włosów tym olejkiem.Natomiast kilka razy dodałam go do maski i efekty były bardzo fajne.Olej nałożony na końcówki fajnie sobie radzi.Wygładza je i nawilża.











 CIAŁO:

smarowałam całe ciało tym olejkiem,ponieważ po kilku wizytach w solarium,moja skóra potrzebowała dużego nawilżenia i odżywienia..Olejek przynosił dużą ulgę :) Używałam go również do masażu bańką chińską :) Za każdym razem po zastosowaniu skóra była miękka,gładka i aksamitna. Kolejny raz wspomę o rewelacyjnych wchłanianiu.Można od razu wskakiwać do łóżka bez obawy,że coś ubrudzimy :)




DŁONIE I PAZNOKCIE:
podgrzewałam olejek i robiłam w nim relaksującą kąpiel moich dłoni i paznokci. Dłonie naprawdę odżyły,a paznokcie nabrały zdrowego koloru. Po używaniu ciemnych lakierów,pojawił się u mnie problem żółtej płytki. Olejek przyczynił się do tego,że płytka odzyskała swój naturalny kolor :) 




 MOJA OPINIA:
Olejek stosowałam regularnie od miesiąca,zużyłam połowę opakowania,także plus za wydajność.Kolejny plus za dołączoną pipetkę,to dzięki niej,aplikujemy optymalną ilość produktu,niczego nie marnując :) 
Oczywiście działanie rewelacyjnie nawilżona skóra,efekt aksamitnej skóry jak z reklamy :) Najbardziej cieszę się z efektów widocznych na twarzy. Bardzo nawilżona skóra pod oczami,stała się ona jakby śliska :) Bardziej napięta i jędrna. Nie mam zmarszczek ( jeszcze) więc o działaniu przeciwzmarszczkowym się nie wypowiem.Myślę natomiast,że jest to świetna profilaktyka :) Zauważyłam również wyrównanie kolorytu,nie mam dużych przebarwień, ale jednak na policzkach miałam takie miejsce.Po regularnym stosowaniu,zauważyłam dużą poprawę i rozjaśnienie. Na włosach to taki średniak,ale jak mnie czytacie to same wiecie :) Natomiast wszystko inne na duży plus.Polecam przetestować jeśli jeszcze nie miałyście,a jeżeli używacie podpowiedzcie mi jak jeszcze można go używać :)


Olej możecie kupić tutaj : klik




 
Floral

Floral

Witam Kochane,
Dzisiaj stylizacja z moją ukochaną koszulą :) Bardzo polubiłam motyw kwiatowy i ostatnio kupuję sporo takich ubrań. Zdjęcia są robione dość dawno,ale pogoda nadal taka średnia.Potrzebna marynarka,albo lekki sweterek. Nie wiem czy upały się pojawią,a szkoda,bo chciałabym Wam pokazać kilka moich sukienkowych perełek :) Póki co pocieszam się pastelami i przemycam lato w kwiecistych ubraniach i soczystych pazurkach. Pozdrawiam ciepło i życzę Wam miłego weekendu :*




























marynarka- Reserved
koszula- Dresslink
spodnie- C&A
torebka- NN
Okulary- H&M
sandały- NN
bransoletka- prezent od męża
Glinka Zielona COSMO SPA recenzja

Glinka Zielona COSMO SPA recenzja

Witam Kochane,
dziękuję za tak duże wsparcie. Powoli wszystko wraca do normy :) Dlatego dzisiaj przychodzę do Was z recenzją. Jakiś czas temu firma COSMO SPA,wysłała mi do testów kilka kosmetyków. Między innymi glinkę zieloną. Uwielbiam wszystkie glinki,więc i tę testowałam z ogromną przyjemnością. Jesteście ciekawe jak się sprawdziła u mnie,zapraszam dalej :)






ZASTOSOWANIE:

