Wspominałam Wam przy okazji poprzedniego wpisu, że w ostatnich miesiącach w mojej pielęgnacji królują produkty marki Avene. To marka, która od lat pojawiała się w mojej toaletce ale jeszcze nigdy w takich ilościach. Może to kwestia wieku, tego jak teraz podchodzę do pielęgnacji, na co stawiam i jakich produktów potrzebuję? A może to efekt lawiny, skoro jedne, drugi kosmetyk tak dobrze mi się sprawdza, biorę kolejne już w ciemno? Tak było z kremem, który gości u mnie już dwa miesiące i wciąż pootrzymuję zdanie na jego temat, wydaje mi się nawet, że z czasem jest jeszcze lepiej.
AVENE PHYSIOLIFT
to krem, który kupiłam w ciemno bez czytania wcześniej o nim żadnych opinii i recenzji. Sam opis wydawał mi się kuszący i to nie za sprawą redukcji zamaszek, które obiecuje producent. A raczej za sprawą wyrównania kolorytu cery i zniwelowania oznak zmęczenia :) To słowo sprawiło, że krem wylądował w moim koszyku.
WŁAŚCIWOŚCI:
- -skutecznie wygładza głębokie zmarszczki i linie
- -wzmacnia skórę i nadaje jej elastyczność
- -redukuje siwienie skóry i oznaki zmęczenia
- -pozostawia skórę miękką i elastyczną
- -chroni skórę przed wolnymi rodnikami
- -rozjaśnia skórę twarzy
SIŁA NAWILŻENIA
Moja skóra jest mieszana, ale ma etapy kiedy buntuje się niczym nastolatka, by kolejno mocno się przesuszyć. To zapewne kwestia hormonów, cyklu, leków które przyjmuje i podejrzewam, że jeszcze wielu innych aspektów. Dlatego zawsze obserwuję swoją skórę, wsłuchuję się w jej potrzeby i dobieram kosmetyk po jej aktualne "zapotrzebowanie". Kiedy zamawiałam krem
Avene PhysioLift potrzebowałam silnego nawilżenia, odżywienie i regeneracji. Wszystko to znalazłam i o wiele więcej! Pamiętajcie, że nawilżenie jest kluczowe i jeśli zadbany o nie w prawidłowy sposób, nasza skóra odzyska witalność i blask, a zmarszczki będą mniej widoczne.
SKŁADNIKI AKTYWNE:
- >woda termalna Avène — łagodzi skórę i działa przeciw podrażnieniom
- >substancja aktywna naturalnego pochodzenia ascofilline ™ — dodaje kolagen do skóry, wygładza >zmarszczki, ujędrnia skórę
- >kwas hialuronowy — wyłącza skórę i wypełnia zmarszczki
- >pre-tokopheryl — chroni skórę przed wolnymi rodnikami
- >perłowe drobinki — rozświetlają skórę
Krem stosuję dwa razy dziennie, jego konsystencja jest dla mnie sporym zaskoczeniem. Z pozoru gęsty i treściwy krem, wchłania się bardzo szybko, otulając skórę jedwabistą powłoką, dając uczucie nawilżenia, które jest bardzo długo odczuwalne. Ten krem dosłownie opiekuje się moją skórą. Genialnie ją odżywia i wygładza, świetnie dogaduje się także z nakładanym makijażem. Jest dla mnie wystarczający także jako pielęgnacja wieczorna. Nie odczuwam potrzeby stosowania niczego dodatkowego. Rano skóra jest wypoczęta, zregenerowana, nawilżona i ukojona.
Obecnie mam mało czasu na skomplikowaną pielęgnację, czy zabiegi upiększające. Stawiam raczej na kosmetyki, które raz-dwa mogą wspomóc moją skórę. Jestem niewyspana i na skórze jest to bardzo szybko widoczne. I ten krem naprawdę sprawia, że skóra budzi się do życia. Być może sama bym tego nie zauważyła, ale dostałam dużo komplementów na temat mojej cery, tego jak świeżo wyglądam i to dało mi do myślenia. To zasługa Avene, ponieważ niczego innego w tym czasie nie używałam.
Krem daje mi ogromną dawkę nawilżenia, czuję wyraźnie, że skóra jest odżywiona i zregenerowana. jest gęstsza, bardziej sprężysta. Ma wyrównany koloryt, jest uspokojona, krem nie jest komedogenny, myślę, że to cenna informacja dla wielu kobiet. Jestem zachwycona tym kremem, sam potrafił tak wiele wnieść w wygląd i kondycję mojej skóry, że znowu mam ochotę na więcej. Tym razem może skuszę się na krem po oczy lub serum?
Jeśli szukacie czegoś co wyraźnie zaopiekuje się Waszą skórą, odżywi ją i zregeneruje to krem dla Was! W zimowe miesiące będzie prawdziwym wybawicielem, kiedy to nasza skóra będzie narażona na zmienne temperatury, wiatr, mróz i suche powietrze. Avene PhysioLift wpisuje na wysokie miejsce w moim prywatnym rankingu kremów pielęgnacyjnych. Krem kupicie np: w
Notino dajcie mi koniecznie znać, czy go stosowałyście, czy dopiero macie ochotę go poznać?