Joanna, imię piękna... Moje wrażenia
Hej Kochane,
jakiś czas temu firma JOANNA, zaproponowała mi przetestowanie kilku ich produktów. Bardzo chętnie się zgodziłam, ponieważ lubię dbać o włosy i lubię testować różne produkty. Mam już swoich ulubieńców, ale odchodzę od nich co jakiś czas, boję się, że włosy się przyzwyczają i efekt wow zniknie bezpowrotnie. Lubię produkty marki Joanna, kiedyś często po nie sięgałam, bliskie mi są peelingi do ciała, które szczerze polecam! Produkty do włosów z olejkami w składzie zawsze kuszą, a że ja często olejuje włosy, postanowiłam sprawdzić ile oleju jest w produktach z olejami ;)
Paczka przyszła błyskawicznie, wszystko było zabezpieczone taśmą klejącą na wypadek otwarcia się tubki. Lubię takie podejście do pakowania zamówień/przesyłek. Otrzymałam szampon, odżywkę, maskę , a także olejek do ciała i masełko do ust z olejem kokosowym. Szampon się u mnie nie sprawdził, bardzo przetłuszczał mi włosy, wykorzystałam go w innym celu :)
ODŻYWKA
Odżywki to coś bardzo ważnego w mojej pielęgnacji włosów Zawsze je stosuję, na zmianę z maskami lub balsamami. Bez nich moje włosy są trudne do rozczesania, są bardzo suche i napuszone. Nakładanie odżywki uważam już za element rytualny :) W przypadku tej odzywki, nie byłam do końca zadowolona, pomimo bogatej konsystencji, nie sprawdziła się na moich suchych końcówkach. Ale znalazłam dla nie inne zastosowanie. Mianowicie wykorzystuję ją do mycia włosów. I tutaj sprawdza się świetnie. Włosy są odżywione, dociążone i lśniące, Odzywka mniej wysusza włosy niż szampon i zauważyłam, że moje włosy dobrze reagują na ten sposób
KONSYSTENCJA:
jest bogata, dosyć gęsta, nie przecieka przez palce, nie spływa z włosów.
Zapach bardzo przyjemny i otulający
OPAKOWANIE:
stojąca buteleczka, z masywnego plastiku, zamykana na klik, Odzywka się nie wylewa, ni ema problemu z wydobywaniem produktu
MASKA:
tutaj byłam niesamowicie zadowolona, maska ma bogatą konsystencję i lepszy skład niż odzywka, Nakładam jej solidną ilość na wilgotne włosy i pozostawiam na kilka minut. Włosy są dociążone, miękkie i bardziej lejące. Maskę musiałam potrzymać kilka minut, nie zadziała użyta tylko na minutkę.
Maska w połączeniu z myciem włosów odżywką świetnie wypadła, włosy były lśniące, co w przypadku blondynek nie jest łatwe .
OPAKOWANIE:
stojąca tuba, zamykana na klik, lubię takie opakowania, bo są bardzo wygodne pod prysznicem. Łatwo z nich wydobyć produkt, ewentualnie możemy je rozciąć i wydobyć produkt do końca.
KONSYSTENCJA:
bogata, masełkowata, gęsta. łatwo się nakłada i rozprowadza, nie spływa z włosów. Zastawiam ją na kilka minut i zajmuję się innymi sprawami, maska dobrze się wchłania we włosy i nie kapie nam na ubrania i podłogę. Równie przyjemnie pachnie, co dodatkowo umila aplikację.
