Kosmetyki Oeparol, jak się u mnie sprawdziły?
13.5.16
56
adamed
,
Hydrosense
,
jedwab do ciała
,
kosmetyki nawilżające
,
Oeparol
,
płyn micerlarny
Hejka,
przepraszam za kilka dni milczenia i brak odwiedzin na Waszych blogach, ale dużo się ostatnio działo. Na szczęście to już koniec i złapię nareszcie oddech :) Dzisiaj przedstawię Wam kilka produktów marki Oeparol, które niedawno odkryłam. Często spotykałam kosmetyki tej marki na Waszych blogach, ale ja dopiero teraz miałam możliwość je poznać :)
Do testów otrzymałam trzy produkty, płyn micelrany, krem nawilżający, oraz jedwab do ciała... Krem od razu porwał mój mąż, a że mam on cerę bardzo suchą, zdałam się na niego. Także można rzec, że testy był rodzinne ;)
To co ujęło mnie najbardziej to kosmiczne opakowanie kremu do twarzy. Okrągłe, zgrabne pudełeczko, które bardzo przyjemnie prezentuje się na łazienkowej półce. Szata graficzna produktów, jest dość minimalistyczna, czytelna i świeża- podoba mi się :)
Zacznę od produktu, który polubiłam najbardziej, mianowicie płyn micelarny. Plus za opakowanie, w którym widzimy zużycie produktu!
Uwielbiam testować płyny micelarne i mam ich hektolitry na koncie. Jedne są lepsze, drugie gorsze, ale płyn Oeparol to jeden z tych płynów, które szczerze mogę polecić każdemu, a zwłaszcza osobom o wrażliwych oczach... Sama nie mam większych problemów z oczami, ale ostatnio dokucza mi alergia i moje oczy są bardzo podrażnione i nawet lekko spuchnięte. Płyn jest ultradeliktany i przyjemny w stosowaniu, Nie pocieram oczu, wystarczy chwila i cały makijaż zostaje na płatku. Płyn nie pozostawia tłustej warstwy, efektu mgły na oku, czy tłustego filmu. Jest niezwykle delikatny, ale również skuteczny bez przeszkód zmywa eyeliner i mocniejszy makijaż. Bardzo delikatny, przyjemy i skuteczny produkt.
Krem HYDROSENSE- krem intensywnie nawilżający, opakowanie, które jest urocze i bardzo fikuśne, zdobywa u mnie punkty :) Jak wspomniałam wyżej, krem przygarnął mój maż. Ma on bowiem bardzo suchą, wrażliwą i delikatną skórę, zatem kremy nawilżające to u niego produkty pierwszej potrzeby. Konsystencja jest odpowiednia, bowiem szybko się wchłania, nie zostawi tłustego filmu... Ja od siebie dodam jeszcze, że konsystencja przypomina masełko i bardzo przyjemnie rozprowadza się na skórze. Bardzo szybko się wchłania i pozostawia przyjemne uczucie nawilżenia. Niweluje ściągnięcie cery i wygładza. Krem jest bardzo wydajny, wystarczy go niewielka ilość, Ja narzekałabym jedynie na zapach, ale czasami warto wytrzymać tych kilka chwil dla lepszych efektów później ;)
Na sam koniec balsam do ciała, jak wiecie wielką fanką balsamowania nie jestem, częściej sięgam po masła i oleje. Ale oczywiście sprawdziłam działanie balsamu na swojej skórze. Balsam ma bardzo przyjemną, dość lekką konsystencję na mojej skórze wchłania się niemal natychmiast. Dla mnie to produkt idealny na lato i na poranne smarowanie ciała. Wieczorem, wolę cięższe formuły. Ale dla osób, które nie lubią mocno natłuszczonej skóry, ten produkt będzie bardzo przyjemny. Balsam jest wydajny, przyjemnie nawilża i wygładza skórę, staje się ona delikatniejsza. Lubię to w balsamach, ponieważ twarda woda może spędzić sen z powiek. Nie jest to dla mnie produkt niezbędny, ale ja po prostu nie jestem balsamową dziewczyną :)
Całą trójkę używało nam się z bardzo przyjemnie, kosmetyki te mają całkiem przyjemne składy i są dostępne prawie w każdej aptece. Ich ceny też są bardzo przyjemne dla portfela, Jestem ogromnie zaskoczona płynem micelarnym i na stałe zagości on w mojej toaletce. Krem nawilżający, spełnia swoją rolę jest przyjemny, delikatny i działa. Sądzę, że mąż był na tyle zadowolony, że po wykończeniu zapasów, na pewno zwróci się do mnie z prośbą o uzupełnienie zapasów tego produktu :) Jestem ogromnie ciekawa pozostałych kosmetyków tej marki, a także pozostałych serii. Co konieczne powinnam przetestować, podsyłajcie mi swoje typy :) Buziaki!
