Październikowy Shiny Box - Zadbaj o siebie



Październik to miesiąc walki z nowotworem piersi. Warto pamiętać o systematycznych badaniach. Wczesna diagnoza jest połową sukcesu w walce z tą chorobą. ShinyBox nie pozostaje obojętny na ten problem i wydał pudełko Think Pink z charakterystyczną różową wstążka. Jak zawsze, otwieramy pudełko wspólnie, jest jeszcze ciepłe przed chwilką je odebrałam :) 









Zawartość październikowego boxa jest dość zróżnicowana i tak skomponowana, że przy użyciu wszystkich produktów z pudełka, możemy urządzić sobie domowe spa.










Do poczytania, jak zawsze magazyn ShinyMag, kilka inspiracji i wywiadów, dla chwili relaksu zawsze mile widziane jakieś czytadło :) 










Masło do ciała... cóż pięknie zapakowane, ma dobry skład i niebiański zapach... żebym je jeszcze miała przyjemność z używania takich produktów :) Nie lubię się smarować, ale wiem że moja mama będzie zachwycona. 








Jantar, odżywka/wcierka do włosów zniszczonych. Przyznaję, że jeszcze nigdy nie robiłam sobie takiej kuracji wzmacniającej. Niestety ostatnimi czasy moje włosy zaczęły wypadać i chyba zdecyduję się je trochę wzmocnić. 








Maska w płacie od Efektimy, to coś co kobiety lubią najbardziej. Nałożenie maski jest jak rytuał oczyszczający, po ciężkim tygodniu/dniu ta chwila dla siebie i swojej urody jest wręcz bezcenna. Jestem jej bardzo ciekawa. Maseczkowy potwór ma radochę, bo w boxie, znalazłam drugą maseczkę 










Marki Seven Heaven- maska oczyszczająca typu Peel-Off.l Lubię robić maseczkowy mix. Najpierw mocno oczyszczam, a kolejno nawilżam. Ten duet, może mi w tym mocno pomóc 









W tym pudełko, znalazłam również najnowszy katalog AVON oraz najnowsze dziecko marki, czyli płynną pomadkę do ust. Trafiłam na wersję matową i nie ukrywam cieszy mnie ten fakt. Jesień kojarzy mi się z mocnymi i wyrazistymi ustami










Nie ukrywam z kolorem też strzał w dziesiątkę, przepiękny kolor złamana czerwień, trochę jarzębinowa . Będzie ładnie rozświetlać cerę. Jestem ciekawa jak sprawdzi się w noszeniu.








Na wzmocnienie i osłodę zdrowy batonik od Ani Lewandowskiej Energy Bar. Jeszcze nie miałam okazji ich kosztować, więc jutro do kawy na pewno go zjem :) 










Na sam koniec naszego rytuału upiększającego, chwila relaksu przy blasku świec. przyznaję, że jestem łasa na nowe świeczki. Ta nie tylko pięknie się prezentuje, ale również prześlicznie pachnie.









W boxie, znajdowała się również ulotka, która ma na celu przypomnienie nam jak ważne jest samobadanie się kobiet. Szybka instrukcja wraz z ilustracjami, na pewno ułatwi tę czynność. Zadbana kobieta, to zdrowa kobieta. Pamiętajmy o tym Kochane. 





Jak oceniacie zawartość ten boxa, coś szczególnie wpadło Wam w oko?! 






55 komentarzy:

  1. Zadowolona jestem z tego pudełeczka, o ciekawa jestem tej maski z Efektimy.

    OdpowiedzUsuń
  2. Szkoda, że nie dodali więcej dodatków związanych ze wstążką i problemem raka. Trafiłaś nawet na fajną wersję pudełka:) Ja na swoje muszę czekać do jutra:) Ale z tego co widzę u Ciebie i na fejsie nie zachwycili mnie za bardzo (poza cudownym balsamem do ciała)

    OdpowiedzUsuń
  3. Całkiem fajne :) Wydaje mi się, że ten balsam już był w jakimś pudełku ;>

    OdpowiedzUsuń
  4. Przyznam, że jestem dość wybredna jeśli chodzi o wszelkie pudełka. Nie mniej jednak to przypadło mi do gustu, bo wygląda naprawdę interesująco. P.S. Wielkie dzięki za dołączenie do grona obserwatorów :) Ja chętnie do Ciebie zaglądam i śledzę każdy Twój post, choć nie zawsze aktywnie komentuję :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Całkiem nieźle wypada ten box, w oko na pewno wpadła mi świeca jak i najnowsza pomadka Avon :D. Czekam na zdjęcie z nią na ustach :D.

    OdpowiedzUsuń
  6. jesienią i zimą też lubię ciemniejsze szminki. Bardzo różnorodny zestaw.

