Matowa pomadka Sleek Matte Me!!!!
18.7.16
56
BIRTHDAY SUIT
,
Drogeria internetowa
,
kosmetyki kolorowe
,
Kosmetykomania.pl
,
longlasting lipstick
,
me
,
pomadka matowa
,
sleek matte
,
trwała pomadka do ust
Witam Kochane,
dzisiaj kolorowy post, ostatnio głośno o wszelakich matowych i długotrwałych pomadkach do ust. To już istne szaleństwo i muszę przyznać, że i ja dałam się w to wciągnąć :) Postanowiłam na markę Sleek, którą miło wspominam we względu na szałowe paletki cieni. Na stronie kosmetykomania.pl, odnalazłam spory wybór kolorystyczny, bardzo popularnych na zagranicznym Youtubie pomadek Matte Me! Nie pozostało nic innego, jak zamówić, testować i podzielić się z Wami moimi odczuciami Zapraszam
Zacznę od informacji technicznych :) Pomadka, zamknięta jest w plastikowym, kwadratowym opakowaniu, z czarną, lekko matową nakrętką. Pojemność to 6 ml, pomadka może być używana przez 36 miesięcy od otwarcia. Pomadka, posiada klasyczny gabeczkowy aplikator, dość giętki dzięki czemu, łatwiej wyrysować nam idealne usta :) Cena pomadki, to 26,90, znajdziecie ją na stronie kosmetykomania.pl TUTAJ
Długo zastanawiałam się nad kolorem, ponieważ na stronie jest ich naprawdę sporo. Postanowiła jednak pozostać wierna sobie i poszukałam, dziennego, klasycznego nudziaka, w których czuję się najlepiej! Moje ryzyko, ukazało się jedynie w tym, że kolor ten jest lekko szary, lekko siny, czyli idealnie wpisujące się w obowiązujące trendy :) Poza tym, to nadal, klasyczny, zgaszony róż, który sprawdzi się idealnie dla każdego typu urody i na każdą okazję.
Kolor na który się skusiłam to BIRTHDAY SUIT i jest to najpiękniejszy odcień nude, jaki kiedykolwiek miałam w swoim posiadaniu! Dlaczego tak uważam?! Przede wszystkim dlatego, że jest on chłodny i bardziej różowy, niż beżowy. A ja zdecydowanie lepiej, czuję się w zgaszonym różu, niż w brązie na dodatek ciepłym.
Aplikacja jest bardzo łatwa, szybka i przyjemna. Nie korzystam z żadnej konturówki, całość ust, maluję tylko i wyłącznie pomadką Matte Me! Aplikator, pozwala na dotarcie do kącików i obrysowanie konturów Przy aplikacji tego typu pomadek, sprawdza się zasada im mniej, tym lepiej Nakładam, jedną, cienką warstwę produktu i pozostawiam do wyschnięcia. Tylko tyle wystarczy, aby pokryć całe usta. Zero mazów, prześwitów, otrzymujemy, jednolitą taflę koloru! Początkowo, pomadka ma lekko błyszczące wykończenie, po paru chwilach zastyga na mat i jest nie do ruszenia,
Pomadka jest niesamowicie trwała, jest dosłownie nie do zdarcia. Wytrzymuje picie, jedzenie (z wyłączeniem tłustych potraw) oraz pocałunki :) Czerwona pomadka z tej serii, sprawdzi się zatem idealnie na randce ;) Nie odbija się także na ubraniach, nawet tych jasnych, zachowuje się jak wgryziona w nasze wargi. Nie zauważyłam, żeby pomadka nadmiernie przesuszała mi usta, zachowuje się po prostu tak jak matowy produkt. Zastyga, przez co delikatnie jest wyczuwalna, ale nie podkreśla załamań i zmarszczek. Ja dbam o swoje usta, regularnie nakładam peeling, oraz wszelkie masełka pielęgnacyjne, dlatego nie mam problemu z noszeniem tego typu produktów. Trwałość, imponująca, spokojnie do 6 godzin, bez poprawek! Pomadka, nie migruje, nie ciemnieje, nie zostawia plam, czy smug, po prostu się zjada, stopniowo znikając z ust. Ale dzieje się to bardzo subtelnie i nie wymaga szybkiej interwencji. Uważam, że to niesamowicie komfortowy produkt, wszędzie tam, gdzie musimy i chcemy wyglądać nienagannie i to przez dłuższy czas. Jestem z niej bardzo zadowolona i zastanawiam się nad kolejnymi odcieniami! Polecam i życzę dużo buziakowania :)
No kolor po prostu ideał!
