Shinybox LOVE oraz pudełko Create Your Style by Schwarzkopf



Nadeszła pora, aby wspólnie zrobić przegląd najnowszego pudełka ShinyBox. W lutym edycja ukazała się pod hasłem 'LOVE" Pudełko pełne miłości, a wyjątkowo w tym miesiącu otrzymałam drugi box Create Your Style by Schwarzkopf wypełniony produktami do pielęgnacji włosów. Przyznam, że bardzo lubię takie niespodzianki. Sprawdźmy co znalazło się w obu pudełkach










W miłosnym boxie znalazłam maskę do włosów marki FLOSLEK, lubię tę markę i mam do niej duży sentyment. Masek do włosów nigdy dość i na pewno na dniach ją przetestuję. Produkt pełnowymiarowy (24,99 za 200 ml)









Antybakteryjny krem do rąk CleanHands, to fajne rozwiązanie tego typu produkty lubię mieć w ilościach hurtowych. Krem mam przy łózku, w torebce, samochodzie, czy przy biurku. Lubię kiedy kremy do rąk trafiają do pudełek. Produkt pełnowymiarowy (6,99/75 ml)










Płyn micelarny Kueshi, markę znam głównie dzięki ShinyBox i wiele z nich naprawdę dobrze się u mnie sprawdziło. Jestem ciekawa jak będzie w przypadku tego płynu (32 zł za 100 ml) 












Maseczki są ok i bardzo je lubię, ale wolałabym zobaczyć w boxie produkt, którego nie znam. Tutaj trafiłam na maseczkę marki Tołpa ( 5,99 za sztukę). Lubię maski tej marki ale nie wywołała ona u mnie mega ekscytacji niestety...













Dwie próbki marki BERGAMO, gdybym znalazłam w boxie pełnowymiarowe serum ze śluzem ślimaka, byłabym wniebowzięta, niestety muszę obejść się smakiem. Ale próbki z pewnością przetestuję w pierwszej kolejności.












Zestaw Simple marki I Want to małe słodziaki, które kosztują aż 0,95 zł w skład tego zestawiku wchodzi tonik oraz emulsja nawilżająca, a cała seria  dedykowana jest cerze mieszanej i normalnej. Z pewnością na dniach przetestuję, bo szykuje mi się weekendowy wyjazd.




Odrobina kolorówki to dwa produkty marki Smart Girls Get More. Matowa pomadka, totalnie nie przypasowała mi z kolorem. Zazdroszczę tym do których trafiła soczysta fuksja, ale wiadomo to jest loteria... Natomiast











Produkt który bardzo mi się spodobał to brozner, który składa się z dwóch polówek. cześć matowa i cześć z drobinkami. Idealny odcień matowego pudru, bardzo mi się podoba i myślę, że będzie mi on pasował. Natomiast błyszcząca część poczeka do lata, kiedy to cera nabierze zdrowszego kolorytu.











Produkt wobec którego mam bardzo mieszane uczucia to suplement diety, których ja po prostu nie używam. Therm Line Fast pomaga redukować tkankę tłuszczową. Produkt pełnowymiarowy ok 60 zł za opakowanie. Sama nie wiem co o nim myśleć, A Wy ucieszyłybyście się z takiego produktu?












Create Your Style by Schwarzkopf to box wypełniony po brzegi produktami do pielęgnacji  włosów. Znajdziemy w nim aż 6 pełnowymiarowych produktów. Maseczka do włosów marki GLISS KUR po które kiedyś chętnie sięgałam. Ta jest dla mnie totalną nowością, przeznaczona jest do włosów długich i rozdwajających się. (11,99 za 200 ml) 










Szampon marki Schauma, której też dawno nie gościłam w swojej łazience. Szampon z indonezyjską wodą kokosową i kwiatem lotosu, brzmi naprawdę kusząco. (8,99 za 400 ml)







   


Suchy szampon marki GOT2B kiedyś już miałam i sprawdził się całkiem ok. Lubię mieć zapas tego typu produktów w domu, czasami ratują sytuacje (18,99 za 200ml )










Kolejny produkt to farba do włosów #Purecolor  (26,99 zł / szt.)  Niestety nie odpowiada mi kolor, ponieważ jestem blondynką poza tym  włosy zawsze farbuję w salonie. Nie mam odwagi sama eksperymentować z moimi włosami, ale wiem, że farba się nie zmarnuje i pójdzie w dobre ręce 












Produkt, który totalnie nie jest dla mnie to spray Live Color Spray (26,99 zł / 120 ml) który trafił mi się w kolorze czerwonym... No taka szalona to ja nie jestem :) Mam go komu oddać, ale szkoda, że nie znalazło się tutaj coś bardziej uniwersalnego.












