Vianek! Peeling z pestek moreli
17.5.16
57
kosmetyki Vianek
,
marsylskie.pl. peeling do ciała
,
peeling z pestek moreli
,
pielęgnacja ciała
,
przygotuj skórę na lato
,
Sylveco
,
Vianek
Witam Kochane,
całą zimę się trzymałam, żeby teraz zachorować i to po całości gorączka, ból gardła, kaszel i katar, nawet włosy mnie bolą :( Oby szybko mi przeszło, bo podobno piękna pogoda nadchodzi :) A skoro zbliżają się piękne, słonecznie dni, warto już teraz przygotować na to naszą skórę. Jak wiecie jestem ogromną fanką peelingów i mogłabym kupić każde peeling świata, sprawia mi to tyle radości ;) Dzięki Marsylskie.pl poznałam kolejny rewelacyjny, naturalny i polski produkt marki Vianek. Jesteście ciekawe, jak się sprawdził, zapraszam dalej :)
Na stronie http://www.marsylskie.pl/ znajdziecie różne rodzaje peelingów marki Vianek, ja postawiłam na wersję odżywczo-wygładzającą.
Odżywczo-wygładzający peeling do ciała z drobno zmielonymi pestkami moreli oraz cukrem, złuszcza martwy naskórek, wzmacnia i głęboko odżywia. Olej z pestek moreli i rokitnikowy dostarczają skórze dużej porcji witamin i przeciwutleniaczy, dzięki czemu zyskuje ona zdrowy koloryt i odpowiednią sprężystość. Apetyczny zapach sprawia, że masaż skóry staje się przyjemnością, a efekty widoczne są już po pierwszym użyciu.
Bardzo podoba mi się szata graficzna produktów marki Vianek, przyjemna, sielska, polska. Ilekroć sięgam po słoiczek uśmiecham się. Opakowanie jest wygodne i szczelne, pojemność to 150ml, cena około 18,50
Zapach- Ahhh! brak mi słów aby go opisać, jest fantastyczny, ciepły i otulający. Kojarzy mi się z zapachem ciasteczek owsianych z miodem. Mam ochotę go zjeść, niesamowicie przyjemny zapach, który dość fajnie utrzymuje się na mojej skórze :)
KONSYSTENCJA- dość bogata, peeling trzeba wydobyć z opakowania, nie przecieka przez palce. Masaż wykonywany przy jego pomocy trwa dłuższą chwilę, nie jest to raz, dwa... Cukier rozpuszcza się powoli, a zawartość olejków, pielęgnuje naszą skórę. Łatwo się nakłada, bo ma dość masełkowatą konsystencję, nie mam też żadnego problemu z jego zmyciem. Drobinki są dość ostre i liczne, a to najważniejsze, bo po coś robimy ten peeling tak? Nie lubię produktów, w których dosłownie możemy policzyć drobinki. Jak zdzieraki, to konkretne :)
DZIAŁANIE:
peeling ma bardzo przyjemny i olejkowy skład, dla mnie to idealne połączenie. Produkt złuszcza i nawilża jednocześnie, po zabiegu przy pomocy tego peelingu, mogę zapomnieć o balsamie, czy maśle do ciała. Skóra jest bardzo nawilżona, jest gładka i delikatna w dotyku. Ponadto ten zapach... kuszący ciasteczkowy aromat :) Jestem niesamowicie zadowolona z tego produktu i w przyszłości z pewnością sięgnę po pozostałe warianty.
MOJA OPINIA:
serdecznie polecam Wam spróbować ten produkt, jeśli cenicie sobie naturalne, polskie i niedrogie produkty. Myślę, że latem szczególnie ważne jest złuszczanie używamy samoopalaczy, nadużywamy kąpieli słonecznych, warto rozpieścić naszą skórę olejkowym peelingiem, który niesamowicie wygładza i odżywia naszą skórę. Opcja peeling zamiast balsamu przekonuje mnie w zupełności i polecam każdemu balsamowemu leniuszkowi. Poza tym aromat rozpieszcza zmysły, a o to chyba chodzi w naszym domowym spa, prawda?! :)
Ja mam z pestkami malin i faktycznie niesamowicie pachnie ;D
OdpowiedzUsuńO widzisz, to następny będzie z malinami ;)
UsuńKuszę mnie bardzo te kosmetyki. Uwielbiam peelingi a ten ma bardzo fajną konsystencję .Coś dla mnie :)
OdpowiedzUsuńKochana zdrówka życzę :)
OdpowiedzUsuńNa pewno wypróbuję ;)
OdpowiedzUsuńuwielbiam tego rodzaju peelingi :) ja kupiłam sobie jabłuszkowy Vianek, ale na razie czeka w kolejce :)
OdpowiedzUsuńZdrówka życzę! A peeling chętnie bym wypróbowała i bardzo mi się podoba, ze nie jest solny.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :)
UsuńTwoja recenzja bardzo mnie zachęciła - muszę go wypróbować! :) <3
OdpowiedzUsuńwww.missplanner.pl
Zapowiada się bardzo ciekawie, chętnie bym go przetestowała ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam MARCELKA♥
Ja ja nie lubię kosmetyków o takich spożywczych zapachach. Wiem, że zapach tego peelingu może się podobać, ale ja właśnie dzięki niemu do niego nie wrócę. Wyprobuję oczywiście inne wersje. :)
OdpowiedzUsuńchyba się skuszę przy następnych zakupach^^
OdpowiedzUsuńświetnie się zapowiada:)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę, ale peelingi lubię, ten pewnie też bym polubiła :) Chętnie wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńZdrówka kochana !!! :)
UsuńInteresting beauty products.We keep in touch. xx
OdpowiedzUsuńFajnie, że cukier nie rozpuszcza się szybko - po to jest peeling - dla relaksu! :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam kosmetyki vianek :)
OdpowiedzUsuńCzuję się zaciekawiona, również uwielbiam peelingi, nie wyobrażam sobie aby nie było go w mojej łazience :)
OdpowiedzUsuńNie znam marki, ale chętnie bliżej się jej przyjrzę.
