Czeskie kosmetyki po raz drugi, różany dotyk pielęgnacji Nobilis Tilia
22.12.14
37
czeskie kosmetyki
,
Ecostory
,
krem różany
,
krem z olejkiem różanym
,
Nobilis Tilia
,
Rosa Canina
Hej Kochane,
dzisiaj przychodzę do Was z recenzją kolejnego czeskiego kosmetyku, który miałam przyjemność testować.Poprzednio pisałam o żelu szałwiowym, który bardzo miło mnie zaskoczył, zdążyłam go już zużyć do końca, co w moim przypadku nie jest takie łatwe :) Sklep EcoStory wysłał mi do testów, także krem z olejkiem różanych, jesteście ciekawe jak się sprawdził, zapraszam na recenzję.
OPAKOWANIE:
klasyczny, plastikowy słoiczek, zakrętka szczelna. Szkoda, że opakowanie nie jest z pompką, ale nie można mieć wszystkiego.
ZAPACH:
różany... bardzo ładny, delikatny zapach róż, otulający i na pewno przyjemny w te zimowe wieczory. Ja jednak nie jestem fanką tego zapachu. Nie lubię różanych aromatów.
KONSYSTENCJA:
bardzo ciekawa, na pierwszy dotyk jest dość bogata i gęsta, to zasługa olejków. Natomiast podczas aplikacji na twarz, zamienia się w lekką formułę. To coś, co bardzo lubię w kremach. Krem bardzo dobrze się wchłania, nie pozostawia żadnego filmu na skórze. Nadaje się także pod makijaż.
SKŁAD:
dzisiaj przychodzę do Was z recenzją kolejnego czeskiego kosmetyku, który miałam przyjemność testować.Poprzednio pisałam o żelu szałwiowym, który bardzo miło mnie zaskoczył, zdążyłam go już zużyć do końca, co w moim przypadku nie jest takie łatwe :) Sklep EcoStory wysłał mi do testów, także krem z olejkiem różanych, jesteście ciekawe jak się sprawdził, zapraszam na recenzję.
Innowacyjny Krem różany Rosa Canina zawiera skoncentrowaną ilość
substancji bioaktywnych pielęgnujących dojrzałą cerę. Unikalna
kombinacja wyciągów z całej róży zapewnia kompleksowe działanie
dobroczynnych właściwości tego kwiatu w naturalnie dostępnej formie.
Rosa Canina sprawia, że skóra staje się jedwabiście miękka i
delikatna jak płatki róży. Cerze dojrzałej przywraca witalność i
spowalnia proces powstawania zmarszczek, a młodej dodaje blasku i
energii. Jako krem intensywnie pielęgnujący może być stosowany przez
osoby w każdym wieku, które cenią potęgę naturalnych składników i chcą
dać swojej skórze wszystko to, co z przyrody najlepsze.
Wyjątkowy zapach olejku różanego koi psychikę i podkreśla naszą kobiecość, dodając wewnetrznęgo spokoju i pewności siebie.
Dzięki innowacyjnej bazie mającej postać mikro-emulsji, krem bardzo
dobrze się rozciera i wchłania, a substancje aktywne wnikają do
najgłębszych warstw skóry, silnie ją odżywiając i nawilżając. Następuje
poprawa zdolności obronnych skóry przed czynnikami zewnętrznymi oraz
wolnymi rodnikami. Cera jest nakarmiona najcenniejszymi składnikami
czynnymi i odwdzięcza się witalnością i pięknym wyglądem.
OPAKOWANIE:
klasyczny, plastikowy słoiczek, zakrętka szczelna. Szkoda, że opakowanie nie jest z pompką, ale nie można mieć wszystkiego.
ZAPACH:
różany... bardzo ładny, delikatny zapach róż, otulający i na pewno przyjemny w te zimowe wieczory. Ja jednak nie jestem fanką tego zapachu. Nie lubię różanych aromatów.
KONSYSTENCJA:
bardzo ciekawa, na pierwszy dotyk jest dość bogata i gęsta, to zasługa olejków. Natomiast podczas aplikacji na twarz, zamienia się w lekką formułę. To coś, co bardzo lubię w kremach. Krem bardzo dobrze się wchłania, nie pozostawia żadnego filmu na skórze. Nadaje się także pod makijaż.
