IOSSI Naturalne serum rozświeltające
Kto mnie czyta od dawna, zapewne wie, że ja i sera do twarzy to romans idealny. A jeżeli dodatkowo ów serum ma za zadanie rozświetlić moją cerę, to jestem absolutnie kupiona. I tak oto jestem typowym konsumentem i nakręcam gospodarkę no cóż nikt nie jest idealny ;) Na całe szczęście dla mojego portfela, serum o którym chcę Wam dzisiaj wspomnieć, dostałam w prezencie od mojej koleżanki Kasi (też blogerki :) Wiadomo, że nic nie ucieszy bardziej, drugiej kobiety (nie tylko blogerki) jak nowy kosmetyk do testowania. I tak oto, dzięki Kasi, stałam się szczęśliwą posiadaczką serum rozświetlającego marki IOSSI. Kiedy je zobaczyłam, aż zapiszczałam z radości, bo o tej marce słyszałam wiele i były to bardzo pochlebne opinie.
Marka IOSSI wykorzystuje naturalne składniki pochodzące z certyfikowanych upraw organicznych. Dzięki czemu ich kosmetyki są bezpieczne i całkowicie naturalne. Uwielbiam naturalne kosmetyki i choć ostatnio od nich odeszłam, to serum przypomniało mi dlaczego kiedyś tak bardzo je lubiłam :)
W skład serum rozświetlającego wchodzą: olej jojoba*, olej z dzikiej róży*, nagietek* i kocanka* w oleju z pestek winogron, olej z zarodków pszenicy, olej z ogórecznika*, olej z wiesiołka*, skwalan, macerat marchwi w oleju słonecznikowym, olej rokitnikowy, witamina E, witamina C, olejki eteryczne (geranium, cyprys, palmaroza, drzewo sandałowe, szałwia lekarska, rumianek )
Bogactwo drogocennych olejków, w jednej małej buteleczce. Moja wersja to 10 ml (44 zł) , ale zakup 30 ml ( 89 zł) serum wychodzi ekonomiczniej. Można także na własną rękę skomponować podobną mieszankę, choć jak dla mnie za dużo z tym zabawy, żeby trafić w odpowiednie proporcje. Na plus jak zawsze w przypadku tego typu produktów, jest opakowanie, buteleczka z ciemnego szkła w aptekarskim stylu z wygodną pipetką. Mamy higienicznie i ekonomicznie, bo tylko pipetka pozwala mi na całkowitą kontrolę wydobywanych kosmetyków :) Skromna szata graficzna w przypadku tego produktu, całkowicie mi tutaj pasuje. Zapach olejku jest niezwykle przyjemny, to za sprawą geranium, który dodaje charakteru całej kompozycji.
Serum na postać lekkiego olejku, o żółtym zabarwieniu. Początkowo serum barwi naszą skórę. Dobrze,że serum stosuję tylko na noc :) Na mojej mieszanej skórze wchłania się dość wolno, ale dzięki temu mam pielęgnacyjny rytuał ;) Olejek nie zapycha, nie powoduje podrażnienia, czy wysypu nieprzyjaciół. Zauważyłam, że wręcz leczy stany zapalne Jest przyjazny naszej cerze i to bardzo....
Przejdźmy do działania tego małego cudeńka.... Jak już wiecie serum, rozświetlenie i Witamina C to moja mała obsesja. Skoro mam produkt, który łączy w sobie wszystkie te elementy wiedziałam, że jesteśmy w domu. Powiem wprost, serum działa błyskawicznie, już po pierwszym użyciu rano nie mogłam napatrzeć się na siebie w lustrze. Cera była niezwykle odżywiona i promienna. Po tygodniu zauważyłam wyrównanie kolorytu, cera była bardzo rozświetlona i wygładzona. Zauważyłam, że serum pomaga zwalczać stany zapalne, które ostatnio pojawiają się na mojej skórze. Od kiedy go używam moja skóra jest w bardzo dobrej kondycji. Serum delikatnie niweluje przebarwienia, zauważyłam, że moje piegi stały się troszeczkę mniej widoczne. Bardzo polubiłam ten produkt, działa jak lekarstwo.Natychmiastowo poprawia wygląd i kondycje skóry. Od pierwszego użycia widać i czuć różnicę ( oj tak... ta witamina C :) Podoba mi się skład i działanie, troszeczkę cena mi przeszkadza, ale skoro produkt tak świetnie się sprawdza, można zainwestować w jego zakup. Kasiu, dziękuję raz jeszcze :* i proszę o więcej takich perełek ;)
Właśnie szukam jakiegoś serum. To jest kuszące :)
OdpowiedzUsuńMiałem to olejkowe serum i było świetne! Lubię też jego zapach
OdpowiedzUsuńu mnie właśnie na jesień czeka krem z witamina c :)
OdpowiedzUsuńJuż nie mogę się doczekać aż skończą mi się zapasy i kupię sobie jakieś serum z Iossi :D
OdpowiedzUsuńMiałam i byłam bardzo zadowolona, stosowałam tej zimy ;)
OdpowiedzUsuńJa teraz używam olejku marula i jak mi się skończy to moze sięgnę po tę mieszankę, bo efekty o których piszesz są kuszące :)
OdpowiedzUsuńMiałam je jakoś jesienią i dobrze mi się używało:)
OdpowiedzUsuńKusisz bardzo tym serum. Muszę mu się bliżej przyjrzeć :)))
OdpowiedzUsuńMam póki co jeszcze olejki, więc serum musi poczekać ;)
OdpowiedzUsuńKurcze strasznie mnie ciekawią te produkty , muszę w końcu coś spróbować :)
OdpowiedzUsuńmuszę kiedyś wypróbować:)
OdpowiedzUsuńŚwietnie, że się sprawdziło :D
OdpowiedzUsuńmam je na wish-liście :)
OdpowiedzUsuńChciałabym zakupić, czaję się już od dawna.
