Caudalie, Polyphenol C15, Overnight Detox Oil- moje odkrcie roku 2015

Hej Kochane,
dzisiaj opowiem Wam o odkryciu minionego roku i mam na myśli zarówno markę, jak i sam produkt. Marka Caudalie, kusiła mnie od dawna, rewelacyjne składy, cudowna wydajność i obietnice producenta, które bardzo na mnie podziałały... Postanowiłam zakupić kilka produktów, żeby przekonać się na własnej skórze, czy działają i jak działają. Wybór padła na suchy olejek o wdzięcznej nazwie detox. Jestem ogromną fanką olejków w pielęgnacji. Oleje sprawdzają się u mnie znakomicie,w  myśl zasady tłuste na tłuste. Moje mieszana cera, bardzo się uspokoiła od kiedy używam olejków, A jak wypadł ten jeden jedyny, zielony olejek, zapraszam dalej....






Olejek z serii Caudalie, Polyphenol C15, to suchy olejek na noc, który podczas nocy ma działać nawilżająco, naprawczo i odmładzająco :) ja już jestem kupiona :) Olejek to głównie mieszanka 5 olejków eterycznych piżmo, lawenda, neroli, drzewo sandałowe i marchewka, oraz 3 roślinnych  różany, winogronowy i migdałowy , ale znajdziemy w nim też kilka innych, w tym  rozmarynowy.






Produkt znajduje się w szklanej, ciemnozielonej buteleczce. Szkło jest grube i masywne, a ciemny kolor dodatkowo chroni cenne składniki zawarte w olejku. Do aplikacji służy pipetka, zakończona dzióbkiem, dzięki temu aplikujemy optymalną ilość produktu na naszą twarz. Szkło jest przezroczyste, więc kontrolujemy zużycie... A zużycie w moim przypadku jest minimalne, pomimo tego, że olejek używam codziennie i to od września. Ubyło go może 2cm. Jest to szalenie wydajny produkt, a wcale go sobie nie żałuje..







Zapach olejku jest dość specyficzny, bardzo ziołowy i nie każdemu się spodoba, na szczęście szybko ucieka z twarzy. Ja jestem w stanie znieść przykry zapach jeżeli wiem, że produkt zadziała, jak to było... gorzki lek, najlepiej leczy :) 









Olejek, jest z tych z rodzaju suchych, nie musimy się obawiać zabarwienia poszewki, piżamy, czy naszego partnera. Dość szybka wchłania się w skórę, wiadomo, że jeśli wcześniej użyję peelingu, wchłania się jeszcze szybciej. Możemy nałożyć na niego jeszcze jakiś krem, ja pozostawiam go na twarzy solo i pozwala mu działać, a działa niesamowicie...





DZIAŁANIE:
olejek jest bardzo przyjemny w używaniu, nie tylko poprzez łatwą i szybką aplikacje, ale przede wszystkim poprzez działanie. Produkt spełnia wszystkie obietnice producenta, ale od początku.  Przez pierwsze dni, nic się nie działo, niczego spektakularnego nie zauważyłam. Natomiast po około dwóch tygodniach, okazało się, że jednak tak, to jest to! Po pierwsze olejek, bardzo uspokoił moją cerę, wydzielanie sebum zostało ustabilizowane ( podkreślam, że mam cerę mieszaną) Nie musiałam używać bibułek, czy nanosić poprawki makijażowe w ciągu dnia. Po drugie, skóra, nabrała zdrowego kolorytu, wszelkie zaburzenie pigmentacyjne, zostały rozjaśnione, Koloryt stał się jednolity, to tego stopnia, że mogłabym zrezygnować  z podkłądu, lub nakładać go dosłownie pół pompki na całą twarz. Poprzez ograniczenie wydzielania sebum, mogłabym też nie używać pudru matującego :) Twarz/skóra wyglądała na bardzo zdrową, jasną i promienną. Działanie podobne jak moje ukochane serum Flavo C, jeżeli używałyście, to mniej więcej możecie się tego spodziewać. Ale olejek robi znacznie więcej, sprawia, że niespodzianki goją się dosłownie przez tę jedną noc, zaskórniki w większości zniknęły, resztę przeganiam obecnie Effaclar K+ :) Co więcej, przy regularnym stosowaniu, miałam znacznie mniej nieprzyjaciół na twarzy. Twarz stała się bardzo jędrna, a skóra stała się grubsza, mocniejsza i bardzo elastyczna. Miło było patrzeć rano w lustro, aby móc dosłownie gołym okiem zobaczyć różnice. Zbliżam się wielkimi krokami do 30 i wiem czego oczekuje od produktu i potrafię szybko zobaczyć, czy kosmetyk faktycznie działa, czy też nie :) Zmarszczek, jeszcze nie mam, ale uwielbiam profilaktyczne działania które mam nadzieje, opóźnią czas ich powstania ;) Skóra jest bardzo dobrze nawilżona, nie mylić z natłuszczeniem. Staje się miękka, gładka, jędrna i napięta. Przede wszystkim cieszy mnie poprawa kolorytu i rozjaśnienie drobnych przebarwień. Olejek, jest jak magiczny eliksir, bo twarz po jego użyciu, wygląda na wypoczętą i odprężoną, a nie zawsze tak się czuje. Dobrze, że są kosmetyki, które pomagają nam coś ukryć :) Produkt mnie nie zapchał, nie uczulił, nie podrażnił i nie przesuszył. Używam kilku kropel na całą twarz, każdego dnia od ponad 4 miesięcy, a  zużycie jest minimalne. Produkt jest dość drogi, ale za taką wydajność i takie działanie mogę tyle zapłacić. Zawsze możemy kupić go na pół z mamą, czy z przyjaciółką, 






