Lirene NO MASK - PODKŁAD + SERUM Z KWASEM HIALURONOWYM NOWY ODCIEŃ
Jako fanka delikatnych makijaży i naturalnego looku, stawiam na lekkie podkłady o średnim kryciu. Wiele dobrego słyszałam o podkładzie Lirene NO MASK i kiedy tylko dowiedziałam się, że pojawił się nowy odcień, wiedziałam, że muszę go przetestować na mojej skórze. Dla przypomnienia mam cerę mieszaną, nie potrzebuję mocnego krycia, jedynie lekkiego wyrównania kolorytu, podkład powinien utrzymywać się 6-8 godz i pod takim kątem- oceniam ten oto produkt :) Jesteście ciekawe, czy znalazłam drogeryjny ideał? Zapraszam
Zacznę od opakowania, które pomimo tego, że jest dość eleganckie jest bardzo niepraktyczne... Podkład nie posiada pompki, co w przypadku tak lejącej i rzadkiej konsystencji jest dużym minusem. Niejednokrotnie ubrudziłam toaletkę, albo piżamę, warto na to uważać i nabierać odrobinę podkładu. Natomiast konsystencja jest bardzo lejąca, przez co wymaga nieco wprawy przy nakładaniu. Osobiście preferuję nakładanie palcami, lub Beauty Blenderem. Podkład bardzo szybko i przyjemnie się nakłada. Nie tworzy smug i plam, z czasem zastyga. Daje przepiękne wykończenie na skórze, nie jest to ani mat, ani satyna, to tak naprawdę efekt drugiej skóry, albo po prostu naszej lepszej skóry.
Podkład ma dosyć mocny zapach, kojarzy mi się z jakimś odżywczym kremem pielęgnacyjnym. Nie przeszkadza mi to w użytkowaniu tego podkłądu. Pojemność to 30 ml/38 zł podkład najlepiej zużyć w przeciągu 6 miesięcy od otwarcia. Ale myślę, że przypadku tego produktu jest to jak najbardziej możliwe.
Nowy odcień 00 PORCELANOWY... bardzo się ucieszyłam, kiedy dowiedziałam się, że marka Lirene wypuściła nowy, jasny odcień. Spotkałam się z opiniami, że poprzednie odcienie był mocno pomarańczowe... Jak wypada nowy odcień? Jest bardzo ładny, dość neutralny, nie wpada w żadne skrajne tony. Po wydobyciu z butelki jest naprawdę bardzo jasny, po chwili jednak oksyduje i staje się nieco ciemniejszy. Akurat w moim przypadku, idealnie stapia się ze skórą. Uważam natomiast, że dla osób o bardzo jasnej alabastrowej karnacji niestety ten kolor się nie sprawdzi.
Musze się zgodzić z obietnicami producenta, podkład faktycznie nie tworzy efektu maski na twarzy. Jest bardzo przyjemny w aplikowaniu i w noszeniu. Przypudrowany utrzymuje się na mojej cerze przez cały dzień. Konsystencja jest bardzo lekka i delikatna przez co nawet nie czuję, że mam go na twarzy. Podkład pięknie odbija światło, nie podkreśla suchych skórek, oraz zmarszczek. Jestem w trakcie złuszczania kwasami o wysokich stężeniach i ten podkład wygląda na przesuszonej obecnie skórze najlepiej. Myślę zatem, że to świetne rozwiązanie dla osób z cerą suchą i dojrzałą. Wykończenie bardzo mi się podobam, nie jest to płaski mat, którego nie lubię, ale nie znajdziemy tutaj także drobinek. To coś na kształt delikatnej satyny. Skóra wygląda na wypoczętą i zadbaną, świeżą i młodzieńczą. Krycie możemy budować, warstwy bardzo dobrze się ze sobą łączą, podkład się nie ciastkuje i nie tworzy nieestetycznych smug. Nie zapycha, nie podrażnia, świetnie współgra z pielęgnacją naturalna, azjatycką, a także kremem z SPF 50.
Jest to świetna opcja na co dzień, lekkie krycie, piękne wykończenie i naprawdę zdumiewająco dobra trwałość. Minus za brak pompki. Osoby z bardzo jasną cerą, mogą być niezadowolone z odcienia 00, który jak dla mnie nadal jest dość ciemny :( Niemniej jak na drogeryjny podkład naprawdę jest dobrze i serdecznie polecam Wam go wypróbować przy najbliższej okazji.
Znacie ten podkład? A może dopiero nabieracie ochoty żeby go poznać?
Super się prezentuje na Twojej twarzy :) Ja do Lirene nie mam jakoś przekonania, nie sprawdzały mi się często ich produkty, no i jednak teraz głównie używam minerałów. ;)
OdpowiedzUsuńPodkład jak podkład... Ale ta piękna pomadka, cudo! Kocham takie odcienie :)))
OdpowiedzUsuńJuż kilka razy się do niego przymierzałam i zawsze jakoś umyka. Co do pomadki zgadzam się z Przedmówczynią :)
OdpowiedzUsuńMiałam okazję poznać go w zeszłym roku i bardzo się polubiliśmy mimo, że za kosmetykami Lirene nie przepadam. Ten kolor mnie kusi i chyba się skuszę ;)
OdpowiedzUsuńNie znam go, ale bardzo mi się podoba efekt jaki jest u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńUżywałam - mi się na szczęście nie zdarzało zalać toaletki ani nic :]
OdpowiedzUsuńbardzo ładnie wygląda na twarzy:)
OdpowiedzUsuńMialam go miałam, ale nawet najjaśniejszy odcień był dla mnie mocno za ciemny :( Chlip...