Działanie glinki zielonej :
maseczka na twarz
- działa antybakteryjnie i przeciwzapalnie
- dezynfekuje i absorbuje
- głęboko oczyszcza pory skóry i ujścia gruczołów łojowych
- normalizuje wydzielanie sebum
- uwalnia ze skóry toksyny
- zamyka pory
- łagodzi objawy trądziku
- łagodzi i goi podrażnienia oraz zaczerwienienia naskórka
- gruntownie oczyszcza
- wygładza i zmiękcza naskórek
okład na ciało (zabieg Body Wrap)- redukuje cellulit
- działa wyszczuplająco i ujedrniająco
- modeluje sylwetkę
- usuwa zgromadzone toksyny
- zapobiega rozstępom i koryguje już istniejące
- wygładza i zmiękcza naskórek
 
kąpiele
- wspomaga leczenie łuszczycy, reumatyzmu i artretyzmu
- przyśpiesza odchudzanie
- oczyszcza z toksyn
- wygładza i zmiękcza naskórek
- redukuje stres         


OPAKOWANIE:
plastikowa buteleczka,szczelnie zamykana. Proszek się z niego nie wysypuje. Ładna szata graficzna. Pojemność 100 g







SKŁAD:
100% Pure Green Clay. Naturalna,czysta glinka,bez konserwantów i ulepszaczy :) 



ZAPACH:
jak dla mnie nie ma żadnego zapachu 


KONSYSTENCJA:
oczywiście ta maseczka jest w proszku. Musimy zrobić magiczną miksturę,aby móc korzystać z jej dobrodziejstw. Najczęściej mieszam glinkę z woda mineralną,ale czasami mieszam ją z hydrolatem oczarowym (duet idealny). Glinka jest bardzo wydajna i starczy na długo. Ja przy stosowaniu dwa razy w tygodniu przez okres 1,5 miesiąca zużyłam połowę :)











STOSOWANIE:
Używałam tej maseczki dwa razy  w tygodniu. Stosowałam ją na całą twarz,czasmi również na dekolt. Moja skóra bardzo lubi wszelkiego typu glinki,z tą było tak samo. Trzymałam maseczkę ok 15-20 minut. Posiłkując się wodą termalną do nawilżania. Pamiętajmy o tym,że glinki najlepiej działają kiedy są wilgotne. Warto być systematycznym,wtedy widać najlepsze efekty :) 







MOJA OPINIA:
Glinka bardzo dobrze działa na moją mieszaną skórę. Rewelacyjnie ją oczyszcza,zmniejsza widoczność porów. Twarz jest dogłębnie oczyszczona,świeża i wygląda na zdrową. Podoba mi się również to,że skóra jest zmatowiona i efekt ten się utrzymuje. Zauważyłam również ,że glinka wysusza naszych nieprzyjaciół i koi zaczerwienioną skórę. Poradziła sobie z moimi nieprzyjaciółmi na dekolcie :) Bardzo chciałabym ją przetestować do kąpieli,ale niestety mam kabinę prysznicową :/ Natomiast zrobiłam sobie w niej kąpiel dłoni. Dość dziwny pomysł,ale bardzo skuteczny. Dłonie były bardzo miękki i delikatne,a skórki bardzo łatwo mogłam odsunąć. Polecam Wam tę glinkę. To rewelacyjny,naturalny produkt,który świetnie działa na naszą skórę. Co najważniejsze efekty się utrzymują.Skóra jest oczyszczona,jędrna i bardziej promienna.



Glinkę możecie kupić tutaj: KLIK 
w cenie 7,99 za 100 g 




 
Think pink

Think pink

Witam Kochane,
ostatnio jest mnie dużo mniej w blogosferze.Nie dodaję postów i nie odwiedzam Waszych blogów, dzieje się tak z bardzo ważnego powodu. Bliska mi osoba jest w szpitalu,spędzam tam całe dnie.Ostatnie dni były dla mnie bardzo trudne.Jest lekka poprawa,dlatego dzisiaj otarłam łzy i postanowiłam do Was napisać.Wstawiam post ze stylizacją,bo nie mam siły,pisać rozległych recenzji. Mam nadzieje,że wszystko będzie dobrze i wrócę do Was jak najszybciej.Proszę o wyrozumiałość.
Pozdrawiam






























Kokosowa dziewczyna olej od MANUFAKTURA KOSMETCZYNA

Kokosowa dziewczyna olej od MANUFAKTURA KOSMETCZYNA

Witam Kochane,
dzisiaj leniwa,spokojna niedziela. Czas na kolejną recenzję kosmetyku pielęgnacyjnego. Tym razem mowa będzie o oleju kokosowym,który dostałam od sklepu Manufaktura Kosmetyczna. Może zacznę od tego,że uwielbiam wszystko co kokosowe,ciasta,słodycze,zapach kosmetyków. Zatem bardzo się ucieszyłam,że dostałam taki kosmetyk.Zapach cudowny,ale czy olejek równie cudownie zadziałał na moją skórę? Zapraszam do dalszej części.








