LOVE ME GREEN - Energetyzująca Pianka Myjąca Do Twarzy
Hej,
dzisiaj przedstawię Wam produkt, który kusił mnie od jakiegoś czasu. Niestety nigdy nie było mi po drodze, żeby go zakupić. Dlatego bardzo się ucieszyłam, kiedy dostałam go podczas październikowego spotkania śląskich blogerek. Każda z nas dostała inny kosmetyk, a mnie dopisało szczęście i dostała to co bardzo chciałam przetestować :) Energetyzująca, złuszczająca pianka marki Love Me Green, jak się sprawdziła, czy jestem z niej zadowolona? zapraszam dalej.
WŁAŚCIWOŚCI:
Organiczna pianka nie tylko myje, ale też zapobiega wysuszeniu skóry i
nie zaburza naturalnego pH. Produkt jest hipoalergiczny, dzięki czemu
może być stosowany nawet przez osoby o bardzo wrażliwej skórze. Posiada
specjalnie opracowane opakowanie spieniające, umożliwiające łatwe
rozprowadzenie produktu na skórze.Zmiękczona i oczyszczona skóra odzyskuje cały swój naturalny blask.
OPAKOWANIE:
lekka, poręczna buteleczka z pompką, uwielbiam wszystkie produkty z pompką Szata graficzna bardzo minimalistyczna, podoba mi się. Pojemność 100ml cena ok 39,90
ZAPACH:
delikatny, subtelny, wyczuwam owocowe nuty : papaja i pomarańcza
STOSOWANIE:
pianki używam przeważnie rano, ponieważ świetnie rozjaśnia i budzi skórę do życia. Czasami zdarza mi się także umyć nią twarz wieczorem. Jestem zadowolona z jej właściwości, chcociaż przy podkładzie Revlon Color Stay nie zmyła podkładu dokładnie. Musiałam posiłkować się jeszcze płynem i tonikiem.
pianki używam przeważnie rano, ponieważ świetnie rozjaśnia i budzi skórę do życia. Czasami zdarza mi się także umyć nią twarz wieczorem. Jestem zadowolona z jej właściwości, chcociaż przy podkładzie Revlon Color Stay nie zmyła podkładu dokładnie. Musiałam posiłkować się jeszcze płynem i tonikiem.
KONSYSTENCJA:
to jest w tym produkcie najfajniejsze, nigdy wcześniej nie używałam żadnej pianki do mycia twarzy. Zawsze były to wszelkiego typu żele. Jestem bardzo miłe zaskoczona konsystencją tego produktu. Przede wszystkim aplikator wydobywa idealną ilość produktu. Jedna pompka, wystarczy na umycie całej twarzy. Produkt jest tym samym bardzo wydajny. Pianka, przypomina obłoczek, jest bardzo delikatna i przyjemna. Konsystencja jest w sam raz, nie za rzadka i nie zbyt gęsta. Dzięki czemu produkt łatwo się rozprowadza na twarzy. Pianka lekko się pieni, nie spływa z twarzy i bardzo szybko się ją zmywa.
to jest w tym produkcie najfajniejsze, nigdy wcześniej nie używałam żadnej pianki do mycia twarzy. Zawsze były to wszelkiego typu żele. Jestem bardzo miłe zaskoczona konsystencją tego produktu. Przede wszystkim aplikator wydobywa idealną ilość produktu. Jedna pompka, wystarczy na umycie całej twarzy. Produkt jest tym samym bardzo wydajny. Pianka, przypomina obłoczek, jest bardzo delikatna i przyjemna. Konsystencja jest w sam raz, nie za rzadka i nie zbyt gęsta. Dzięki czemu produkt łatwo się rozprowadza na twarzy. Pianka lekko się pieni, nie spływa z twarzy i bardzo szybko się ją zmywa.
