Idealny odcień błękitu od Golden Rose


Hej Kochane,
dawno nie było u mnie wpisu o lakierach do paznokci, nie wiem co mi się stało, ale ostatnimi czasy używam trzech lakierów na zmianę, wszystkie są pastelowe i neutralne. Odstawiłam neony, krzykliwe odcienie na rzecz, tych bardzo delikatnych i romantycznych kolorów. Noszę głównie jasny odcień różu lub jakiś nudziak. Jednakże od dłuższego czasu poszukiwałam koloru w odcieniu baby blue, który tak bardzo lubię. Wszystkie lakiery jakie spotykałam, podchodziły w turkusy, lub były ciemne i bardziej przypominały kolor morza, niż nieba :) Aż pewnego dnia, w osiedlowej drogerii, moim oczom ukazał się oto ten maluszek. Brałam bez chwili zastanowienia i trafiłam. Znalazłam swój idealny odcień niebieskiego :) 




Lakier pochodzi z nowej serii lakierów Golden Rose. Nowe lakiery to nowa jakość, 60 sekundowe wysychanie :) Co do tego pewności nie mam, bo wydaje mi się, że jednak chwilkę dłużej to trwa. Ale co by nie było, kocham lakiery tej marki i będę kupować je zawsze :) 



Bardzo podoba mi się opakowanie, jest minimalistyczne i eleganckie, jak dla mnie bardzo podobne do opakowań lakierów Loreal :) 




Pędzelek jest idealny, nie jest zbyt cienki, ale nie jest też bardzo szeroką łopatką, która nie zawsze dobrze się sprawdza. Maluję paznokieć na trzy razy, czyli tak jak zawsze :) 





Mój kolor to nr 11, jest to mój kawałek nieba :) jest to najprawdziwszy błękit :) jest dość chłodny, ale nie wpada w szarość, ani w fiolet. Dla mnie jest idealny.





Musicie wybaczyć, ale malowanie paznokci to nie jest moje hobby i czasami zdarzają mi się niedociągnięcia, skupmy się zatem tylko na kolorze :) Wydaje mi się, że kolor pasuje do mojej karnacji, co prawda teraz jestem nieco opalona, ale to szybko minie ;) Kolor nie jest zbyt zimny i nie wygląda "trupio" Dłonie wyglądają smuklej :) Nigdy nie miałam czegoś takiego, ale od kiedy mam ten lakier, maluję nim paznokcie trzeci raz z rzędu. Wszystko inne poszło w odstawkę :) 






Trwałość? muszę Wam powiedzieć, że na moich paznokciach lakiery utrzymują się dość długo ,a testuje ich wiele. Teraz zabrakło mi topu, więc maluję paznokcie solo. Jak sprawdził się ten lakier?! Miałam go na paznokciach, podczas urlopu, wytrzymał kąpiele w basenie, upał, podróż, wycieczki rowerowe. Wróciłam po tygodniu bez żadnego odprysku, nawet końcówki nie były pozdzierane, ale to pewnie dlatego, że nie pracowałam przy komputerze. Jak na sam lakier bez żadnej bazy to świetny wynik :) Zakładam, że do 5 dni trzyma się w nienaruszonym stanie. 





Jak Wam się podoba ten lakier? Latem stawiacie na neony, czy pastelowe kolory? Miałyście już lakiery Golden Rose z nowej serii, jakie kolory polecacie?! Ściskam 

28 komentarzy:

  1. Wygląda bardzo ładnie. Podoba mi się :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękny kolor, ja używam ostatnio z GR czerwonego piasku :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale piękny błękit! :) Chyba mnie skusiłaś :P

    OdpowiedzUsuń
  4. mam taki sam kolor na pazurkach :)

    OdpowiedzUsuń
  5. wydarzenie roku- zaczęłam malować paznokcie:) ten kolorek jest śliczny, ja uwielbiam lakiery z astora 45 sec

    OdpowiedzUsuń
  6. Prześliczny kolor :) Z tej firmy miałam tylko lakier piaskowy, który był okropnie ciężki do usunięcia.

    OdpowiedzUsuń
  7. Faktycznie jest prześliczny!

    OdpowiedzUsuń
  8. Mam dwa kolory ale u mnie odpryski sa po 4 dniach ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Faktycznie piękny błękit :) chociaż ja zazwyczaj jak stawiam na odcienie niebieskiego, to wybieram kobalt ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Kolor jest naprawdę uroczy :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja właśnie mam na sobie podobny w zgraniu z innymi pastelami :).
    marysia-k

    OdpowiedzUsuń
  12. Przepiękny! :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Kolor iście niebiański :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Kolor jest ładny ale gneralnie nieieski nie jest moim ulubionym kolorem lakieru.

    OdpowiedzUsuń
  15. Uwielbiam niebieskosci na pazurkach, ten jest przepiekny!

    OdpowiedzUsuń
  16. Cudowny kolor. Mam bardzo podobną hybrydę.

    OdpowiedzUsuń
  17. Świetny kolor przy następnej okazji będzie mój :))

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 Do połowy pełna... , Blogger