Namiot Tipi dla dzieci | Idealny pomysł na prezent

 

Znalezienie w dzisiejszych czasach, idealnego prezentu dla dzieci, to nie lada wyczyn. Z każdej strony jesteśmy kuszeni kolorowymi, grającymi zabawkami. Pojawiają się nowe bajkowe postaci, nowoczesne samochody, domki dla lalek, czy układanki. Wszystko to wydaje się dobrą opcją. Ja jednak, poszłam w inną stronę i z okazji roczku, sprawiłam synkowi Tipi. Dlaczego? Wydawało mi się to niezwykle ciekawe, kreatywne i bezpieczne. Daje wiele możliwości i uciechy, nie tylko najmłodszym. 

CZYM JEST TIPI?

Dziecięcy namiot Tipi, to nic innego jak materiał, naciągnięty na drewniany stelaż. Swoją formę, zawdzięcza indiańskim domostwom. Tipi, oznacza "miejsce gdzie się żyje" Jednakże w świecie dzieci, nie ma jednego określonego zastosowania, czy przeznaczenia. Wszak, to właśnie dziecięca kreatywność nie ma końca. Namiot może być tajemną grotą, bazą wojskową, domkiem dla pluszaków, rakieta, statkiem, czy miejscem do czytania bajek. Tipi, to wyodrębniona strefa naszego maluszka, w której może być kim chce. Bawić się na swoich zasadach, tworząc magiczny świat, pełen radości i uśmiechu.

POWRÓT DO DZIECNSTWA

Każdy tęskni za tym najpiękniejszym okresem w naszym życiu. Czas beztroski, zabawy, niepohamowanego śmiechu i okrzyków radości. Dlaczego to wszystko gubimy gdzieś w dorosłej gonitwie? Może dlatego, kiedy pojawiają się dzieci, my zaczynami znowu widzieć świat ich oczami? Zachwyca nas wszystko i każda, nawet najmniejsza rzecz, może wywołać u nas przypływ szczęścia. Tipi, które dostał Igorek, jest także spełnieniem naszych marzeń. Ja sama będąc małą dziewczynką, robiłam przy pomocy koca, swój namiot. Ukrywałam się w nim przed rodzicami, bawiąc się lalkami, rysując i tworzyć swój własny, nieco magiczny świat. Mój mąż, natomiast uwielbiał zabawę w Indian, zatem... możecie sobie wyobrazić, kto miał największą radochę z rozkładania namiotu :)  

STRONA TECHNICZNA

Tipi jest bezpieczną "zabawka" Nasze wyczarowała wspaniała Igiełka Homemade, w dbałości o każdy , nawet najmniejszy szczegół. Przede wszystkim jakość materiału, oddychający, przewiewny. To dla mnie bardzo istotne. Osobno montowana mata, to tez spore ułatwienie. Materiał, naciągamy na drewniany stelaż, wszystko związujemy sznurkiem, żeby zabezpieczyć konstrukcję. Materiał można prać w pralce! Tipi jest lekkie i z łatwością można je złożyć i przewozić. My już mamy dla niego zastosowanie podczas wakacji. Idealnie sprawdzi się na działce. Zapewni idealne miejsce do zabawy, oraz cień. Tipi ma urocze okienko oraz zasłonki, dzięki którym, możemy zakryć tipi przed spojrzeniami dorosłych ;) Jestem wdzięczna właścicielce za to, że wsłuchała się z moją wizję i dobrała kolory materiału tak, że sama lepiej bym tego nie zrobiła. 

ZACZARUJ CHWILĘ

Tipi, daje wiele możliwości, pobudza kreatywność i wyobraźnie dziecka. Namiot może być domem, sklepem, czy garażem. A my wraz z dzieckiem, możemy wcielać się w różne postaci i różne zawody. Mamy tysiące możliwości na wspólnie spędzony czas. Póki co nasze tipi, jest miejscem czytania książeczek. Chociaż wiem, że wraz z wiekiem, zmienimy tę funkcje tysiące razy i już nie mogę się doczekać, tego gdzie zaprowadzi nas nasza wyobraźnia. 

