Słodkie sny w pościeli Loomframe
Czy wiecie, że w łóżku spędzamy ponad połowę naszego życia? Warto zadbać o komfort naszego snu, a jak wiadomo w świeżej i pachnącej pościeli ma się najpiękniejsze sny. Od kiedy zostałam mamą, całkowicie zmieniło się moje nastawienie. Teraz zwracam ogromną uwagę na jakość materiału z jakiego uszyto daną pościel. Stawiam na naturalne, oddychające i miękkie materiały. Uwielbiam bawełnę, która wspaniale się pierze, jest odporna na uszkodzenia i jest przyjazna dla naszej skóry.
Stare przysłowie mówi jak sobie pościelisz tak się wyśpisz, często jest tak, że nie zwracamy uwagi na składy materiału naszej pościeli. Kierujemy się kolorami, modnymi wzorami, które często nie idą w parze z jakością. Osobiście stawiam na minimalizm, proste formy, stonowane kolory i najlepszej jakości organiczna bawełnę. To wszystko składa się na mój udany sen i relaks z którym niewątpliwie kojarzy się łóżko. Po całym zabieganym dniu, nic tak nie koi jak świeża, pachnąca pościel, która nas otula i wprowadza w błogi stan odpoczynku, regeneracji i snu.
Jak wiecie jestem ogromną fanką małych manufaktur, produktów handmade pochodzących od polskich producentów. Moja wymarzona śnieżnobiała pościel pochodzi od Loomframe i wiem, że to była bardzo dobra inwestycja. Pościel jest niezwykle delikatna dla skóry nawet tej najbardziej delikatnej i wrażliwej jak skóra dziecka. Jednocześnie bawełna jest tkaniną, która oddycha i pochłania wilgoć. W zależności od tego jak jest tkana, może gromadzić i zatrzymywać ciepło dlatego bawełniana pościel z powodzeniem nada się na każdą porę roku. Bawełna doskonale się pierze, nie straszne jej nawet wysokie temperatury, jest odporna na uszkodzenia przez co może posłużyć nam przez kilka sezonów. To jest ekologiczne i ekonomiczne i jeśli mogę to zawsze opowiem się za tym wyborem.
Loomframe kompleksowo zadba o Wasz zdrowy i beztroski sen. W sklepie, znajdziemy kilkanaście pięknych, stonowanych odcieni pościeli. Sama zdecydowałam się na wymarzony śnieżnobiały kolor, który wbrew pozorom nie jest tak łatwo dostępny. Obok bieli, moim faworytem jest capuccino i szarość, na pewno w przyszłości poszerzę moją kolekcję o te dwa dodatkowe kolory. W sklepie znajdziemy różne warianty rozmiarów, co uważam za fenomenalne rozwiązanie, zwłaszcza jeśli macie niestandardowy rozmiar pościeli. Możemy wybierać rozmiar poszewek na poduszki, a także nieco mniejszych poszewek na poduszki tzw. Jaśki. Dodatkowo możemy uzupełnić nasz zestaw o prześcieradło co i ja uczyniłam.
Pościel Loomframe jest masywna, idealnie kryjąca co bardzo mi odpowiada. Obawiałam się, że biały kolor może nie być dość kryjący, jakże miło zaskoczyła mnie ta jednolita śnieżnobiała tafla. Pościel jest również bardzo miękka i delikatna. Musicie jedynie pamiętać, że organiczna bawełna, pozbawiona sztucznych domieszek gniecie się. Teraz zależy tylko do Was, czy będziecie ją prasować, czy pozwolicie jej aby swobodnie się ułożyła. Osobiście lubię, efekt gładkiej pościeli i zawsze ją prasuję przed nałożeniem, ale w przypadku tej bieli załamania, które się pojawiają dodają jej pewnego uroku.
Pościel pięknie prezentuje się w naszej sypialni, genialnie wpisała się w styl boho, który ostatnio zagościł w naszych wnętrzach. Biel daje mi poczucie relaksu, spokoju, wprowadza w dobry nastrój, rozjaśnia każde wnętrze i każdy nawet niezbyt udany poranek. Jest aksamitnie miękka i przyjazna dla ciała, które z przyjemnością się w nią zapada.
Jeśli stawiacie na dobra jakość, która idzie w parze z trwałością stawiajcie na polskich producentów. Uwielbiam te firmy, które całą swoją wiedzę i doświadczenie przekładają na usługi i jakość swoich wyrobów. Mamy wspaniałych twórców, których warto wspierać.