Bielenda, Star Dream, Rozświetlający krem-maska do rąk regenerująca
Zima to trudny okres dla naszego ciała, niskie temperatury, mróz i wiatr. Do tego dochodzi suche powietrze i ogrzewanie. Moja skóra, która jest normalna zimą staje się przesuszona bez balsamu do ciała i kremu do rąk nie wyobrażam sobie normalnego funkcjonowania. To już uzależnienie nie mogę zasnąć jeśli nie nałożę na ręce ochronnego kremu, a na usta balsamu pielęgnacyjnego. Dłonie są szczególnie narażone na wszelkie czynniki zewnętrzne, ale także poprzez stały kontakt z detergentami znajdującymi się w codziennym użyciu. Staram się o nie dbać na wiele sposobów, noszę rękawiczki, robię peeling i stosuję kremy do rąk. Ostatnim moim odkryciem jest krem- maska regenerująca marki Bielenda, która solo działa cuda a w połączeniu z bawełnianymi rękawiczkami jest bezkonkurencyjna.
Pielęgnacja dłoni jest istotna, ponieważ dłonie są naszą wizytówką po dłoniach widać także nasz wiek. Warto je odpowiednio pielęgnować by zachowały piękny, zdrowy wygląd. W tym celu mamy na rynku cały wachlarz produktów i każdy znajdzie coś odpowiedniego dla siebie. Dla mnie w tym okresie świetnie sprawdza się Star Dream krem- maska marki Bielenda. Postawiłam na wersję rozświetlającą, która dodatkowo optycznie wygładza i upiększa nasze dłonie poprzez subtelny blask. To świetny patent na szybkie optyczne poprawienie kondycji naszych dłoni.
Produkty typu KREM-MASKA – zdecydowanie bogatsze od standardowych kremów do rąk. CEL - realna poprawa wyglądu i kondycji skóry zniszczonej, szorstkiej i przesuszonej. Kremy wspaniale wizualnie odmładzają i odświeżają wygląd dłoni, optycznie "gubią" drobne zmarszczki i przebarwienia, nadają skórze zachwycającego promiennego blasku. Pożądane przez konsumentów funkcje NAWILŻENIA, ODŻYWIENIA I REGENERACJI skóry dłoni. Produkty dodatkowo zawierają naturalne oleje i ekstrakty roślinne, idealne do codziennego dbania o wrażliwy naskórek dłoni.
Maska na dłonie, cechuje się bogatą bardziej treściwą konsystencją co akurat w moim przypadku jest wręcz pożądane, ale bez obaw ten produkt pomimo bogatej formuły wchłania się dość szybko i nie pozostawia na skórze dłoni żadnego nieprzyjemnego filmu. Krem ten bardzo dobrze nawilża, natłuszcza, ożywia i wyraźnie regeneruję. Lubię nakładać go grubszą warstwą zakładając na dłonie bawełniane rękawiczki tak kładę się spać i rano moje dłonie są miękki i odżywione jak po zabiegu z parafiną.
Maska- Krem Star Dream to produkt wydajny, poprzez swoją treściwą konsystencje wystarczy go niewielka ilość plus za piękny zapach efekt rozświetlenia skory, który optycznie upiększa nasze dłonie. Pojemność to 50 ml zamknięte w miękkiej tubie dzięki czemu zmieści się w każdej torebce, schowku samochodowym i w biurku. Plusem niewątpliwie jest też cena ok 10 zł. Bardzo polubiłam ten krem, ufam marce Bieledna i z pewnością sięgnę po pozostałe warianty tego produktu.
A Ty jak dbasz o swoje dłonie w okresie zimowym?