REVLON colorstay-mój pierwszy raz
14.11.14
61
cera mieszana i tłusta
,
makijaż
,
podkład długotrwały
,
podkład matujący
,
Revlon Colorstay
Witam Kochane,
dzisiaj chciałam się z Wami podzielić moimi odczuciami na temat legendarnego już podkładu Revlon Colorstay. Jestem chyba ostatnią osobą na świecie, którą dopiero teraz przetestowała ten podkład.Zawsze stawiam na podkłady lekkie i pomimo cery mieszanej lubię podkłady rozświetlające. Dzięki współpracy z drogerią BodyLand mogłam przetestować podkład, który znałam tylko ze słyszenia. Wybrałam wersję dla skory mieszanej i tłustej w kolorze (chyba bardzo popularnym) 150 Buff..Jak sprawdził się podkład, jak go aplikuję i czy go polubiłam, dowiecie się w dalszej części.
SŁÓW KILKA OD PRODUCENTA:
Jeśli Twoja skóra ma tendencje do przetłuszczania się lub jest mieszana, to podkład Revlon Colorstay jest stworzony specjalnie dla Ciebie. Utrzyma cerę w pełni zmatowioną przez wiele długich godzin, a Ty nie będziesz musiała się przejmować świeceniem. Podkład opiera się na unikalnej formule, która bogata jest w ekstrakty roślinne i proteiny jedwabiu. Uwalniają się one stopniowo w ciągu dnia, dzięki temu cera wygląda jednolicie a Ty czujesz się komfortowo.
Ponadto kosmetyk zawiera także witaminę A i E. Mają one właściwości wygładzające oraz skutecznie chronią przed wpływem szkodliwych czynników zewnętrznych. Dzięki filtrom SPF15 cera otrzyma ochronę także przed słońcem. Podkład doskonale matuje wszelkie niedoskonałości, nie tworząc przy tym efektu maski. Co ważne, kosmetyk jest beztłuszczowy, co oznacza, że dodatkowo nie zatyka porów. Dzięki unikalnej technologii SoftFlex gwarantuje naturalnie wyglądający makijaż przez cały dzień i bez zbędnych poprawek. Zapewnia krycie nawet do 24 godzin!
OPAKOWANIE:
szklana buteleczka, pojemność 30ml. Wiele dziewcząt narzeka na dozownik, a raczej jego brak. Muszę się z nimi zgodzić. Oczywiście podkład da się "wylać" z buteleczki, ale wolę tradycyjną pompkę.
szklana buteleczka, pojemność 30ml. Wiele dziewcząt narzeka na dozownik, a raczej jego brak. Muszę się z nimi zgodzić. Oczywiście podkład da się "wylać" z buteleczki, ale wolę tradycyjną pompkę.
ZAPACH:
pudrowy, zapach typowy dla podkładów. Nie przeszkadza mi w żaden sposób
KONSYSTENCJA:
przyjemna, dość rzadka, dzięki czemu podkład wylewa się na dłoń.Nie spływa z twarzy, ponieważ dość szybko zastyga. Wykończenie pudrowe, całkowicie matowe, krycie bardzo dobre.
przyjemna, dość rzadka, dzięki czemu podkład wylewa się na dłoń.Nie spływa z twarzy, ponieważ dość szybko zastyga. Wykończenie pudrowe, całkowicie matowe, krycie bardzo dobre.
KOLOR:
bardzo neutralny, nie ma w sobie różowych tonów, raczej lekko żółte. Dopasowuje się do koloru skóry. Nie odcina się.Kolor bardzo mi pasuje.
bardzo neutralny, nie ma w sobie różowych tonów, raczej lekko żółte. Dopasowuje się do koloru skóry. Nie odcina się.Kolor bardzo mi pasuje.
NAKŁADANIE PODKŁADU:
testowałam podkład na kilka sposobów. Klasycznie rozprowadzałam go palcami, efekt był średnio zadowalający, ponieważ podkład szybko zastyga i trudno go ruszyć z miejsca. Pędzle tutaj już dużo łatwiej, efekt równomierny, zero smug i zacieków. (pędzel lekko zwilżony) Ostatnią, ale najlepszą formą aplikacji podkładu okazała się gąbeczka BB. Bardzo szybko rozprowadziłam podkład na całej twarzy. Efekt bardzo ładny, nie widziałam efektu maski, ani żadnych smug. Każdy na pewno ma inny sposób na podkład. W przypadku tego ja uwielbiam go nakładać Beauty Blenderem.
