Czas na peeling! Scandinavia Cosmetics
Niebawem wakacje, został mi ostatni egzamin, a potem wyjazd... Dlatego już teraz kompletuję swoją wyjazdową kosmetyczkę. Ale zanim to nastąpi, rozpieszczam swoją skórę już teraz, przygotowując ją na wiatr, wodę, sól i słońce. Wypielęgnowana skóra, która jest miękka i gładka, sprawia, że czujemy się pięknie i kobieco. Warto o nią zadbać już teraz. Za mną seria masaży bańką chińską, więc teraz przyszedł czas, na mocny peeling, który poprawi ukrwienie, ujędrni i odświeży moja skórę, Pod lupę bierzemy dzisiaj peeling solny marki Scandinavia cosmetics.
Peelingi, to coś od czego jestem uzależniona, odpuszczę sobie balsamowanie, ale pobudzający masaż pod strugą cieplej wody nigdy! Aby cieszyć się gładką i jędrną skórą, koniecznie musimy zapatrzeć się w dobry peeling. Fakt, można zrobić swój własny domowy peeling, ale znam lepszy sposób, który nie zajmie nam czasu i nie ubrudzi całej łazienki. Ponadto ma naturalny, fantastyczny skład...
Peeling solny Scandinavia Cosmetics, gości w mojej łazience po raz pierwszy, zawsze stawiam na cukrowe, ale postanowiłam spróbować czegoś innego. Skusiłam się na wersję z zieloną herbatką, która wchodzi w skład serii ujędrniającej. Fantastycznie uzupełnienie moich masaży banką chińską :)
Składniki wykorzystane w tym produkcie to: olej ze słodkich migdałów, masło kokosowe, masło kakaowe, wosk pszczeli... Brzmi fantastycznie, prawda? więcej znajdziecie tutaj --> TUTAJ
To co od razu mnie urzekło to zapach, niezwykle delikatny, świeży i relaksujący. Idealny w upalny dzień, bo nie jest męczący i spodoba się nawet wrażliwym noskom.
Konsystencja: Peeling w opakowaniu ma formę stałą, pod wpływem wody, ciepła i masażu rozpuszcza się, tworząc na naszej skórze przyjemną lekko olejkową formułę, dzięki temu masaż jest bardzo relaksujący i może trwać dłużej i dłużej i dłużej. Dla mnie to fantastyczne, że nie muszę dodatkowo nawilżać skóry po użyciu tego peelingu. Drobinki (sól) są bardzo delikatne, ale jest ich naprawdę dużo, dzięki temu dobrze i mocno peelingują naszą skórę.
DZIAŁANIE:
peeling jest bardzo delikatny, choć zawiera w sobie naprawdę sporo drobinek, myślę, że dzięki tej lekko oleistej konsystencji nie jest tak drażniący dla mojej skóry, ponieważ gładko po niej sunie. Peeling jest bardzo wydajny, bo wystarczy jego niewielka ilość, aby przeprowadzić sobie złuszczający zabieg. UWAGA! peelingu nie należy używać na podrażnioną skórę! Ja się niestety zapomniałam i miałam dość ciekawe wrażenia :) Moja wina, zgubiła mnie cukrowa rutyna :) Uwielbiam jego zapach, który jest świeży i pobudzający, ponadto cudowny miętowy odcień działa na moje zmysły.... niby nic, a jednak cieszy :) Peeling używam 1-2 razy w tygodniu. Zawsze przed depilacją, stosuję peeling, aby zapobiec wrastaniu włosów. W okresie wiosna-lato peelingi są podstawą mojej pielęgnacji. Solny peeling świetnie przygotowuje skórę przed nałożeniem samoopalacza, a także rewelacyjnie poradził sobie z usunięciem jego resztek. Produkt jest bardzo przyjemny, świetnie wygładza i napina moją skórę, uwielbiam to uczucie i muszę przyznać, że jestem od tego uzależniona. Peeling ma świetny skład, bardzo przyjemne działanie i z pewnością zaopatrzę się w inne warianty zapachowe :)
Uwielbiam takie peelingi!!!
OdpowiedzUsuńUżywam ich codziennie :)
ten zapach mnie zaciekawił :)
OdpowiedzUsuńPrezentuje się fantastycznie, ale ja jednak wolę peelingi cukrowe :)
OdpowiedzUsuńNiesamowicie kusząco go zaprezentowałaś! :)
OdpowiedzUsuńAż chciałoby się go użyć! :)
Ciekawi mnie zapach, może wypróbuję chociaż wolę te gruboziarniste :)
OdpowiedzUsuńWidzę po konsystencji że ten peeling by mi się spodobał :)
OdpowiedzUsuńciekawa jestem jego zapachu:-) piękne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńnie wiem czy zapach dla mnie..