OLEJEK DO TWARZY I CIAŁA:
jak wiecie nie przepadam za balsamami, ale za olejkami do ciała bardzo :) Jedna aplikacja olejku, wystarcza mojej skórze na dłużej, niż balsam, który zaraz się wchłonie i tyle go widziałam :/ Co prawda ten olejek nie jest naturalny, ma kilka ulepszaczy, ale do ciała się nadaje. Nie odważyłam się go użyć do twarzy, bo tutaj bardzo delikatnie dobieram olejki. Obecnie jeden używam i to mi wystarcza. Ale jeżeli chodzi o działanie na skórze, spisał się bardzo dobrze, nakładałam go po opalaniu i po depilacji, świetnie nawilżał i koił, nie powodował podrażnienia nawet po depilacji woskiem. Szybko się wchłania, w zasadzie to troszkę taki suchy olejek, albo moje skóra jest tak spragniona w te upały. Nie zostawia na długo filmu, pięknie pachnie i wygładza skórę. Jest bardzo delikatna i jedwabista. Bardzo go lubię i polecam Wam spróbować, pojemność jest mała, wszędzie się z zmieści, nie zajmuje dużo miejsca, może być idealny do wyjazdowej kosmetyczki :)
MASEŁKO DO UST:
bardzo lubię wszelkie pomadki i balsamy ochronne, zawsze nakładam grubą warstwę na noc i nie narzekam na stan moich ust. Czasami robię też domowy peeling i nakładam na usta masełko. Co do masełka, hmm na pierwszym miejscu ma parafinę, czyli nawilżenie jest pozorne, ale nie jest najgorzej. Usta są miękkie i gładkie, matowe pomadki lepie wyglądają i trzymają się dłużej na wypielęgnowanych wargach. Urzekł mnie zapach, uwielbiam kokos i wszystko co kokosowe, tutaj ogromny plus. Ale marka ma w swojej ofercie jeszcze inne warianty, gdyby ktoś nie przepadał za kokosem. Opakowanie jest male i poręczne, w obecnej sytuacji, masełko mieszka w lodówce, bo przy tych temperaturach się topi i wypływa ze słoiczka. Generalnie jestem zadowolona, fajny produkt to uzupełnienia pielęgnacji.
OGÓŁEM:
jestem zadowolona z tych produktów, to polska marka z tradycjami, poza tym jest ogólnie dostępna, a ceny są bardzo przystępne. Zawartość olejków jest, ale nieco podrasowana, zawsze można dołożyć olejek lub siemię lniane dla spotęgowania efektów. Maska jest bardzo przyjemna, sprawdziła się na moich suchych włosach, odzywka jest świetna alternatywą dla szamponu, polecam jeżeli macie włosy podobne do moich, ten sposób pielęgnacji naprawdę się sprawdza. Olejek do ciała jest bardzo przyjemny, pięknie pachnie, szybko się wchłania i wygładza skórę. Polecam spróbować, myślę, że dla osób z normalnymi włosami ta linia będzie odpowiednia, dla włosów suchych trzeba ją nieco ulepszyć, ale nie jest źle, znam dużo gorsze produkty za duża większe pieniądze.
Seria do włosów sprawdziła się u mnie przeciętnie, a olejek dobrze wspominam;)
OdpowiedzUsuńtak olejek jest najlepszy z całej serii :)
Usuńa polubiłam jedynie serum z tej linii;)
OdpowiedzUsuńserum nie poznałam bliżej ;)
UsuńJa mam suche włosy więc nie sięgnę po te linię :)
OdpowiedzUsuńJa nie lubię kosmetyków Joanna. :)
OdpowiedzUsuńMam ochotę na tą serię.
OdpowiedzUsuńMnie bardzo ciekawią balsamy w słoiczkach.
OdpowiedzUsuńJoanna niektóre kosmetyki ma świetne, a przede wszystkim- tanie.
OdpowiedzUsuńNie lubię kosmetyków do włosów Joanna...
OdpowiedzUsuńObserwuję i pozdrawiam ♥
Nie jestem przekonana do produktów z Joanny, jednak po Twojej recenzji, może dam im jeszcze jedną szansę :)
OdpowiedzUsuńNie sięgam po kosmetyki tej marki ale ta seria wydaje się być ciekawą :) oleje uwielbiam także przyjrzę się im bliżej :)
OdpowiedzUsuńmasełko mnie kusi i ten olejek do twarzy i ciała
OdpowiedzUsuńLubię kosmetyki tej marki. Mam ten olejek makadamia, ładnie pachnie.Dobrze spisuje się do ciała, twarz niestety zapycha. Mam też masełko wersję oliwkową, uwielbiam je:)
OdpowiedzUsuńNie miałam okazji wypróbować,
OdpowiedzUsuńale bardzo lubię zarówno olejki, jak i produkty z olejami
_____________
Pozdrawiam
MARCELKA FASHION and LIFESTYLE BLOG
♡♥♡♥
Olejek lubie reszte nie ;)
OdpowiedzUsuńOleje z Joanny od dawna mnie ciekawią :)
OdpowiedzUsuńdziękuję za odwiedziny, ja również obserwuję ;)
Podobają mi się opakowania tych produktów. Jak dotąd nie miałam okazji ich spróbować.
OdpowiedzUsuńteż testowałam ;) olejek cudownie pachnie ! ;)
OdpowiedzUsuńJakoś nie mogę się przekonać do szamponów Joanna. Ram dostałam po nich masakrycznego łupieżu i teraz Joannę omijam.
