Na upały MINERAŁY!
Hej Kochane,
pogoda dopisuje, temperatury wręcz tropikalne. Osobiście, nie przepadam za takim skwarem, ale sukienki lubię nosić :) Generalnie jestem kobietą i lubię to podkreślać, lubię czuć się dobrze, kobieco i elegancko, głównie taki styl preferuje :) Skoro podkreślam kobiecość strojem, nie zapominam także o makijażu, ale tu pojawia się pewien problem...Jaki podkład wybrać, jaki makijaż zrobić, aby nie wyglądał jak maska? Co robić, żeby wyglądać świeżo, lekko i dziewczęco?! Mój sposób jest banalny, na czas ogromnych upałów, odstawiłam wszelkie podkłady w płynie i przerzuciłam się na produkty mineralne. Znalazłam idealne rozwiązanie dla siebie, czuję się komfortowo, bo mam coś na twarzy, ale jednocześnie jest to prawie niewidoczne, lekkie jak obłoczek, wygląda świeżo i naturalnie. Mój obecnie ulubiony podkład mineralny to LILY LOLO w odcieniu WARM PEACH. Obawiałam się nieco tego koloru, ale Pani, która mi go dobierała, trafiła idealnie.
OPAKOWANIE:
klasyczny, płaski słoiczek z masywnego plastiku. Pomimo kontaktu z podłogą, nic mu się nie stało :) Pojemność to 10g, ta ilość starcza na wieki. Podoba mi się szata graficzna tych produktów, prosto i elegancko.
KOLOR:
został dobrany przez Panią z obsługi klienta, na podstawie moich zdjęć. Przyznam , że jestem zaskoczona tym, jak trafnie został mi dobrany kolor. Dziękuję raz jeszcze :) Mój odcień to WARM PEACH . Kolorek ma żółte tony co mnie ogromnie cieszy. Jest jasny i i idealnie stapia się ze skórą
PĘDZEL:
w zestawie otrzymałam także pędzel kabuki, muszę przyznać, że to fantastyczny pędzel, bardzo miękki i delikatny, idealnie nakłada i rozprowadza produkt na skórze. Jest mały i lekki z łatwością mieszczę go w kosmetyczce. Pędzel nie gubi włosów i trzyma swój kształt, po praniu. Idealny :)
MÓJ MAKIJAŻ:
oczywiście ten makijaż wykonałam przy użyciu wyżej wspomnianego podkładu
MOJA OPINIA:
w upalne dni, stawiam na minimalizm i wygodę. Nie robię wymyślnych makijaży, kolorowych wariacji. W takie dni, stawiam na prostotę. Wyrównuję koloryt cery podkładem mineralnym. Uwielbiam go za to, że jest delikatny, niewidoczny na skórze, sprawia, że wygląda świeżo i młodo. Co więcej nie muszę używać już pudru, nie nakładam zbyt wielu warstw, przez co unikam efektu ciastka. Podkład idealnie stapia się ze skórą, wyrównuje jej koloryt, ale jest niewidoczny, wyglądam tak, jakbym niczego nie nałożyła . Robię sobie brwi, tusz, czasami kreskę, pomadka i wychodzę z domu :)
Co jest dla mnie również bardzo istotne to fakt, że minerały na mojej mieszanej cerze, utrzymują się bardzo długo. Twarz się nie świeci, nie błyszczy, buzia wygląda dobrze przez cały dzień. Podkład ma SPF 15, szkoda, że nie więcej, ale to i tak dobrze. Mam w swojej toaletce kilka produktów mineralnych i każdy z nich uwielbiam, moja skóra wygląda i czuje się z nimi dobrze. Polecam Wam na lato i upalne dni, taki oto makijaż, minerały świetnie się sprawdzają na mojej twarzy i w zasadzie, zapomniałam już o płynnych podkładach. Mój mały trik, aby podkład jeszcze bardziej stopił się ze skórą, spryskuję twarz wodą winogronową Caudalie, efekt widoczny na zdjęciu, polecam Wam serdecznie :)
Fajny na upały, ja również w takie gorące dni stawiam na makijaż delikatny, nie lubię spływającej mazi po twarzy :)
OdpowiedzUsuńMam go w odcieniu Popcorn i uwielbiam <3
OdpowiedzUsuńBardzo ładny, delikatny makijaż.Ja również w upały stawiam na delikatność.Nie znam tego pudru, ale słyszałam o nim wiele dobrego
OdpowiedzUsuńDosłownie kilka dni temu pisałam o jego siostrze w kolorze Blondie. Rewelacyjny podkład.
