Mija dwa tygodnie od dnia Chrztu Świętego Igorka, emocje jakie towarzyszyły temu wydarzeniu od samego początku, sięgały zenitu. Po pierwsze nasza pierwotna data, została odroczona na prawie cztery miesiące. Z oczywistych przyczyn i obostrzeń jakie zostały narzucone. Druga data, także stanęła pod znakiem zapytania z powodu operacji bardzo bliskiej nam osoby. Jak widzicie od początku nie szło gładko i tak jak sobie planowaliśmy. Ostatecznie jednak wszystko dobrze się skończyło, a uroczystość była piękna! Planowałam wszystko z dużym wyprzedzeniem, miałam konkretną wizję na ten dzień i jestem ogromnie szczęśliwa i wdzięczna za to Battesimo, dzięki nim udało mi się zrealizować plan i marzenie w 100%
W czym do chrztu?
O ile w przypadku córeczki, wszystko wydaje się łatwo dostępne i można szybko skompletować cały strój, tak w przypadku syna, nie jest to już takie proste. W co zatem ubrać syna do chrztu? Od początku wiedziałam, że szukam czegoś co jest eleganckie i "męskie" a przy okazji będzie dosyć oryginalnym wyborem. Może to brzmi śmiesznie, ale ostatecznie, mój synek miał już 8 miesięcy, uznaliśmy zatem, że to dobra pora na pierwszy garnitur. Uwielbiamy dzianinę, czy bawełnę, jednakże w takich zestawach mój syn chodzi na co dzień. Nie chciałam zatem kupować kolejnego bodziaka z muszka czy spodni udających tylko te eleganckie.
Garnitur i niemowlę!
Błękitny garniturek o klasycznym kroju, białe koszulo body i muszka, tyle że wszystko w wersji mini. Urzekł mnie od pierwszej chwili i wiedziałam, że to jest właściwa droga! Po pierwsze garniturek jest przepięknie odszyty, z dbałością o każdy szczegół. Materiał jest bardzo dobry jakościowo, nie gniecie się, jest miękki, przewiewny i wygodny! Koszula, uszyta jest z lekkiej bawełny, a spodnie mają w pasie gumkę. Maluszek, nie był skrępowany, mógł swobodnie się poruszać i w zasadzie do samego końca imprezy miął na sobie marynarkę i muszkę. A to świadczy tylko o tym, jak wygodne jest to ubranko, choć pozornie może sprawiać inne wrażenie. Dzieckiem nie da się w żaden sposób sterować, jeśli coś go uwiera, czy gniecie, od razu głośno, da nam o tym znać.
Garnitur niemal szyty na miarę!
Oczywiście planując uroczystość, robi się to ze sporym zapasem. Dziecko rośnie, więc kwestia rozmiaru była tutaj nie bez znaczenia. I tutaj należą się ukłony dla właścicieli sklepu. Byli tak bardzo pomocni i cierpliwi. Zadawałam setki pytań, wielokrotnie sprawdzaliśmy wymiary, mieliśmy nieustanny kontakt. Jestem pod wrażeniem profesjonalnej obsługi na każdym etapie zamówienia. Dopasowanie ubranka, jakim jest garnitur nie jest prostą sprawą. Wszystko musi być idealnie wymierzone i dopasowane, dali radę! Jestem wdzięczna za każdą wskazówkę i sugestię. Ostatecznie Igorek, prezentował się w garniturze bajecznie i zrobił prawdziwą furorę! Klasyczne mokasyny, były przysłowiową kropką nad I. Tutaj także, należą się podziękowania, bo o mały włosy, zamówiłabym za mały rozmiar.
Jeżeli szukacie nietuzinkowego ubranka do chrztu, które dodatkowo jest pięknie wykonane, musicie zerknąć do
Battesimo. Wybór ubranek jest ogromny, na każda porę roku uda się dopasować materiał, czy też kolorystykę. Bardzo się cieszę, że pomimo tylu zakrętów po drodze, wszystko dobrze się skończyło. To był piękny słoneczny dzień, wszystko poszło zgodnie z planem. Igorek był zadowolony i grzeczny, dzielnie wytrzymał cały dzień pełen wrażeń! A ja - jak to mama, wzruszona od początku, do samego końca. Teraz, powoli zaczynam myśleć o roczku :)
Podobają Wam się takie eleganckie ubranka dla waszych pociech?