SKŁAD:
AQUA (WATER), ALOE BARBADENSIS LEAF JUICE*, ROSA DAMASCENA (ROSE) FLOWER WATER*, DISODIUM COCOYL GLUTAMATE, CENTAUREA CYANUS (CORNFLOWER) FLOWER WATER*, SODIUM COCOAMPHOACETATE, GLUCONOLACTONE, SODIUM BENZOATE, SODIUM COCOYL GLUTAMATE, POTASSIUM SORBATE, CAPRYLYL/CAPRYL GLUCOSIDE, GLYCERIN, CITRIC ACID, HYDROLYZED LINSEED EXTRACT*, SODIUM HYDROXIDE, PARFUM (FRAGRANCE), BENZYL ALCOHOL, CALCIUM GLUCONATE, DEHYDROACETIC ACID, MELILOTUS OFFICINALIS EXTRACT, CARICA PAPAYA (PAPAYA) FRUIT EXTRACT, LIMONENE, CITRONELLOL, CITRAL, LINALOOL, COUMARIN, GERANIOL, FARNESOL, ISOEUGENOL, EUGENOL, BENZYL BENZOATE, BENZYL SALICYLATE, METHYL 2-OCTYNOATE, HYDROXYIOSHEXYL 3-CYCLOHEXENE CARBOXALDEHYDE, HYDROXYCITRONELLAL, HEXYL CINNAMAL, ALPHA-ISOMETHYL IONONE, AMYL CINNAMAL, AMYL CINNAMYL ALCOHOL, ANISE ALCOHOL, CINNAMYL ALCOHOL, BUTYLPHENYL METHYLPROPIONAL, BENZYL CINNAMATE, CINNAMAL
MOJA OPINIA:
jak na pierwsze zetknięcie się z pianką do mycia twarzy jestem z niej bardzo zadowolona. Konsystencja jest bardzo miłą i delikatna. Produkt nie podrażnia skóry, nie pozostawia uczucia ściągnięcia, czy wysuszenia. Pianka bardzo dobrze, ale także delikatnie myje twarz, różni się znacznie od mocno oczyszczających produktów, które używałam wcześniej. Uwielbiam stosować ją rano, bardzo pobudza do życia moja skórę, rozjaśnia ją i dodaje jej witalności. Na pochwałę zasługują oczywiście jej właściwości oczyszczające, pomimo tego, że produkt jest delikatny dla naszej skóry, naprawdę bardzo dobrze oczyszcza. Zauważyłam tak pożądany efekt "skrzypiącej skóry" po jej użyciu. Zapach jest pobudzający, aplikacja i zmywanie bardzo szybkie i łatwe. Pianka nie podrażnia skóry, ani oczu (kiedy się tam dostanie) Mogłabym już nie nakładać żądnego kremu po jej użyciu, ponieważ skóra nie jest wysuszona, ani ściągnięta. Może nawet minimalnie nawilżona, zasługa wody różanej w składzie. Ekstrakt z papai ma wpływ na to, że skóra odzyskuje zdrowy blask, a koloryt skóry jest wyrównany. Bardzo lubię produkty rozjaśniające skórę i dodające jej blasku. Na pewno kupię tę piankę ponowie.
jak na pierwsze zetknięcie się z pianką do mycia twarzy jestem z niej bardzo zadowolona. Konsystencja jest bardzo miłą i delikatna. Produkt nie podrażnia skóry, nie pozostawia uczucia ściągnięcia, czy wysuszenia. Pianka bardzo dobrze, ale także delikatnie myje twarz, różni się znacznie od mocno oczyszczających produktów, które używałam wcześniej. Uwielbiam stosować ją rano, bardzo pobudza do życia moja skórę, rozjaśnia ją i dodaje jej witalności. Na pochwałę zasługują oczywiście jej właściwości oczyszczające, pomimo tego, że produkt jest delikatny dla naszej skóry, naprawdę bardzo dobrze oczyszcza. Zauważyłam tak pożądany efekt "skrzypiącej skóry" po jej użyciu. Zapach jest pobudzający, aplikacja i zmywanie bardzo szybkie i łatwe. Pianka nie podrażnia skóry, ani oczu (kiedy się tam dostanie) Mogłabym już nie nakładać żądnego kremu po jej użyciu, ponieważ skóra nie jest wysuszona, ani ściągnięta. Może nawet minimalnie nawilżona, zasługa wody różanej w składzie. Ekstrakt z papai ma wpływ na to, że skóra odzyskuje zdrowy blask, a koloryt skóry jest wyrównany. Bardzo lubię produkty rozjaśniające skórę i dodające jej blasku. Na pewno kupię tę piankę ponowie.
Nie znam jej, choć samą firmę tak;) lubie pianki. Ostatnio miałam fajna Decubal:)
OdpowiedzUsuńCiekawa ta pianka :)
OdpowiedzUsuńJuż dawno nie miałam myjącej pianki :)
OdpowiedzUsuńŚwietny produkt :) Ciekawa jestem konsystencji pianki :)
OdpowiedzUsuńjest jak obłoczek ;)
UsuńNie dziwię się, że fajnie działa na skórę, skoro aloes i woda różana są na początku składu;)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się :) Pianek do twarzy jeszcze nie miałam.
