Elfa, Green Pharmacy, Płyn micelarny 3w1 `Rumianek`
Hej Kochane,
dzisiaj jest jeden z tych dni, kiedy chce się zakopać w koc i udawać, że mnie nie ma :/ Ale nie mogę poddać się temu, dlatego zabrałam się za napisanie tego posta. Dzisiaj znowu o pielęgnacji, ale tej jest u mnie znacznie więcej niż kolorówki, nic nie poradzę ;) Płyn micelarny, to podstawowy kosmetyk w mojej łazience, od lat kupuję i testuję różne płyny. Mam swoje perełki, ale znam także kilka bubli. Dzisiaj opowiem Wam o płynie marki Green Pharmacy, który otrzymałam od drogerii MIMBO. Marka ta jest na rynku od tak dawna, a ja po raz pierwszy mam z nią styczność. Jesteście ciekawe jak się sprawdził ich rumiankowy płyn micelarny? Zapraszam dalej
Bezzapachowy. Działa potrójnie: oczyszcza, tonizuje i nawilża. Do codziennej pielęgnacji. Nie wymaga spłukiwania. Forma miceli daje wysoką jakość oczyszczania, zapewnia łagodny demakijaż. Dzięki neutralnemu pH zachowuje równowagę fizjologiczną skóry, nie narusza jej bariery ochronnej. Nie wysusza, łagodzi napięcia, przyjemnie odświeża. Łagodnie i skutecznie usuwa zanieczyszczenia z twarzy, szyi i dekoltu, zmywa makijaż oczu i ust. Jest wzbogacony kojącym ekstraktem z rumianku lekarskiego oraz nawilżającym pantenolem. Specjalny, wielozadaniowy składnik ochronny, uspokaja podrażnienia, daje elastyczność, sprężystość i gładkość skóry, chroni przed utratą wilgoci. Płyn pozostawia uczucie komfortu oraz gładką i miękką cerę.
OPAKOWANIE:
ogromna butla o pojemność 500ml. Skromna szata graficzna, zamykanie na klik, które bardzo szybko urwałam, ostatnio nie mam szczęścia do tych nakrętek :) Cena jest niezwykle przestępna za taką pojemność zapłacimy na stronie drogerii jedynie 7,50 KLIK
ZAPACH:
produkt jest bezzapachowy, co na pewno spodoba się wrażliwcom.
KONSYSTENCJA:
płyn jak płyn, ale są dni, kiedy zamienia się on w lekką emulsję, za czym nie przepadam ;/
płyn jak płyn, ale są dni, kiedy zamienia się on w lekką emulsję, za czym nie przepadam ;/
ZMYWANIE:
produkt bardzo dobrze radzi sobie ze zmywaniem makijażu, Ładnie rozpuszcza zarówno eyeliner jak i tusz, nie rozmazuje produktów, co też jest plusem. Nie wiem jak sprawdzi się w przypadku wodoodpornych produktów, bo takich nie używam.
Na zdjęciu widać, że produkt fajnie zmył eyeliner, trzeba podkreślić fakt, że tutaj energicznie starłam produkt z ręki bez trzymania i czekania, aż się rozpuści. Wynik jest bardzo dobry.
MOJA OPINIA:
Miałam wiele tego typu produktów, wciąż poszukuję i odkrywam coś innego. Mam spore doświadczenie z takimi produktami i muszę szczerze przyznać że ten płyn jest całkiem dobrym produktem. Po pierwsze dobrze i szybko zmywa makijaż w tym eyeliner, który nie zawsze łatwo schodzi z powieki. Płyn nie rozmazuje makijażu i nie robi z nas pandy. Nigdy nie pocieram oczu, tylko cierpliwie czekam, aż produkt rozpuści makijaż. I ten płyn w tej roli spełnia się bardzo dobrze. Jest jeden mały minus, czasami po jego użyciu pieką mnie oczy, dzieje się to sporadycznie, ale jednak ma miejsce. Nie wiem od czego jest to zależne, może czasami naleję więcej produktu na płatek, albo mocniej dociskam do oka. Co ze zmywaniem twarzy, ostatnio testowałam krem przy którym miałam zrezygnować z użycia wody, mogłam używać tylko płynów micelarnych... O wynikach testów opowiem Wam niebawem :) Więc co z twarzą, hmm tutaj już słabiej, płyn na twarzy lekko się pienił, czego jak nie lubię ale wiem, że niektórym to nie przeszkadza. Zmywał makijaż, bo w zasadzie nie maluję się ciężkimi podkładami i z zmyciem chyba żaden produkt nie ma większych problemów :) Niemniej zawsze sięgam po jego użyciu po coś jeszcze, żeby pozbyć się tej "emulsji" . Poza tym płyn jest fajny, nie ściąga cery, nie przesusza jej, nie przyczynia się do powstawania niespodzianek. Jest szalenie wydajny i tani. Myślę, że będę go kupowała do zmywania oczu, a do twarzy będę stosowała inny płyn. Kusi mnie jeszcze opcja z owsem :) A Wy znacie produkty tej marki. co o nich sądzicie ?! :)
Lubiłam ten micel i również zastanawiałam się nad jego drugą wersją :)
OdpowiedzUsuńOstatnio kosmetyki tej firmy są bardzo popularne :) Tego płynu nie miałam.