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa tych produktów. Słyszałam dużo o tej firmie, ale jeszcze nic nie miałam. Z chęcią bym coś wypróbowała.. :-)
OdpowiedzUsuńfajny kolorek ma :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam peelingi :) Mój akurat skończył się ojojoj dawno temu i pora zakupić nowy :)
OdpowiedzUsuńBardzo mnie do niego przekonałaś! Składem, zapachem, zdjęciami- ach, dobrych zdzieraków nigdy dość :) Zwłaszcza w lato, gdzie spokojnie można eksperymentować z zapachami, rewelka ^^
OdpowiedzUsuńPrzy okazji, pozwól się zaprosić na urodzinowe rozdanie :)
Fajny, ciekawy kosmetyk :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam peelingi, chętnie bym go wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńPeelingi to ja lubię !
OdpowiedzUsuńTego jeszcze nie znam .
Nie przepadam za peelingami solnymi, a raczej moje nogi :). Niestety po goleniu mam podrażnioną skórę i nie jest to miłe uczucie.
OdpowiedzUsuńCiekawią mnie kosmetyki tej marki
OdpowiedzUsuńUwielbiam peelingi i te cukrowe i solne czasami przy solnych też zapominam że mam jakieś zadrapanie i użyje peelingu solnego :P
OdpowiedzUsuńMam i uwielbiam <3
OdpowiedzUsuńWygląda ciekawie :) Ja obecnie mam peeling solny z bambusem z organic shop i bardzo go lubię :)
OdpowiedzUsuńOd jakiegoś czasu częściej siegam po peelingi - przekonałam się do nich ;) Tego nie znam, ale wygląda ciekawie :)
OdpowiedzUsuńoch uwielbiam peelingi
OdpowiedzUsuńPeelingi z zieloną herbatą wyjątkowo dobrze działają na moją skórę. Tej firmy jeszcze nie testowała, ale widzę, że wszystko przede mną. Doskonała konsystencja ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam zapach herbaty w kosmetykach! Chętnie sięgnęłabym po niego ;-)
OdpowiedzUsuńWygląda interesująco - chętnie bym go przetestowała :)
OdpowiedzUsuńNie przepadam za peelingami solnymi, wolę te cukrowe. Zwłaszcza te, które nie zostawiają na skórze filmu.
OdpowiedzUsuńIleż przyjemności dałby mi dziś ten peeling :)
OdpowiedzUsuńPeelingu solnego jeszcze nie miałam okazji używać :)
OdpowiedzUsuńZa peelingami do ciała nie przepadam, za to ich balsam ujędrniający był fantastyczny ;)
OdpowiedzUsuńOo, muszę sobie zapisać na listę
UsuńKuszą mnie te kosmetyki dobrymi składami :)
OdpowiedzUsuńzapowiada się całkiem fajnie:) może następnym razem się na niego skuszę. Własnie dzisiaj kupiłam peeling z Lirene :)
OdpowiedzUsuńJa jednak bardziej przepadam za peelingami cukrowymi.
OdpowiedzUsuńNie znam firmy, ale wygląda zachęcająco :)
OdpowiedzUsuńTeż jestem uzależniona od peelingów ale lubię mocne zdzieraki :)
OdpowiedzUsuńGeneralnie ja też, ale ten daja tak fantastyczne uczucie nawilżenia, że chcę więcej i więcej :)
UsuńBędę mieć na uwadze ten produkt :) Z miła chęcią go poznam kiedyś :)
OdpowiedzUsuńprzydalby sie:)
OdpowiedzUsuńWygląda baardzo zachęcająco :)
OdpowiedzUsuńno ten bym mogła swobodnie używać :)
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt :)
OdpowiedzUsuńTego nie mam, ale chyba dzisiaj zrobię sobie peeling :)
OdpowiedzUsuńPolubiłabym na pewno :)
OdpowiedzUsuńBrzmi ciekawie... Peelingi Scandinavia widziałam na https://www.showroom.pl niejednokrotnie, ale zawsze się zastanawiałam czy są skuteczne. Żadna znajoma nie kojarzyła marki, więc trudno było o opinię. Po takiej recenzji z pewnością wypróbuję. :)
OdpowiedzUsuń