Zapachowa Wish List...
21.9.16
50
Iperfumy
,
Lancome La vie Est Belle
,
Olympea Paco Rabanne
,
perfumy
,
Si Armani
,
wish List
,
YSL Black Opium
,
Zapach kobiety
,
zapachowa pragnienia
,
zapachy
Mam na swojej liście życzeń, kilka perełek, które kuszą mnie od dłuższego czasu, a skoro ochota na nie, nie mija, to znak, że trzeba się w nie zaopatrzyć.Uwielbiam perfumy, o czym mogłyście się już nie raz przekonać. Wciąż sprawdzam nowości, ale często też wracam do starszych zapachów, które nie przestają mnie uwodzić. Z tego wszystkiego, urosła mi spora lista zapachów, które chętnie widziałabym na mojej półce. Mam ambitny plan, zakupić dwa flakoniki, jeszcze w tym roku. Okazji ku temu nie będzie brakowało i sądzę, że taki wpis, może pomóc mężowi, przy poszukiwaniach imieninowego prezentu dla mnie :) Jak zawsze inspirowałam się asortymentem drogerii Iperfumy.pl, Gdzie zaopatruje się w swoje perfumy. Cena jest tak kusząca i wyważona, że spokojnie zasobów, starczy mi na kilka zachcianek :) Zatem przedstawiam Wam moje typu :)
Na pierwszym miejscu już od jakiegoś czasu znajdują się perfumy marki Lancome
La Vie Est Belle
Głowa
gruszka, czarna porzeczka
Serce
irys, jaśmin, kwiat pomarańczy
Podstawa
fasola Tonka, czekoladka, paczuli, wanilia
To niezwykle kobiecy i zmysłowy zapach. Dość słodki, ale też niezwykle elegancki. To zapach kobiety, zdecydowanej, pewnej siebie, z odrobiną wewnętrznego dziecka. Zapach jest niezwykle otulający, co uważam za propozycję idealną na okres jesień-zima. Podobno, utrzymują się rewelacyjnie, o czym mam nadzieje, przekonam się osobiście :)
Kolejny zapach z mojej listy, to perfumy marki Yves Saint Laurent.
Yves Saint Laurent Black Opium
Głowa
czarna porzeczka, cytrusy, gruszka, mandarynka
Serce
kwiat pomarańczy, zielona herbata, kawa, jaśmin
Podstawa
białe piżmo, nuty drzew
To zapach, zdecydowanie cięższy i wieczorowy, ale kto zabroni przywdziać go także w ciągu dnia? Niesamowite połączanie kawy, zielonej herbaty, podszyte białym piżmem, sprawia, że zapach jest intrygujący i seksowy. Nie sposób nie zwrócić na niego uwagi. Miałam próbkę i zapragnęłam mieć więcej i więcej i więcej :)
Następny w kolejce jest Armani i jego kultowy zapach SI
Armani Si
Głowa
liście czarnej porzeczki
Serce
frezja, róża
Podstawa
wanilia, ambroxan, paczuli, nuty drzew
Zapach, tak popularny, że aż dziwne, że dopiero teraz zaczęłam go chcieć tak mocno. Jest niezwykły, łączy w sobie siłę i wrażliwość, moc i delikatność. Odzwierciedla każdą kobietę, która nigdy nie jest jednowymiarowa. Podoba mi się każda z trzech propozycji, ale na początek, skuszę się na podstawowy wariant :)
Na końcu, choć wcale nie mniej ważny, jest zapach od Paco Rabanne
Olympea
Głowa
jaśmin, imbir, mandarynka
Serce
sól, wanilia
Podstawa
drzewo sandałowe, kaszmir, ambra
To zapach bardzo figlarny, rozgrzewający i pobudzający. Niektórzy mówią, że ma w sobie ogień. Ciekawa jestem, jak sprawdzi się u mnie. Liczę na to ciepło, które umili mi jesienne dni, doda wigoru i sprawi, że będę w świetnym nastroju do samego rana :)
To moje zapachowe typy, mam nadzieje, zakupić chociaż dwa z tych zapachów. Choć liczę też na to , że Mikołaj już teraz przeczyta ten post i zapamięta sobie dobrze te życzenia :) Perfumy uzależniają, ale wcale się nie dziwie, to one nas wyróżniają, charakteryzują, dodają pewności siebie i sprawiają, że nasze dni stają się piękniejsze. A jakie są Wasze zapachowe pragnienia? Buziaki :)
SI jestem bardzo ciekawa :)
OdpowiedzUsuńWszystkich jestem ciekawa :) Żadnego nie miałam okazji wąchać :)
OdpowiedzUsuńOprócz Si zgadzam się na wszystkie wymienione zapachy :-)
OdpowiedzUsuńZnam nazwy, ale zapachów nie kojarzę.
