Inspired By U.R.O.K., edycja 6


Kolejne pudełko, pełne rozmaitości, zawitało w moim domu :) A tym razem,pudełek było więcej :) Uwielbiam ten moment, kiedy wracam po pracy, a w domu czekają paczki, który rozrywam od razu, jeszcze będąc w butach i w płaszczu :) Też tak macie? Uwielbiam ten element niepewności, zaskoczenia i odkrywania jakież to skarby, zawitały do mnie. Dzisiaj pokaże Wam, co znalazło się w pudełeczku U.R.O.K edycja VI 












Największym zaskoczeniem pudelka jak dla mnie, okazał się krem pielęgnacyjny, marki MIYA, ostatnio sporo o nich czytałam i mam nadzieje, że i ja będę zadowolona z jego działania. Trafiła mi się wersja z olejkiem różanym, która za zadanie ma odżywiać, nawilżać i rozświetlać. Szczególnie to ostatnie bardzo lubię :) Krewm kosztuje 29.90 za 75ml (ale w dniach 16-30.11 z kodem MIYALOVE dostaniecie na ich stronie 30% rabatu na zakup).













Kolejny produkt, to suchy szampon marki Syoss, jak wiecie, dla mnie suchy szampon, to produkt niezbędny. Zawsze muszę mieć w domu jego zapas. Zawsze stawiam na Batiste, ale z przyjemnością, poznam coś nowego w tej dziedzinie :) 












Kolejny produkt to peeling do twarzy i ciała. Trafiła mi się wersja kokosowa, z czego nie ukrywam bardzo się cieszę, lubię bowiem takie aromaty w kosmetykach :) Peelingi to moja bajka, ale nie wiem, czy aplikacja tego też mi się tak spodoba. Zobaczymy, jak się spisze :) 













W Pudełeczko, znalazła się również mini odżywka do paznokci Nail Tek, ciesze się z niej, bo po ściągnięciu hybryd, przyda się coś wzmacniającego dla moich paznokci, 











Na koniec, prezent od Coralove, modny w tym sezonie rzemyk, z którego możemy stworzyć fantazyjną ozdobę i kolczyki. Kolor nie mój, ale fason, bardzo fikuśny :) 




















Tak prezentuje się całe pudełeczko! Nie będę ukrywać, że najbardziej cieszę się z kremu do twarzy oraz suchego szamponu. Rzemyk na szyję też na plus, bo miałam zamiar zamówić go sobie. Cena boxu to 59zł.











Otrzymałam również w prezencie, drugie pudełko, wypełnione produktami marki MOLLON. Znam już ich lakiery hybrydowe, teraz będę miała okazję, poznać produkty do pielęgnacji. Jestem bardzo ciekawa jak się sprawdzą o czym na pewno Was poinformuję. Podoba Wam się zawartość InspiredBY edycja VI? Ja jestem zadowolona i czekam na kolejne pudełeczka :) 








30 komentarzy:

  1. Bardzo fajna zawartość, chętnie wszystko bym wypróbowała. Miłego używania :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zawartość mogłaby mi się spodobać :)

    OdpowiedzUsuń
  3. ciekawa jestem peelingu i suchego szamponu. Używałam tylko z Batiste i ciekawa jestem jak sprawdzają się inne :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Niczego nie miałam, a Miya była (do teraz) kompletnie mi nieznana :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo przyjemna zawartość. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Kochana, radziłabym nie polegać na tym suchym szamponie syossa. Dla mnie to kompletny (i w dodatku śmierdzący) bubel :((

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo fajne to pudełko a Nail Teka uwielbiam:)

    OdpowiedzUsuń
  8. o kilka produktów sama bym z chęcią poznała ;)
    też tak mam, że otwieram paczki zanim się rozbiorę hehe :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Podoba mi się zawartość pudełeczka !! ;) MOLLON zaciekawiło mnie najbardziej ! Czekam na recenzje ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Zaciekawił mnie peeling. Wersja kokosowa jak najbardziej wpasowuje się w moje gusta :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Na mnie te pudełka przestały robić dawno wrażenie. ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Całkiem fajnie się prezentuje ;-)

    OdpowiedzUsuń
  13. Fajne pudełko, ciekawa zawartość :)

    OdpowiedzUsuń
  14. śietna zawartość uwielbiam takie pudełka niespodzianki!

    OdpowiedzUsuń
  15. Krem Miya i peeling kokosowy bym chciała :P

    OdpowiedzUsuń
  16. mi również zawartość zestawu spodobała się, no i dostałam takie samo drugie pudełeczko ;-)

    OdpowiedzUsuń
  17. Fajne pudełko :D Widziałam już na kilku blogach zawartość :D

    OdpowiedzUsuń
  18. Ja tez mam tak, że jak czeka na mnie paczka w domu, nawet się nie rozbieram tylko muszę ją otworzyć :P to jest silniejsze ode mnie haha :D od jakiegoś czasu zastanawiam się nad kupnem suchego szamponu na kryzysowe sytuacje, zaciekawił mnie ten syoss gdyż używam od nich szapon oraz odżywkę i spisują się u mnie fajnie :) Obserwuję! :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Całkiem fajnie się prezentuje zawartość :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Ciekawa zawartość pudełeczka, zawsze miło coś nowego przetestować :)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 Do połowy pełna... , Blogger