Co mówi nam o nim producent?

 Olej Kokosowy doskonale nawilża i natłuszcza skrajnie przesuszoną skórę i włosy. Jest znakomity do olejowania włosów, zwłaszcza suchych i łamliwych. Olej Kokosowy w temperaturze pokojowej ma postać stałą, stąd - podobnie jak masła - jest wygodny w stosowaniu.Olej Kokosowy intensywnie natłuszcza. Z tego względu polecany jest szczególnie do pielęgnacji skóry suchej, przesuszonej przez intensywne opalanie oraz skóry atopowej. Ze względu na właściwości antyseptyczne i antybakteryjne może być stosowany jako dodatek do kosmetyków dla cery trądzikowej.




OPAKOWANIE:
plastikowe,białe pudełeczko,szczelnie zamykane. Dzięi czemu olej nie wylewa się z niego. Prosta,estetyczna szata graficzna.Pojemność 50g








ZAPACH:
jest cudowny :) intensywny,długo utrzymuje się na skórze. Całe ciało pachnie jak ciasto kokosowe-UWIELBIAM

KONSYSTENCJA:
 Olej mam postać stałą,powyżej 25 stopni,przybiera płynną postać. Ma to swoje plusy i minusy. Plusem oczywiście jest to,że bardzo łatwo możemy rozprowadzić olej na włosach ,czy ciele. Za minus uważam oczywiście fakt,że z tym olejkiem szczególnie trudno się podróżuje ;/
















ZASTOSOWANIE:
olej ten możemy stosować na całe ciało,szczególnie do skóry suchej,odwodnionej.Możemy stosować je jako maseczkę na włosy.Wykorzystać go do pielęgnacji skórek,miejsc szczególnie suchych jak łokcie,pięty i kolana.Może być równiez pomocny w leczeniu grzybicy i łuszczycy.


MOJA OPINIA:
Zacznę od tego,że jestem z tych osób,które nie lubią smarować ciała :/ Pielęgnacja twarzy,oczywiście,często i w nadmiarze ;) Natomiast jeśli chodzi o pielęgnacje ciała,różnie to bywa.Olejek długo czekał na swoją kolej,albo nie miałam ochoty na jego aplikację,albo było za ciepło,za zimno ... Któregoś dnia,sięgnęłam po niego i zastosowałam go na skórki. Efekty były fantastyczne. Moje suche skórki,nabrały życia i  łatwiej było je usunąć.Spodobał mi się ten efekt i postanowiłam,że zacznę używać go na całe ciało. Zaczęłam od
posmarowania nóg po depilacji (bardzo często mam podrażnioną skórę ) Olejek fajnie nawilżył ciało oraz pomógł złagodzić uczucie swędzenia oraz drobne czerwone krostki. Przetestowałam go również na włosach. Wiem,że dla włosów wysokoporowatych olej ten nie jest wskazany.Ale ostatnio na jednym z blogów przeczytałam,że dla blondynek olej też się sprawdza.Niestety efekt odwrotny do zamierzonego.Wielka szopa,suchego puchu. Włosy były w tragicznym stanie.I już wiem na pewno,że nie sprawdzi się on dla włosów takich jak moje.Największy swój test olej przeszedł po tym jak wróciłam z solarium :) Moja skóra oczywiście była sucha i napięta. Nasmarowałam się obficie olejkiem i czułam fantastyczną ulgę. Olej nawilżył,natłuścił i zmiękczył moją skórę. Poza tym ten cudowny zapach,bardzo miło utulił mnie do snu.Co ważne,stosowałam olejek tylko wieczorem. Jest on bardzo bogaty i tłusty i niestety bardzo długo się wchłania. W zasadzie nawet rano,skóra nadal jest lekko tłusta. Odradzam stosowania rano przed wyjściem z domu.Przetestował również odrobinkę oleju na miejsce ukąszone przez jakiegoś natrętnego robaka,szybko przyniósł ulgę. Serdecznie polecam Wam ten olej. Można go używać na milion sposób i pewnie ktoś wpadnie na jeszcze inne zastosowanie.Olejek jest bardzo wydajny i mam nadzieje,że wystarczy mi do końca wakacji.Cudownie nawilża (Idealny na urlop),koi podrażnioną skórę, zmiękcza suche partie skóry .Niestety jedynie nie sprawdził się na włosach :/ Jakie są Wasze doświadczenia z tym olejkiem. Lubicie,stosujecie. Czy unikacie ?