Pracowałam kiedyś z firmą Adamed, która jest producentem Oeparolu i znam te kosmetyki od podszewki :) są fajne, ale ja się nimi juz "przejadłam " :D
OdpowiedzUsuńPracowałam kiedyś z firmą Adamed, która jest producentem Oeparolu i znam te kosmetyki od podszewki :) są fajne, ale ja się nimi juz "przejadłam " :D
OdpowiedzUsuńUżywałam kiedyś całej trójki i przyjemnie wspominam te kosmetyki.To prawda, opakowanie kremu przyciąga oko :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę te kosmetyki:) nie znam marki. Chyba się na nie skuszę
OdpowiedzUsuńKiedyś miałam probke kremu pod oczy oeparol i pamiętam że Wywarł na mnie dobre wrazenie. Jestem bardzo ciekawa tych produktów, dobry płyn by się przydał :-)
OdpowiedzUsuńLubię kremy pod oczy, zapamiętam sobie ;)
UsuńTen krem faktycznie dziwak, ale dlatego zwraca uwagę. U mnie też raczej mąż by go używał, ze względu na typ cery. Ale micelek wygląda nieźle, balsam zresztą też, ja wolę lekkie formuły, z olejkami nie bardzo się lubię.
OdpowiedzUsuńnigdy wcześniej nie nałamtej firmy, ale wizę że jest obiecująca :D
OdpowiedzUsuńNie miałam nic z tej firmy, choć wielokrotnie ją widywałam np. w aptekach :)
OdpowiedzUsuńMiałam ten krem do twarzy i wspominam go jako mały koszmar xD Ale to dlatego, że nie był odpowiedni dla mojej cery :)
OdpowiedzUsuńnie miałam okazji próbować, chętnie poznam płyn
OdpowiedzUsuńNie widziałam jeszcze nigdzie kosmetyków tej firmy, tylko pomadki. Jak znajdę, to chyba się skuszę :)
OdpowiedzUsuńBalsam ciekawy ale żadnego z tych produktów nie miałam jeszcze:)
OdpowiedzUsuńZapraszam Cię na konkurs do mnie http://swiatmylady.blogspot.com/2016/05/urodziny-bloga-konkurs.html
Myślę, że krem mógłby mnie zainteresować.
OdpowiedzUsuńbardzo lubiłam ten krem do twarzy:)
OdpowiedzUsuńDo tej pory nie znałam tej firmy:)!
OdpowiedzUsuńMój blog ♥ Serdecznie zapraszam !
Kurczę! Ostatnio w Twoim poście nie znałam firmy, którą opisywałaś i teraz znowu nowość, o której nie słyszałam! Mam sporo do nadrobienia :D
OdpowiedzUsuńKrem do twarzy ma niesamowite opakowanie, bardzo przyciąga uwagę i samo się prosi aby wypróbować ten kosmetyk. Chętnie go przetestuje bo moja skóra jest sucha i jak na razie nie znalazłam odpowiedniego kremu, który ją dobrze nawilży. O marce kosmetycznej nie słyszałam. Dzięki za świetną recenzję :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam !
Używałam kiedyś kosmetyków tej marki i z tego co pamiętam - na prawdę dobrze się u mnie spisały :)
OdpowiedzUsuńLubię każdy z tych produktów, szczególnie micel :)
OdpowiedzUsuńA są dostępne stacjonarnie? Czy tylko online :)?
OdpowiedzUsuńPoszukaj w aptece 😉
UsuńTa marka dla mnie nadal jest obca ;)
OdpowiedzUsuńWłaśnie jestem wysmarowana tym jedwabiem do ciała :-)
OdpowiedzUsuńNo widzisz, ale trafiłam :)
UsuńMarkę znam jedynie ze słyszenie. Jeszcze nie używałam żadnego z tych produktów.