Buziaki
Świetnie się prezentuje,zapewne kiedyś wypróbuje :-)
OdpowiedzUsuńDo tej pory miałam przyjemność próbować wersję ujędrniającą (zakochałam się w niej!) i kojącą :) Zachęciłaś mnie do zakupu wersji odżywczej, koniecznie wypróbuję ;)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się juz jego konsystencja.
OdpowiedzUsuńAle cudo!
OdpowiedzUsuńna pewno kupię ;)
OdpowiedzUsuńz 3 powodów: dla zapachu, dla wyglądu i dla konsystencji
Po produkty Vianek chyba nie będzie mi dane sięgnąć, ponieważ nie mam do nich dostępu, ale przyznam szczerze, że jakoś mnie nie kuszą. Może dlatego, że zawiodłam się na serii Biolaven.
OdpowiedzUsuńJa mam zieloną wersję tych peelingów ale jeszcze nie używałam :)
OdpowiedzUsuńMiałam go, świetny :)
OdpowiedzUsuńZachwycił Ciebie i mam nadzieję, że urzeknie i mnie :-)
OdpowiedzUsuńzdrówka życzę :*
OdpowiedzUsuńChętnie kiedyś po niego sięgnę :)
OdpowiedzUsuńZapach serii odżywczej Vianek jest rewelacyjny. Mam szampon i maseczkę do twarzy, także wiem o czym piszesz. A na peeling z Vianka może się skuszę jak zużyje ten z Pat&Rub, jednak jestem bardzo nie systematyczna w peelingowaniu ciała. Wolę jakieś żele pod prysznic 2w1 z peelingiem używać.
OdpowiedzUsuńJest maseczka do twarzy z tej serii? W takim razie będzie moja 😉
Usuńmoje ciało uwielbia peelingi więc i u mnie sprawdził by się świetnie ;)
OdpowiedzUsuńPorcelainDesire
jeeej ależ mi narobiłaś smaka na ten peeling, wygląda cudownie, będzie mój :D
OdpowiedzUsuńWygląda cudownie ;) Skuszę się przy następnych zakupach ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam peelingi morelowe, ale w pielęgnacji twarzy, np. Himalaya Herbals :) Do ciała nigdy nie miałam ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam peelingi :) sama jestem ciekawa jak u mnie się sprawdzi :)
OdpowiedzUsuńRzadko używam peelingów do ciała, zwyczajnie mój leń mnie do nich nie dopuszcza ;)
OdpowiedzUsuńMam krem do twarzy i płyn do higieny intymnej tej marki i bardzo je lubię.
Ciekawy peeling, ja na razie używam z Lirene.
OdpowiedzUsuńSama ostatnio byłam chora, życzę zdrowia!
będę musiała wypróbować :)
OdpowiedzUsuńDodatek pestek moreli bardzo dobrze działa na moją skórę, więc czemu nie spróbować :) Jeszcze nie miałam nic z firmy Vianek :(
OdpowiedzUsuńKocham peelingi :D Muszę go sprawdzić bo nie miałam jeszcze.
OdpowiedzUsuńMój blog ♥ Serdecznie zapraszam !
Boski zapach! <3
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam nic z Vianka :)
OdpowiedzUsuńbardzo kuszą mnie kosmetyki tej firmy;-)
OdpowiedzUsuńMarzę by wypróbować ich produkty :)
OdpowiedzUsuńTwój post jest dla mnie najbardziej przemawiającą reklamą produktu :D. Też lubię peelingi i aż marzę o tym albo jakimś innym Viankowym :)!
OdpowiedzUsuńoj a ja tych vianków jeszcze nie znam ;P
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy produkt. Mam ich kilka kosmetyków, ale jeszcze czekają w kolejce.
OdpowiedzUsuńZnam już niemal wszystki eprodukty Sylveco, za to ani a Biolaven ani z Wianka nie miałam nic. Muszę to nadrobić:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam peelingi do ciała,szczególnie cukrowe o naturalnych składach! Napewno go przetestuję,bo niezwykle ta marka mnie kusi!
OdpowiedzUsuńUwielbiam peelingi do ciała,szczególnie cukrowe o naturalnych składach! Napewno go przetestuję,bo niezwykle ta marka mnie kusi!
OdpowiedzUsuńInteresujący produkt:)
OdpowiedzUsuńoj muszę go mieć :D
OdpowiedzUsuńNa peeling na pewno się nie skuszę, ale inne produkty mnie ciekawią.
OdpowiedzUsuńZdrówka! Mam z malinami, ale jeszcze testy przede mną ;-)
OdpowiedzUsuńmiałam okazj go wypróbować jeydnie na ręce, ale zapach m,a fenomenalny!
OdpowiedzUsuń