Z mojej strony, serdecznie Wam go polecam, działanie jest wręcz magiczne. Mam nadzieje, że już zawsze tak będzie mnie cieszyło jego działanie. Wkrótce, opowiem Wam więcej o pozostałych produktach marki Caudalie. Buziaki!

43 komentarze:

  1. Bardzo lubię produkty tej marki, żaden jeszcze mnie nie zawiódł ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo i to bardzo ciekawy olejek, będę miała na niego oko :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Obczaje ceny i może się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. warto polować na promocje, sprawdź w aptekach internetowych :)

      Usuń
  4. Nigdy nie miałam nic z tej firmy, ale jak zużyję te wszystkie pootwierane olejki, to sobie kupię. Też mam mieszaną cerę i mam nadzieję, że będę zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo lubię Caudalie choć tego kosmetyku nie miałam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ziołowy zapach mi nie przeszkadza, jeżeli ma faktycznie takie dobre działanie to trzeba się skusić :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Extra olejek idealny do mojej cery <3

    OdpowiedzUsuń
  8. Miło że się sprawdził. Oby tak dalej :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Oferta firmy mnie ciekawi, ale na razie zużywam zapasy ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. właśnie wczoraj szukałam recenzji na jego temat, bo chciałam kupić, teraz juz nie mam wątpliwości:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Po opisie wydaje się być kosmetykiem doskonałym. Ja jednak nie mogę ię jeszcze przekonać do stsowania olejków solo na twarz.

    OdpowiedzUsuń
  12. Przyznam, że zaintrygowałaś mnie tym kosmetykiem. Ciekawa jestem czy na mojej bądź co bądź suchej skórze sprawdziłby sie równie dobrze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Producent wspomina, ze to produkt do każdego typu cery 😊

      Usuń
    2. Dobrze wiedzieć :) Ląduje więc na liście życzeń :)

      Usuń
  13. uwielbiam tego typu kosmetyki, jednak tego jeszcze nie miałam :)
    PorcelainDesire

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja na razie stosuję zwykłe olejki i dobrze się sprawdzają. Chociaż na taki również mam ochotę :D Może kiedyś się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie znam, ale takim działaniem zostałam kupiona :P

    OdpowiedzUsuń
  16. coś ciekawego ;)

    pozdrawiam i zapraszam :)
    ewamaliszewskaoff.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  17. Nie znam tej marki, ale ten olejek wydaje się być interesujący.

    OdpowiedzUsuń
  18. Olejki bardzo lubię. Z Caudalie (poza wodą winogronową) mam koncentrat witaminowy, który również jest olejkiem i lubię go :)

    OdpowiedzUsuń
  19. ta marka przyciąga swoimi produktami coraz bardziej..:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Próbowałam z olejami do twarzy, jednak coś nie bardzo mi poszło.. ale może ten olejek okazałby się inny.. czuję się zachęcona:)

    OdpowiedzUsuń
  21. Na mojej cerze olejki też fajnie się sprawdzają, dlatego tym bardziej kusi mnie żeby wypróbować ten :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Miałam go, niestety zapach strasznie mi przeszkadzał! Ale muszę przyznać, że to bardzo dobry produkt :)

    OdpowiedzUsuń
  23. dawno, dawno temu miałam próbki kosmetyków tej marki i bardzo szybko mnie oczarowały. Może kiedyś jak odgruzuję się z zapasów pielęgnacji wypróbuję ten kosmetyk

    OdpowiedzUsuń
  24. Brzmi bardzo zachęcająco, cena dość wysoka, ale jeśli się sprawdza i jest wydajny to pewnie warto :)

    OdpowiedzUsuń
  25. ja również jestem fanką olejków w pielęgnacji, więc jestem go bardzo ciekawa :) Serum Flavo C, miałam i uwielbiałam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak flavo jest rewelacyjne, na wiosnę planuje zakup :)

      Usuń
  26. Z opisu działania wywnioskowałam, że produkt jest wręcz stworzony dla mojej cery! :)
    A i ziołowy zapach myślę, że by mi nie przeszkadzał, bo akurat tego typu wonie lubię :D

    OdpowiedzUsuń
  27. Juz od dawna chce ppoznac kosmetyki tej marki, wiec zapisze olejek na moja "wish liste". Obecnie uzywam olejku z Evree i sprawdza sie rewelacyjnie!

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 Do połowy pełna... , Blogger