Idealny płyn micelarny, czy istnieje?!
Hejka Kochane,
dzisiaj przychodzę od Was z szybką notatką o płynie micelarnym. Mógłby się wydawać, że w tych czasach dobór dobrego płynu nie jest sprawą trudną. Nic bardziej mylnego, trafić na prawdziwą perełkę spośród tysięcy dostępnych produktów, wcale nie jest tak proste i oczywiste. W swoje makijażowej karierze, przyszło mi testować niezliczone buteleczki płynów do demakijażu, Czasami trafiałam na produktu rewelacyjne, innym razem na wyciskacze łez i sponsorów podrażnień moich oczu. A warto nadmienić, że nie mam szczególnie wrażliwych oczu, więc z tymi produktami ewidentnie było coś nie tak jak trzeba. Dzisiaj opowiem Wam o płynie marki Tołpa, czy się sprawdził? zapraszam dalej.
OPAKOWANIE, jest bardzo przyjemne dla oka, skromna, ale elegnacka szata graficzna, typowe dla marki Tołpa, ciekawostki z tyłu. Zamykanie na klik, które jest bardzo poręczne i niezawodne. Pojemność to 200ml
ZAPACH:
to ogromny plus tego produktu, jest niesamowicie kojący, delikatny, troszkę jak zapach produktów dla dzieci, Spokojnie, nie jest to drażniący, mocny zapach, od którego kręci nam się w głowie,
z marką Tołpa, miałam różne doświadczenia, są produkty, które lubię i te które odradzam wszystkim i omijam szerokim łukiem. Ten płyn, odczekał swoje w kolejce, zanim po niego sięgnęłam. Chyba podświadomie się bałam. Okazało się, że zupełnie niepotrzebnie :) Produkt, nie zawiera SLS, sztucznych barwników, PEGów, oleju parafinowego i silikonów. Czyli już jest dobrze :)
Co zatem z działaniem, producent obiecuję nam na etykiecie, że produkt jest delikatny, łagodzi podrażnienia i przywraca komfort... Zawiera w sobie wyciąg z róży stulistnej, jaśminu i stokrotki. Jest hiperalergiczny i nadaje się dla alergików. Skoro jest tak delikatny, czy może skutecznie zmywać nasz makijaż, bez pocierania i tony wacików?! Odpowiedż brzmi TAK! Sama byłam ogromnie zaskoczona działaniem płynu, który wydawał mi się zbyt słaby na zmycie kreski eyelinerem. Płyn jest delikatny, ale skuteczny, wystarczy odrobina płynu na płatku, aby dokładnie i bardzo szybko zmyć cały makijaż,
Płyn bardzo szybko rozpuszcza tusz i eyeliner, a to chyba najbardziej problematyczne do zmywania produkty. Nie pocieram oka, nie naciągam skóry, nie zużywam tony płatków, używam po jednym na każde oko, raz, dwa i już mam zmyty makijaż. Płyn nie rozmazuje produktów, robiąc z nas pandy, ładnie wszystko zbiera. Przyciąga produkty jak magnez :)
Jestem naprawdę zaskoczona i zadowolona, bo produkt jest fantastyczny, zmywa makijaż w mgnieniu oka, nie podrażnia, nie powoduje zaczerwieniani i łzawienia. Nie pozostawia także nieprzyjemnej tłustej warstewki i efektu mgły na oku. Do odświeżania skóry twarzy, także się nadaje, przyjemnie nawilża i odpręża. Jestem z niego bardzo zadowolona i jest to mój drugi ulubiony płyn obok różowego Garniera. Serdecznie Wam polecam, jeśli będziecie miały okazję go kupić nie wahajcie się.
Oooo muszę go sobie kupić :)
OdpowiedzUsuńNie lubię Tołpy. Dla mnie idealnym micelem jest ten z Dermedic ;)
OdpowiedzUsuńZawsze omijałam tołpę, bo słyszałam różne opinie. Ale myślę, że na płyn się skuszę :)
OdpowiedzUsuńmuszę właśnie kupić płyn miecelarny, zamierzam wybrać garniera ;)
OdpowiedzUsuńJa do Tołpy zawsze będę na NIE.
