Luksusowy podkład- Diorskin STAR! Jak się sprawdził i czy jest naprawdę luksusowy?!
Witam,
dzisiaj recenzja podkładu, z kategorii tych luksusowych. Mowa będzie o podkładzie marki Dior, a konkretnie o podkładzie z serii DIORSKIN STAR. To mój pierwszy raz z tą marką, nie licząc perfum. Ale znając rangę i silę tego nazwiska, oraz cenę w perfumerii, oczekiwałam po nim naprawdę sporo i poprzeczkę ustawiłam bardzo wysoko. Jesteście ciekawe, jak się sprawdził i czy wszystko złoto, co się świeci... Zapraszam dalej :)
Zacznę od opakowania... podkład, przychodzi do nas w granatowym kartoniku, ozdobionym srebrnymi literami. W zasadzie kartonik, jak kartonik, natomiast wewnątrz, znajduje się... przepiękna szklana buteleczka. Ciężkie, masywne szkło, wszędzie przepiękne emblematy i tłoczenia z logo marki... Powiem szczerze, że czuć tutaj cenę, nie da się tego ukryć. Producent, zadbał o najmniejszy efekt wizualny :)
Zapach, bardzo delikatny i przyjemny, lekko kwiatowy.. zapach typowy dla tego typu kosmetyków. Myślę, że nikomu nie powinien przeszkadzać, a jedynie umilać poranny makijaż.
Podkład, ma pompkę, za co oczywiście ogromny plus. Działa bez zarzutu, wydobywa optymalną ilość produktu i nie zacina się!
Co obiecuje nam producent?
Dior, stworzył pierwszy podkład w płynie natychmiastowo, dodający cerze blasku. Jego lekka formuła sprawia, że skóra staje się nieskazitelna, oraz bardziej promienna. Warto wspomnieć, że podkład zawiera filt 30 PA++
Konsystencja, jest dość lejąca i lekka, ale nie pozbawiona krycia, to określam jako średnie, ale dla mnie zupełnie wystarczające. Nie lubię ciężkich podkładów, matu i efektu maski. Wolę zdrowy blask i naturalny efekt. Ten podkład mi to zapewnia. Mogę się zgodzić ze stwierdzeniem, że to płynne światło, ponieważ podkład momentalnie rozpromienia moją cerę.
Kolor, który ja posiadam to numer 010, idealny dla słowianek, neutralny odcień z żółtymi tonami, pięknie współgra z cerą, wtapia się w nią i w żaden sposób nie odcina się. Nie ciemnieje na skórze i nie przemieszcza się. KLIK
Podsumowanie:
zacznę od tego, że mam cerę mieszaną, lubiącą się przetłuszczać w strefie T, Pomimo tego, uwielbiam efekt rozświetlonej, zdrowej skóry, bez przesadzonego matu i efektu płaskiej twarzy. Zawsze kiedy kupuję nowy podkład, mam tylko dwa oczekiwanie, aby był mało widoczny na cerze i żeby nie spłynął z czoła po godzinie :) Często mi się to udaje, ale... i tu zaczynają się różnice pomiędzy tym podkładem, a każdym innym drogeryjnym podkładem, którego używałam...
- podkład jest płynnym światłem, zaraz po aplikacji, twarz nabiera zdrowego blasku, jest rozpromieniona, zmęczenie i niewyspanie znikają. A skóra nadal wygląda naturalnie. Próżno tutaj szukać drobinek, jak w przypadku innych rozświetlających podkładach
- odkryłam znaczenie podkładu LONGLASTING, dotychczas, ten efekt, dawał mi tylko podkład Color Stay, którego nie lubię z oczywistych przyczyn. Pogodziłam się z tym, że lekki podkład, nie może utrzymywać się cały dzień... Pomyliłam się Diorskin Star, utrzymuje się na mojej cerze cały dzień i nawet po 10 godzinach, nadal wygląda rewelacyjnie.
