Dermedic, Hydrain 3 Hialuro, Serum nawadniające twarz, szyję i dekolt

Hej Kochane,
ostatnio tyle się dzieje, że moja skóra zwariowała. Z mieszanej, stała się bardzo przesuszona i odwodniona. Suche skórki, pojawiały się ciągle, pomimo regularnych peelingów i kremu nawilżającego nakładanego pod makijaż. Jednym słowem, wyglądałam strasznie. Cera była szara, przesuszona, podkład tworzył jakieś ciastko, a bronzer się rozmywał. Zaczęłam walkę o zdrową, pełną życia i blasku cerę. Stosowałam różne maseczki, kremy nawilżające i wodę termalną. Piłam dwa litry wody mineralnej, aby wspomóc się także od środka. Po jakimś czasie udało mi się i moja skóra wróciła do normy. Powiem szczerzę, że wolę moją przetłuszczającą się skórę, niż przesuszoną. Współczuję dziewczyną o cerze suchej, a zawsze im zazdrościłam. Zrobię Wam post o produktach, które mi pomogły w tym dziwnym dla mojej cery okresie. A dzisiaj przedstawię Wam serum, które było kropką na i. Jak wiecie, uwielbiam wszelkiego typu sera, mogłabym je testować zawodowo. Firma Dermedic, umożliwiła mi przeprowadzenie testów na ich słynnym serum nawadniającym. Kusiło mnie ono od dawna i wreszcie przekonałam się o jego działaniu na własnej  skórze.






Zabezpiecza skórę przed utratą wilgoci – Olej migdałowy z dużą zawartością kwasu oleinowego oraz linolowego ze szczególnie silną zdolnością zmiękczania naskórka i wzmacniania lipidowej bariery ochronnej skóry. Ujędrnia i chroni przed przedwczesnym starzeniem – witamina E wzmacnia działanie antywolnorodnikowe preparatu.

Wzmocniony, skoncentrowany system nawadniania skóry – Hialuronic acid – kwas hialuronowy w 15% dawce powoduje 57% wzrost nawilżenia skóry po 15 minutach od nałożenia preparatu i aż 43% nawilżenie nawet po 2. godzinach działania.
Natychmiast wygładza skórę – Velvesil 125 tworzy delikatny film na skórze, wygładzając drobne nierówności.
Do stosowania na noc i na dzień. Nie zatyka porów. Skoncentrowana ilość składników aktywnych. Delikatna konsystencja doskonała pod makijaż.
Zalecany do: pielęgnacji skóry suchej i bardzo suchej, w stanach mocnego przesuszenia, do kuracji codziennej lub zamiennie z kremem z serii Hydrain3 Hialuro jako wzmocnienie pielęgnacji podstawowej.
Nanieść na twarz, szyję i dekolt równomierną warstwę preparatu i pozostawić do wchłonięcia.






OPAKOWANIE:
kartonik z opisem produktu, a wewnątrz piękna buteleczka, jej kolor jest tak wspaniały, że już sam ten fakt, sprawił, że je polubiłam ;) Kojarzy mi się z wakacjami, czyli wszystkim co miłe i przyjemne! Pojemność serum to 30ml, cena około 43zł .Tutaj. Buteleczka, wykonana jest ze szkła, jest z masywnego szkła. Opakowanie z pipetką, to bardzo higieniczne rozwiązanie, lubię takie produkty,










ZAPACH:
bardzo świeży i rześki, wyczuwam w nim aromat ogórków ;) Zapach szybko się ulatnia, także nie powinno to nikomu przeszkadzać.



KONSYSTENCJA:
Podoba mi się to, że serum jest lekkie, a konsystencja lejąca, delikatna. Produkt bardzo szybko się wchłania, nadaje się pod makijaż, współgra z moimi podkładami.






 APLIKATOR:
to jest zarówno plus, jak i minus produktu. Plus oczywiście za higienę użytkowania. Minus jest taki, że serum nie jest na tyle rzadkie, aby łatwo się go nabierało za pomocą pipetki. 