OdpowiedzUsuńTa marka jest jedną z moich ulubionych. Kremy do rąk mają wspaniałe :-)
OdpowiedzUsuńmicel miałam i lubiłam, mam krem pod oczy i lubię, balsam testuje jedna koleżanka, krem do twarzy druga:)
OdpowiedzUsuńOpakowanie kremu rzeczywiście fajne :D
OdpowiedzUsuńZaciekawiłaś mnie,skoro to kosmetyki bardzo delikatne,to może to coś dla mnie.
OdpowiedzUsuńMiałam próbki kremów z retinolem Oeparol i są fantastyczne. Ale ich zakup będę rozważać dopiero w okolicach jesieni.
OdpowiedzUsuńciekawe jak u mnie spisały by się ich produkty ;)
OdpowiedzUsuńPorcelainDesire
Muszę kiedyś spróbować :) bo nigdy z tej firmy nic nie miałam
OdpowiedzUsuńTeż nie jestem balsamową dziewczyną, przybij piątkę!:)
OdpowiedzUsuńJa właśnie najchętniej przygarnęłabym ten jedwab do ciała :D
OdpowiedzUsuńNie miałam żadnego z tych produktów, ale jak widać są to fajne kosmetyki w przyjemnej cenie :-)
OdpowiedzUsuńKarolinko, ponieważ używałaś już tyle płynów micelarnych, miałaś może też płyn Redbloker? :-)
tez je testuje;)
OdpowiedzUsuńCiekawe produkty, zainteresował mnie płyn micelarny :)
OdpowiedzUsuńhttp://garderobelove.blogspot.com/
Nie miałam jeszcze nic od nich. Podobają mi się opakowania i to okrągłe również, bardzo ciekawe :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam na nowy post :)
Mnie w szczególności zainteresował płyn micelarny. Przez moje bardzo wrażliwe oczy bardzo ciężko jest mi znaleźć ideał, który jednocześnie zadowoli mnie swoim działaniem, nie pozostawi tłustej otoczki na skórze i nie będzie podrażniał oczu. Chyba skuszę się na wypróbowanie produktu tej marki :)
OdpowiedzUsuńLubię kosmetyki tej marki. Miałam tę serię, mają z niej świetny krem pod oczy. Osobiście lubię serię wiesiołkową, dość intensywnie kwiatowo pachnie ale mi odpowiada:)
OdpowiedzUsuńSłyszałam o tej marce i bardzo mnie ciekawi :)
OdpowiedzUsuńnie posiadam jeszcze żadnego produktu, ale wydają sie być bardzo dobre :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZ Oeparol lubię krem do rąk oraz pomadkę ;)
OdpowiedzUsuńZ tej firmy nic nie miałam, ale z chęcią wypróbuję ten płyn micelarny :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miała przyjemności używać kosmetyków firmy Oeparol. Cała trójka prezentuje się dość ciekawie.
OdpowiedzUsuń:*
Nie znam tej firmy kosmetycznej, jednak poszczególne opakowania bardzo przykuły moją uwagę! :))
OdpowiedzUsuńMarka mnie zaciekawiła bardzo;) super się przedstawia
OdpowiedzUsuńTych kosmetyków jeszcze nie miałam w swoich łapkach :) jestem ich ciekawa ❤
OdpowiedzUsuńu mnie płyn również sprawdził się najlepiej. Co do kremu, mój mąż także go przygarnął, chociaż ja również czasem po niego sięgam :)
OdpowiedzUsuńteż je mam i mam podobne zdanie do twojego, szczególnie obawiałam się tłustości poprzez zawartość parafiny w balsamie, ale delikatna i mięciutka skóra po użyciu wszystko wynagradza
OdpowiedzUsuńPłyn micelarny chętnie bym wypróbowała także :-)
OdpowiedzUsuńCiekawe opakowania:) Ja osobiście jeszcze nic nie miałam od nich :)
OdpowiedzUsuńKosmetyków Oeparol nie miałam jeszcze okazji wypróbować, ale płynowi micelarnemu z przyjemnością dam szansę. Jestem ciekawa czy pokona moich dotychczasowych faworytów.
OdpowiedzUsuńNie wiem dlaczego, ale ta marka zupełnie mnie do siebie nie przekonuje. Krem faktycznie ma bardzo oryginalne opakowanie :)
OdpowiedzUsuńWidziałam ostatnio pomadkę tej marki w aptece, ktoś kiedyś wspominał o świetnym kremie do rąk... zaczynają mnie naprawdę ciekawić te produkty ;)
OdpowiedzUsuń