- podkład, współgra ze skórą, dopasowuje się do jej karnacji, nie wchodzi w pory i nie podkreśla zmarszczek. Nie ciemnieje, nie ściera się i nie podkreśla suchych skórek
- podkład, nie zapycha, co jest wielkim plusem
- podkład ma filt 30 PA++ wiadomo, co to oznacza ;)
- skóra, wygląda na bardzo zadbaną, zdrową i wypoczętą. Nadal zachowujemy naturalny wygląd, tylko jesteśmy ulepszoną wersją samej siebie :)
Dla mnie ten podkład, to absolutna miłość, cieszę się każdego poranka, kiedy po niego sięgam. Wiem, że nosi się komfortowo, nie zawiedzie mnie w najbardziej stresujących sytuacjach, czuje się z nim pewnie i dobrze. Jedyny minus, to cena...
W perfumeriach jego cena to około 200zł, dlatego ja kupuję go w zaufanej drogerii internetowej MegaDrogeria, którą Wam serdecznie polecam. Ceny są konkurencyjne, a kosmetyki w 100% oryginalne. Sama, zapragnęłam jeszcze korektor pod oczy z tej serii i myślę, że ten duet byłby szczęściem kompletnym :)
A tak, podkład, prezentuje się na mnie ;)
Ja za podkładami nie przepadam wiec mnie nie kusił, ale miałam korektor z tej serii:)
OdpowiedzUsuńKosmetyki D. mnie nie kuszą ;/
OdpowiedzUsuńBardzo fajny i efekt na buzi naturalny i ładny :-)
OdpowiedzUsuńŁadnie wygląda na skórze:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten podkład. Muszę tylko uważać jaki filtr nakładam pod spód, bo zdarzyło mi się kilka razy że mi się zważył na twarzy :-/
OdpowiedzUsuńTeraz muszę spróbować nowej wersji Forever, bo dziewczyny bardzo ją chwalą.
Bardzo ładnie wygląda na twarzy, efekt rozświetlenia zdecydowanie kusi :)
OdpowiedzUsuńNa buzi wygląda jakby go wcale nie było, ślicznie :)) I ma ładny odcień.
OdpowiedzUsuńJest świetny
OdpowiedzUsuńZapraszam
http://princessesx.blogspot.com/
ładnie i naturalnie wygląda na twarzy :)
OdpowiedzUsuńdokładnie tak, wyrównuje koloryt, dodaje blasku i wygładza skórę. Ale nadal widać, że to skóra, która oddycha i żyje, a nie sztuczna maska :) Ja uwielbiam naturalny efekt i po takie podkłady sięgam :)
Usuńfajny naturalny efekt ;)
OdpowiedzUsuńNie miałam doczynienia z tym podkładem
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę wziąć jego próbkę! Ja próbowałam Diora ale Diorskin Forever i byłam zakochana. Na pewno kiedyś go kupię :)
OdpowiedzUsuńCena jest spora, ale najważniejsze że jesteś zadowolona ;)
OdpowiedzUsuńPięknie wygląda, choć cena spora to fakt :)
OdpowiedzUsuńŚwietny, zainteresował mnie filtr 30, cena wysoka ale za dobry podkład trzeba zapłacić...pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńfaktycznie na buzi wygląda bardzo naturalnie i zarazem ślicznie, muszę wziąć próbkę , może też się zakocham, dzięki za link do drogerii, jeszcze mnie tam nie było :)
OdpowiedzUsuńSama bym chciała mieć taki podkład ale cena mnie przeraża :P
OdpowiedzUsuńPowiem Ci ze mnie zaintrygowalas :P
OdpowiedzUsuńBardzo fajny post :)
OdpowiedzUsuńMiło mi bedzie jezeli skomentujesz nowy post paulinandmee.blogspot.com
Prezentuje się naprawdę dobrze :)
OdpowiedzUsuńKiedyś dostałam próbkę tego podkładu, świetnie się nosił ale niestety cena jest odstraszająca.