MOJA OPINIA:
moja przesuszona skóra, wyglądała strasznie, straciła kolor, blask i młodość. Nie wiem jak to opisać, ale widziałam to jak brzydko wygląda skóra, która jest przesuszona i odwodniona, Wyglądałam staro i czułam się z tym okropnie. Żaden podkład nie wyglądał dobrze, róż, bronzer, puder tylko pogarszały sprawę. Seria zabiegów wspomagających i woda termalna to było wybawienie. Kiedy dostałam do testów to serum od razu zaczęłam je używać. Najpierw dwa razy dziennie, z czasem tylko na noc. Jakie są moje wrażenie, przede wszystkim bardzo miłą aplikacja, serum jest lejące, bardzo szybko się ja nakłada i rozprowadza. Kolejna zaleta to czas wchłaniania, jest dosłownie błyskawiczny, od razu  można nakładać krem, lub przystąpić do wykonywania makijażu. Serum trzymam w  lodówce, wspaniale chłodzi, daje uczucia ogromnej ulgi, po całym dniu, zmyciu makijażu, czy peelingach. Serum bardzo dobrze nawilża, buzia dosłownie je spija. W najgorszym okresie stosowałam je pod wodę termalną i krem nawilżający. W obecnej chwili nakładam je solo na noc. Rano buzia jest bardzo nawilżona i miękka. Skóra stała się też bardziej gęsta i znowu jest pełna blasku. Bardzo polubiłam ten produkt, dla mojej mieszanej skóry, stopień nawilżenia jest wystarczający. Buzia jest nawilżona, ale co jeszcze uważam za plus to fakt, że serum świetnie łagodzi, zaczerwienienia, powstałe po mocniejszym peelingu. Niweluje również efekt ściągniętej skóry, po niektórych maseczkach. Minus to skład, nie jest do końca taki jak chciałabym, aby był. Niemniej moja skóra nie zareagowała żadnym buntem. Serum mnie nie uczuliło i nie zapchało, a  tego się troszeczkę obawiałam. Dzięki odpowiedniej pielęgnacji skóra wróciła do normy, a to serum w znacznym stopniu mi w tym pomogło. Myślę, że warto  spróbować, szczególnie teraz, kiedy zaczniemy się opalać, a nasza skóra będzie potrzebowała ukojenie i regeneracji. 






46 komentarzy:

  1. Jak wykończę mój domowy asortyment to kupię :)

    OdpowiedzUsuń
  2. miałam je rok temu, byłam zadowolona:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Oj przydałoby mi się takie serum i to bardzo.

    OdpowiedzUsuń
  4. nie znam tego serum, ale moją uwagę przyciągnął naszyjnik, piękny!

    OdpowiedzUsuń
  5. Czytałam o tym produkcie dużo dobrego :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Super jest mieć taki kosmetyk który działa.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ciekawy produkt

    OdpowiedzUsuń
  8. Ciekawe jest, dużo dobrego czytałam o kosmetykach tej firmy :)

    OdpowiedzUsuń
  9. nie miałam jeszcze okazji stosować.

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie potrafię się po raz kolejny przekonać do tej marki, niestety nie polubiłam się z nią wcześniej i teraz też bym się już nie skusiła :((

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Płyn micelarny totalnie mi nie pasował, a serum bardzo lubię.

