Chloe- utkana z czystości i figlarności
Nadeszła pora, aby przedstawić Wam kolejny zapach z mojej kolekcji. Jesień to czas, kiedy poszukuję zapachów ciepłych, otulających i intensywnych. Na półkach z nowościami znalazłam kilka typów ale postanowiłam po raz kolejny wrócić do zapachu, który znam od lat i za którym zwyczajnie tęskniłam. Chloe w klasycznej wersji to zapach, który towarzyszy mi od lat. Wracam do tego zapachu, na różnych etapach mojego życia. Jest zapachem wypełnionym wspomnieniami to dla mnie zapach klasyczny i ponadczasowy. Jest jak klasyka literatury, są pozycje, które po prostu musimy mieć w swojej biblioteczce. Z tym zapachem jest identycznie!
Głowa
frezja, liczi, piwonia
Serce
konwalia, magnolia, róża
Podstawa
Virginia cedr, bursztyn
Opakowanie zapachów Chloe są bardzo proste, ale mają w sobie mnóstwo wdzięku i uroku. Pięknie ozdabiają naszą toaletkę. Klasyka jest nieśmiertelna, a stwierdzenie mniej znaczy więcej idealnie tutaj pasuje.
Jaka jest Chloe? Przede wszystkim uniwersalna i ponadczasowa. To zapach kwiecisty, pudrowy i słodki. Zapach kobiety eleganckiej, pewnie stawiającej kroki, kochającej modę i wszelkie piękno. Ten zapach posiada w sobie sporą dozę świeżości, przez co posiada nutkę figlarności i kokieteryjnego puszczania oczka. Chloe nie ma wieku, nie starzeje się i nie zmienia. Jest skrojona na podobieństwo każdej z nas. Pasuje kobietom w każdym wieku i na każdą okazję. Mogę nawet pokusić się o stwierdzenie, że Chloe pasuje na każdą porę roku. Odnajduje się bowiem wspaniale w każdej sytuacji.
To zapach, który swoją pudrowością przyciąga do siebie, ilekroć go noszę, dostaję mnóstwo zapytań i komplementów na jego temat. Jest ciepły, otulający i miękki. Jest blisko naszej skóry i cudownie się na niej utrzymuje. Jest wyczuwalny przez długie godziny. Nie traci swojej intensywności i magicznego ciepła. Uwielbiam go za skrajności, które w sobie nosi. Jest delikatny, subtelny i pełny uroku, jednocześnie pozostaje bardzo zmysłowy i kobiecy... Idealnie opisuje naturę kobiety, która jak wiadomo jest zmienna. Raz delikatna, innym razem stanowcza i przebojowa. Chloe to zapach każdej z nas. To klasyk, to zapach który nigdy się nie nudzi. Kocham perfumy i mam ich sporo, ale to do niej wracam za każdym razem.
Jeżeli poszukujecie zapachu który długo utrzymuje się na skórze, który jest intrygujący i złożony. Chcecie podkreślić swoją kobiecość i zmysłowość, ogrzać się w jesienny, ponury dzień. Koniecznie spróbujcie i zanurzcie się w magicznym świecie złocistej królowej zapachów. Obiecuję, że poczujecie słodką błogość i ciepło. Nosząc ten zapach poczujecie swoją siłę i potęgę kobiecości. Podarujcie go siostrze, mamie, czy przyjaciółce, podzielcie się z nimi tym pięknem, zamkniętym w w szklanym flakonie. Warto szukać promocji np TUTAJ
Jaki zapach jest Waszym ulubionym? Znacie zapachy Chloe? A może dopiero macie zamiar się z nimi bliżej poznać?!
Piękne foty:) nie mam żadnego zapachu Chloe.
OdpowiedzUsuńPiękny falkon, są na moje liście :)
OdpowiedzUsuńNie znam tych zapachów, ale chętnie je poznam.
OdpowiedzUsuńChloe to mój ulubiony zapach :)
OdpowiedzUsuńTo jeden z zapachow, ktory jak zaczaruje to w magii trzyma caly czas <3
OdpowiedzUsuńNie znam tego zapachu, ale bardzo chętnie sprawdzę jak pachnie :) Bardzo podoba mi się flakonik :)
OdpowiedzUsuńOoh jaki piekny flakon <3
OdpowiedzUsuńJakie ładne zdjęcia! :) Muszę sprawdzić ten zapach. :D
OdpowiedzUsuńPiękny flakon poproszę męża może sprawi mi taki prezent
OdpowiedzUsuńPiękny flakon poproszę męża może sprawi mi taki prezent
OdpowiedzUsuńSprawdzę sobie przy najbliższej okazji :)
OdpowiedzUsuńChoe są piękne :) Mają w sobie coś wyjątkowego :)
OdpowiedzUsuńChloe*
UsuńOjojoj wiesz że lubię Chloe i tą poznam ;D
OdpowiedzUsuńChloe jest fajna :)
UsuńUwielbiam <3
OdpowiedzUsuńPrzepiękny flakon :) U mnie z Chloe panuje dziwna relacja - raz mi się podoba, innym razem nie mogę na nią patrzeć :P Jest więc nikła szansa, że kupię pełnowymiarowe opakowanie :C
OdpowiedzUsuńKlasyk! Ja jestem stara pudernica i w pudrowych zapachach się lubuje :)
OdpowiedzUsuńZnam ten zapach, jest całkiem przyjemny :)
OdpowiedzUsuńSprawdzałam w perfumerii zapachy Chloe, ale żaden mi się nie podobał. W sekundzie rozbolała mnie po nich głowa.
OdpowiedzUsuńwiem jak pachnie i bardzo mi sie podoba :) przymierzam sie do zakupu <3
OdpowiedzUsuńMuszę go powąchać przy najbliższej okazji :)
OdpowiedzUsuńPiękny zapach, który często u mnie gości choć zimą stawiam na białe piżmo ;)
OdpowiedzUsuńA ja go nie znam, muszę sprawdzić w perfumerii/.
OdpowiedzUsuńPiękny flakon i piękne zdjęcia. A zapachu nie znam :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię klasyczne Chloe, ale sięgam po nie raczej wiosną ;).
OdpowiedzUsuńJak frezja to muszę koniecznie spróbować, może mi się spodobać.
OdpowiedzUsuńAle malutka flaszeczka :) ja to zawsze kupuję największe :D
OdpowiedzUsuńMam kilka zapachów Chloe, są świetne :)
Mnie zawsze odrzucała ta róża w składzie, ale ostatnio zapachy, które ją mają zaczynają mnie ciekawić ;) A, że jest to klasyk to kiedyś z chęcią powącham ;)
OdpowiedzUsuńMiałam przyjemność z tym zapachem. Dosyć się polubiliśmy :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Sara's City
Muszę powąchać :)
OdpowiedzUsuńAle on musi pięknie pachnieć <3
OdpowiedzUsuń