Garstka nowości

Hej Kochane,
dawno nie było u mnie postu z nowościami, ale muszę się pochwalić, że kupuję znacznie mniej... Ok, przyznaję się, ubrań nadal kupuję za dużo, ale ograniczyłam zakupy kosmetyczne. Mam tak spore zapasy, że grzechem byłoby coś jeszcze kupować. Garstka nowości, które zaraz Wam pokaże, to w zasadzie, powrót do produktów sprawdzonych i niezbędnych. Oczywiście coś jeszcze mi wpadło, ale jest tego mało i ja uważam to za swój sukces ;) 




Lato w pełni, więc moje włosy to odczuwają, szczególnie końcówki. Dlatego wróciłam do olejowania włosów. Mam ogromny sentyment do marki Nacomi, ta marka ma same perełki. Powróciłam do oleju migdałowego, dokupiłam także odżywkę z tym olejkiem w składzie. Do koszyka wpadł mi także olej z bawełny i powiem Wam, że to jest hit. Niebawem zrobię Wam jego recenzję 




Powrót do absolutnych ulubieńców. Balea, szampon mocno oczyszczający jest genialny, sprawia, że włosy są świeże do 4 dni. Stosuję metodę mycia szamponem tylko skórę głowy, długość włosów myje odżywką. Ten sposób bardzo pomógł moim przesuszonym kosmykom. Batiste, suchy szampon, wiadomo, że latem to niezbędnik w  kosmetyczce. Postawiłam na nowy zapach, jest ok :) 





Pielęgnacja twarzy to mój konik ;) potrzebowałam kremu pod oczy, w koszyku miałam krem marki Nacomi, absolutny hit, ale postanowiłam poznać coś nowego i padło na krem marki Joik, z olejem arganowym i masłem mango. Ciekawa jestem jak się sprawdzi :) Jako maniaczka wszelkich maseczek, postanowiłam kupić maskę marki Korres, wersja rozświetlająca :) to ulubieniec mojej mamy i powiem Wam, że coś w tym jest. Pierwsza aplikacja bardzo udana :) 




Kulka Garniera, w zasadzie kupiona do noszenia w torebce, ale jestem pozytywnie zaskoczona, dobrze chroni i ładnie pachnie. 

Peeling do stóp, marki Paloma, upolowałam go za 4zł w Auchanie. O tej porze roku o stopy trzeba dbać dwa razy bardziej. Peeling to podstawa i ten spisuje się całkiem fajnie, ma bardzo ostre drobinki i robi co trzeba :) 




Zapach na lato, tu także powrót do klasyki. Davidoff Cool Water. Używałam go dawno temu i kiedy znowu poczułam go, mijając kogoś w tłumie, postanowiłam znowu go mieć. Jest to świeży, lekki zapach. Przy tym jest bardzo trwały i kobiecy. Dla mnie w sam raz na tę porę roku.




Na koniec moja współpraca z marką Nanshy. Bardzo się z niej cieszę, ponieważ pędzli ciągle u mnie brak. Dostałam także gąbeczkę do podkładu, jestem ciekawa czy będzie tak samo rewelacyjna jak Beauty Blender :) 

To już wszystkie nowości, jak widzicie nie jest tego zbyt wiele. Same niezbędniki plus zapach dla przyjemności, ja czuję się rozgrzeszona :) 

44 komentarze:

  1. Miałam ten peeling do stóp Paloma. Bardzo miło go wspominam i miał taki fajny smerfowy kolor :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajne nowości, bardzo mnie ciekawi ten szmpon balea, chyba będę musiała go wypróbować ;)
    _____________
    Pozdrawiam
    MARCELKA FASHION and LIFESTYLE BLOG
    ♡♥♡♥

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetne nowości :) miłego testowania i koniecznie daj znać jak sprawują się kosmetyki Nanshy :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Te pędzle Nanshy mi się podobają :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mało, ale za to jakie! Same cuda :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Zaintrygowałaś mnie tymi pędzelkami i perfumem :)
    Pozdrawiam, stylstynka :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Perfumy są specyficzne takie "morskie" trudno mi je opisać. Ale dla mnie to zapach idealny na upalny dzień. Pomimo swojej świeżości, zapach jest bardzo długotrwały, a to ogromny plus