IDEALNY PREZENT NA LATA

Tipi, to prezent z tych użytecznych i użytkowanych przez lata. Wraz z wiekiem, nabierze ono nowych funkcji i znaczeń. Będzie zmieniało się wraz z zainteresowaniami naszej pociechy. Uważam, że to doskonały pomysł na prezent, czy to z okazji urodzin, czy świąt. Pomyślałam, że to może być też doskonała kryjówka dla mnie, kiedy będę potrzebowała 5 minut samotności :) 

Idealny prezent na roczek i nie tylko

 

Kilka dni temu, mój synek skończył rok! Sama nie mogę w to uwierzyć, ten czas nie ma dla nas litości. Dopiero chwilę temu kompletowałam wyprawkę, teraz szukam pomysłów na kreatywne zabawki. Co będzie następnym krokiem? Będąc pochłonięta szukaniem, oglądaniem i sprawdzaniem, naszła mnie myśl, że to będzie świetny temat na wpis. Zanim zostałam mamą, miałam spore problemy co wybrać, na prezent dla dzieci. Wszak wszystko kusi i nęci, świeci, gra i woła do nas ze sklepowych półek. Kiedy zostałam mamą, nauczona doświadczeniem innych, postanowiłam rozegrać to inaczej. Mój synek, nie ma zbyt wielu zabawek. Każdy zakup rozważam i staram się wybierać to, co lubi, co może wspomóc jego rozwój i posłużyć na dłużej. Tak oto, przygotowałam dla Was wpis z inspiracjami prezentowymi. Mam nadzieję, że poradnik Was zainspiruje i pomoże dokonać wyboru!

ZACZAROWANY ŚWIAT KSIĄŻĘK

Książki, to pierwsza rzecz, którą mam na liście zakupowej i prezentowej, jeśli ktoś ma ochotę zrobić nam prezent. Czytamy Igorokowi, kilka razy dziennie, on sam już chętnie wyciąga rączki po książeczki. Cieszę się, że w obecnych czasach, mamy tak ogromny wybór. Piękne ilustracje, ruchome elementy, otwierane okienka i mądre treści. Wszystko to składa się na prawdziwą czytelniczą ucztę! Jestem zachwycona tym, jak pięknie wydane są obecne propozycje  i ile radości one nam dają! Książka to zawsze dobry pomysł na prezent, niezależnie od wieku!

POUKŁADAJ TO SOBIE

Układanka, to sposób na naukę, rozwój, zabawę i nudę! Kiedy za oknem smutno i szaro, układanka będzie super ćwiczeniem. Rozrusza nasze szare komórki i pozwoli wspólnie spędzić czas. Układanki, mają ogromny potencjał, wpływają na motorykę małą ( sprawność dłoni i paluszków ) wspierają rozwój sensoryczny dziecka. Uczą kreatywności, cierpliwości, umiejętności rozwiązywania problemów . Działają pobudzająco na wyobraźnię! Dostrzegam tutaj same zalety! Ponadto, układanka zajmuje niewiele miejsca, łatwo ją przechowywać i czyścić. Postawiłam na drewniane klocki, są bliższe memu sercu. Ograniczajmy plastik na ile to możliwe, ponadto drewniane układanki są bardzo wytrzymałe na zniszczenia, zatem posłużą nam na dłużej. 

ZESTAW PRAWDZIWEGO MĘŻCZYZNY

Każdy mężczyzna i głowa rodziny, ma magiczne pudełko, wypełnione śrubkami, śrubokrętami i innymi bardziej lub mniej potrzebnymi rzeczami. W gruncie rzeczy to skarbnica przedmiotów, które mają bardzo dobry wpływ na rozwój naszego dziecka. Dla naszego spokojnego sumienia i bezpieczeństwa naszych pociech, możemy kupić zabawkową skrzynkę majsterkowicza! Ten prezent, ucieszy każde dziecko, niezależnie od płci. W skrzynce, znajdziemy 20 elementów takich jak wkrętarka, śrubokręt, młotek, klucz i mnóstwo śrubek. Dokręcanie i odkręcanie śrubek, to genialne ćwiczenie motoryki małej. Ponadto, dziecko ćwiczy wyobraźnię przestrzenną. Wybrałam drewniany zestaw, liczę, że przetrwa wiele remontów :) 

PRZYTULANKA NAJLEPSZY PRZYJACIEL

W moim zestawieniu, nie mogło zabraknąć przytulanki, te zabawki, mają w sobie wielką moc. Są towarzyszami, przyjaciółmi, powiernikami tajemnic i kompanami niejednej wyprawy. Sama do dzisiaj mam moją ukochaną maskotkę psa mopsika, którą pewnego dnia dostanie Igorek. Dla niego wybrałam malutką myszkę Maileg. Urzekła mnie prostota tej przytulanki, to jakie ciepłe wspomnienia i myśli we mnie przywołuje. Mała myszka, która mieszka w pudełku zapałek. Czyż to nie brzmi uroczo?! Jestem ciekawa, czy zostaną przyjaciółmi i jak potoczą się ich wspólne przygody. Zastanawiam się, czy w przyszłości nie powiększymy naszej mysiej rodzinki, wiecie, że  z zabawkami Maileg, możecie tworzyć całe mysie domki i rodziny. Dekorować, zmieniać ubranka  i dodatki wedle okoliczności. Brzmi to magicznie i patrząc na nie, sama poczułam się jak mała dziewczynka.

