Oczyszczający Tonik do Twarzy na Bazie Wody Szungitowej
Hej Kochane,
powoli szykuję się do urlopu, jeszcze się nie pakuję, ale lista już jest zrobiona. Od najmłodszych lat robiłam taką listę, żeby niczego nie pominąć. Kiedyś w plecaku musiał znajdować się blok i kredki, miś i jakaś gra, dzisiaj na ich miejsce przyszły kosmetyki, książki i kilka letnich sukienek. Postaram się publikować posty regularnie, ale musicie mi wybaczyć , ewentualne opóźnienia ;) Dzisiaj przychodzę do Was z recenzją produktu, który testuję dzięki sklepowi Skarby Syberii, to już moja druga współpraca z tym sklepem i znowu odkryłam kilak perełek. Dzisiaj opowiem Wam o toniku z niezwykłą zawartością w opakowaniu :)
Tonik, to podstawa mojej pielęgnacji, kiedyś pomijałam ten krok, a teraz tego typu produkty są mi dosłownie niezbędne. Ostatnimi czasy zrezygnowałam z mocno oczyszczających troników, na rzecz tych nawilżających i bardziej delikatnych. Zmiana wyszła mi na plus, więc póki co trzymam się tej opcji.
OPAKOWANIE:
klasyczna buteleczka, skromna szata graficzna, zamykanie na klik. Lekkie i poręczne, z łatwością zmieści się w wyjazdowej kosmetyczce.
ZAPACH:
niesamowicie przyjemny, lekko chłodny i świeży. Bardzo się z nim polubiłam, bo bardzo mnie relaksuje
CO TAKIEGO NIEZWYKŁEGO MA W SOBIE TEN TONIK?!
na dnie, buteleczki, znajdziemy Szungit, bardzo mnie to zaskoczyło, bo nie wiedziałam, że w środku butelki z tonikiem, mogę znaleźć coś na kształt węgla :)
Szungit
występuje w osadach w okolicy miejscowości Szunga w północno –
zachodniej Rosji ; stąd też wzięła się jego nazwa, był od
tysiącleci używany do poprawiania jakości wody pitnej.
Posiada
właściwości przeciwbólowe, przeciwzapalne oraz bakteriobójcze,
stosowany w postaci okładu jest doskonałym lekarstwem na wrzody,
trudno gojące się rany, odleżenia, łuszczycę, łagodzi również
ból przy oparzeniach.
Woda
z szungitem stosowana do mycia twarzy zwiększa elastyczność skóry,
usuwa drobne zmarszczki, likwiduje łuszczenie skóry i obrzęki.
Przyspiesza proces regeneracji tkanek, doskonale wpływa również na
objawy trądziku młodzieńczego. Szungit przywraca skórze młodość
i piękno.
Działa
również doskonale na włosy - chroni je przed wypadaniem,
zapobiega łysieniu, wzmacnia cebulki, a także nadaje im blasku i
jedwabistości.
DZIAŁANIE:
tonik rewelacyjnie, oczyszcza, świetnie radzi sobie z resztkami makijażu, idealny do przemywania twarzy w ciągu dnia, szczególnie teraz podczas upałów. Tonik faktycznie nawilża, nie pozostawia uczucia ściągnięcia, nie zostawia żadnej warstwy na skórze. Produkt bardzo szybko się wchłania, buzia jest oczyszczona, nawilżona i gotowa na kolejne etapy pielęgnacji.
MOJA OPINIA:
tonik to ważny krok, zawsze po kontakcie z wodą musimy użyć toniku, który wyrówna nasze Ph. Poza tym lubię używać toniki, lubię uczucie odświeżenia jakie dają. Stosuję go rano i wieczorem, rano przyjemnie mnie budzi, natomiast wieczorem, pomaga oczyścić buzię do zera. Bardzo lubię w nim autentyczne nawilżenie i brak jakiegokolwiek dyskomfortu, typu ściąganie, czy tłusty film. Tonik jest również bardzo wydajny, swoja buteleczkę mam od około 1,5 miesiąca i jeszcze troszkę mi go zostało. Uwielbiam go za zapach, który niesamowicie relaksuje. Raz użyłam go także do maseczki z glinki i dzięki temu, maska tak szybko nie zmieniła się w skorupę. Buzia jest ładnie oczyszczona, pozbawiona resztek makijażu i zanieczyszczeń, dzięki temu wygląda zdrowo i młodo :) Pamiętajmy, że demakijaż to podstawa :) Wiadomo, że sam tonik nie zdziała cudów, ale warto go używać, szczególnie teraz, kiedy nasza skóra jest spragniona i może reagować różnymi stanami, od zapchania, przez przesuszenie. Tonik faktycznie nawilża i to jest jego wielkim atutem. Polecam Wam, za jakiś czas znowu do niego wrócę.