OdpowiedzUsuńTeż mam mieszaną skórę. Muszę gow takim razie spróbować :)
OdpowiedzUsuńO nim tylko słychać ochy i achy :)
OdpowiedzUsuńzdecydowanie nie kuszą mnie podkłady w tak kosmicznych cenach, uważam, że podobny efekt możemy uzyskać stosując niższą półkę, ale Twój wpis jest pomocny dla osób które takowe droższe kosmetyki lubią
OdpowiedzUsuńSupee efekty z miłą chęcią bym go wypróbowała :-)
OdpowiedzUsuńMuszę go wyprobowac :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do obserwacji naszego bloga !:)
Cos dla mnie :) Jednak cena eh :/
OdpowiedzUsuńJa też nie lubię matowych, ani bardzo kryjących podkładów. Kocham natomiast te, które dają efekt rozświetlenia, bez drobinek, delikatnie nawilżają i średnio kryją. Wydaje mi się, że w tej kwestii podkład Dior sprawdziłby się na mojej cerze, ale cena jest jednak zbyt wysoka. Póki co, wystarcza mi drogeryjny Bourjois Healthy Mix :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie u Ciebie wygląda chociaż nie kryje w 100% niedoskonałości. Ja miałam próbkę innego koloru i błyszczałam się po nim strasznie. Za to mam diorforever teraz i jestem zadowolona, jest również lekki :)
OdpowiedzUsuńTak jak napisałam, krycie maksymalnie do średniego, ale mnie ten efekt odpowiada, nie przepadam za mocnym kryciem ;)
UsuńŚwietnie się prezentuje ale cena nie dla mnie :(
OdpowiedzUsuńTwoja twarz na zdjęciu wygląda jakbyś nie miała podkładu! To niesamowite, że można osiągnąć taki super efekt. Ja mam tłustą cerę i ostatnio przerzuciłam się na drogie podkłady Estee Lauder Double Wear Light i Clinique Anti-blemish i nigdy nie wrócę to podkładów drogeryjnych. Mam chrapkę na Clarins Everlasting, ale szukam jakiś obniżek promocji. Miałam ten podkład jako próbkę zrobioną przez panią z Douglasa i jest super.
OdpowiedzUsuńTo prawda, efekt jaki daje ten podkład jest niesamowity, bo z jednej strony wyrównuje koloryt, wygładza, a jednocześnie jest jak mgiełka, niewidoczny i lekki :) Uwielbiam taki efekt :) Zerknij na stronę MegaDrogerii, może znajdziesz ten podkład, którego szukasz :)
UsuńŚwietny ten podkład, szkoda że cena tak wysoka;p
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam okazji go przetestowac. Kusisz jednak! Za taka recenzje to nie mam wyjścia zeby poprosić o próbkę.
OdpowiedzUsuń___________________
www.justynapolska.com
Fashion&Beauty Expert
Na Tobie pięknie - dla mnie wydaje się za jasny ;]
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubiłam Dior Nude :)
OdpowiedzUsuńFajnie, że się tak dobrze sprawdził :) cena niestety trochę zniechęca, bo już mac jest tańszy a też dobry :p ja właściwie nie zdecydowałabym się bez użycia próbki, ciekwe czy można gdzieś dostać ;)
OdpowiedzUsuńFajnie, że się tak dobrze sprawdził :) cena niestety trochę zniechęca, bo już mac jest tańszy a też dobry :p ja właściwie nie zdecydowałabym się bez użycia próbki, ciekwe czy można gdzieś dostać ;)
OdpowiedzUsuńTen podkład kusi mnie od jakiegoś czasu, ciekawe czy najjaśniejszy odcień nie byłby dla mnie za ciemny, bo wygląda naprawdę fajnie :)
OdpowiedzUsuńświetnie na Tobie leży!
OdpowiedzUsuńZazdroszcze zdrowej i promiennej cery :)
Bardzo naturalnie na Tobie wygląda :) Ja lubię różowe tony i jestem blada, ciekawe jakby wyglądał na mnie skoro ma takie lekko żółte tony :))
OdpowiedzUsuńcena jak dla mnie niestety nie do przejścia ;/
OdpowiedzUsuńŁadnie wygląda na skórze. :)
OdpowiedzUsuńPięknie wygląda na skórze:)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny, naturalny efekt - co jest wielką zaletą podkładów. U mnie obecnie króluje MaxFactor Facefinity :)
OdpowiedzUsuńna twarzy wygląda super
OdpowiedzUsuńnie miałam okazji go testować, ale chętnie bym to zrobiła :)
myślę, że ten kolor byłby idealny również dla mnie :)
Pozdrawiam MARCELKA :)
Świetnie wygląda na twarzy, też lubię efekt naturalnie rozświetlonej cery myślę, że u mnie też by się extra sprawdził no właśnie tylko ta cena eh :)
OdpowiedzUsuńMyślę że warto jest wydać więcej na tak dobry podkład.
