Witam Kochane,
cisną się na usta słowa: święta, święta i po świętach :) To były bardzo miłe święta,wszystko udało się tak jak zaplanowałam i wszystko wszystkim smakowało,a to najważniejsze :) Zdecydowanie się przejadłam,Mel B będzie zła :/ Ale dzisiaj nie o tym :) Przychodzę do Was by pokazać Wam co dostałam od firmy Verona
Wybór należał do mnie więc bez wahania zdecydowałam się na dwa kosmetyki,które kupuję najchętniej i które lubię najbardziej :)
tak jak widzicie zdecydowałam się na róż do policzków i kuleczki rozświetlające :)
Uwielbiam takie kosmetyki i zawsze chętnie testuję nowości :)
Produkty przychodzą do nas zapakowane w kartonowe opakowania co zawsze ładniej wygląda :) i cieszy moje oczy
Aksamitny róż do policzków wybrałam w kolorze nr 11 jest to piękny różowo koralowy odcień. Ciężki do opisania,ale na policzku tworzy bardzo naturalny efekt. Buzia wygląda na zdrową i rumianą :) Róż nie zawiera w sobie drobinek,jest to satynowe wykończenie. Idealne na wiosnę i lato dodaję naszej skórze świeżości :) Ładnie rozświetla skórę i odbija światło,ale bez nachalnego błysku ;) Pojemność 3,5 g
Kolejnym produktem jest puder w kulkach,który za zadanie ma pięknie rozświetlić nasze twarze. Uwielbiam rozświetlajcie produkty,zawsze najchętniej je kupuje. Mam mieszaną skórę,ale lubię kiedy cera ma blask,a nie jest matową maską :) Wybrałam kolor nr 2 i zdobiłam to z premedytacją ;) Kiedy latem moja skóra będzie opalona ten kolor idealnie podkreśli opaleniznę.Puder zawiera w sobie drobinki,ale nie jest to gruby brokat :) Kuleczki mają delikatny,przyjemny zapach :) Pojemność 15g
Serdecznie polecam Wam te produkty, jest to fajna firma,która kusi nas dużym wyborem fajnych,dobrych i co najważniejsze TANICH kosmetyków. Z pewnością,każda z Was znajdzie coś dla siebie :) Prezentowane kosmetyki,oraz wiele innych znajdziecie tutaj
Dziękuję marce Verona za możliwość przetestowania tych kosmetyków :)