OdpowiedzUsuńI mnie równiez dobrali idealny dla mnie odcień :)
Lubie minerały, ale z tej marki nic nie miałam. Jeszcze nie miałam ;)
OdpowiedzUsuńcoś dobrego :)
OdpowiedzUsuńzapraszam również do mnie ;)
ewamaliszewskaoff.blogspot.com
cudownie wyglądasz ;)
OdpowiedzUsuńja w te upały na twarz to tylko korektor używam i lekko opruszam pudrem :D
OdpowiedzUsuńU mnie minerały i w lato i w zimie. Nie mogę używać płynnych podkładów dlatego używam tylko minerałów i wyszło mi to w sumie na dobre bo podleczyłam moją trądzikową cerę - wiadomo minerały pozwalają skórze oddychać dzięki czemu nie zapychają cery :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZgadzam się, od kiedy systematycznie nakładam minerały, zamiast podkładów płynnych stan skóry się poprawił :)
UsuńDla mnie rewelacja!
OdpowiedzUsuńPodobają mi się minerałki tej firmy. :)
OdpowiedzUsuńNiestety na mojej mieszanej skórze minerały nie trzymają się za dobrze w upały ;/
OdpowiedzUsuńA ja właśnie ostatnio kupiłam zestaw próbek z bodajże 8 odcieniami tego pudru :-) Warm Peach jeszcze nie testowałam, ale obecnie przypasował mi odcień In the Buff. Dosyć fajne te minerały, ale muszę przyznać zupełnie szczerze, że po podkładzie Nude Air od Diora moja skóra wygląda lepiej, choć także mam mieszaną cerę. Mam wrażenie, że Lily Lolo nie jest tak trwały. Mimo, że Diorek jest niesamowicie lekkim podkładem, trzyma się dużo lepiej. Ale i tak pewnie zdecyduję się na pełnowymiarowe opakowanie Lily :-)
OdpowiedzUsuńJest super delikatny i świetnie się prezentuje <3
OdpowiedzUsuńhttp://naataliam.blogspot.com/
Bardzo naturalnie wygląda ;)
OdpowiedzUsuńświetnie sie prezentuje:) i super, że trzyma cały dzień:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Mnie przy pierwszej próbie podkładowe minerałki zapchały totalnie ;)
OdpowiedzUsuń:( u mnie nic złego się nie dzieje, a moja cera ma tendencję do zapychania
Usuńmuszę je w końcu wypróbować; D
OdpowiedzUsuńUwielbiam minerałki, AM to moje ulubione i niesamowicie ucieszył mnie fakt, że niedawno wypuścili nową gamę kolorystyczną, która mi pasuje (poprzednio z kolorem było średnio, a raczej kiepsko) :)
OdpowiedzUsuńwyglada bardzo ladnie :)
OdpowiedzUsuńMam kilka produktów Lili Lolo i spisują się one u mnie bardzo dobrze.:)
OdpowiedzUsuńfantastyczny makijaż:) letnie, dziewczęco, przepięknie!
OdpowiedzUsuńcera wygląda tak promiennie! super
OdpowiedzUsuńpięknie wyglądasz :) ja również w upalnie dni staram się jak najmniej na siebie nakładać :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam lily lolo :-)
OdpowiedzUsuńJa też :)
Usuńkurcze, fajnie to wygląda ;) coraz bardziej jestem zachęcona tymi kosmetykami ;)
OdpowiedzUsuńMinerały to moje ulubione kosmetyki <3.
OdpowiedzUsuńmarysia-k
Efekt na twarzy jest prześliczny.
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę kiedyś spróbować ;)
OdpowiedzUsuńChoć nie miałam minerałów tej marki, to niestety o ile cienie mineralne doskonale się u mnie sprawdzają i zapisały się na stałe w mojej kosmetyczce, o tyle podkłady mineralne niestety poniosły sromotną klęskę :(
OdpowiedzUsuńpięknie wyglądasz twarz jest piękna i promienna, naturalna!
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo naturalnie :)
OdpowiedzUsuńWyglądasz cudnie,naturalnie i świeżo :)
OdpowiedzUsuńŁadnie i świeżo wygląda na buzi :)
OdpowiedzUsuńWyglądasz ślicznie, tak świeżo i promiennie;)
OdpowiedzUsuńwyglądasz rewelacyjnie!
OdpowiedzUsuńWygląda na Twojej twarzy bardzo naturalnie:)
OdpowiedzUsuńTeż uważam, że minerały na upalne dni sprawdzają się najlepiej ;) Lily Lolo to dla mnie póki co najlepsze minerały.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Słyszałam już dużo dobrego dobrego na temat podkładów mineralnych i rozważam ich zakup. Mogłabys powiedzieć mi czy ten produkt jest dostepny stacjonarnie ?
OdpowiedzUsuńz tego co wiem, dostępny jest tylko internetowo. Ale jeśli skontaktujesz się z obsługą, dopasują Ci odcień :)
Usuńślicznie wygladasz tak Hawajsko:)
OdpowiedzUsuń