      Usuń
  11. ja jakoś nie przekonuje się do kosmetyków tej marki, na pewno nie jest to mój typ cery i u mnie kiepsko by się sprawdziło to serum:(

    OdpowiedzUsuń
  12. Jeszcze go nie miałam, ale myślę nad kupnem jakiegoś serum :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Przydałoby mi się takie serum. Zastanowię się nad kupnem. :)

    OdpowiedzUsuń
  14. miałam i bardzo lubiłam się z tym serum, dobrze się u mnie sprawdzał. wiem, że nie raz do niego wrócę ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. cóż moja cera ostatnio też tak wygląda, to chyba przez to że ciągle coś testuje i ie przywiązuje się do jednych kosmetyków, blogerki wcale nie mają tak dobrze :/

    http://jzabawa11.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  16. z chęcią bym wypróbowała szczególnie ze względu na szybkie wchłanianie nie mam czasu czekać aż kosmetyk się wchłonie i powiem szczerze nie lubię tego wiec takie serum byłoby świetnym rozwiązaniem na moja skórę która również tego by wymagała ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Kuszący ;) Coraz bardziej jestem do nich przekonana ;))

    OdpowiedzUsuń
  18. Brzmi zachęcająco :) Fajnie, że dobrze nawilża. Ostatnio mojej skórze właśnie nawilżenia najbardziej potrzeba, może się skuszę niedługo na to serum.

    OdpowiedzUsuń
  19. Bardzo lubię produkty z tej serii );

    OdpowiedzUsuń
  20. Mam, używam i jestem zachwycona :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Miałam krem tej firmy i bardzo dogłębnie nawilżał, ale niestety nie pamiętam nazwy. . .
    Jednak warty był swojej ceny, a ja upolowałam go na wyprzedaży to jeszcze bardziej byłam happy ♥

    www.delavie-paula.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  22. Mieliśmy, bardzo fajne serum, ale teraz mam inne z tej marki i jest jeszcze lepsze :):)

    OdpowiedzUsuń
  23. firma na duzo pozytywnych opinii i bardzo mnie ciekawi;) ten błekit jest obłędny:)

    OdpowiedzUsuń
  24. Cudne zdjęcia Kochana :) Jak wiesz ja to serum miałam i byłam zadowolona na tyle, że chcę do niego wrócić :)

    OdpowiedzUsuń
  25. chętnie wypróbuję kilku produktów marki dermedic ;)
    mam podobny problem z cerą..

    OdpowiedzUsuń
  26. Też mam ostatnio problemy z cerą,niby przesuszona,niby nie...ehhh

    OdpowiedzUsuń
  27. Miałam płyn micelarny z tej firmy i nie za bardzo się spisywał... więc podziękuję i za ten kosmetyk - za taką cenę nie będę ryzykować ;/

    OdpowiedzUsuń
  28. Tego serum nie znam, ale miałam krem do twarzy z tej serii i u mnie skończył na piętach.

    OdpowiedzUsuń
  29. chętnie bym wypróbowała to serum bardzo zachęcająca recenzja:)

    OdpowiedzUsuń
  30. Nie pomyślałam, żeby wsadzić serum do lodówki ;) Z pewnością wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Bardzo lubię tę serię kosmetyków marki Dermedic, dobrze współpracują z moją skórą, nawilżają ją, dodają życia i blasku. Tego serum akurat nie miałam, ale zapewne kiedyś, za jakieś 100 lat sądząc po ilości zapasów, się na nie skuszę.

    OdpowiedzUsuń
  32. było to moje pierwsze serum, którego działanie było widoczne na mojej suchej i odwodnionej skórze dopiero po pewnym czasie ale gdy zaczęło działać twarzy stała się niesamowicie miękka, dobrze nawilżona a dzięki temu i promienna :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Ostatnio mam podobne problemy, więc...dzięki za wskazówkę ;) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  34. Ale piękne zdjęcia ;) Ciekawe jest to serum.

    OdpowiedzUsuń
  35. jak to czytam, to ciesze sie ze mam cere tlusta, bo klopotow przysparza wiecej niz opanowanie blyszczenia sie!

    OdpowiedzUsuń
  36. Właśnie mam w planach zakup tego serum :-)

    OdpowiedzUsuń
  37. Ciekawi mnie to serum chociaż nie wiem czy na mojej tłustej cerze by się sprawdziło.

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 Do połowy pełna... , Blogger