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam okazji używać tego płynu. Wczoraj widziałam produkty te w sklepie Auchan i się zdziwiłam, że są dostępne nawet tam :)
OdpowiedzUsuńA słyszałam o nim też jedna dziewczyna polecała go do demakijażu.
OdpowiedzUsuńZnam dwa kosmetyki GP. Jeden to różany peeling do ciała, a drugi to żel aloesowy do mycia twarzy. Obydwa szczerze uwielbiam. tego płynu jeszcze nie próbowałam, ale może kiedyś :)
OdpowiedzUsuńNie miałam, ale słyszałam trochę pozytywnych opinii :) Ale kupowanie osobnych produktów do twarzy i oczu chyba trochę mija się z celem, myślę że można znaleźć inne, lepsze produkty, które sprawdzą się tu i tu :)
OdpowiedzUsuńZawsze mam w domu kilka tego typu produktów i uzywam zamiennie 😊
UsuńNie miałam tego micelka, niestety nie jestem ich zwolenniczką i preferuję mleczka. :)
OdpowiedzUsuńcena bardzo dobra, szkoda, że nie do końca działanie dobre:(
OdpowiedzUsuńMam teraz wersję Owies i jestem bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńMam w planach wypróbować 😊
UsuńMiałam i jakoś nie za bardzo mnie do siebie przekonał.
OdpowiedzUsuńwyje się być bardzo fajny! :)
OdpowiedzUsuńhttp://lamodalena.blogspot.com/
Miałam ten płyn jest naprawdę dobry :)
OdpowiedzUsuńO wiesji z owsem słyszałam wiele dobrego, chyba wypróbuję oba :)
OdpowiedzUsuńMi akurat kończy się, więc chyba wrzucę w koszyk Elfa ;)
OdpowiedzUsuńMiałam tego bubla ;/
OdpowiedzUsuńKocham tę firmę!
OdpowiedzUsuńJa mam, ale u mnie niestety nie do końca domywa, dodatkowo czuję po nim ściągnięcie skóry twarzy:/
OdpowiedzUsuńmiałam obie wersje tego płynu i obie fajnie się u mnie sprawdziły:)
OdpowiedzUsuńNie miałam nigdy żadnego produktu z Green Pharmacy.
OdpowiedzUsuńdo tej pory zmywam makijaż żelem do mycia twarzy ;)
OdpowiedzUsuńPorcelainDesire
świetny kosmetyk!
OdpowiedzUsuńDrażniłoby mnie, że płyn się pieni, nie lubie tego w płynach micelarnych.
OdpowiedzUsuńMiałam i nawet się lubilismy :-)
OdpowiedzUsuńNie miałam okazji jeszcze używać ;)
OdpowiedzUsuńja właśnie teraz ostatnio wybrałam wersję z owsem :)
OdpowiedzUsuńta firma nie wzbudza mojej sympatii, głównie przez te ziołowe zapachy
OdpowiedzUsuńmnie jakoś ta marka nie przekonuje do siebie :(
OdpowiedzUsuńMam ochotę na żel micelarny z tej marki.
OdpowiedzUsuńMiałam wersję z owsem i też piekły mnie po niej oczy. W dodatku zapach był nieprzyjemny:/
OdpowiedzUsuńWidziałam je na sklepowych półkach ale jakoś nigdy się nie pokusiłam i brałam "oklepane" firmy, ale teraz koniecznie muszę go dopaść bo jestem ciekawa czy sprawdzi się u mnie :)
OdpowiedzUsuń