Golden Rose puder do brwi 104
Hej Kochane,
dzisiaj pragnę Wam przedstawić produkt, który pokazałam Wam w poście zakupowym. Byłyście go bardzo ciekawe. Nie ukrywam, że ja sama byłam bardzo ciekawa tego produktu od momentu, kiedy zobaczyłam go na stronie Golden Rose. Później szukałam opinii na jego temat, obejrzałam kilka filmików i postanawiam go mieć. To żadna inwestycja za puder płacimy około 10zł za pojemność 2,5. Musiałam go przetestować. Jesteście ciekawe jak się sprawuje, zapraszam dalej :)
Puder do brwi jest tak naprawdę cieniem do brwi, ale o dość ciekawej formule. Puder jest bardzo drobno zmielony, ale jest przy tym bardzo jedwabisty, delikatny i miękki. Sprawia wrażenie lekko wilgotnego. Puder pięknie osadza się na włoskach i ani odrobinę nie osypuje. Pigmentacja jest niesamowita, wystarczy delikatnie dotknąć cień, aby już mieć na opuszku palca kolor. To samo tyczy się pędzelka, wystarczy delikatnie dotknąć pudru i pędzelek jest równomiernie pokryty kolorem. Marka Golden Rose wypuściła 7 matowych odcieni w bardzo szerokiej gamie kolorystycznej. Każda z nas znajdzie kolor dla siebie. Zarówno ciepłe typy jak i posiadaczki cery chłodnej.
OPAKOWANIE:
jestem nim zachwycona, świetnie, bardzo solidnie wykonane, zamykanie na głośne klik, coś co bardzo lubię np: w kosmetykach Sleek. Cień zapakowany jest w kartonik,a dodatkowo dołączony jest dwustronny pędzelek. Niestety zaróno kartonik jak i pędzelek zgubiłam. Nie ulolewam nad tym, ponieważ pędzlek mi się nie spodobał, był bardzo szeroki i nie nadawał się do malowania przestrzeni między włoskami. Pudełeczko zawiera w sobie 2,5 g produktu, ważne przez 24 miesiące od otwarcia
jestem nim zachwycona, świetnie, bardzo solidnie wykonane, zamykanie na głośne klik, coś co bardzo lubię np: w kosmetykach Sleek. Cień zapakowany jest w kartonik,a dodatkowo dołączony jest dwustronny pędzelek. Niestety zaróno kartonik jak i pędzelek zgubiłam. Nie ulolewam nad tym, ponieważ pędzlek mi się nie spodobał, był bardzo szeroki i nie nadawał się do malowania przestrzeni między włoskami. Pudełeczko zawiera w sobie 2,5 g produktu, ważne przez 24 miesiące od otwarcia
Ja wybrałam, bardzo neutralny odcień, brudnego brązu, lekko wpadającego w szarość. Idealny dla chłodnego typu urody. Nie wiem na ile udało mi się to uchwycić, ale zapewniam Was, że kolor jest brudny i chłodny :) Bardzo długo szukałam takiego koloru. Wszystkie znane mi kredki są pomarańczowe, lub mają w sobie ciepłe tony, natomiast słynny Color Tatoo jest dla mnie zbyt szary i zimny. Ten kolorek jest czymś pomiędzy. I bardzo dobrze się z nim czuję :) Aplikacja jest bardzo przyjemna, ponieważ cień jest miękki i jedwabisty, dosłownie sunie po włoskach. Nie osypuje się, nie rozmazuje, brwi są w idealnym stanie przez cały dzień. Bardzo podoba mi się to, że produkt jest wielofunkcyjny. Możemy nim wyrysować piękne brwi, wręcz graficzne, lub delikatnie uzupełnić jedynie braki. Puder bardzo łatwo wyczesuje się z włosków i naprawdę ciężko z nim przesadzić.