Jestem ciekawa, jak podoba Wam się moje zestawienie prezentów idealnych? Starałam się tak dobierać zabawki, żeby miały one wpływ na rozwój i naukę. Dziecko, spędza wiele godzin bawiąc się. Niech to będzie dobrze wykorzystany czas, który ma realny wpływ na jego rozwój! Nie jest ich wiele, za to każda z tych rzeczy, może dać od siebie coś innego. Książka pobudza wyobraźnie, układanka uczy koncentracji, majsterkowanie, dba o motorykę małą, a myszka uczy okazywania emocji. Mam nadzieję, że moje inspiracje posłużą Wam jako pomysł na prezent, czy to z okazji urodzin, czy Świąt, która zabawka, najbardziej przydała Wam do gustu? Moje zakupy pochodzą od Sklep Hokus Pokus na hasło DPP10 dostaniecie 10% rabatu :)

Little Boss- nowa garderoba małego szefa

Zajęło mi wiele lat, zanim zaczęłam stawiać na dobre jakościowo materiały. Kiedyś kupowałam wszystko, byle miało pożądany przeze mnie wzór, lub było w trendach. Takie prawo młodości, błądzić i szukać. Z wiekiem, zaczęłam doceniać dobrej jakości tkaniny, ale dopiero posiadanie dziecka, zmieniło mnie o 180 stopni. Już kompletując wyprawkę, zwracałam ogromną uwagę na to z jakiej tkaniny wykonana jest dana rzecz. Postawiłam na jakość: muślin, bambus czy bawełna organiczna. Nie inaczej jest z odzieżą, a może przede wszystkim? Przecież to w ubranku, maluch spędza większość czasu!

DOBRE BO POLSKIE

Bardzo lubię wyszukiwać niszowe sklepy. Polskie firmy, które wykorzystują bawełnę najwyższej jakości. Dbają o każdy szczegół od początku produkcji, aż do pakowania paczki. Nie bez znaczenia jest tutaj także estetyka i unikatowy wzór, który przyciąga uwagę, ale nie dominuje na ubranku. Lubię prostotę i klasykę i to wszystko, znalazłam w ubrankach i akcesoriach LittleBoss.

ZESTAW IDEALNY

Lubię kompletować od razu cały strój, staram się łączyć ze sobą ubrania tak, żeby pasowały do siebie i do tego, co już mamy w szafie. To bardzo wygodne, zamawiam raz, wiedząc, że jakość wzór i kolorystyka  w pełni mnie zadowalają. Udało mi się stworzyć bardzo przyjemny zestaw, który na żywo, prezentuje się jeszcze lepiej niż na zdjęciu. 

MAŁY SZEF 

To firma, która wyróżnia się na polskim rynku, przede wszystkim jakością: miękka bawełna, wygodna i delikatna dla skóry dziecka. Zachowuje sprężystości i kształt po praniu. Uniwersalność i minimalizm wzoru, to coś co bardzo sobie cenię. Nie jestem fanką pstrokatych, kolorowych ubrań dla maluchów. Cieszę się, że znalazłam coś, co w 100% spełnia moje oczekiwania! Cały set, prezentuje się rewelacyjnie, lekko nonszalancko, zawadiacko, brakuje tu białych trampek i świat jest nasz!

WSPIERAJ POLSKIE FIRMY!

Staram się kupować elementy wyprawki, czy ubranka w polskich sklepach, bardzo często sięgam do małych manufaktur, które wkładają w produkt, mnóstwo energii, pasji i czasu. Cenię sobie takie produkty, a one odwzajemniają mi się świetną jakością, która wystarcza na dłużej. Jest to całkiem ekonomiczne i ekologiczne, bo skoro jakość sprawia, że dana rzecz posłuży nam na dłużej, to ja kupię mniej! 

Jak podoba Ci się ten zestaw? Zwracasz uwagę na materiał, z którego wykonane są Twoje ubrania?