Teraz dla przykładu, zaprezentuję Wam zdjęcie przed i po :) Niestety zmiana światła, spowodowała różnice w kolorze. Niemniej widać różnicę jak prezentuje się moja niedoskonała cera saute, a jak po nałożeniu podkładu.
Jak widać, zaczerwienienia są przykryte, przebarwienia również. Skora ma wyrównany koloryt. Nałożyłam tylko jedną warstwę, efekt jest naprawdę bardzo fajny. Może wykończenie jest lekko pudrowe, suche, ale takie właściwości ma ten podkład.
MOJA OPINIA:
Podkład używam codziennie od około miesiąca. W tym czasie moja skóra przechodziła różne etapy, od nadmiernie przetłuszczonej, po bardzo wysuszoną (terapia kwasami ) Za każdym razem podkład, pięknie wyrównywał koloryt skóry, ukrywał niedoskonałości cery. Twarz wyglądała nieskazitelnie, pomimo tego, że taka nie jest.Co bardzo mnie zaskoczyło to trwałość podkładu, utrzymuje się on cały dzień. Nie ściera się, pomimo tego, że często przy biurku podpieram twarz ręką. Nie odbija się na ubraniach, nie spływa z twarzy. Właściwie można powiedzieć, że podkład zastyga na twarzy i nie rusza się z niej, aż do momentu demakijażu. Zrezygnowałam z pudru matującego, ponieważ sam podkład świetnie sobie radzi z moim błyszczeniem w strefie T. To mój pierwszy podkład matujący i jestem bardzo zadowolona. Twarz wygląda bardzo dobrze przez cały dzień. Czuję się komfortowo nosząc go na twarzy. Kiedy wyskoczy mi jakaś niespodzianka, dokładam odrobinkę podkładu w tym miejscu i nieprzyjaciel jest ładnie zakryty. Nie sądziłam, że dzięki matującym podkładom, makijaż wygląda bardzo schludnie i elegancko. Zero niepowołanego błysku, zero poprawek w ciągu dnia. Jestem z niego bardzo zadowolona, podkład stał się moim ulubieńcem! Wiem, że wiele osób go zachwala i zgadzam się z tymi opiniami. Teraz w okresie jesień/zima podkład jest idealny, na lato może być dla mnie zbyt ciężki. Ale na wielkie wyjścia/wesela na pewno będę po niego sięgać. Nie będę Was pytać, czy go miałyście, bo na pewno tak, ale napiszcie mi proszę, czy Wy też jesteście z niego zadowolone? Podkład mnie nie zapchał, nie uczulił i nie podrażnił. Nie spowodował żadnego wysypu, twarz nie ucierpiała podczas jego użytkowania. Bardzo go polubiłam i teraz już zawsze będę go miała na swojej toaletce. Kolor też mi pasuje, jedyny minus za brak pompki, ale nie można mieć wszystkiego :) Podkład możecie kupić TUTAJ w bardzo przystępnej cenie.
Uwielbiam ten podkład ,chodź ostatnio używam z Soraya i też jest bardzo dobry
OdpowiedzUsuńbardzo fajnie kryje i matuje
Pozdrawiam
To mój pierwszy tak kryjący podkład i jestem naprawdę mile zaskoczona :)
UsuńSłyszałam o nim, ale nie używam takich podkładów :)
OdpowiedzUsuńChętnie go wypróbuję, ale szkoda, że nie ma dozownika.. :)
OdpowiedzUsuńPodkładów rzadko używam (wole pudry), ale ten jest mi dobrze znany z blogów. Wiele osób go chwali, dobrze, ze Ty rownież jesteś zadowolona:)
OdpowiedzUsuńKochana, widziałam skrawek Twego lica i jestem oczarowana stanem Twojej skóry :) Nic dziwnego,że puder jest wystarczający :)
UsuńAno na zdjęciu właśnie puder, nie jest źle, ale i tak czasem coś wyskoczy. Chyba jak u każdego z resztą;)
UsuńKupiłam go kilka miesięcy temu i na prawdę wyglądał fatalnie na mojej buzi i podkreślał każdą suchą skórkę. Akurat dziś rano wyciągnęłam go z szuflady i dałam mu kolejną szansę. Nie wiem co się zmieniło, ale teraz wygląda po prostu świetnie :)
OdpowiedzUsuńhellourszulkka.blogspot.com
Brak dozownika to duzy minus ;/ jeszcze nie miałam :P
OdpowiedzUsuńJa nie miałam tego podkładu :P Ale nie przepadam za podkładami właśnie bez pompki, więc nie wiem czy się kiedyś na niego skuszę :)
OdpowiedzUsuńTeż myślałam żeby go kupić ale na większe wjścia bo na codzień będzie dla mnie za cięzki chociaż mam dużo niedoskonałości to szkoda męczyć cerę. :)
OdpowiedzUsuńu mnie nowy post ;)
pozdrawiam :*
Słyszałam, że ten podkład jest bardzo dobry, ale również zapycha pory- przez to też nie wiem co o nim myśleć i mam w stosunku do niego mieszane uczucia :/
OdpowiedzUsuńU mnie nic takiego się nie stało :)
UsuńPewnie zależy to też od rodzaju cery :) Ja niedługo będę musiała znaleźć jakiś odpowiedni podkład dla siebie do codziennego stosowania- biorę pod uwagę wszystkie, ale bardzo ciężko jest mi się zdecydować. Tym bardziej, iż moja cera do idealnych nie należy... i przede wszystkim jest to cera mieszana, z tendencją do przetłuszczania się :P
UsuńZastanawiałam się nad nim ostatnio
OdpowiedzUsuńpocieszę Cię - też nie miałam do czynienia z tym podkładem :)
OdpowiedzUsuńfatalny sposób dozowania... masakra...