OdpowiedzUsuńNajbardziej spodobało mi się masełko do ust :)
OdpowiedzUsuńNie przepadam za ich produktami do włosów, ale chętnie bym przetestowała olejek lub masło do ust, nie wiedziałam, że Joanna ma je w asortymencie :)
OdpowiedzUsuńCeny Joanny zawsze kuszą... Dziękuję za obs i również zostaję u Ciebie :) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńJa w ogóle nie spoglądam w kierunku Joanny, gdy jestem w drogerii, gdyż ich kosmetyki totalnie nie sprawdzają się na moich włosach...
OdpowiedzUsuńBardzo zaciekawiły mnie te wszystkie produkty :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam produkty z Joanny szczegolnie balsamy do wlosow, ktore sa warte polecenia. Pozatym swietny jest ten post na temat produktow z Joanny. Pozdrawiam<3
OdpowiedzUsuńNie używałam nigdy kosmetyków do włosów z Joanny, za to zawsze kupuje peelingi do ciała - są świetne i bardzo ładnie pachną :)
OdpowiedzUsuńmialam kilka produktow z tej serii oczywiscie bede tu wpadac regularnie:)
OdpowiedzUsuńNabrałam ochoty na tę serię, muszę wypróbować ;)
OdpowiedzUsuńTą odżywkę i maskę miałam i fajnie się u mnie sprawdzały, a olejek chętnie bym wypróbowała
OdpowiedzUsuńKiedyś miałam jakiś szampon z Joanny i nie byłam zadowolona, ale ta seria wygląda ciekawie :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie używałam tych kosmetyków :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam oleje arganowe w każdej postacui! są niezastąpione!
OdpowiedzUsuńJoanna ma ciekawe produkty, za dobrą cenę. :-) Bardzo mnie zaciekawiłaś, bo tych akurat nie stosowałam!
OdpowiedzUsuńBardzo lubię produkty tej firmy, ale tej linii jeszcze nie miałam.
OdpowiedzUsuńPosiadam kilka kosmetyków tej firmy i przyznam szczerzę, że ani nie parzą ani nie ziębią :)
OdpowiedzUsuńJednak stanowcze NIE dla ich farb do włosów :( Leczę swoje do tej pory...
Pozdrawiam,
www.katee-m.blogspot.nl
Też mnie kusiły te produkty! Na pewno zerknę bliżej na maskę i olejek, jak nadarzy się okazja :)
OdpowiedzUsuńNie znam tej serii, ale olejek bardzo kusi :)
OdpowiedzUsuńdużo słyszałam o tej serii, obawiam się czy moje włosy by się z nią polubiły
OdpowiedzUsuńMasełko do ust wygląda super :) Skuszę się na nie :)
OdpowiedzUsuńTa seria do włosów się u mnie nie sprawdza ;/
OdpowiedzUsuńlovely post, have a nice weekend!
OdpowiedzUsuńhttp://www.itsmetijana.blogspot.com/
Nawet nie wiedziałam, że można myć włosy odżywką! Co do samej serii, to bardzo zaciekawiłaś mnie tą maseczką, też bardzo lubię markę Joanna, więc chętnie ją przetestuję :)
OdpowiedzUsuńJa mam włosy przetłuszczające się, więc ta seria raczej nie jest dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że kilka produktów dobrze się u ciebie sprawdziło :)
Znam wszystkie te kosmetyki i jedynie z maski nie byłam zadowolona. Reszta była super :)
OdpowiedzUsuńteż miałam okazje pretestować. A masełko towarzyszy mi codziennie i jest bardzo wydajne
OdpowiedzUsuńMiałam ten olejek ale w wersji migdałowej, a te balsamy do ust miałam wszystkie trzy-najbardziej polubiłam pomarańczowy:)
OdpowiedzUsuńMiałam odżywkę i początkowo była w porządku, potem zaczęła mnie obciążać :(
OdpowiedzUsuńTakie masełka do ust uwielbiam! :)
OdpowiedzUsuńPtysiablog
maska do włosó mogłaby się u mnie sprawdzić też mam suche włosy :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam ten olejek ma piekny zapach:)
OdpowiedzUsuńMiałam wszystkie produkty. Szampon i odżywka były ok, ale po pewnym czasie ich zapach szalenie mnie drażnił. Olejek sprawdza się właściwie tylko do masażu, bo praktycznie nie wchłania się w skórę. Natomiast balsam do ust jest ok jako środek doraźny. Nie nawilża głęboko, więc do pielęgnacji się nie nada :(
OdpowiedzUsuńjeszcze z tej serii nic nie miałam :)
OdpowiedzUsuń