OdpowiedzUsuńMiałam go :) super, ale mam wrażenie, że jest dla mnie ciut za ciemny
OdpowiedzUsuńZdenkowałam ten produkt do zera z wielką przyjemnością użytkowania. Jeden z lepszych podkładów jakie miałam okazje posiadać i używać. Dior ma świetne podkłady i bardzo wysokie ceny za nie również,dlatego też na taki produkt pozwalam sobie raz na jakiś czas. Wyszła teraz nowość Diorskin Forever i zastanawiam się nad nim. Kolorystykę ma podobną do wszystkich innych serii. Ja jestem 010 tak jak Ty ;) Nie mam pojęcia czy dostępny jest już w PL ale jeśli nie to na pewno wkrótce będzie ;)
OdpowiedzUsuńFajnie, że znalazłaś podkład który Ci odpowiada. U mnie to graniczy z cudem. Teraz używam Armaniego Luminous silk ale żeby był moim KWC to chyba nie. Miałam próbkę z Diora forever i nude. Ani jeden ani drugi nie przypadła mi do gustu. Spróbuję tego co piszesz...poproszę o próbeczkę przy okazji. A tak nawiasem... śliczną masz szmineczkę i róż fajnie współgra zdradzisz co to jest ? :):):)
OdpowiedzUsuńŚwietnie podkład wygląda na cerze! Widzę, że w tym przypadku cena idzie w parze z jakością. Nigdy nie miałam takich drogich i ekskluzywnych kosmetyków, zwyczajnie mnie na nie nie stać ;)
OdpowiedzUsuńKolor rzeczywiście bardzo ładny, jednak jak dla mnie cena trochę za wysoka ;)
OdpowiedzUsuńChciałabym go, ale mój portfel by chyba tego nie "przeżył" ;)
OdpowiedzUsuńCóż, nie jest na mój portfel ale efekt jaki daje na Twojej buzi jest przepiękny. A testowałaś może Healthy mix? U mnie długo się utrzymuje i również daje ładne rozświetlenie :)
OdpowiedzUsuńJeśli tyle się trzyma, to super :)
OdpowiedzUsuńmarzy mi sie :) a pudrujesz jeszcze twarz po nalozeniu tego podkładu?
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ten żółty pigment w kosmetyku :) A Ty - masz sliczną cerę. :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny efekt! :) Pozdrawiam, melodylaniella.blogspot.com
OdpowiedzUsuńmnie by chyba nie przekonał :)
OdpowiedzUsuńbardzo ładnie prezentuje się na skórze :) ale cena niestety odstrasza
OdpowiedzUsuńsuper wyglada na Twojej twarzy, bardzo naturalnie i delikatnie :)
OdpowiedzUsuńnie ciemniejący podkład wpadający w żółte tony- moje marzenie! ale patrząc na cenę, na razie nie do spełnienia...
OdpowiedzUsuńfantastyczny, i chętnie bym go przetestowała, bo odcień jest jak najbardziej mój :-)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie się prezentuje :) Ja czekam na lato i moment kiedy odłożę podkład na bok :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie się prezentuje na Twojej twarzy:). Jeśli chodzi o markę Dior, do tej pory miałam w próbkach wersję Nude, ale Star i Forever też dokładnie prześwietlę;).
OdpowiedzUsuńPS. Bardzo ładny makijaż:).
Mimo jakże pozytywnej recenzji, sama z uwagi na cenę na ten podkład się nie skuszę.
OdpowiedzUsuńZ przyjemnością bym wypróbowała, tylko ta cena..ehh uroda jest warta każdych pieniędzy! :D
OdpowiedzUsuńfakt .... cena powala :P
OdpowiedzUsuńAle pięknie wygląda na skórze! Mam podobną skórę, więc napewno wezmę próbkę w sklepie i moze kupię pełmowymiarowe opakowanie!
OdpowiedzUsuńBardzo naturalnie wygląda na twarzy, super:)
OdpowiedzUsuńNa twarzy prezentuje się świetnie! Bardzo naturalnie, ale zarazem widać, że ładną robotę zrobił ;) No, ale cena ... nie dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńWolę coś tańszego i używam Revlonu :)
OdpowiedzUsuńWygląda ciekawie, może się skuszę :)
OdpowiedzUsuńMam na niego chęć:)
OdpowiedzUsuń