OdpowiedzUsuńChciałabym mieć :)
Ja nie mogę, przecudny efekt, no i piękne usta <3 Nie miałam nic ze słynnego Sleeka, ale czas to zmienić :)
OdpowiedzUsuńPiękny odcień ma ta pomadka :)
OdpowiedzUsuńPomadka samym opakowaniem zachęca do kupna. Aplikator z tego co widzę bardzo przyjemny i nie za duży. Kolorek bardzo mi się podoba, bardzo lubię takie kolorki i czuje się w nich dobrze. Coś czuje że zamówię kilka odcieni pomadki sleek :D
OdpowiedzUsuńRzeczywiście ten kolor dobrze do Ciebie pasuje! Niezły efekt bez konturówki :-)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny odcień. Mam go już nawet na wishliście i przy okazji najbliższych zakupów na pewno ją sobie sprawię ;)
OdpowiedzUsuńale jesteś opalona, super! ja skusiłam się na pomadkę w płynie Golden Rose
OdpowiedzUsuńHihi, Kochana, to pierwsza moja opalenizna chyba od lat, moja twarz nie chcę sie opalać, ale tym razem się udało :) Nie nakładam teraz podkładu, bo po pierwsze chce się nacieszyć kolorem ;) po drugie, nie mam takiego odcienia w zbiorach, który by mi pasował :) Na Golden Rose też zerkam, a jaki masz kolorek?
UsuńPodoba mi sie ;) taki neutralny :)
OdpowiedzUsuńładny kolorek :)
OdpowiedzUsuńPiekny kolor :) Moja ulubiona to Borjoius 10. Sleek jest o polowe tanszy chybs wyprobuje :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię matowe szminki:)
OdpowiedzUsuńKolor jest obłędny ❤️
OdpowiedzUsuńSlicznie Ci w tym odcieniu :)
OdpowiedzUsuńpiękny kolor! Uwielbiam matowe wykończenie
OdpowiedzUsuńTaki kolorem podoba mi się najbardziej :) Bardzo lubię matowe pomadki :)
OdpowiedzUsuńPiękny kolor, pasuje do Ciebie.
OdpowiedzUsuńNa ostatnim zdjęciu wyglądasz fantastycznie!
Piękny kolor, bardzo do Ciebie pasuje.
OdpowiedzUsuńLubię matowe pomadki, ale stawiam na bardziej intensywne kolory i zdecydowanie odcienie czerwieni, nie różu.
Podoba mi się ten kolorek, lecz maty jak na razie nie do końca są moimi ulubionymi, chyba ,że i mnie "wciągnie to szaleństwo" ')
OdpowiedzUsuńCudowny kolor tej pomadki! ;)
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie wygląda na ustach :-)
OdpowiedzUsuńKolor idealnie trafiłby w moje gusta :)
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się efekt :)
OdpowiedzUsuńkolor mega cudny, idealny dla mnie ;) no i widać opaleniznę najbardziej na nosku ;) buźka <3
OdpowiedzUsuńhihih! nosek, wręcz się ugotował hihih :)
UsuńRównież bardzo lubię tę pomadkę. Jeden z najładniejszych chłodnych róży, jaki kiedykolwiek miałam:)
OdpowiedzUsuńKolor jest piękny :) uwielbiam matowe pomadki :)
OdpowiedzUsuńNie lubię matowych pomadek, ale ta mnie po prostu zachwyciła.