OdpowiedzUsuńNie miałam, ale zapowiada się ciekawie :)
OdpowiedzUsuńOoo, świetne efekty. Na pewno warto się nim zainteresować :)
OdpowiedzUsuńJak skończę swoje zapasy, chętnie się skuszę na to serum :)
OdpowiedzUsuńInteresting post dear! thanks for sharing xx
OdpowiedzUsuńooo zaciekawiło mnie bardzo:)
OdpowiedzUsuńjak leczy stany zapalne, to zdecydowanie coś dla mnie:)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie pomaga :)
Usuńto wyrównanie kolorytu niesamowicie mnie kusi ;)
OdpowiedzUsuńjak ja nie lubię produktów pielęgnacyjnych, które barwią skórę
OdpowiedzUsuńniemniej jednak fajnie, że ma takie dobre działanie, które to rekompensuje:)
fakt, to może być lekko uciążliwe, ale z racji tego, że stosuję je tylko na noc, przymykam na to oko :)
Usuńta marka nadal nie jest mi znana zbyt dobrze, obecnie stosuje Mokosha i chwale sobie to serum ale nie jest chyba warte tych 70 zł :)
OdpowiedzUsuńJa z kolei nie miałam niczego z asortymentu Mokosha :)
UsuńMam to serum na oku i na pewno je wypróbuję ;)
OdpowiedzUsuńlubie serum.Tego nie znam,ale przyjże mu się bliżej :)
OdpowiedzUsuńWidzę że serum warte zakupu :)
OdpowiedzUsuńMuszę się za nim rozejrzeć i przekonać się na własnej skórze :) Niestety mam kiepskie doświadczenie z kosmetykami naturalnymi, najzwyczajniej w świecie się u mnie nie sprawdzają :D
OdpowiedzUsuńNiestety często jest też tak, że nayturalne składniki,także mogą podrażniać, lub nawet uczulać. Jeżeli masz kosmetyki, które służą Twojej skórze, tego się trzymaj :)
UsuńUwielbiam wszystko co rozświetla ! :D
OdpowiedzUsuńJa muszę koniecznie zainwestować w coś na przebarwienia, bo ciąża trochę dała mi czadu mimo stosowania wysokich filtrów.
OdpowiedzUsuńSkoro ma takie dobre dobre działanie to warto zakupić. :)
OdpowiedzUsuńRozświetla, nawilża, wyrównuje koloryt... to coś dla mnie!
OdpowiedzUsuńCiekawe czy zadziałało by na przebarwienia ;p
UsuńBardzo się cieszę, że nie tylko sprawiłam Ci radość, ale serum się u Ciebie sprawdziło. Lubie robić takie prezenty :)
OdpowiedzUsuńSerum z wit. C lubię stosować rano pod filtr, ale ten niestety ma zbyt dużo olejków :( Nawet stosowany wieczorem mógłby mnie zapchać.
OdpowiedzUsuńDla mnie to jedeno z ulubionych odkryć tego roku. Znalazłam podczas poszukiwań na https://www.showroom.pl/.
OdpowiedzUsuńTo serum jest w mojej kolejce zakupowej :) póki co używam Iossi serum nawilżające oraz to do cery problematycznej i z obu jestem bardzo zadowolona! zobaczymy jak sprawdzi się to cudo.
OdpowiedzUsuńmoje serum dawno się skończyło i przydałoby się jakieś kupić ;)
OdpowiedzUsuńFajnie, że u Ciebie się sprawdził :) Mnie niestety serum rozświetlające trochę rozczarowało. Rzeczywiście ładnie wyrównuje koloryt skóry ale w moim przypadku za słabo nawilża. Za to krem Naffi uwielbiam :)
OdpowiedzUsuń