ważne,że się sprawdził na Twojej buzi :)
Super, że Tobie pasuje :) U mnie zupełnie się nie sprawdził.
OdpowiedzUsuńKocham ten podkład :) na tej stronce, którą podałaś, jest dość drogi, oczywiście tańszy niż w Rossmannie :D a ja na allegro zapłaciłam za niego 24,8 :) i żadna podróbka, tylko oryginał :) i fakt faktem - minus to brak pompki ;P
OdpowiedzUsuńZnam ten podkład ale nigdy go sobie nie kupiłam. Testowałam go może raz, lub dwa, ale średnio się polubiliśmy. Co nie zmienia faktu, że ma ładne, jak dla mnie lekkie w kierunku do średniego krycie - fajnie wyrównuje koloryt cery, tuszuje zaczerwienienia i całkiem nieźle wygląda na twarzy. No jest to produkt kultowy Revlonu, to trzeba przyznać. :)
OdpowiedzUsuńJa nakładałam go pędzlem i sprawował się super po takiej aplikacji. Te płynne podkłady zazwyczaj źle wyglądają nałożone palcami.
Planuję go kupić, słyszałam o nim już wiele dobrego :)
OdpowiedzUsuńNie miałam go, ale wczoraj w Hebe dobierałam podkłady i między innymi ten miałam na twarzy - jeszcze sie będę zastanawiała.Najbardziej interesuje mnie max factor ale nie jestem pewna
OdpowiedzUsuńkoniecznie muszę wypróbować, bo dużo dobrego słyszę o nim:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten podkład. Mój ulubiony od lat ☺
OdpowiedzUsuńRaczej nie używam podkładu ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam również do mnie :) testacja.blogspot.com
oraz: http://beautifulnailszozolka.blogspot.com
Oczywiście obserwuję :)
Szkoda, że nie ma dozownika... Nie lubię takich akcji ;) Jednak najważniejsze, że dobrze się spisuje :)
OdpowiedzUsuńSzukałam korektora z tej firmy ale niestety na razie nigdzie go nie spotkałam....
Pozdrawiam serdecznie :)
Miałam i bardzo lubiłam, ale do braku dozownika można się przyzwyczaić ;)
OdpowiedzUsuńNie miałam go jeszcze, ale planuję przetestować :) Bardzo ładne krycie :)
OdpowiedzUsuńDużo dobrego słyszałam o tym podkładzie. Kochana, nie jesteś ostatnia - ja go jeszcze nie wypróbowałam :) Rzeczywiście pompka by się przydała.
OdpowiedzUsuńUwielbiam Revlon Colorstay, ale ja akurat wolę go na większe wyjścia :) na co dzień wydaje mi się za ciężki :)
OdpowiedzUsuńnie jesteś ostatnia, też go jeszcze nie testowałam :)
OdpowiedzUsuńhttp://jzabawa11.blogspot.com/
Był czas, że bardzo, bardzo chciałam go mieć jednak im więcej czytałam tym bardziej to chciejstwo się oddalało więc teraz mnie już nie kusi ;p
OdpowiedzUsuńnie jesteś ostatnia... ja jeszcze go nie wypróbowalam ;))) Ale po twojej opinii zostałam na niego skuszona ;)))
OdpowiedzUsuńLubię ten podkład za duży wybór kolorów, za właściwości ciut mniej ;)
OdpowiedzUsuńJa Cię pocieszę, dopiero kupiłam swój pierwszy egzemplarz tego podkładu do cery normalnej i suchej, także nie jesteś ostatnia ;) Za niedługo napiszę jak się u mnie sprawdza :)
OdpowiedzUsuńJa bardzo go lubię ;) ale właśnie tylko w okresie jesienno zimowym ;)
OdpowiedzUsuńJa też nie miałam okazji jeszcze używać :)
OdpowiedzUsuńja używam go już od dawna :) U mnie mimo wszystko cera się troszkę świeci nawet po nim, dlatego ja dodatkowo muszę używać matującego pudru na strefę T, ale tak po za tym bardzo go lubię. A co do pompki, to ja sobie wzięłam od innego podkładu :)
OdpowiedzUsuńMuszę dobrać odpowiednią pompkę do niego :)
UsuńDla mnie póki co nie ma on sobie równych ;) uwielbiam go
OdpowiedzUsuńOj nie jesteś ostatnia ;)swój testuję od tygodnia, ale jestem pod wrażeniem!
