NACOMI, ALOE GEL SOOTHING - ALOESOWE SERUM ŻELOWE DO TWARZY



Dzisiaj przedstawię Wam żelowe serum aloesowe marki Nacomi, które testuje przez ostatnie tygodnie. Muszę wspomnieć, że aloes to składnik który bardzo lubię i po który sięgam dość często. Wspaniale koi, nawilża, pielęgnuje moja cerę, albo także dba o włosy i ciało. Chętnie sięgnęłam zatem po aloesowe serum do twarzy marki Nacomi ( nowość w asortymencie marki) Jak mi się sprawdziło i czy jest grzechu warte? 














Zacznę na początku od plusów, przede wszystkim opakowanie. Przezroczysta, plastikowa butelka z pompką. Dzięki temu mamy pewność, że zużyjemy produkt do końca. Jednocześnie mamy kontrolę ile produktu jeszcze nam zostało. Pojemność to 50 ml a cena ok 33 zł. Serum znajdziecie w drogeriach Hebe oraz w drogeriach internetowych. 















Żelowa konsystencja, bardzo umila aplikacje. Tuż po nałożeniu, odczuwam przyjemny efekt chłodzenia, prawdziwe ukojenie, szczególnie w upalny dzień, których ostatnio nam nie brakuje. Serum, rozprowadza się dość szybko i sprawnie. Niestety nie wchłania się do całkowitego matu, co więcej pozostawia na skórze lepiącą warstwę :/ Pomimo nakładania cienkiej warstwy, serum potrafi się zrolować w momencie aplikowania kremu lub podkładu. Nie działo się to za każdym razem, jednakże miało miejsce kilkukrotnie. Niestety to sprawiło, że serum przestało być moim porannym kosmetykiem.  Rano stawiam na sprawdzone produkty, których działanie jestem w stanie przewidzieć. 













Serum wylądowało zatem w szufladzie z wieczorną rutyną pielęgnacyjną i tutaj klejąca warstwa, czy rolowanie już mi totalnie nie przeszkadza. Skupiam się na działaniu i plusach,a  tych jest niewątpliwie sporo. Przede wszystkim serum fantastycznie koi i łagodzi wszelkie podrażnienia. Znacie to uczucie, kiedy przesadzicie z peelingiem, czy maseczką typu peel-off. Kropla tego serum i już po kłopocie. Uczucie chłodzenia i ukojenia jest po prostu fantastyczne. Chwała za to serum w tym gorącym okresie (nienawidzę upałów) Po całym dniu na powietrzu, nie ma nic przyjemniejszego niż kosmetyk, który zapewni nam odpowiednie nawilżenie i ukojenie. To jak szklanka zimnej wody na pustyni! Po całym dniu moja cera dosłownie spija to serum, dlatego dodaję do niego kilka kropli olejku, aby wzmocnić jego działanie. Serum łagodzi stany zapalne i nie zapycha. Może to być dobry produkt wspomagający pielęgnację cer trądzikowych i bardzo wymagających. Dla mojej mieszanej cery, stopień nawilżenia jest wystarczający. Obawiam się jednak, że dla cer bardzo suchych i odwodnionych, może okazać się za słabe. 











Serum jest bardzo przyjemnym produktem, nie jest to odkrycie życia i rewolucja w mojej pielęgnacji, ale jest to produkt, który może pomóc naszej skórze w trudnych momentach. Podrażnienia, alergie, stany po zabiegach kosmetycznych, czy nadmiernej ekspozycji na słońce. Uczucie ukojenie i chłodzenia jest bardzo przyjemne, a nawilżenie w moim przypadku wystarczające. I chociaż serum nie sprawdziło mi się w wersji na dzień i tak całkiem się z nim polubiłam. Myślę, że warto go wypróbować. Jest to całkiem sympatyczny kosmetyk. 









A Wy stosujecie produkty z aloesem. który jest Waszym ulubionym? 