Tutaj dla przykładu pokarzę Wam, jak puder prezentuje się na brwiach. Proszę o wyrozumiałość, nie jestem specem od makijażu ;) Niestety moje brwi mają pewne braki, które lubię uzupełniać. Poza tym lubię poprzez rożne produkty nadawać im kształt, bardziej zaznaczonych i wyraźnych brwi. Tutaj prezentuję opcję codzienną bez zabawy w super precyzyjny kształt, korektor i puder ;) Jedna brew jest solo, druga poprawiona pudrem ;)
PODSUMOWANIE:
jestem bardzo zadowolona z tego produktu, pigmentacja, formuła, opakowanie wszystko mi się podoba. Brwi cały dzień wyglądają tak jak zaraz po zrobieniu makijażu. Puder się nie osypuje, nie rozmazuje, przyczepia się włosków i tam zostaje przez cały dzień :) Kolory są bardzo zróżnicowane i każda z nas znajdzie swój kolor. Mój kolorek to 104, najbardziej neutralny odcień, myślę że idealny dla każdego typu urody. Polecam Wam serdecznie ten produkt, koszt to jedyne 10zł , a efekt jest naprawdę zadowalający. Łatwa i szybka aplikacja, jedwabista formuła to wszystko przemawia na korzyść tego pudru. Sama na pewno będę wracała do tego produktu, chociaż podejrzewam, że to opakowanie starczy mi na bardzo długo. Puder możecie kupić na stoiskach Golden Rose, albo w małych osiedlowych drogeriach. Jak zawsze pozostaje opcja zamawiania za strony producenta. Jakiego produktu do podkreślania brwi używacie, miałyście do czynienia z tym pudrem?
Kochana rzeczywiście efekt również mi się podoba, ja obecnie podkreślam brwi delikatną, brązową kredką.
OdpowiedzUsuńCena bardzo fajna tego pudru, przy okazji zakupów skuszę się na niego:*
Ja używam do brwi cienia z inglot.
OdpowiedzUsuńTen produkt z GR od dawna mnie kusi!
Wygląda całkiem ładnie :) Ja używam kredki albo brązowego cienia z Eveline do podkreślania brwi :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się. Za 10zł można wypróbować :)
OdpowiedzUsuńHehe moje brwi tez maja braki, ja mam zestaw Benefit do brwi i kredkę mua. Ale jakos na zdjęciach nigdy nie mogę uchwycić efektu!
OdpowiedzUsuńJa się strasznie namęczyłam, żeby coś złapać :) Nie wiem jakie aparaty mają dziewczyny od makijażu u nich zawsze wszystko jest super widoczne :)
UsuńMi się nie podoba za sztucznie.
OdpowiedzUsuńCiekawe są te cienie/pudry :) Mam kilka produktów do brwi, których używam zamiennie, ale gdy je pokończę mam zamiar wypróbować pudry z GR ;)
OdpowiedzUsuńDzisiaj właśnie kupowałam jeden odcień z koleżanką ;)
OdpowiedzUsuńEfekt bardzo ładny- ja podkreślam brwi lekko, brązową kredka bądź cieniem :) ..jak spotkam ten puder, chętnie zakupię go sobie !!!
OdpowiedzUsuńJesteś już drugą osobą, która zachwala ten produkt :) Ja co prawda nie podkreślam niczym brwi ale na przyszłość dobrze o takiej rzeczy wiedzieć :)
OdpowiedzUsuńmnie się takie rysowane brwi nie podobają tym bardziej, że swoje masz dość ciemne. jakoś tego nie kupuję. ale produkt fajny, bo i jako coś do brwi i cień
OdpowiedzUsuńnaprawde swietny efekt!
OdpowiedzUsuńCzy on nie ma rudych tonów? moim ulubieńcem jest cień kremowy z Maybelline więc raczej nie zamienię go na żaden inny ale widzę, że cień ten świetnie spisał by się jako cień do powiek :) kolor ma śliczny :)
OdpowiedzUsuńCień jest w chłodnym odcieniu, niestety aparat mi tego tak ładnie nie złapał :( Maybelline Color Tatoo jest dla mnie zbyt zimny, poza tym nie umiem go ładnie rozprowadzić
UsuńBardzo fajny puder, sama zastanawiałam się nad jego kupnem, ale finalnie wybrałam kredkę z woskiem, bo zależy mi tez na ułożeniu włosów i utrzymaniu ich w ryzach. Nie wiem dlaczego, ale wydaje mi się, że na swatchach wpada on nieco w zieleń, ale może to tylko moje odczucie. :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy efekt :)
OdpowiedzUsuńAle fajny ten puder do brwi! Sama mam duże braki we włoskach i też na co dzień muszę podkreślać je cieniem. Może się skuszę na te z GR :)
OdpowiedzUsuńJa nie lubię takich brwi :)
OdpowiedzUsuńwłaśnie dziś go kupiłam:)
OdpowiedzUsuńA u mnie akurat tusz do brwi na blogu :)
OdpowiedzUsuńTego szukałam kochana, na pewno po niego sięgnę :)
OdpowiedzUsuńEfekt nie jest przesadzony jak czasami przy hennie :) Super :)
OdpowiedzUsuńCo się o nich nie nasluchalam ostatnio :) Same dobre rzeczy! Jednak ja już ponad rok mam cienie do brwi z NYX i nie zapowiada się, żeby się kończyły :) A Twoje brwi wcale nie są złe ;)
OdpowiedzUsuńTo chyba nie jest produkt dla mnie, mam wrażenie, że wyglądam mało naturalnie nawet z lekko podkreślonymi brwiami. Może to tylko kwestia przyzwyczajenia;)
OdpowiedzUsuńNie mam tutaj wykończonego makijażu, dlatego brwi są na pierwszym planie :) Na innych zdjęciach jestem w pełnym makijażu i brwi wyglądają ok. Ja lubię podkreślać brwi, wtedy czuję się wyraźniejsza :)
UsuńPięknie podkresliłąś nim brwi! Ja niestety nie umiem się posługiwać pudrami i cieniami do brwi i ide na łatwiznę kupując korektor Eveline. :)
OdpowiedzUsuńZazwyczaj używam cieni do powiek w wybranym kolorze,ale ten typowo do brwi mnie zainteresował.