OdpowiedzUsuńmam tę pomadkę i jeszcze matowe z bourjois, ale zdecydowanie lepiej czuję się w połysku ;)
OdpowiedzUsuńPorcelainDesire
Pięknie wygląda na ustach :)
OdpowiedzUsuńKolor idealny na co dzień i do mocnych makijaży :D
OdpowiedzUsuńPieknie Ci w takim kolorze Kochana! U siebie jednak widzialabym mimo wszystko troszke cieplejsze tony ;)
OdpowiedzUsuńSuper wyglądasz:) Ja do tej pory byłam przyzwyczajona do nudziaków, ale ostatnio odkryłam, że lepiej wyglądam w bordzie i fuksjiL(
OdpowiedzUsuńFantastyczny kolor! Taki podoba mi się na ustach najbardziej! :)
OdpowiedzUsuńhttp://garderobelove.blogspot.com/
Od razu wiedziałam, że to ten odcień! Pięknie Ci w nim :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem jak prezentowałby się na mnie :) Tutaj bardzo mi się spodobał.
OdpowiedzUsuńAle piekny nudziak!
OdpowiedzUsuńŁadny kolor :) Mam z tej serii fiolet, ale coś nie umiem go równo nałożyć, robią się smugi. Ale matowe pomadki w płynie od dawna bardzo lubię i testuję większość nowości :P
OdpowiedzUsuńCudna jest ta pomadka
OdpowiedzUsuńNice Inspirations
OdpowiedzUsuńFOLLOW my Blog!!! Maybe we can follow each other!!!
www.rimanerenellamemoria.de
Pięknie się prezentuje na ustach <3
OdpowiedzUsuńPrzepięknie trafiłaś w kolor, ale to już chyba szczegół i dobrze sama o tym wiesz:) Po drugie pomadka prezentuje się rewelacyjnie, co jeszcze bardziej zachęciło mnie do jej kupna i za to mogę być Ci wdzięczna!
OdpowiedzUsuńUwielbiam te pomadki, a kolor jest wprost genialny <3
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo ładnie :) Kolor śliczny :) Chyba się na nią skuszę :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie :)
patisonkaaa.blogspot.com
Bardzo fajny kolorek. Mam w swoich zbiorach chyba takie już ze 3, z różnych firm. Koniecznie muszę się skusić na tę pomadkę, ale zdecydowanie w innym kolorze:)
OdpowiedzUsuńWspaniały odcień, bardzo Ci pasuje!
OdpowiedzUsuńŚwietny efekt! Odcień bardzo w moim guście! :-)
OdpowiedzUsuńI jaka ładna toaletka czai się w tle. Też bym taką chciała, ale nie mam gdzie wstawić...
Odcień jest fantastyczny to prawda... Dziekuje bardzo, to mój ulubiony kącik w całym mieszkaniu :)
UsuńMam swojej tegorocznej liście dokładnie ten kolorek <3
OdpowiedzUsuńMam dokładnie ten sam kolor ;) Potwierdzam trwałość :) to jedna z bardzo nielicznych pomadek, która nie roluje mi się w cienki paseczek (nie wiem jak to opisać). Np. słynna Bourjois to robi :/
OdpowiedzUsuńA ta wytrzymuje nawet większość jedzenia :)
Ma Pani bardzo ładny, naturalny kształt ust.
Pozdrawiam ~W
wygląda przepięknie ! Idealnie do Ciebie pasuje :)
OdpowiedzUsuńZakochałam się w tym kolorze! Muszę sobie zapisać, na pewno ją kiedyś wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńOdcień ma perfekcyjny! Chcę go :D!
OdpowiedzUsuńMamy podobnie, bo ja też wolę pomadki które wpadają w pudrowy róż niż klasyczny beż - a ciepły beż to już w ogóle nienajlepszy dla mnie;) Ze Sleeka mam dwa cienie do powiek - jeden lubię, drugiego nie lubię, bo zmienia kolor na jakiś brudny zamiast lila;)
OdpowiedzUsuńŚliczny kolor :)
OdpowiedzUsuńKocham takie kolory pomadek :) Muszę się skusić na tą pomadkę
OdpowiedzUsuń