Dezodoranty bez soli aluminium, czy takie istnieją?
Witam,
Dzisiaj chciałabym zapytać Was o to, jakich produktów do ochrony przed poceniem używacie? To bardzo ważny temat i bliski każdemu z nas. Uczucie pewności i komfortu w każdej sytuacji jest bardzo ważne. Nieestetyczne plamy na odzieży i nieświeży zapach, to ogromny problem, z którym musimy sobie radzić. Ale musimy robić to z głową... Możemy sięgać po drogeryjne produkty, szukać organicznych sposobów, lub zasięgną porady lekarza lub farmaceuty (w trudniejszych przypadkach) Ja od lat, byłam wierna pewnej drogeryjnej marce i teraz biję się w pierś ile szkodliwych substancji przyjmowałam... Człowiek uczy się całe życie, a najbardziej na swoich błędach. Jakiś czas temu poznałam produkty marki CD i odkryłam inny wymiar ochrony...
Przyznam szczerze, że markę CD, znałam jedynie z blogów. Mam też mgliste wspomnienie, że w moim domu pojawiły się te produkty w formie żeli pod prysznic, ale niestety nie pamiętam ich działania.
W swojej ofercie marka posiada żele pod prysznic, a także deo atomizery, oraz dezodoranty roll on, czyli klasyczne kulki :) Zapachów też jest całkiem sporo i każda z nas znajdzie coś dla siebie. Każdy produkt ma inny skład, cechą wspólna wszystkich dezodorantów jest całkowity brak soli aluminium!
Dezodoranty w atomizerach- smukłe, szklane butelki o pojemności 75ml. Dozownik, psika równomierną mgiełką i nie zacina się. Dzięki przezroczystemu opakowaniu, możemy kontrolować zużycie produktu. Bardzo lekkie i przyjemne w użytkowaniu. Delikatna mgiełka zapachu i ochrony. Przyznam szczerze, że zdarza mi się też użyć dezodorantu do całego ciała, nie tylko pod pachami. Zapach kwiat pomarańczy jest niezwykle przyjemny i świeży, ale brak mu cierpkości cytrusów za to plus :) Dezodorant, zawiera alkohol, który może podrażniać, lub wysuszać, ale nic takiego nie zaobserwowałam. Nawet, kiedy sięgałam po produkt tuż po depilacji. Jak spisał się w kwestii ochrony, jest to bardzo dobry i przyjemny produkt, ale nie chroni w 100%
Roll-on- klasyczna kulka. Tutaj opakowanie jest bardzo podobne, skromna szata graficzna, szklana buteleczka z plastikową kuleczką o pojemności 50ml. Kuleczka, nie zacina się i nakłada równą warstwę produktu. Zapach jest również bardzo delikatny i przyjemny. pomimo tego, że nie jest nachalny, wyczuwam go pod pachami przez cały dzień. Roll on, nie pozostawia na skórze, lepkiej, nieprzyjemnej warstwy, wchłania się bardzo szybko. Nie zostawia białych śladów na czarnej odzieży i chroni przed żółtymi plamami, na ubraniach jasnych. Używa mi się go bardzo przyjemnie, dezodorant, również nie podrażnia, nie przesusza i nie powoduje podrażnień. Tutaj ochrona jest całkowita, czuję komfort przez cały dzień i dlatego z taką przyjemnością, sięgam po ten produkt :)
Warto, zapamiętać, że te dezodoranty, nie zawierają w sobie szkodliwej dla nas soli aluminium, nie zawierają oleju mineralnego, parabenów, SLS, sztucznych barwników i nie są testowane na zwierzętach. Ponadto, bardzo przyjemnie się ich używa, nie wysuszają, nie podrażniają nie brudzą ubrań i nie oblepiają ciała, żadną niemiłą warstwą. Mój faworyt, to kuleczka, jest mi tak wygodniej i szybciej, natomiast zdarzają się osoby, które wolą formę rozpylacza. Do wyboru do koloru :) Teraz, mam zamiar poznać żele pod prysznic, może okażą się równie przyjemne i skuteczne.... A Wy znacie produkty CD?
P.s
przez najbliższy tydzień, będę w szpitalu.... przygotowałam dla Was posty, ale mój kontakt z Wami i frekwencja na Waszych blogach, może być znikoma. Przepraszam za to, ale po powrocie na pewno wszystko nadrobię :) Buziaki!