OdpowiedzUsuńLa Vie Est Belle miałam, za jakiś czas na pewno do nich wrócę. YSL Black Opium, Armani Si Rose, DKNY Be Tempted są na mojej perfumowej wishliście.
OdpowiedzUsuńŻadnego nie znam więc chętnie bym poznała :) flakoniki rewelacja.
OdpowiedzUsuńOlympea uwielbiam ♥
OdpowiedzUsuńChętnie bym powąchała Black Opium :)
OdpowiedzUsuńŻadnego z nich nie znam, ale sądząc po opisach są warte powąchania. Aktualnie nie mam żadnych perfumowych pragnień, ale to pewnie dlatego, że nie znam zbyt wielu zapachów :)
OdpowiedzUsuńSi, Olympea i Black Opium, to zapachy, które znam, ale niestety nie przypadły mi do gustu na tyle, żebym miała je kupić :C Chyba są dla mnie za ciężkie - na co dzień preferuję lżejsze i bardziej rześkie zapachy :)
OdpowiedzUsuńNa black opium też mam chetke :-)
OdpowiedzUsuńWszystkie uwielbiam :D Olympea i Si mam i jestem w nich po prostu zakochana <3
OdpowiedzUsuńNie przepadam za zapachami z wyższej półki cenowej. Sprawdzałam kilka popularnych i wszystkie mnie mdliły.
OdpowiedzUsuńSi wielbię :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie mam wyobraźni do zapachów ;x
OdpowiedzUsuńMój blog ♥ Serdecznie zapraszam !
Posiadam YSL i są przepiękne :), zaś Si i La vie est belle chętnie bym u siebie znalazła :).
OdpowiedzUsuńwszystkie perfumy znam, wszystkie są bardzo popularne ale ja jakoś tych swoich idealnych nie mogę trafić, chyba przez to, że mam słabość do męskich perfum :D
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie to Black Opium :)
OdpowiedzUsuńArmani Si od dawna na mojej liście chciej
OdpowiedzUsuńPiękne perfumy wybrałaś :)
OdpowiedzUsuńWszystkie mam w domu, z tym, że La Vie Est Belle ma moja mama. Wszystkie zapachy polecam i polecałam niedawno n a blogu :) Black Opium chcesz EDP czy EDT? Bo jest różnica w składzie zapachu i jest ona jak dla mnie na tyle znacząca, że wybrałam EDT bo EP nie mogę znieść. :)
OdpowiedzUsuńJa jak nigdy bzika perfumowego nie miałam tak teraz zakochałam sie w nowych perfumach miss Dior ;-) aż żałuje, ze urodziny za mną
OdpowiedzUsuńMiałam okazję wąchać w drogerii zapach Si i z tego co pamiętam bardzo przypadł mi do gustu :)
OdpowiedzUsuńrobisz ochotę na jakiś nowy zapaszek ;)
OdpowiedzUsuńPorcelainDesire
widzę, że mamy podobny gust jeśli chodzi o perfumy :) wszystkie znam i się nimi zachwycam! Żeby tak fundusze pozwoliły na zakup chociaż jednej :) Najbardziej mi się podoba Olympea jest prześliczna!