OdpowiedzUsuńJa mam obecnie tyle podkładów do testów, że ten odpuszczam.
OdpowiedzUsuńNa Twojej buzi wygląda bardzo ładnie, dla mnie jest chyba jeszcze trochę za ciemny :)
OdpowiedzUsuńTego nie znam, ale znam odcień 02 i na mojej cerze dobrze wygląda.
OdpowiedzUsuńOdkąd zaczęłam sięgać po minerały to jakoś nie kuszą mnie takie drogeryjne podkłady.
OdpowiedzUsuńUwielbiam go ❤
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze podkładu z Lirene ;p
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Mój blog ♥
Efekt świetny. Ciekawy produkt.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńooo... Wygląda cudownie!!!
OdpowiedzUsuńJest bardzo lekki, ale także trwały więc ma dużo plusów :)
UsuńO spróbowałabym go.
OdpowiedzUsuńPodkład faktycznie ładnie wygląda na skórze :)
OdpowiedzUsuńświetny podkład!
OdpowiedzUsuńMiałam ale oddałam go koleżance :) akurat był dla mnie za jasny choć miałam inny odcień od ciebie :)
OdpowiedzUsuńszkoda, ze nie ma pompki
OdpowiedzUsuńJest to mały minus, trzeba się przyzwyczaić, bo podkład sam w sobi ejest wartry uwagi
Usuńmuszę go wypróbować bo wygląda genialnie!:)
OdpowiedzUsuńNie kupuję raczej podkładów firm, które specjalizują się głównie w kosmetykach do pielęgnacji, ale ten wygląda dość ciekawie. Nie przepadam za podkładami bez pompki, więc pewnie go nie kupię, ale ciekawa jestem czy ten kolor sprawdziłby się u mnie :) Na Tobie wygląda bardzo ładnie :D
OdpowiedzUsuńJa zdecydowanie cześciej sięgam po marki selekrtywne, ale okazuje się, że w drogerii jest coraz więcej godnych uwagii podkładów. mam nadzieję, że będzie ich coraz więcej :)
UsuńNie miałam go, ale pięknie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńBrak pompki można przełknąć, podkłady MACa są również bez a cena ich różni się diametralnie . Jest to nieporęczne ale można sobie jakoś poradzić . Podkład bardzo ładnie prezentuje się na skórze :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie prezentuje się na skórze ten podkład:) miałam kiedyś inny z Lirene i byłam bardzo zadowolona.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że produkt nie posiada pompki. Skuszę się na niego jak zużyję obecny z Avonu :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie prezentuje się na buzi.
mama-urwisa.blogspot.co.uk
Bardzo ładnie wygląda na Twojej twarzy. Dla mnie raczej by się nie sprawdził, bo wolę podkłady, które lepiej kryją. ;)
OdpowiedzUsuńO, super podkład. Jeśli nie tworzy efektu maski to rzeczywiście coś dla mnie. Tylko odcień musiałabym mieć jaśniejszy:)
OdpowiedzUsuńDla mnie pewnie by był za ciemny :/
OdpowiedzUsuńnabrałam ochoty żeby poznać ten podkład ja też mam porcelanowa skórę
OdpowiedzUsuńNa Tobie wygląda bardzo ładnie, ale ja nie jestem przekonana do Lirene.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam - http://izabiela.pl/
miałam ten podkład w najjaśniejszym odcieniu, jest świetny, bardzo silnie nawilża i pięknie wtapia się w cerę :-)
OdpowiedzUsuńBardzo możliwe, że u mnie by się sprawdził. Bardzo ładnie i naturalnie wygląda. Rzeczywiście szkoda, ze nie ma tej pompki.
OdpowiedzUsuńPrzyznam że podkład na Twojej skórze prezentuje się naprawdę rewelacyjnie! ;)
OdpowiedzUsuńYou look Great! 💛💛💛
OdpowiedzUsuńŚlicznie wygląda na Twojej skórze :) Tak jak Ci pisałam na Insta, miałam "starą - jasną" wersję i niestety na mojej skórze po kilku godzinach robiła się wręcz pomarańczowa. Z chęcią wypróbuję nowy odcień.
OdpowiedzUsuńjestem ciekawa tego podkładu, pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńRadzi sobie świetnie :) Masz piękną, zadbaną cerę <3
OdpowiedzUsuńDziękuję za obserwację, ja również obserwuję :)
Miałam 01, ale strasznie oksydował.
OdpowiedzUsuńSłyszałam o nim wiele dobrego :) Nie wiedziałam,że marka wprowadziła nowy kolor :)
OdpowiedzUsuńMiałam ten podkład, uważam, że to świetny kosmetyk na drogeryjnej półce. Efekty bardzo miło mnie zaskoczyły. Ja używałam go latem najczęściej, bo wtedy byłam opalona. Fajnie, że teraz jest jaśniejszy odcień. Na Tobie wygląda on prześlicznie i pokazuje jaką masz piękną cerę:)
OdpowiedzUsuńNie podoba mi się fakt, że oksyduje. Sprawdzę jednak ten nowy odcień jak na niego trafię :)
OdpowiedzUsuńSzkoda że ciemnieje. Do mojej cery przez to sie nie nada bo mam bardzo jasną :)
OdpowiedzUsuń