PROVOKUJ SPOJRZENIEM CZYLI PROVOKE PERFECT LASHES MASCARA 3 W 1
18.10.16
27
dr. Irena Eris
,
maskara do rzęs
,
Provoke
,
PROVOKUJ SPOJRZENIEM CZYLI PROVOKE PERFECT LASHES MASCARA 3 W 1
,
świetni tusz do rzęs

Tusz do rzęs, to podstawowy kosmetyk mojej kosmetyczki. Bez podkreślonych brwi i rzęs, czuję się dość łysko, może dlatego, że naturalnie są dość jasne i wymagają odrobiny koloru... Tusz do rzęs, to także mój pierwszy kolorowy kosmetyk, który kupiłam. To była chyba pierwsza klasa Liceum. Całe wieki temu, ale takich rzeczy jednak się nie zapomina ;) Dzisiaj przedstawię Wam produkt, który używam od około dwóch miesięcy i który zasłużył już na osobny wpis... Testuję mnóstwo kosmetyków, ale opisuję tylko część z nich. Wyszukuję perełki i chętnie się tym z Wami dzielę. Sama chcę sięgać po sprawdzone i dobre produkty. Dlatego moje recenzję, albo tyczą się produktów rewelacyjnych, albo bubli. Bylejakość nie lubię i nie poświęcam jej tu zbyt wiele miejsca :) Ale o tym już chyba wiecie :) Marka PROVOKE, gości w mojej kosmetyczce już od kilku miesięcy i tak się już z nią polubiłam, że ostatnio skusiłam się na podkład rozświetlający. Swoją drogą, macie ochotę na jego recenzję?! :) Wracając do meritum sprawy, dziś o tuszu do rzęs, który obiecuje nam perfekcyjne rzęsy...
Maskara, marki PROVOKE, to obietnica perfekcyjnych rzęs w trzech kategoriach... pogrubione, wydłużone i podkręcone... Wszystko to na czym zależy każdej z nas... Łatwo więc dać się uwieść takiej obietnicy... W przypadku tuszu na szczęście, szybko możemy zweryfikować stan faktyczny!
Na początek, oczywiście muszę pochwalić opakowanie, jest niezwykle gustowne i eleganckie. Proste i minimalistyczne, jednak nie sposób oderwać wzrok. Bardzo przypomina mi opakowanie YSL... a to zawsze przyjemny wzorzec :) Opakowanie zachowało swój pierwotny kolor i wyraz. Napisy się nie ścierają, a sreberko, pozostaje na swoim miejscu.
Klasyczne szczoteczka, to dla jednych plus, dla drugich minus. Osobiście, preferuję oba typy. Z doświadczenia wiem, że szczotki z włoskami, mocniej pogrubiają rzęsy, a te z silikonowymi grzebyczkami, lepiej je rozczesują, Sięgam po nie zamiennie, w zależności od efektu jaki chcę osiągnąć :) W przypadku mascary Provoke, mam do czynienia z dość dużą, szczoteczką, która nabiera optymalną ilość tuszu, także nawet dla osób z małym okiem, lub krótkimi rzęsami, nie powinna stanowić problemu
Kolor jest naprawdę nasycony, to piękna, głęboka czerń. Tego oczekuję od tuszu, po to je podkreślam, żeby nabrały koloru i tutaj musi być czarno ;) Tusz się nie osypuje, nie odbija się na górnej, czy dolnej powiece. Nawet, kiedy zdarzyła mi się drzemka w ciągu dnia, nic złego się nie podziało. Zero rozmazania, czy okruszków na policzku.