Nie przegrzewaj, uważaj bo zmarznie. Idź na kompromis, kup śpiworek

 

Mamo, ile  razy słyszałaś o tym, że dziecko się przegrzeje i rozchoruje, a może jednak zmarznie i będzie miało katar... A jeśli jeszcze nie jesteś mamą, obiecuję i gwarantuję, że będziesz to słyszała bardzo często. Ciocia dobra rada, zawsze się znajdzie, przed tym typem, po prostu nie ma ucieczki :) Kwestia snu, odpowiedniej temperatury i materaca jest kluczowa dla zdrowia i wygodny naszego maleństwa. O tym mówiono nam także na zajęciach w szkole rodzenia. Wspominano o otulaczu, jako wspaniałej formie okrywania noworodków, a co później? Wraz z wiekiem i nabywaniu nowych umiejętności, każda forma ruchu jest atrakcyjna. Zatem, czy noc, czy dzień maluchy wiercą się, kręcą, szukają swojej najlepszej pozycji i wówczas, przykrywanie śpiącego dziecka kołdrą, może okazać się syzyfową pracą...

CIĄGŁE WSTAWANIE I PRZYKRYWANIE 

Ile razy wstaje i przykrywa swoje dziecko w ciągu nocy mama? Nikt pewnie tego nie liczy, ale robi to każda z nas. Jest to w nas wpojone, uważamy, że kołdra zabezpiecza, grzeje, daje poczucie bezpieczeństwa. Boimy się, że dziecko zmarznie i się wybudzi, a ponowne uśpienie może być dużym wyzwaniem. Znam rozwiązanie, które pozwoli Ci spać spokojnie!

ŚPIWÓR ZAMIAST KOŁDRY

Z pomocą przychodzi nam tak prosta, a jakże funkcjonalna rzecz, jaką jest śpiworek dla niemowląt. Wykonane z miękkiej, przewiewnej bawełny. Używaliśmy wersji dla maluszków, teraz czas na większy rozmiar i taki znalazłam w sklepie E-littlestar.pl. Możecie kojarzyć ten sklep z naszą przyjaciółką Stefcią - poduszką do karmienia (wpis tutaj) Śpiworek jest większy, dzięki czemu może posłużyć dla dzieci noszących ubranka w rozmiarze 74-86. Warto pamiętać, aby dobierać rozmiar śpiwora do wzrostu dziecka. W zbyt za dużym, dziecko może się zaplatać. Niewskazane jest także, aby dziecko spało w za małym śpiworku. Będzie on krępował swobodny ruch, co może drażnić malucha i zakłócać spokojny sen. 

WAŻNE SĄ SZCZEGÓŁY

Śpiworek ma piękny wzór, uszyty jest z dbałością o każdy szczegół. Materiał jaki wykorzystano to 100% polska bawełna, a także antyalergiczne wypełnienie. Ponadto kryty zamek, podwójne zapięcie na ramionkach, wygodne i bezpieczne płaskie zatrzaski. Jest bardzo wygodny w użytkowaniu, nawet tato nie ma problemu z "obsługą" śpiworka. Ponadto można prać go w pralce!

NOWA JAKOŚĆ SNU

Igorek, wierci się podczas snu i co za tym idzie zrzuca z siebie kołdrę. Aby zaoszczędzić sobie chodzenia do drugiego pokoju i sprawdzania jak wygląda sytuacja, korzystam ze śpiworka i oboje śpimy spokojniej. Każda minuta maminego snu jest na wagę złota, dlaczego zatem nie zadbać o większy komfort snu dla siebie? Uwielbiam to, że w obecnych czasach, mamy tysiące możliwości, wiele rzeczy ułatwiających nam tę piękną rolę. Kiedy ja jestem wyspana, mam więcej energii i uśmiechu na cały dzień. Ułatwiajmy sobie życie, by móc je smakować. 

Co sądzicie o takiej formie? Korzystacie ze śpiworka do snu? 

Tablica manipulacyjna, mała motoryka i duże możliwości? czy to się ze sobą łączy?

 

Zanim zostałam mamą, czytałam publikacje dotyczące prawidłowego rozwoju dziecka, wiedze tę przyswoiłam, ale w natłoku innych obowiązków, schowałam ją do dalszej przegródki w swoim głowie. Kiedy urodziłam syna, wszystko się zmieniło, w domu pojawiły się książki o tematyce dziecięcej, ich rozwoju i  emocjach. Każdy miesiąc, był baczną obserwacją mojego syna. Kiedy widziałam, że rozwija się prawidłowo (obraca się na brzuchu, pełza, raczkuje, siada i wstaje) wiedziałam, że motoryka duża działa jak powinna. Postanowiłam zadbać o motorykę małą, która jest kluczowa dla rozwoju dziecka. O tej drugiej czytałam bardzo dużo, bo przyznaję fascynuje mnie to, jak dużo można zrobić, aby zadbać o jej prawidłowy rozwój.