Olejek do nabycia tutaj Olej Kokosowy w cenie 12zł /50g 












Podziękowania dla:

Mint Dress Skater

Mint Dress Skater

Witam :)
Mam nadzieje,że u Was wszystko ok?! Pewnie odliczacie już dni do urlopu/wakacji :) Mam nadzieje,że macie już ciekawe plany urlopowe.Piszcie mi w komentarzach,gdzie się wybieracie :) Dzisiaj znowu rozkloszowana sukienka,nie mogę Wam obiecać,że to już  ostatnia,bo moja szafa,przepełniona jest takim sukienkami:) najlepiej się w nich czuje i zazwyczaj w sklepie sięgam po sukienki o takim kroju. Cóż ten typ tak ma! Ostatnio moje stopy mają gorszy okres,codziennie wracam do domu z obtartymi stopami. Nie wiem jak ja to robię,ale cała jestem w obtarciach. Jak sobie z tym poradziłam kupiłam dzisiaj dwie pary nowych sandałków :) Liczę na to,że nowe nie zrobią mi krzywdy ;) Trzeba sobie jakoś tłumaczyć zakupoholizm :)
Pozdrawiam ciepło :*






  

  



 












sukienka- h&m
pasek-orsay
sandałki- nn
torebka- h&m
naszyjnik- prezent od męża
okulary- h&m
ARGANOU krem arganowy od MAGVITA

ARGANOU krem arganowy od MAGVITA

Witam Kochane,
dzisiaj mam dla Was kolejną recenzję.Tym razem jest to krem do twarzy :) W ramach współpracy z MAGVITA otrzymałam do testów kilka produktów w tym krem arganowy. Bardzo lubię ten olejek,stosuję go na twarz,pod oczy i na całe ciało,ale nigdy nie miałam kremu z jego dodatkiem. Nie mogłam się doczekać przesyłki,tak zaintrygował mnie opis tego kremiku. Jeżeli jesteście ciekawe jak krem się sprawdził,zapraszam dalej :)









OPAKOWANIE: 
plastikowy,biały słoiczek,szczelnie zakręcany. Prosta szata graficzna. Dołączone zabezpieczenie,bardzo to lubię,ponieważ krem jest podwójnie chroniony przed bakteriami,a także zapobiega to ewentualnemu wylaniu produktu.Pojemność 50ml


ZAPACH: 
bardzo przyjemny i delikatny. Kojarzy mi się z dzieciństwem :)


SKŁAD:





byłam bardzo ciekawa jednego ze składników,mianowicie mleka oślego.Nigdy wcześniej nie spotkałam się z takim produktem w kosmetykach. Troszkę się tego obawiałam,ale poczytałam tu i ówdzie i przedstawię Wam w skrócie jego zalety.

 

Trochę historii

Ośle mleko stosowano w kosmetyce już w czasach starożytnych. Najbardziej znaną osobą, która regularnie zażywała kąpieli w oślim mleku była oczywiście Kleopatra – królowa Egiptu. Zgodnie z legendą  do kąpieli potrzebowała mleka dostarczonego przez 700 oślic. Ale nie tylko Kleopatra dbała o swoją urodę, korzystając z właściwości oślego mleka.
Także Sabina Poppea, piękna żona rzymskiego cesarza Nerona hodowała 500 oślic, specjalnie do produkcji mleka, które używała do celów kosmetycznych. Historia wspomina również o Nefretete i cesarzowej Sisi, które z wielkim powodzeniem stosowały ośle mleko w codziennej pielęgnacji urody.