35 komentarzy:

  1. Z aloesem mam tylko łagodzący ekstrakt który pomógł mi przy mojej kapryśnej ostatnio skórze:)
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Lubię produkty na aloesie, a o tej nowości czytam pierwszy raz :). Zaciekawiłaś mnie, choć szkoda, że nie wchłania się całkowicie, ale ogólnie wydaje mi się ciekawe :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja uwielbiam mocne nawilzenie nawet przy mojej mieszanej skorze, ale opakowanie mnie bardzo zacheca ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. przy następnym zamówieniu na pewno go uwzględnię !
    pozdrawiam cieplutko :))
    woman-with-class.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo lubie produkty z aloesem, to dobry składnik, który zdecydowanie dobrze na mnie działa :D

    OdpowiedzUsuń
  6. tego produktu nie stosowałam, ale jakoś nie bardzo mam ochotę. Ostatnio stosowała z aloesem żel Holiki i spisał się rewelacyjnie na skórę , którą za mocno przypiekło słoneczko

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie miałam pojęcia, że nacomi oferuje taki produkt

    OdpowiedzUsuń
  8. Kiedyś miałam totalną fazę na aloes. Od kiedy moja cera wyglądała jak pole mrowisk dałam sobie spokój i skupiłam się na dermokosmetykach :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Raczej nie dla mojej skóry, ale zdjęcia śliczne :)

    OdpowiedzUsuń
  10. aloes w kosmetykach uwielbiam w każdej postaci :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Szkoda, że potrafi się zrolować :P PS. Też nie cierpię upałów ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. aloes to cudo które zawsze przyda się w pielegnacji :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Kosmetyk na bazie aloesu to podstawa w mojej pielęgnacji! Skutecznie koi wszelkie podrażnienia!

    OdpowiedzUsuń
  14. Akurat szukam czegoś z wysoką zawartością aloesu, będę miała na uwadze to serum.

    OdpowiedzUsuń
  15. nie stosowałam produktów z aloesem, ale muszę na pewno jakiś wypróbować, bo słyszałam zwykle dobre opinie ;) szkoda, że jako "poranny" kosmetyk się nie sprawdził :/

    OdpowiedzUsuń
  16. Z aloesem używałam serum Equilibra i bardzo je lubiłam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mam żel micelarny z tej marki, jestem ciekawa jak mi sie sprawdzi :)

      Usuń
  17. Nie stosowałam jeszcze produktów z aloesem...

    OdpowiedzUsuń
  18. Lubię kosmetyki aloesowe, taki żel na pewno jest idealny na lato:).

    OdpowiedzUsuń
  19. Nieźle wygląda. Lubię takie kosmetyki, bo dają świetne nawilżenie.

    OdpowiedzUsuń
  20. Oj myślę, że będzie idealne po urlopie :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Na aloes uważam, bo często mnie uczula. A taki wartościowy.

    OdpowiedzUsuń
  22. Widzę je pierwszy raz, może przy następnej okazji gdy będę szukać serum, znajdę coś dla siebie u Nacomi, bo aloesowego nie mogę używać.

    OdpowiedzUsuń
  23. Wszystkie aloesy, które dotychczas stosowałam maja taką warstwę właśnie. Ale za to na oparzenia słoneczne i uczulenia ta warstwa jest cudna :) Pomyślę nad nim na wakcje

    OdpowiedzUsuń
  24. Nie stosuje kosmetykow z aloesem... Moze jakas maseczka mi sie trafila, sama nie wiem czemu.

    OdpowiedzUsuń
  25. Ja takie żele lubię używac do ciała skóra w nocy się nie poci a jest nawilżona :D

    OdpowiedzUsuń
  26. Kojarzę mniej więcej asortyment Nacomi, więc od razu zorientowałam się że to jakaś nowość :D Uwielbiam produkty z aloesem, zwłaszcza latem bo cudownie koją skórę <3

    Sakurakotoo ❀ ❀ ❀

    OdpowiedzUsuń
  27. aloes najlepszy na wszystko

    OdpowiedzUsuń
  28. Bardzo lubię tego typu KOSMETYKI- dlatego i ten z chęcią bym przetestowała :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Brzmi fajnie, ale średnio lubię się z kosmetykami Nacomi:(

    OdpowiedzUsuń
  30. Czaiłam się (i wciąż czaję) na ten produkt, pewnie niedługo sama go przetestuję ;)

    OdpowiedzUsuń
  31. Ja też lubię produkty z aloesem

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 Do połowy pełna... , Blogger