MAŁA MOTORYKA,CO TO WŁAŚCIWIE JEST?

Mała motoryka, odnosi się do czynności, jaki wykonujemy dłońmi, lub samymi palcami. Są to ruchy o znacznie mniejszym zakresie i wymaga większej koncentracji na danej czynności (zaliczamy tutaj rysowanie, zapinanie guzików, jedzenie palcami metoda BLW, malowanie, wycinanie etc) 

ĆWICZENIA POPRZEZ ZABAWĘ!

Każdy maluch i nie tylko lubi zabawę :) warto tak bawić się z dzieckiem, aby miało to realny wpływ na jego rozwój. W zasadzie wszędzie, gdzie nie spojrzysz jest coś, co możesz wykorzystać do zabawy. Spożytkuj ten wspólny czas dobrze! Im dziecko jest starsze, tym łatwiej nawiązać z nim dialog i rozbudować zabawę. Postaw na puzzle, zabawę koralikami, wydzieranki z bibuły (pamiętasz to mamo? ileż przy tym było frajdy) przesypywanie mąki/makaronu, przelewanie wody. Wszystko to pozwoli zaangażować w naturalny sposób dłonie i paluszki naszego malucha! A ile my same możemy mieć przy tym frajdy i sprzątania, przy okazji :)

TABLICA MANIPULACYJNA, NAJLEPSZY PRZYJACIEL TWOJEGO DZIECKA!

Dla mnie to element podstawowy w naszej codziennej zabawie. Tablica, ma tyle do zaoferowania dla małych rączek. Tyle miejsc, zakamarków do sprawdzenia. Możemy otwierać i zamykać okienka, przeglądać się w lusterku. Przesuwać, zakręcać i odkręcać, rozsuwać, odrywać! Tyle możliwości i tyle zabawy w jednym. Co więcej, jako mama, która chcę dbać o prawidłowy rozwój malucha ( pamiętaj motoryka mała) wiesz, że Twój maluch ćwiczy dłonie, palce i koncentracje. To zabawa na dłużej, kiedy otwierasz jedne drzwiczki, chcesz koniecznie, zobaczyć co kryje się za drugimi. Mnóstwo frajdy i dobrze spędzonego czasu.

OZDOBA, ZABAWA I NAUKA W JEDNYM

Oczywiście, jako estetka, zwróciłam uwagę na aspekt wizualny danej tablicy. Urzekający wybór kształtów i kolorów, znalazłam w sklepie ABAM   Każdy znajdzie coś dla siebie, a nawet coś na czas podróżowania w mniejszym wydaniu. Uważam, że to genialna inwestycja, wiesz ile zyskasz? Już Ci podpowiem? Przede wszystkim, to jest dobrze spożytkowany czas, wiesz, że ta zabawa ma dobry wpływ na Twoją pociechę. Po drugie tablica, zajmuje mało miejsca, możesz z niej korzystać w łóżku, na macie, w samochodzie, czy w pociągu. Dobrym rozwiązaniem, jest także przytwierdzenie jej do ściany. Przy zabawie/ćwiczeniu z tablicą, nie musisz sprzątać. Zero rozsypanych puzzli i mąki na podłodze, przybliża Cię coraz bardziej do... ciepłej kawy, wypitej w ciszy! To chyba najlepszy argument, prawda? tablica, potrafi zatrzymać malucha  w bezruchu na dłuższą chwilę. Każda mama zrozumie :) 

Pomimo tego, że mój syn ma niespełna rok, bawi się tablica codziennie. Przekręca mniejsze elementy, obraza koła zębate, otwiera okienka i kręci kółeczkiem. Obserwuję jak naprzemiennie wyciąga rączki jak pracują paluszki, dotykając poszczególnych elementów. Zawsze jestem obok niego, w tym wieku z tablicy należy korzystać pod opieką dorosłych. Cudownie patrzeć na niego, jak każdego dnia odkrywa świat i nabywa nowych umiejętności. Macierzyństwo to ciężka praca, ale także ogrom satysfakcji. A mając do pomocy takie instrumenty, wszystko wydaje się łatwiejsze.

Dbasz o prawidłowy rozwój swojego dziecka, wprowadzasz różne aktywności do Waszych zabaw? Co sądzicie o tego typu tablicach manipulacyjnych?