Ostatnim produktem z tego pudełka jest lakier do włosów  Taft 7 Days (13,99 zł / 250 ml) Kiedyś nie używałam lakierów do włosów, ale od kiedy na mojej głowie panuje wysyp Baby Hair stosuję i to często, aby wygładzić linię czoła, kiedy mam związane włosy. 












I to już wszystko, dajcie mi koniecznie znać, który produkt zaciekawił Was najbardziej, a co spodobało Wam się najmniej 

29 komentarzy:

  1. Na pewno większość bym używała, ale jednak w takich pudełkach wolę produkty niedrogeryjne, takie które gdzieś ciężej jest mi kupić, specjalnie zamówić...

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak dla mnie to średnie zawartości :( Byłaby mało zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie wpadł Ci do tego postu "przypadkowo" bronzer?
    U mnie go nie było, a i na zdjęciach u innych dziewczyn go nie widziałam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Z kolorem farby tak samo jak u mnie! Ja dostałam rudą :D hahaha :D
    Pomadkę, według mnie dostałaś fajna :D ja mam koralową, średni kolor dla mnie xD
    dostałaś brązer? Czy coś mnie ominęło i ja go nie dostałam? :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. sprawdziłam i nie ma go w spisie jako żaden kosmetyk wymienny :( Skąd go masz? :D

      Usuń
    2. Nie wiem hehehe, na kilku blogach widziałam, że dziewczyny tez go dostały :)

      Usuń
  5. Średnie te pudełko, ten włosowy box mi się bardziej podoba ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. A mnie ten suplement ucieszył. Pomadke mam chyba taka samą i kolor dla mnie piękny Ale kompletnie nie trwały. Lakierów do włosów mało używam A ż tego czerwone sprayu najbardziej ucieszył A się moja Aura😊

    OdpowiedzUsuń
  7. z Therm Line Fast na pewno bym się nie ucieszyła - nie lubię tego typu produktów.

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie byłabym zachwycona tymi kosmetykami :)

    OdpowiedzUsuń
  9. No tak pół na pół dla mnie ten box :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Krem do rąk i maska do włosów, to wg mnie najfajniejsze produkty z tego pudełka. :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Pudełko lutowe dla mnie jest bardzo słabe.
    Ale Schwarzkopf już całkiem ok

    OdpowiedzUsuń
  12. Moim zdaniem nie jest źle ;) Na początku miałam mieszane uczucia, ale jak wszystko przeanalizowałam to stwierdzam, że jest nie najgorzej ;) Bardzo cieszy mnie spora ilość kosmetyków do włosów ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. To pudełka jakoś mnie nie przekonały :/

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja rozumiem kosmetyki, maseczki, próbki, nawet witaminy...ale te tabletki na odchudzanie? Trochę przegięcie...
    pozdrawiam serdecznie z nad filiżanki kawy:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Prawdę mówiąc bez szału. Nic zaskakującego. Widać, jak spadła jakość tych pudełek :(

    OdpowiedzUsuń
  16. mam pudełeczko i całkiem mi się podoba, brakuje mi tylko choćby jednego produktu, który sprawi,ze zrobię "wow" :p
    Sandicious

    OdpowiedzUsuń
  17. ciekawe produkty :) będzie co testować

    OdpowiedzUsuń
  18. Lubię ten suchy szampon, a taką pojemność chętnie bym do torebki przygarnęła :)
    pozdrawiam cieplutko :)
    woman-with-class.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  19. Farba to niewypał w tego typu pudełkach. Nie rozumiem tej decyzji...

    OdpowiedzUsuń
  20. Ten szampon Shauma zapowiada się ciekawie;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Podobają mi się te pudełka :)A kolor farby mam ten sam i trafili mi z kolorem :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Gdyby nie to dodatkowe pudełko to byłoby słabo. Z suplementem poszaleli - dodawanie tego typu produktów do boxów kosmetycznych to jedna wielka pomyłka.

    OdpowiedzUsuń
  23. Jak dla mnie farba do włosów to produkt zupełnie nietrafiony w boxie, tak samo jak suplement diety. Generalnie pudełko jak dla mnie słabe.

    OdpowiedzUsuń
  24. Zdecydowanie bardziej podoba mi się pudełko z kosmetykami Schwarzkopf. Podstawa jest w porządku, ale bez szału ;)

    OdpowiedzUsuń
  25. Też mam sentyment do FLOSLEK, chętnie zobaczę co nowego wypuścili na rynek.

    OdpowiedzUsuń
  26. Jak nie potrzebujesz produktu Therm Line to chętnie przyjmę! Kiedyś go używałam i był OK;)

    OdpowiedzUsuń
  27. jak dla mnie świetny box, ja jestem zadowolona:)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 Do połowy pełna... , Blogger