    OdpowiedzUsuń
  7. W moim boxie beGLOSSY było takie same masełko do ciała - super zapach i super nawilżenie :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pachnie wspaniale, niestety ja się nie lubię smarować :)

      Usuń
  8. Pudeleczko ma fajna zawartość :) Jedyne co znam to odzywke jantar :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Widze tu kilka produktów, które mogłyby mnie zainteresować, ale chyba większość bym rozdałą :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Śliczny kolorek tego błyszczyku :)
    Poklikasz w linki w nowym poście bede wdzięczna:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Pudełko nie jest złe, bardziej urzekło mnie same jego przesłanie i poniekąd wkład w walkę z rakiem piersi :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Podoba mi się pomadka uwielbiam takie kolory

    OdpowiedzUsuń
  13. Podoba mi się pomadka uwielbiam takie kolory

    OdpowiedzUsuń
  14. Bardzo podoba mi się zawartość pudełka :) Pomadka ma cudowny kolor <3

    OdpowiedzUsuń
  15. Muszę przyznać, że ta zawartość pudełeczka wyjątkowo mi się podoba :) Super!

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja to chyba mocno wybredna jestem, bo dla mnie zawartość taka średnia. Ucieszyłabym się z hydrożelowej maski i świeczki, a reszta dla mnie taka sobie.

    OdpowiedzUsuń
  17. Porównując do ich wcześniejszych pudełek zawartość jak najbardziej na + :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się z Tobą, poprzednia wersja bardzo średnia, tutaj mi się podobała zawartośc :)

      Usuń
  18. Bardzo fajna zawartość :) Podoba mi się :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Mi się podoba wyłącznie batonik :P

    OdpowiedzUsuń
  20. Mam to pudełeczko ;) Ogólnie zawartość bardzo mi odpowiada ;) Jedynie z pomadki raczej nie skorzystam, bo to zupełnie nie mój kolor ;D

    OdpowiedzUsuń
  21. Ciekawa zawartość - przyznam, że większości tych produktów nie znam i nie miałam okazji używać, ale z chęcią wypróbowałabym pomadkę. Ma piękny kolorek! :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Nie mam pudełeczka, ale one są zawsze tak cudowne! Tylko z tą zawartością już bywa różnie, w tym i owszem - ciekawa zawartość, ale w niektórych niestety nie ma szału :P A tych batoników od Ani chętnie bym spróbowała ♥

    OdpowiedzUsuń
  23. Ja mam mieszane odczucia bo dwa produkty, na które najbardziej liczyłam, mi się nie trafiły :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak to czasami bywa, ja z tej edycji jestem zadowlona. Poprzednia mniej mi się podobała

      Usuń
  24. w tym miesiącu box bardzo mi się podoba:)

    OdpowiedzUsuń
  25. bardzo udana edycja, podoba mi sie

    OdpowiedzUsuń
  26. Bardzo fajna zawartość. Też mam to pudełko. :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Same wspaniałości w tym pudełeczku :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Jedynie to masło mnie zainteresowało, reszty mogłoby nie być ;)

    OdpowiedzUsuń
  29. Fajne to pudełeczko. Dawno nie miałam nic z Avonu:) Buziaczek kochana :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Najbardziej mnie maska hydrożelowa ciekawi :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Wydaje mi sie, ze zawartosc jest ciekawa. ;D

    OdpowiedzUsuń
  32. Mi się średnio podoba, aczkolwiek porównując z ostatnim pudełkiem to wypada już całkiem nieźle ;)

    OdpowiedzUsuń
  33. Jestem zachwycona tymi Boxami :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Niezły box choć ja jestem antypaczkowa :)
    Testowałam te pomadki Avonu,i matowe i błyszczące,będę ciekawa Twojego zdania,bo ja jestem na 'nie',ale wiem że mają też swoje wielbicielki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie miałam jeszcze czasu i okzji jej spróbować. Niemniej na Ig cos wspomne na jej temat :)

      Usuń
  35. Mi najbardziej spodobało się masło do ciała, ale ja uwielbiam takie rzeczy;).

    OdpowiedzUsuń
  36. Nie lubię jak w pudełkach są kosmetyki kolorowe, ale całkiem udane ta zawartość :)

    OdpowiedzUsuń
  37. Ja wciąż walczę ze sobą, by go nie kupić, bo zawartość ma dość ciekawą. Zwłaszcza ten balsam Barnangen mnie kusi, ale staram się zachować zdrowy rozsądek i wytrzymać w postanowieniu o niekupowaniu pudełek (przynajmniej przez jakiś czas). :)

    OdpowiedzUsuń
  38. Też jestem przepadziwa na świeczki 😍

    OdpowiedzUsuń
  39. Batonik to fajne umilenie, kolor szminki zdecydowanie w moim typie, natomiast Jantar zawsze na propsie, choć to typowy drogeryjny kosmetyk.

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 Do połowy pełna... , Blogger