      Usuń
  7. Fajne nowości, ja też ostatnio zaopatrzyłam się w pędzle :)
    Pozdrawiam serdecznie, Mój blog/ KLIK :))

    OdpowiedzUsuń
  8. Ciekawa jestem tego peelingu, kulka Garniera też spisywała się u mnie dobrze. Ostatnio podobnie jak Ty wykorzystuje zapasy ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. ten peeling do stóp mnie bardzo ciekawi :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Kulka Garniera dobra :) miłego używania :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Cool Water jest jednym z moich ulubionych zapachów na lato :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Cool Water jest jednym z moich ulubionych zapachów na lato :)

    OdpowiedzUsuń
  13. słyszałam, że ten suchy szampon z Batiste jest świetny:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ciekawi mnie ta perfumka :) Jestem ciekawa jak pachnie :)

    OdpowiedzUsuń
  15. dużo nowości :) Balea jak zwykle genialna! ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Z Nacomi nic jeszcze nie miałam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam CI ich produkty są naprawdę rewelacyjne, a krem pod oczy to hit i to nie tylko moja opinia :)

      Usuń
  17. garnier mineral lubię, ale tylko w postaci sprayu

    OdpowiedzUsuń
  18. gąbeczka nanshy jest świetna :)

    OdpowiedzUsuń
  19. bardzo lubiłam peeling do stóp z palomy

    OdpowiedzUsuń
  20. ooo mój zapach Davidoff Cool Water. :) super nowości

    OdpowiedzUsuń
  21. Pamiętam ten zapach! Miło go wspominam, jest lekki i orzeźwiający:)

    OdpowiedzUsuń
  22. Slyszalam, ze ten szampon oczyszczajacy jest rewelacyjny :) chyba zrobie male zamowienie na allegro bo kosmetyki Balea bardzo mnie kusza :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Owszem ten szampon jest świetny, to już moje 3 opakowanie. Jest bardzo wydajny i włosy są po nim świeże o wile dłużej :)

      Usuń
  23. Davidoff Cool Water mam i lubię:) Nacomi mnie kusi.

    Miłego testowania!

    OdpowiedzUsuń
  24. Zapachu nie znam, ale myślę, że by mi się spodobał :)

    OdpowiedzUsuń
  25. koniecznie musze wypróbować ten wariant zapachowy Batiste

    OdpowiedzUsuń
  26. świetne nowości :) zapach znam i też lubię, szczególnie latem

    OdpowiedzUsuń
  27. Pamiętaj Kochana: minimalizm w szafie ;) A coś bliżej o zapachu Batiste? Bo samo OK mnie nie przekonuje :D

    OdpowiedzUsuń
  28. co do szamponu z Balea jestem ciekawa, zawsze widziałam tą firmę ale nie wiedziałam jak się sprawuje :) na pewno wypróbuje! :)
    oj u mnie z pędzlami tak samo - zawsze brak :D a ciągle kupuje.. no cóż zakupoholizm się ujawnia :D
    pozdrawiam :)

    http://kisieelqowo.blogspot.com/2015/07/76-moje-wymarzone-wakacje.html

    OdpowiedzUsuń
  29. z twoich nowości miałam tylko batiste i zapach ok tak jak piszesz ;)

    OdpowiedzUsuń
  30. widzę że nie tylko ja muszę się opierać zakupom przez moje zapasy :D

    OdpowiedzUsuń
  31. Miłego testowania :) ciekawi mnie ta woda toaletowa ;)

    OdpowiedzUsuń
  32. Ja tez ograniczylam kupowanie ,szafy pekaja davidoffa bardzo lubie zarowno damska jak i meska wersje

    OdpowiedzUsuń
  33. Miałam olej z bawełny, ale innej marki i u mnie wypadł dość przeciętnie, cieszę się, że dla Ciebie stał się hitem:)

    OdpowiedzUsuń
  34. Cool water idealny na lato :D

    OdpowiedzUsuń
  35. Olej ze słodkich migdałów jest na mojej liście zakupów :)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 Do połowy pełna... , Blogger