OdpowiedzUsuńNie słyszałam jeszcze o tym kosmetyku. Do brwi używam cieni Catrice i jestem baaardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńObserwuję ♥
http://juicy-raspberry.blogspot.com/
ja jestem wierna swojej kredce do brwi z Catrice :)
OdpowiedzUsuńFajna sprawa :) może na prawdę warto spróbować
OdpowiedzUsuńFajny odcień :) ja dzisiaj zaopatrzyłam się w całkiem przyzwoity zestaw do brwi w Biedronce ;)
OdpowiedzUsuńMam ochotę wypróbować go za każdym razem gdy jestem w sklepie GR, ale póki co nadal wygrywa rozsądek, bo w domu mam już i świetną kredkę i ulubiony cień, a nawet sensowny tusz ;)
OdpowiedzUsuńBędę je miała na uwadze, gdy skończą się moje cienie :) Świetna prezentacja!
OdpowiedzUsuńJak znów będę mieć okazje kupić coś na stoisku GR to zobaczę co tam mają :) Ostatnio bardzo podobały mi się ich paletki z cieniami :)
OdpowiedzUsuńWidziałam u Maxineczki ich test i muszę przyznać, że spodobały mi się. Szczególnie paletka nudziaków ;)
UsuńSuper efekt, też będę musiała wypróbować. Póki co chcę wykończyć jeszcze moje 2 kredki do brwi :)
OdpowiedzUsuńMuszę w końcu zaopatrzyć się w taki puder do brwi ! ;]
OdpowiedzUsuńUwielbiam wszelkiego rodzaju pudry do brwi ❤
OdpowiedzUsuńpodoba mi się ;) chociaż ja chyba wolę kredki do brwi, szybciej nimi parcuję :P
OdpowiedzUsuńPierwsze o nim słyszę. Nie powiem, zainteresowałaś mnie tym produktem! Zapisuję do swojej wish-listy i sprawdzę, gdy tylko wymęczę mojego ukochanego Essence :)
OdpowiedzUsuńObecnie używam do brwi matowego cienia z Inglota i jestem z niego zadowolona, ale przyznam, że ten produkt bardzo mnie kusi.
OdpowiedzUsuńChętnie kiedyś przetestuję :)
OdpowiedzUsuńbardzo lubię taką delikatność...
OdpowiedzUsuńJa wcześniej o tym produkcie nie słyszałam, dopiero od jakiegoś czasu widuję na blogach, niestety rano nie dysponuję odpowiednim czasem, żeby zrobić aż tak bogaty makijaż :)
OdpowiedzUsuńhttp://jzabawa11.blogspot.com/
Już kilka razy czytałam recenzje tych pudrów i same pozytywne :) Muszę zobaczyć jak wygląda ich najjaśniejszy odcień :)
OdpowiedzUsuńOoo a ja właśnie szukam czegoś do brwi, tylko musiałabym sobie wybrać jakiś ciemniejszy kolorek, bo ten byłby dla mnie za jasny :)
OdpowiedzUsuńDużo dobrego o nich czytam więc chyba się skuszę. Na razie używam drugie opakowanie Wibo Stylist, prosty i szybki sposób :)
OdpowiedzUsuńkiedyś ktoś powiedział "brwi są ramą naszych oczu" i zgadzam się z tymi słowami w 100%,moje brwi z natury są dość ciemne, w miarę geste, jednak długie i wymagają ujarzmienia, końcówkę brwi podkreślam na szybko kredką, a kiedy mam czas sięgam po puder do brwi z GR w nr 104 - zdecydowanie wolę efekt pozostawiony po cieniu, jest on bardziej naturalny
OdpowiedzUsuń