Paznokcie hybrydowe w domowym zaciszu? Idealny relaks na jesienną chandrę

 

Manicure hybrydowy zdetronizował klasyczne lakiery do paznokci i nie ma się czemu dziwić. Trwałość i wygoda jaką zapewnia hybryda, nie ma sobie równych. Sama jestem miłośniczką takiego mani od dawna. Zazwyczaj robię paznokcie w salonie, ale są momenty, że siadam do stoliczka i bawię się sama. To dla mnie chwila relaksu od codziennych spraw. Nie jestem mistrzynią i ciągle się uczę, ale nic nie cieszy tak bardzo jak własnoręcznie wykonany manicure, zwłaszcza lewą ręką :) 









W moim kuferku, pojawiły się nowe lakiery od Elisium, które mają chyba najsłodsze słoiczki jakie do tej pory widziałam. Serduszko z numerem, oddaje kolor w słoiczku, dzięki czemu łatwo wyciągnąć je z szuflady, nie tracąc czasu na czytanie nazwy, czy nawet odkręcanie buteleczki. Do mojej kolekcji trafiło pięć nowych odcieni lakierów hybrydowych.Wszystkie są piękne, trudno mi się zdecydować, który użyje w następnej kolejności!









Jestem fanką nudziaków, mogłabym je nosić na paznokciach przez cały rok. Niemniej teraz wybrałam jesienne kolory, które idealnie będę współgrały z beżem, bodem i karmelem, których w mojej szafie jest najwięcej. Można powiedzieć, że jestem gotowa na jesień także jeśli chodzi o paznokcie.






















































Co już mi się podoba w lakierach hybrydowych Elisium, to formuła, która jest dość gęsta. Lubię taką, ponieważ nie zalewam wtedy skórek :) Pędzelek jest w sam raz, nie jest za cienki (czego nie lubię) ani zbyt szeroki. Myślę, że uda mi się precyzyjnie rozprowadzić lakier hybrydowy na płytce. Pigmentacja też jest bardzo obiecująca, wydaje mi się, że już jedna warstwa w przypadku ciemniejszych kolorów może zdać egzamin. 










Jestem ciekawa, czy Wy lubicie taką formę manicure hybrydowe? Robicie go same, czy oddajecie się w ręce stylistki? Myślę, że taka zabawa z hybrydami, to genialny czas na relaks i chwilę tylko dla siebie. Wysyłam chłopaków na spacer, lub do drugiego pokoju, odpalam ulubioną muzykę i mogę się bawić i bawić, aż osiągnę zamierzony efekt. Na jesienny, długi wieczór wydaje się to planem doskonałym!



Jak podobają Wam się kolory, które wybrałam? czujecie już jesienną aurę?



    

21 komentarzy:

  1. Popołudniaki!

    Manicure hybrydowy to strzał w dziesiątkę. U stylistki robiłam tylko raz. W domowym zaciszu maluje sama sobie od ponad roku. Fajna przygoda, ale trzeba być bardzo dokładnym i warto mieć dobre produkty.

    OdpowiedzUsuń
  2. Kolory śliczne. Kompletnie nie znam tych hybryd. U mnie na razie nr 1 są hybrydy O.Nail z biedronki, a nr 2 NIUQI też z biedronki ;p

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja także bardzo lubię nudziaki. Obecnie stosuję odżywkę, ale za jakiś czas robię hybrydy, także w domowym zaciszu. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale piękne kolorki <3 Czuje już jesień oj czuje ;p

    OdpowiedzUsuń
  5. Podobają mi się barwy tych kolorów. Bardzo ładne.

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękne kolory, ja jednak używam ciągle lakierów tradycyjnych :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Super kolorki - faktycznie idealne na jesień! Ja również już na dobre przekonałam się do manicure hybrydowego - raz na trzy tygodnie siadam i mam pazurki z głowy. Właśnie będę ściągać neonowy wakacyjny róż i zastanawiam się, co skomponować na jesień...
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jakie piękne kolorki 😍
    Czasami odwiedzam stylistke, a czasami sama robię paznokcie...
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja hybrydy robię kuźnie kilku lat. Nie znam jeszcze tych lakierów ale będę musiała wypróbować :) bardzo ładne kolorki :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Cudne kolory, czasem mam ochote na hybryde ;D

    OdpowiedzUsuń
  11. ja abslutnie nie umiem sama zrobić sobie paznokci, więc jeżdżę około 190km do koleżanki na pazur :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Piękne kolory :) Co do robienia hybryd w domu, chętnie pobawiłabym się, niestety przy moich zwariowanych kotach wpadłabym w nerwicę, co chwilę odrywając się od paznokci ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Śliczne kolorki :) U mnie na pazurkach już te typowo jesienne wersje ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. aww te kolor wyglądają obłędnie :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja tam też robie tylko w domu, na początku nie były piękne ale trochę poświęconego czasu na naukę i już.

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie znam tej marki. Piękne kolory. Jak wiesz, ja zrezygnowałam z hybryd bo ich ściąganie doprowadza mnie do szału. A że zwykłe lakiery potrafię utrzymać na paznokciach nawet 14 dni, używanie hybryd przestało mieć uzasadnienie.

    OdpowiedzUsuń
  17. zawsze chodziłam do kosmetyczki na manicure hybrydowy nigdy sama w domu go nie wykonywałam :)

    OdpowiedzUsuń
  18. ja chodzę na manicure i pedicure hybrydowy do kosmetyczki, ona to zrobi szybciej i lepiej ode mnie, a ja bym się tylko denerwowała w domu ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. ja do tej pory kupowałam tylko lakiery vinyl, ale zastanawiam się czy nie wypróbować hybrydy w domu :)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 Do połowy pełna... , Blogger