Brzmi bardzo ciekawie :) Nie słyszałam o nim jeszcze.
OdpowiedzUsuńŁał uwielbiam toniki ale tego jeszcze nie miałam , chętnie po niego sięgnę :)
OdpowiedzUsuńMiłego urlopowania! ;) Też zawsze robiłam listę ;) Na tonik być może się skusze ;)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę taki tonik. Jak wiesz ja niespecjalnie używam tego typu produkty jednak ostatnio zaczynam się przekonywać :)
OdpowiedzUsuńJa pakując się gdziekolwiek zawsze zabieram milion rzeczy za dużo :D
Pierwszy raz widzę taki tonik. Jak wiesz ja niespecjalnie używam tego typu produkty jednak ostatnio zaczynam się przekonywać :)
OdpowiedzUsuńJa pakując się gdziekolwiek zawsze zabieram milion rzeczy za dużo :D
Kolejny produkt, który mnie zainteresował u Ciebie:) Muszę się zastanowić nad zakupem.
OdpowiedzUsuńja stale kupuję toniki z ziai :) +proszę poklikaj linki w poście :)
OdpowiedzUsuńKochana udanego wypoczynku:)
OdpowiedzUsuńpierwszy raz zwidzę ten tonik
no ciekawy tonik pierwszy raz o takim słyszę :D ja zazwyczaj kupuje z ziaji :D
OdpowiedzUsuńPoczątkiem lipca dobił u mnie dna, bardzo go lubiłam.
OdpowiedzUsuńwygląda bardzo ciekawie:)
OdpowiedzUsuńO kurcze :) fajny
OdpowiedzUsuńZaciekawiłaś mnie tym tonikiem. Zapamiętam go sobie:)
OdpowiedzUsuńChętnie spróbowałabym ten tonik.
OdpowiedzUsuńOOO z szungitem to ja jeszcze nie randkowałam ;)
OdpowiedzUsuńSuper ! Musze go wypróbować bo zazwyczaj mam ściągniętą twarz jeśli nie użyje kremu.
OdpowiedzUsuńmiałam wode szungitową ale jakos jej nie polubiłam
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzie taki produkt.
OdpowiedzUsuńChciałabym go przetestować :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę takie cudeńko. :D
OdpowiedzUsuńFajny ten tonik :)
OdpowiedzUsuńz szungitem miałam żel do mycia twarzy, ale jakoś niczym specjalnym się nie wyróżniał ;/
OdpowiedzUsuńInteresujący produkt,zastanawiam się czy taki maleńki kamyczek faktycznie może pomóc :-)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz o niej słyszę :)
OdpowiedzUsuńWspaniały musi być, chciałabym :)
OdpowiedzUsuńtakie trochę dziwadło, ale wypróbowałabym go :D
OdpowiedzUsuńNie mialam okazji wypróbować, ale wpisalam na swoją listę- przetestuję. :)
OdpowiedzUsuńPrzy okazji zapraszam do mnie na nowy post.:)
Nie słyszałam wcześniej o czymś takim, ale chyba muszę wypróbować;)
OdpowiedzUsuńMuszę poczytać o szungicie, bo zaciekawiłaś mnie :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy produkt :) Jeśli dobrze nawilża to z przyjemnością bym wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz o nim słyszę i już mnie kusi :D
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę to na oczy :))
OdpowiedzUsuńBrzmi bardzo ciekawie ; ) Bardzo lubię kosmetyki rosyjskie więc na pewno się za nim rozejrzę ; )
OdpowiedzUsuń