SKŁAD:
Myśle, że byłabym w stanie się na niego skusić.Lubie taki różany zapach, odpowiadałaby mi konsystencja no i skład :) Super, że nie zapycha :)
OdpowiedzUsuńCiekawy kremik :)
OdpowiedzUsuńjestem szalenie ciekawa jak to cudo pachnie :)
OdpowiedzUsuńswoją drogą, baaardzo spodobał mi się Twój blog, ma pewną magię, która zdecydowanie przyciąga:)
pozdrawiam ♥
A ja lubię takie zapachy :)
OdpowiedzUsuńNie lubie różnego zapachu niestety, czeskich kosmetyków jeszcze nie miałam. Dość czesto występują u mnie niemieckie;)
OdpowiedzUsuńCoś dla mnie, bo uwielbiam zapach róż, a i na naczynka jest świetny :)
OdpowiedzUsuńFajnie jak krem nie podrażnia skóry, ale zapachu różanego nie znoszę w kosmetykach.
OdpowiedzUsuńUwielbiam różany zapach- więc jestem pewna, że chociażby z tego powodu ten krem przypadłby mi do gustu! ;D
OdpowiedzUsuńJa akurat za zapachem różanym nie przepadam ale sadząc bo działaniu dałabym radę wytrzymać :)
OdpowiedzUsuńhttp://jzabawa11.blogspot.com/
Dobrze się zapowiada. Na ogólnie wydaje mi się, że czeskie kosmetyki są dobre :).
OdpowiedzUsuńloveanimalsi.blogspot.com
całkiem fajny skład :)
OdpowiedzUsuńfajnie, że jesteś zadowolona :) recenzja kusząca :D
OdpowiedzUsuńFajny ma skład:)
OdpowiedzUsuńZapraszamy serdecznie na konkurs Pharmaceris - już na blogu :)
Ciekawy kosmetyk :) widzę że nasi sąsiedzi mają dobre produkty ;)
OdpowiedzUsuńByły rosyjskie, teraz czas na naszych południowych braci :)
OdpowiedzUsuńAle jakoś mnie nie przekonują ich kosmetyki, za to chirurdzy plastyczni, korale i sutasz są the best :D
Róża damasceńska ma zbawienny wpływ na skórę, sama często w trakcie dnia spryskuję twarz wodą różaną. Jak miałam większe problemy z trądzikiem, to hydrolat z różą pozwolił załagodzić moje zaczerwienienia po niedoskonałościach, dlatego nie wątpię w działanie tego kremu. Bardzo fajny kosmetyk, na pewno warto w niego zainwestować. :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy kremik i fajny ma skład :))
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam żadnego czeskiego kosmetyku:)
OdpowiedzUsuńaż mam chęć na jakiś czeski kosmetyk :D
OdpowiedzUsuńnie lubię różanych kosmetyków, ale myślę, że skład jest fajny i może działać
OdpowiedzUsuńChciałabym wypróbować :) bo nigdy nie miałam stycznosci z kosmetykami czeskimi i rosyjskimi również :)
OdpowiedzUsuńSkład fajny to prawda nawet jak na moje oko laika, i działanie też zapewne super :)
OdpowiedzUsuńpowiem szczerze, że ja też nie przepadam za różanym zapachem... nie wiem czy umiałabym się przekonać do niego :)
OdpowiedzUsuńJa też nie przepadam, ale dałam radę. Przekonałam się do niego, poza tym zapach nie utrzymuje się długo na skórze
UsuńUwielbiam dobrze nawilzajace kremy, wiec i ten chetnie bym wyprobowala :)
OdpowiedzUsuńCzeskie kosmetyki to dla mnie zupełna nowość :) krem bardzo interesujący :) Pozdrawiam świątecznie :)
OdpowiedzUsuńciekawe produkty... Jeszcze nic czeskiego nie miałam ;)
OdpowiedzUsuńMoże gdyby miał inny zapach :)
OdpowiedzUsuńFajnie się zapowiada :)
OdpowiedzUsuńJa obecnie uwielbiam wszelkie bogate i nawilżające kremy więc ten na pewno by mi się spodobał.
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę.. ale zapach nie do końca dla mnie :P
OdpowiedzUsuńTak,skład wspaniały,podejrzewam,że i moja skóra polubiła by ten krem .
OdpowiedzUsuńPrzyjemny produkt, lubię różane kosmetyki
OdpowiedzUsuńI don't know the brand, but it sounds pretty good to me, cute packaging. Lovely blog here btw! Would you like to follow each other on GFC? Please let me know on my blog so I can follow back. Thank you.
OdpowiedzUsuńHappy holidays
Lenya
FashionDreams&Lifestyle
super ikrem :)
OdpowiedzUsuńbardzo fajny produkt. pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńW czeskich kosmetykach raczkuję, mam w zapasie krem i tonik, ale jeszcze nie miałam przyjemności ich używać.W sumie to ciekawe, że rosyjskie kosmetyki są u nas tak popularne, a czeskie tak mało znane.
OdpowiedzUsuń