Sprawdzone produkty do opalania to gwarancja dobrego urlopu
Lato, wakacje w pełni jestem ciekawa czy jesteście już po urlopie, czy dopiero go wyczekujecie? Przyznam szczerze, że ledwo co się wróciło, a już myśli się o kolejnym wyjeździe najlepiej w tropiki :) Póki pozostaje to w strefie marzeń, wykorzystuje lato inaczej. Wycieczki za miasto, działka i spacery. A wszędzie tam towarzyszą mi przeróżne produkty do opalania i filtry przeciwsłoneczne. Mam bzika na tym punkcie i sporo produktów przetestowałam na własnej skórze, ale także na atopowej skórze mojego męża. Piszę o tym, ponieważ może to komuś pomóc przy wyborze produktów do opalania dla siebie i swojej rodziny.
Od lat jestem wierna kilku markom i bardzo rzadko robię odstępstwa od tej reguły. Mija kilka dobrych lat od kiedy do opalania używam wyłącznie produktów marki Caudalie. Są bardzo skuteczne, wydajne i bezpieczne. Od lat sięgam po mleczka i olejki z ich słonecznej serii i zawsze jestem zadowolona z ochrony przeciwsłonecznej i opalenizny. Opalanie przy stosowaniu filtrów przeciwsłonecznych odbywa się w łagodny i bezpieczny dla naszego zdrowia sposób. Skóra jest chroniona, nawilżona przyjemna w dotyku i miękka. Za to odpowiedzialne są właściwości pielęgnacyjne tych produktów. A sama opalenizna jest równomierna i złocista :)
Olejek do opalania w sprayu SPF 30 marki Caudalie to jeden z moich topowych kosmetyków do opalania. Ma szereg właściwości nawilżających, pielęgnujących i zmiękczających skórę. Ma nietłustą konsystencję, określiłabym go mianem suchego olejku. Nie pozostawia na ciele nieprzyjemnego tłustego filmu. Jeśli stosuje go także mężczyzna o czymś to świadczy :) Przy AZS mojego męża ten olejek jest niezwykle pomocny, silnie nawilża i chroni skórę.
Produkty do opalania powinny zapewniać nam odpowiednią ochronę przeciwsłoneczną UVA i UVB Początek urlopu zawsze rozpoczynam z produktem SPF 50+ a później stosuję już niższy faktor tak jak w przypadku tego olejku jest to SPF 30. Produkt ten nie zawiera silikonów i i jest bezalkoholowy co jest dla mnie istotnym aspektem. Zaopatruję się w niego zawsze przy okazji zakupów w Notino, tam ma też dosyć przyjemną cenę.
Caudalie Solaire Beautifying Suncare Oil Zapewnia zdrowy, promienny blask, wyrównuje koloryt skóry i dba o zatrzymanie całego nawilżenia głęboko pod naskórkiem. Dodatek wody winogronowej łagodzi podrażnienia, a delikatny, kwiatowy zapach gwarantuje przyjemne doznania i nie uczula nawet największych wrażliwców. Podsumowując produkty do opalania marki Caudalie to mój wieloletni hit. Zapewniają mi odpowiednią ochronę i piękną opaloną i wypielęgnowaną skórę. Polecam wam zwłaszcza ten olejek, jest bardzo wydajny i odżywczy. Chciałabym mieć balsam do ciała z taką samą nutą zapachową. Były idealny na zimowe wieczory, by znowu móc poczuć przyjemne ciepło rozgrzanego słońcem piasku.
Jaki jest Wasz ulubiony produkt do opalania?
Idealne produkty do opalania to te, które nawilżają, dobrze się wchłaniają i oczywiście zapewniają odpowiednią ochronę przed coraz bardziej palącym słońcem... Ten produkt spełnia te wszystkie warunki!
OdpowiedzUsuńCaudalie to świetna marka, bardzo popularna w Niemczech. Sama wybieram np. Sunbrella bo bardziej na mój portfel.
OdpowiedzUsuńZnam i też mi się sprawdził
UsuńNie opalam się, ale kremy ochronne stosuję cały rok :)
OdpowiedzUsuńJa łapię w locie, ale filtr to podstawa
UsuńJa bardzo lubiłam swego czasu mleczka z Bielendy, teraz sięgam po markę Nivea 😀
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Nie znam tego kosmetyku i raczej nie używam kosmetyków do opalania 😀
OdpowiedzUsuńMój urlop jeszcze przede mną.
OdpowiedzUsuńBaw się dobrze, udanego odpocyznku
UsuńNie znam tego produktu. Ale z chęcią wypróbuje
OdpowiedzUsuńU mnie ochrona 30 to minimum i podobnie jak Ty rozpoczynam od 50. Z Caudalie ciekawią mnie też inne produkty z poza linii do opalania.:)
OdpowiedzUsuńCiekawe produkty
OdpowiedzUsuńZ Caudalie korzystam regularnie i jestem bardzo zadowolona! Ale ja zawsze musze zaczynać w lato od 50, ponieważ mam za bardzo wrażliwą skórę, 30 to byłoby dla mnie akurat za mało.
OdpowiedzUsuńBez dobrego kremu do opalania na urlopie się nawet nie ruszam!
OdpowiedzUsuńCiekawe produkt pierwszy raz słyszę o tej marce . Venus
OdpowiedzUsuńSpf 30 używam jesienią/zimą także chętnie wypróbuję wtedy tą markę. Teraz muszę stosować 50. :)
OdpowiedzUsuńNie znam tej marki. Z chęcią bym wypróbowała ten produkt
OdpowiedzUsuńSPF, zwłaszcza w wakacje, powinien być naszym dobrym przyjacielem - super, że proponujesz produkty, które są maksymalnie przyjemne i bezproblemowe w codziennym użyciu! I zdecydowanie kluczowe jest zwracanie uwagi na odpowiednie oznaczenia, które potwierdzą, że filtr chroni naszą skórę tak, jak powinien :)
OdpowiedzUsuńRewelacyjny blog. Na pewno na ten blog wchodzi dużo osób.
OdpowiedzUsuńNa pewno warto być na tym blogu. Ten blog jest po prostu rewelacyjny.
OdpowiedzUsuńInteresujący blog. Jestem pewny ,że dużo osób wejdzie na ten blog.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńJeśli z maluchami, to polecam atrakcje dla dzieci w Karpaczu tutaj - https://www.lesnydwor.karpacz.pl/lesny-dwor/wydarzenia/atrakcje-dla-dzieci-w-karpaczu
OdpowiedzUsuńi w okolicy. Na pewno nie będziecie się nudzić. Rozrywkowych opcji jest naprawdę sporo i to dobry kierunek. Ogólnie Karpacz to fajna okolica.
Właśnie co do samego opalania, to mnie bierze na czerwono i używam SPF 50, uroki jasnej karnacji. W tym roku chcemy wybrać się do Bułgarii i tam na pewno będzie trzeba się zaopatrzyć w odpowiednie kremy. Na https://slonecznybrzeg.pl/ znaleźliśmy tani hotel.
OdpowiedzUsuń