Wiosenno - letnie nowości w mojej kosmetyczce!
Właśnie ruszyły wyprzedaże i wszyscy gorączkowo pobiegli do sklepów, online już brakuje rozmiarów, a to dopiero początek. Zanim pokaże Wam to co mam w planach kupić, pokaże Wam to co już trafiło do moje ręce, a celniej rzecz ujmując do kosmetyczki!
Latem zmienia się nasza pielęgnacja, w tym okresie dbamy o nawilżenie naszej skóry, ale przede wszystkim o ochronę przed złymi skutkami promieniowania. Jeśli nie stosujesz filtrów prze cały rok, powinnaś chociaż w okresie letnim zwrócić na to uwagę. Twoja skóra podziękuję Ci za to w przyszłości. Obecnie testuję podkład marki Bioderma, który zapewnia bardzo wysoką ochroną spf 50. Jest to ultralekka, wręcz wodnista konsystencja, która nawilża, chroni i wyrównuje koloryt naszej skóry. Dzięki temu, nawet w upalny dzień, możemy poczuć się lepiej. Podkład, zakryje drobne przebarwiania i inne niedoskonałości.
Latem nasz makijaż jest minimalistyczny i lekki, warto zadbać o dobre produkty, które nie będą obciążały i co za tym idzie zapychały naszej skóry. W tym celu idealnie sprawdzi się kolorówka marki Lily Lolo, to minerał w prasowanej formie, dzięki czemu możemy bezpiecznie z nimi podróżować. A kolory, same zobaczcie!
Idealny letni duet, odżywiający skórę róż i dodający blasku rozświatlacz, to w zupełności wystarczy, żeby stworzyć lekki i świeży wakacyjny makijaż
Podczas upałów, nasza skóra się przesusza, a nawet może się odwodnić. W tym celu, warto zadbać o właściwą pielęgnację twarzy. Lekkie, nietłuszczowe formuły i moc nawilżenia. W tym celu polecam kosmetyki profesjonalne MesoBoost (z działu do pielęgnacji domowej) które zawierają szereg składników aktywnych. Jestem zakochana w serii hialuronowej, a teraz będę miała okazję poznać bliżej wersję kolagenową <3
Jeśli macie delikatną, wrażliwą czy atopową skórę, warto skłonić się ku produktom specjalnie stworzonym w tym celu. Solverx to produkty, które zawsze trafiają do mojego męża, który boryka się z bardzo delikatną i przesuszoną skórą.
Do demakijażu, powrót do mojego ukochanego płynu z przeszłości marki Bioderma. Bardzo delikatny, a jednocześnie zabójczo skuteczny. Wystarczy przyłożyć płatek, chwilę pozostawić, aby produkt mógł rozpuścić tusz i gotowe. Zero pocierania, zero podrażnień i efektu mgły na oku. Myślę, że kto raz spróbuje tego płynu, na zawsze zostanie mu wierny :)
A co nowego wpadło do Waszej kosmetyczki/szafy?
Produktów LL jeszcze nie używałam. Tych innych też nie znam.
OdpowiedzUsuńPłyn z Biodermy tylko znam i bardzo lubię :)
Lubię tą wodę z Biodermy, choć bardziej moje serce skradła wersja różowa. U mnie mnóstwo nowych maseczek i trochę kolorówki ;-)
OdpowiedzUsuńPłyn Biodermy lubię, a krem z filtrem oczywiście być musi:).
OdpowiedzUsuńTak, to podstawa!
UsuńSuper nowości, chociaż osobiście żadnej nie miałam ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe nowości, lubię Biodermę :)
OdpowiedzUsuńSolverx trochę znam, miałam ich emulsję i fajna była :). LL też bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńJa latem w ogóle rezygnuję z podkładów i pudrów. Tylko krem z filtrem i koniec. Bardzo polecam ;)
OdpowiedzUsuńJa na razie delikatnie z kosmetykami muszę, bo się trochę przypadkiem przypaliłam na plaży :D.
OdpowiedzUsuńJa latem stawiam na esencje, lekkie serum i jeśli krem to tylko pod oczy. Staram się unikać podkładów. Na ten tint z Biodermy miałam ochotę rok temu. Jestem ciekawa, czy bardzo się wyświeca :)
OdpowiedzUsuńmuszę się zapoznać z tym podkładem, jak na razie używam filtrów osobno, ale wolałabym właśnie coś takiego, co ma w sobie tak mocny filtr
OdpowiedzUsuńTo bardzo wygodne rozwiązanie, po pierwsze w takie upały nikt nie ma ochoty na mocny makijaż, po drugie to wygoda podczas podroży
UsuńTeż dostałam tę przesyłkę, ale mam inne produkty z Lily Lolo :)
OdpowiedzUsuńZ Solverx uwielbiam balsam do ciała dla wrazliwej skóry. Jest absolutnie genialny :)
OdpowiedzUsuńznam produkty z MeesoBoost i Solverx, ale te balsamy są takie trochę średnie ;D
OdpowiedzUsuńFiltry to podstawa staram sie pamietac o nim przez caly rok, chociaz latem to must have :D
OdpowiedzUsuńchętnie wypróbuję podkład z Biodermy :) krem z filtrem stosuję oddzielnie, ale takie 2w1 to fajna sprawa :)
OdpowiedzUsuńwłaśnie szukałam czegoś takiego z dobrymi opiniami, wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńŻadnego z tych produktów nie miałam okazji poznać osobiście.
OdpowiedzUsuńU mnie w sumie nic nowego się ostatnio nie pojawiło. Jakoś urlop tak mnie pochłonął, że nie pomyślałam nawet o jakichkolwiek zakupach :)
OdpowiedzUsuńMinerałki od Lily Lolo Bardzo lubię :D
OdpowiedzUsuńDo mojej kosmetyczki wpadły te same kosmetyki :) plus kilka innych :)
OdpowiedzUsuńZ chęcią skusze się na ten krem z filtrem:)
OdpowiedzUsuń