OdpowiedzUsuńpodoba mi się ten micel, jak trafię na niego to kupię
OdpowiedzUsuńNie mam przekonania do marki Tołpa... nie wiem czy kiedyś jakiś produkt mnie zachęci. Fajnie, ze micel okazał się skuteczny, jednak ja mam już swoich faworytów, a chodzi za mną jedynie jeszcze wypróbowanie lipowego sylveco :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam płynu micelarnego z Tołpy, ale nie wiem czy się skuszę... Mam już ulubione z Loreala i Garniera, a teraz będę próbować tego z Sylveco :)
OdpowiedzUsuńOczywiście, że jest! Sylveco ;)
OdpowiedzUsuńNie sądziłam ,ze jest tak dobry :)
OdpowiedzUsuńDobrze, że działa. Ja za Tołpą jakoś nie przepadam.
OdpowiedzUsuńMiałam coś z tej serii i z tego co pamietam to lubiłam ;)
OdpowiedzUsuńO produktach tej firmy faktycznie krąży mnóstwo różnych opinii. Sama nie posiadam ani jednego ich kosmetyku...Ale jeżeli już kiedyś będę miała zamiar coś kupić, to wypróbuję ten płyn :)
OdpowiedzUsuńja chyba mam więcej szczęści bo dość szybko trafiam na ideały, może przez to że uważnie czytam skład i opinie innych, szkoda tylko, że te moje ideały są tak drogie :/
OdpowiedzUsuńMam go w zapasach, muszę w końcu wypróbować :)
OdpowiedzUsuńNigdy go nie używałam, ale co do płynów micelarnych to cały czas szukam ideału więc być może i ten przetestuje :)
OdpowiedzUsuńW wolnej chwili zapraszam do mnie :) Pozdrawiam: www.ourloveourpassion.blogspot.com
muszę spróbować koniecznie
OdpowiedzUsuńmiałam go, jest naprawdę fantastyczny
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś sobie kupię. Narazie męcze żele micelarne.
OdpowiedzUsuńmam tonik od nich:)
OdpowiedzUsuńKiedyś spróbuję :D
OdpowiedzUsuńJa nie jestem wielka fanką miceli choć zawsze jakiś tam mam w użyciu ;)
OdpowiedzUsuńteż bardzo lubię garniera, więc może powinnam spróbować tego? :)
OdpowiedzUsuńJa również lubię produkty tej firmy. Nie próbowałam tego micela ale tonik z tej serii jest moim zdanime beznadziejny. Choć ładnie pachnie
OdpowiedzUsuńZapowiada się chyba faktycznie dobry produkt. Moja dość problematyczna cera jest dość kapryśna jeśli chodzi o płyny micelarne. Ostatnio bardzo polubiła się z La Roche Posay, ale na pewno będę pamiętać o tym produkcie gdy mój już się skończy :)
OdpowiedzUsuńMasz rację, że trafić na dobry płyn micelarny to wcale nie jest taka prosta sprawa :)
OdpowiedzUsuńNie miałam z Tołpy żadnego kosmetyku.
OdpowiedzUsuńO jeśli aż tak, to muszę go sprawdzić, molim ulubionych jest bioderma, ale teraz dam szansę garnierowi, a potem tołpie :)
OdpowiedzUsuńMoim ulubionym micelem jest Corine de Farme. Wprawdzie tego nie miałam, ale jakoś niespecjalnie mnie kusi.
OdpowiedzUsuńMiałam go kiedyś w duecie razem z mleczkiem i był tak wspaniały, że dzięki niemu w ogóle przekonałam się do używania płynów micelarnych ;)
OdpowiedzUsuńKończę Garniera i ten będzie następny,kupię :)
OdpowiedzUsuńkusisz mnie nim, ale przestraszyłam się, jak napisałaś, że to twój ulubiony obok Garniera, a na ten mam akurat uczulenie. mam teraz dylemat;P
OdpowiedzUsuńdla mnie numerem jeden jest płyn micelarny z garniera ;)
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie ;)
ewamaliszewskaoff.blogspot.com
Miałam jeden płyn micelarny Tołpy i też był bardzo dobry :) Ten też chętnie kiedyś wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńmiałam go i byłam z niego bardzo zadowolona:)
OdpowiedzUsuńZużyłam dwa opakowania, był w porządku, ale nie był na tyle porywający bym chciała do niego wrócić ;)
OdpowiedzUsuńoj tak, naprawdę go uwielbiam!
OdpowiedzUsuńNie miałam go, ogólnie bardzo mało produktów tej marki testowałam ale dwa kremy czekają w zapasach :)
OdpowiedzUsuńMiałam już wiele płynów micelarnych i niestety co kolejny zakup to okazywał się kolejny niewypał.Żaden nie zmywa idealnie mojego makijażu i niestety rano zawsze wstaję rozmazana
OdpowiedzUsuń