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie ma aplikatora... najważnijesze jednak, że jest świetny :)
OdpowiedzUsuńJa go nie miałam jeszcze ;-). Natomiast od kilku miesięcy stosuje rimmela Stay Matt i jest super równiez. Choć revlon tez jest ciekawy ;-)
OdpowiedzUsuńWiele dobrego o nim czytałam, jednak jeszcze się nie skusiłam :) Szkoda, że nie ma aplikatora ;/
OdpowiedzUsuńOstatnio dostałam i testuję. Dla mnie jest super :)
OdpowiedzUsuńjeden z moich ulubionych podkładów ;)
OdpowiedzUsuńa ma takie opakowanie ponieważ należy go wstrząsnąć przed użyciem. Pompka by nie pozwoliła na idealne wymieszanie się składników podczas telepania butelką
tyle dobrego o nim słyszałam, chciałabym go wypróbować, ale jestem ciekawa na jaki kolor bym się zdecydowała:)
OdpowiedzUsuńJa również słyszałam o nim pozytywne opinie, aczkolwiek sama jeszcze nie miałam okazji go przetestować...
OdpowiedzUsuńNo to ja cię zaskoczę, bo nie jesteś ostatnią na świecie, która go nie miała, bo ja też nie: ale już jest w koszyku na mintishop.pl, tak więc prezent na mikołaja będzie:)
OdpowiedzUsuńuwielbiam go, to jeden z moich ulubionych podkładów
OdpowiedzUsuńDaje bardzo ładny efekt :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten podkład, niemniej teraz przerzuciłam się na Double Wear i uważam, że jest jeszcze lepszy :P
OdpowiedzUsuńto jest mój ulubiony drogeryjny podkład :)
OdpowiedzUsuńznam ten podkład, lubię go, ale ten brak pompki doprowadza mnie do szału:/
OdpowiedzUsuńMój ślubny makijaż opierał się właśnie na tym podkładzie :) Z trwałości jestem bardzo zadowolona choć nakłada się go koszmarnie. I trudno znaleźć swój odcień. Ja tak przynajmniej miałam. Do próbnego makijażu makijażystka mieszała mi 150 z 120 bodajże ;)
OdpowiedzUsuńAle na pewno podkład jest warty polecenia. Ja wciąż na niego zbieram :P
Podbierałam go pare razy cioci jak jeszcze byłam w liceum-bardzo mi pasował :)
OdpowiedzUsuńJa go nigdy nie miałam :(
OdpowiedzUsuńale odcień chyba byłby dla mnie w sam raz!
A ja dalej jestem jedną z tych osób, które go jeszcze nie używały :)
OdpowiedzUsuńJuż się przestraszyłam, że jestem ostatnią osobą która go nadal nie wypróbowała ale komentarze mnie pocieszyły :) Ale chciałabym go kiedyś wypróbować, tylko nie wiem na jaki kolor się zdecydować.
OdpowiedzUsuńMój ulubieniec jedyny :)
OdpowiedzUsuńHmmm ... używałam go bardzo długo (cztery butelki), co świadczy, że go lubię, alee od kiedy go odstawiłam, poprawił mi się stan cery, więc ma on chyba właściwości zapychające, czego wcześniej, używając go, nie spostrzegłam. Mam jeszcze z pół buteleczki i używam "od wielkiego dzwonu"- na wesela ;) aaa i w moim przypadku matu nie było, ani przez chwilę, ale dobry puder i byłam zadowolona z efektów :)
OdpowiedzUsuńJakiś czas temu kupiłam ten kolor i w wersji SPF 15 jak Twój. W zbiorach mam jeszcze 3 inne ale z SPF 6 - i jednak one wydają sie być inne, lepsze, rozświetlające..takie mam odczucia.
OdpowiedzUsuń