Tusz, jest naprawdę fantastyczny. Po pierwsze, wystarczy go niewielka ilość, żeby ładnie i równomiernie pokrył wszystkie rzęsy. Kolor jest nasycony i głęboki, pewnie dlatego nie potrzeba go aż tak wiele (grubo ;) nakładać :) Tusz ma fajną konsystencję, nie zbyt rzadką i nie gęstą, dzięki temu nie robi nam grudek i ładnie wyczesuje rzęsy. Nie odbija się na powiekach, nie robi efektu pandy, nie osypuje się na policzka w ciągu dnia. Noszę go czasami nawet 14 godzin i cały czas, zachowuje swój pierwotny kolor i wygląd. Tusz, jest przebadany dermatologicznie, nie powoduje u mnie żadnych alergii, czy podrażnienia. Nie spowodował też osłabienia rzęs, czy ich wypadania. Maskara, bardzo dobrze się sprawuje, przede wszystkim pięknie wydłuża rzęsy, jeden rusz szczoteczki i już widać różnicę. Pogrubia je i pięknie eksponuje. Nie wiem, czy podkręca, bo ja naturalnie mam dość wywinięte rzęsy ;) Ja jestem bardzo zadowolona z tego tuszu i rozumiem, dlaczego tyle kosztuje (69zł) co jest ceną dość wysoką, Ale wybaczam mu to, bo maskara, zachowuje się jak produkt ekskluzywny. Po prostu nie mam się tu do czego przyczepić :) Jestem bardzo zadowolona i polecam Wam go wypróbować :)
świetny efekt na rzęsach :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie testowałam kosmetyków dr Ireny Eris ale ta maskara wygląda kusząco. Piękne opakowanie :)
OdpowiedzUsuńWow, produktów tej firmy nie miałam - jednak mascara na rzęsach prezentuje się rewelacyjnie :)
OdpowiedzUsuńEfekt super , bardzo mi sie podoba !
OdpowiedzUsuńEfekt na rzęsach jest bardzo ładny :)
OdpowiedzUsuńWygląda łądnie, szkoda jdynie, że moim zdaniem nie trzyma się długo
OdpowiedzUsuńFajnie wygląda, może kiedyś się na niego skuszę, czekam na recenzję podkładu ;)
OdpowiedzUsuńObserwuję ;)
Lubię ten kształt szczoteczek :D
OdpowiedzUsuńMój blog ♥ Serdecznie zapraszam !
Śliczne rzęsy i efekt, chętnie i ja wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńNie znam maskar tej firmy, ale efekt na rzęsach daje bardzo ładny :)
OdpowiedzUsuńBardzo boję się takich szczoteczek. Ostatnio kupiłam maskarę pewnej marki, o której jest bardzo głośno i w Polsce i w Uk i jestem na siebie wściekła. Jak mogłam skusić się na taki bubel!
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie szczoteczki, pięknie wyglądają rzęsy ;)
OdpowiedzUsuńI have not heard about this brand cosmetics. But you've done a great review!
OdpowiedzUsuńDo you want to follow each other on gfc? Let me know on my blog and I'll follow you back. ♥
↣ My blog "Demilla". Welcome! ↢
opakowanie mega eleganckie ;) ciekawe jak z efektami ;)
OdpowiedzUsuńPorcelainDesire
Śliczne opakowanie <3
OdpowiedzUsuńhttp://xthy.blogspot.com/
Ciekawią mnie kosmetyki tej marki, ale bardziej róże, rozświetlacze i pudry.
OdpowiedzUsuńfaktycznie bardzo ładny efekt na rzęsach, a opakowanie inspirowane YSL :D
OdpowiedzUsuńU mnie mało który tusz się dobrze spisuje :). Podoba mi się efekt, jaki daje i w sumie chyba się skuszę :)
OdpowiedzUsuńWow, efekt jaki daje na rzęsach jest powalający! CHCE <3
OdpowiedzUsuńZapraszam na swojego Bloga Sakurakotoo
Wiele słyszałam o tej firmie ale chyba z niczego nie korzystałam.. melodylaniella.blogspot.com
OdpowiedzUsuńprzyznam że efekt bardzo mi się podoba :) szczoteczkę też ma całkiem fajną więc pewnie byłabym z niego zadowolona :) ładny kolorek masz na ustach :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie podkreśla rzęsy :)
OdpowiedzUsuńCiekawy tusz, i fajnie uwydatnia rzęsy. Rozejrze się za nim. Pozdrawiam ciepło ♥
OdpowiedzUsuńNie znam kosmetyków tej marki. Obecnie stosuję tusz z Pierre Rene o którym niebawem napiszę.
OdpowiedzUsuńSzczoteczkę ma taką jak lubię.
OdpowiedzUsuńBardzo ładny efekt na rzęsach.
ładnie rozdzielone rzesy,ale trochę mu jeszcze brakuje.
OdpowiedzUsuńdla mnie tusz to również podstawa makijażu :) Mam jednak już swojego ulubieńca i rzadko go "zdradzam" :P
OdpowiedzUsuń