Dlaczego ośle mleko jest takie cenne?

Nie tylko dlatego, że wykazuje minimalne działanie alergizujące, a jego skład jest najbardziej zbliżony do mleka kobiet. Przede wszystkim dlatego, że zawiera wiele witamin i mikroelementów takich jak: wapń, fosfor, potas, żelazo, cynk, witaminy A, E i C. Nienasycone kwasy tłuszczowe (Omega-3, Omega-6) doskonale  wpływają na absorpcję witamin.  Dzięki temu  nadają skórze elastyczność i sprawiają, że jest jędrna. Łagodzą objawy egzemy i łuszczycy. W oślim mleku znajduje się również kwas linolowy , który jest składnikiem ludzkiego sebum zapewniając mu odpowiednią lepkość i gęstość. Mleczne lipidy odżywiają skórę i chronią ją przed promieniowaniem UV. Proteiny z oślego mleka bogate są w aminokwasy. One to pobudzają produkcję kolagenu i elastyny w skórze. Zatrzymują również wodę w naskórku.


 Kiedy to przeczytałam,byłam oczarowana być piękna  jak Kleopatra brzmi kusząca,zabrałam się zatem za testy :)


KONSTSTENCJA:
połączę to od razu z pierwszym wrażeniem.... nie było ono najlepsze :/ Mam skórę mieszaną z tendencją do zapychania.A krem ma dość treściwą konsystencję,przywodzącą na myśl kremy tłuste.Jest bogaty i treściwy.Pomyślałam,że na pewno (w moim przypadku) sprawdzi się tylko na noc.Kiedy nałożyłam krem po raz pierwszy było tak jak przypuszczałam,ale tylko przez minutę. Później krem fantastycznie się wchłonął.do zera. Nie pozostawiał żadnego filmu na skórze.Mogę nawet pokusić się o stwierdzenie,że wchłonął się do matu. Ucieszyłam się,obawiałam się tłustej,ciężkiej warstwy,której moja skóra nie przejmie.Po udanej próbie,nałożyłam krem również rano,pod makijaż.Efekt był ten sam,krem wchłonął się do zera :)














MOJA OPINIA: 
Stosuję ten krem od 3 tygodni,rano i wieczorem.A nawet częściej :) Po pierwsze krem fantastycznie nawilża skórę,odstawiłam nawet kwas hialuronowy,póki co go nie potrzebuję :) Skóra jest nawodniona,nawilżona i mam wrażenie,że również dotleniona.Buzia jest gładka,elastyczna,promienna. Wygląda na zdrową i szczęśliwą :) Krem idealnie sprawdza się pod makijaż,a twarz przez cały dzień jest idealnie nawilżana.Skóra stała się "gęstsza" jest bardzo sprężysta. Zauważyłam również,że krem fantastycznie koi po peelingu,maseczce.Eliminuje wszelkie uczucie ściągnięcia czy przesuszenia.Krem mnie nie zapchał,nie spowodował żadnego wysypu nieprzyjaciół.czy podrażnień.Nie żałuję sobie tego kremu,czasami nakładam go dwa razy przy wieczornej pielęgnacji. Uwielbiam uczucie jakie on daje. Skóra jest jedwabiście miękka i delikatna.Do tej pory tylko raz w życiu byłam tak oczarowana kremem do twarzy. W kwestii pielęgnacji buzi jestem bardzo wymagająca. A ten krem spełnia wszystkie moje oczekiwania :) Krem jest też bardzo wydajny,to zapewne za sprawą gęstej konsystencji. Nie przecieka przez palce,wystarczy odrobina kremu,aby posmarować cała twarz. Polecam Wam go serdecznie! Rewelacyjnie nawilża i koi,a to przyda się po powrocie z urlopu i częstych kąpieli słonecznych :) Dodatkowo działamy przeciwzmarszczkowo na naszą skórę. Reasumując warto mieć ten krem w swojej toaletce i cieszyć się piękną ,zdrowa skóra jak u Kleopatry ;)




Krem można kupić tutaj : KREM w cenie 35zł /50ml 
uważam,że to dobra cena,za naturalny produkt o tak fantastycznym działaniu :)




Copyright © 2014 Do połowy pełna... , Blogger