OdpowiedzUsuńSame zalety ;)
OdpowiedzUsuńZ tej firmy to najbardziej kuszą mnie kremy. <3
OdpowiedzUsuńlove me green jest mi totalnie nie znaną marką, ale czytam o niej dużo dobrych recenzji, jak np. Twoja, przez co mam coraz większą ochotę na te kosmetyki:) nawet na tą piankę, mimo iż pianek do mycia nie cierpię:P
OdpowiedzUsuńUwielbiam pianki do mycia twarzy, ale tej jeszcze nie miałam :)
OdpowiedzUsuńO matko jaki długi ma skład :) ale aloes i woda różana na początku więc ok ;).
OdpowiedzUsuńU mnie świetnie sprawdza się olejek z Biochemii Urody :) świetnie oczyszcza twarz i delikatnie nawilża :) lubimy się ;).
Nie znam jej i nie znam tez tej firmy, a szkoda, bo produkt bardzo fajny do porannego "obudzenia się". :D Musze w nią zainwestować...
OdpowiedzUsuńBędę musiała ją wypróbować :) Tylko raz miałam piankę do mycia twarzy i to dość dawno temu.
OdpowiedzUsuńAle Ci się trafiło :)
OdpowiedzUsuńPianki do mycia twarzy jeszcze nie miałam, zwykle używam żelu albo płynu micelarnego :)
OdpowiedzUsuńale ma fajny skład a jeśli tak dobrze oczyszcza to naprawdę byśmy chcieli:P
OdpowiedzUsuńNIe znam tej pianki ale zapowiada się miło. :)
OdpowiedzUsuńCały czas jestem wierna piance od Biodermy :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam pianki i chętnie próbuje nowości więc i tą pewnie kiedyś wypróbuje ;)
OdpowiedzUsuńFajnie,że rano daje takie efekty,ale skoro nie radzi sobie dokładnie z podkładem to jednak nie dla mnie.
OdpowiedzUsuńAkurat kończy mi się pianka do mycia twarzy, więc rozejrzę się za tą :)
OdpowiedzUsuńLubię Pianki więc chętnie bym ją wypróbowała ;)
OdpowiedzUsuńMiałam ją i bardzo lubiłam.
OdpowiedzUsuńja nie słyszałam wcześniej o tej piance. Trochę długi skład, ale może kiedyś trafi w moje ręce, choć na razie jestem wierna swoim kosmetykom ulubionym :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam żadnej pianki do mycia twarzy, jakoś wydaje mi się że będzie mieć zbyt słabe działanie, ale skoro prawie ze wszystkim sobie radzi to świetnie :)
OdpowiedzUsuńTa pianka do mycia twarzy jest po prostu bajeczna.
OdpowiedzUsuńciekawy produkt!!
OdpowiedzUsuńMuszę ją w końcu upolować. Love Me Green to ciekawa firma, mają dużo wartościowych pod względem składu produktów.
OdpowiedzUsuńOd dawna kusi mnie ta pianka;) Muszę tylko trochę funduszy odłożyć;)
OdpowiedzUsuńJa nie przepadam za produktami tej firmy, ale fajnie, że pianka się u Ciebie sprawdziła :)
OdpowiedzUsuńMiałam kremy tej marki i też się u mnie sprawdziły:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam pianki do mycia :) Muszę ja przetestować zwłaszcza, że nie wysusza :) Ciekawa jestem ceny...
OdpowiedzUsuńSkład tej pianki mi się bardzo spodobał :) Mnie akurat z tej marki bardzo interesują kremy do twarzy :)
OdpowiedzUsuńJa używałam pianki z Nivea, byłam w mega szoku, że tak delikatny produkt potrafi tak dobrze oczyścić cerę :D Z tą nie miałam stycznosci :)
OdpowiedzUsuńLubię pianki do mycia buzi, a ta wygląda jak chmurka :)
OdpowiedzUsuńMiałam już jedna piankę do mycia twarzy, teraz mam drugą z Himalaya. Polubiłam taką formę więc ta chyba będzie następna :)
OdpowiedzUsuńmusi być naprawdę fajna :) choć już mam swoją ulubioną to po tą na pewno sięgnę :)
OdpowiedzUsuń