OdpowiedzUsuńKojarzę je natomiast nigdy żadnego nie miałam, musiałabym podejść do perfumerii i zobaczyć jak na żywo zapachy się prezentują :)
OdpowiedzUsuńostatni znam, fajny zapaszek :)kusi mnie jeszcze ten pierwszy-jak go gdzieś spotkam koniecznie powącham :D
OdpowiedzUsuńMnie kusi najbardziej La Vie Est Belle :)
OdpowiedzUsuńNa mojej liście od jakiegoś czasu jest Chanel Chance :-)
OdpowiedzUsuńblack opium pachnie obłędnie!
OdpowiedzUsuńSama poszukuję swoich idealnych perfum, więc na pewno Twoje zestawienie będzie mi pomocne, bo niektórych zapachów, o których piszesz, do tej pory nie wąchałam. Więc muszę koniecznie nadrobić tę zaległość przy najbliższej wizycie w drogerii.
OdpowiedzUsuńSI uwielbiam ♥ Ale tylko tą wersję, ta czarna mnie odpycha;(
OdpowiedzUsuńPosiadam każdego jednego Twojego bohatera i szczerze napiszę,że pomijając Olympea każdy jeden jest wart ceny i grzechu - są mega trwałe, zapachy uzależniają więc ostrzegam !
OdpowiedzUsuńMam La vie est belle i kocham je! Naprawdę można się od nich uzależnić :)
OdpowiedzUsuńSi mi się nie podobają, Black Opium są bardzo fajne, ale niestety dla mnie za ciężkie. Ale są niesamowicie trwałe. Już jedne takie ciężkie mam są to Victor&Rolf Flowerbomb. Wystarczy jedno psiknięcie, które czuję cały dzień i później zostaje na ubraniach i na włosach ;) Lancome całkiem niezły zapach, ale nie jest to jeszcze to co bym oczekiwała ;) Mam nadzieję, że uda Ci się je zdobyć :)
OdpowiedzUsuńZapachu La Vie Est Belle nie jestem w stanie znieść, mam wrażenie, ze ten zapach ma już każdy...pracując w perfumerii zauważyłam, ze to najczęściej kupowany zapach, a szkoda, bo jest tyle fajnych zapachów niszowych, wartych uwagi :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Też mi się podoba ten perfum od Lancome.
OdpowiedzUsuńwidzę, ze lubisz słodkie zapachy:)
OdpowiedzUsuńkiedyś używałam tylko świeżaków i cytrusków, teraz słodkości mi się zachciało :)
UsuńŻaden w moim stylu :)
OdpowiedzUsuńOpium pachnie cudnie :)
OdpowiedzUsuńGA SI lubię :) i nawet jest ich nowa reklama w tv jak się nie mylę :)
OdpowiedzUsuńLa vie est belle mnie również się marzy :)
OdpowiedzUsuńLa vie est belle mnie również się marzy :)
OdpowiedzUsuńfajna lista:)
OdpowiedzUsuńżadnego z zapachów nie znam, jak wiesz ja lubię szukać tańszych zamienników
Same świetne kompozycje:) Dla mnie również nr 1 jest Lancome:)
OdpowiedzUsuńOpium mi się marzy :)
OdpowiedzUsuńJa ostatnio kupiłam sobie Obsessio Night, zapach, który kojarzy mi się z moją mamą, bo choć jej ukochanym zapachem był Dune i klasyczne Obsession, to używała także tych perfum, zwłaszcza pod koniec choroby. Natomiast moim ukochanym zapachem od zawsze jest Tresor od Lancome, którego mam flakonik w zapasach, ale bardzo go szanuję i nie używam na co dzień.
OdpowiedzUsuńZ wymienionych przez Ciebie kojarzę jedynie Si.
Przypomniałaś mi o Si! Teraz bardzo go potrzebuję. :D
OdpowiedzUsuńNa mojej wish list od dawna jest Versace Bright Cristal https://perfumy.pl/firm-pol-7-Versace.html. Czekam z niecierpliwością na jego zakup. Obiecałam sobie, że najpierw muszę zużyć kilka flakoników, które mam. Kolejne perfumy już mi się nie mieszczą na toaletce ;)
OdpowiedzUsuń