Podkłady i korektor mineralny Annabelle Minerals
Witam,
dzisiaj mam dla Was ostatni post dotyczący produktów mineralnych marki Annabelle Minerals. Moje testy dobiegły końca, wyłoniłam już swoich ulubieńców, ale także znalazłam produkt, który nie nadaje się do mojej skóry. Dlatego właśnie uwielbiam testować, poszukiwać i sprawdzać. Nie wszystko idealnie sprawdzi się u każdej z nas, dlatego blogi są nieocenione w swoich testach i recenzjach ;) Dzisiejszy wpis dotyczy podkładów mineralnych, oraz ich brata korektora. Jesteście ciekawe jak się spisały, jakie mają właściwości, odcienie i jak wyglądają na skórze zapraszam dalej .
Do testów, otrzymałam próbki trzech podkładów. Tradycyjny podział na podkład rozświetlający, kryjący oraz matujący. Kolory wybierałam sama, wedle wzorów pokazanych na stronie producenta. Opakowania to małe próbeczki, ale są jednocześnie wystarczająco duże, żeby dobrze przetestować podkład.
Produkt jest bardzo drobno zmielony, przez co jest bardzo wydajny. Wystarczy odrobina wysypana na wieczko, aby pokryć buzię podkładem. Są dwie metody aplikacji, możemy nakładać podkład ruchem kulistym, rozcierając go od razu, lub dociskającym, uzyskujemy wtedy mocniejsze krycie. Ja wybieram pierwszy sposób, czyli ruchem kulistym omiatam twarz podkładem. Używam do tego dwóch pędzli typu kabuki, jest to bardzo szybki i łatwy sposób aplikacji, można użyć także płaskiego pędzla, dla mocniejszego krycia. Pewnie jesteście ciekawe, czy stosowałam produkty na mokro, czy na sucho? Otóż przetestowałam te dwie metody, jednakże w moim przypadku lepiej sprawdziła się metoda na sucho. Buzia wtedy wygląda bardzo naturalnie, podkład jest praktycznie niewidoczny na skórze. Metoda na mokro, sprawia, że podkład staje się cięższy i może powodować efekt maski.
ODCIENIE:
na dłoni doskonale widać różnicę w kolorach. Wybrałam dwa dość jasne i neutralne kolory, ale jak się okazało, jeden z nich ( Beige Light) jest zbyt różowy do mojej karnacji, strasznie się odcina i brzydko wygląda, Natomiast dwa pozostałem wybrałam w kolorze (Golden Fairest) i te już bardziej pasują do mojej karnacji i co najważniejsze mają żółte tony :) Na dłoni widać, że podkłady są mocno widoczne i się odcinają od skóry. Ale dzieje się tak, także dlatego, że do zdjęcia musiałam nałożyć ich grubszą warstwę. Wszystkie kolory znajdziecie TUTAJ
Na tym zdjęciu ( twarz) widać, że podkład to lekka chmurka koloru, Razić może tylko kolor podkładu matującego, który wyraźnie się odcina przez swój kolor.
MOJA OPINIA:
generalnie jestem bardzo zadowolona z podkładów, ciesze się, że mogłam poznać produkt, który daje tak naturalny efekt na naszej skórze. Aplikacja jest prosta, fakt trzeba się tego nauczyć, wyczuć rękę, oraz ilość nakładanego produktu, ale tak samo jest kiedy po raz pierwszy użyjemy bronzera :) Wszystko przyjdzie z czasem. Produkt się pyli to fakt i trzeba o tym pamiętać, kto używa pudrów sypkich wie, że czasami mamy obłoczek produktu na toaletce lub na ubraniach. Tutaj może być podobnie, Najlepiej malować się w piżamie, albo podłożyć chusteczkę na odzieży :) Kiedy to opanowałam forma aplikacji była dla mnie bardzo przyjemna, szybka i łatwa. Podkład nakłada się cienką, bardzo równomierną warstwą nie trzeba rozcierać produktu, ani go dokładać. Podkład fantastycznie wyrównuje koloryt skóry, sprawia, że wygląda bardzo naturalnie i świeżo. Nie wchodzi w pory, nie podkreśla suchych skórek. Skóra wygląda zdrowo jak brzoskwinka :) Szczególnie polubiłam się z podkładem rozświetlającym, pomimo mojej mieszanej skóry. To co robi ten podkład to magia, budzi skórę, dodaje energii, sprawia,że jest pełna życia i blasku. W połączeniu z różem mineralnym, stanowi idealną całość :) Podkład kryjący, nada się na wieczór, lub dla osób z bardziej problematyczną skórą niż moja. Jedyny minus to fakt, że podkład rozświetlający pod koniec dnia bardzo się świecił, natomiast kryjący pozostał matowy do wieczora A oto efekty:
KOREKTOR:
mineralny korektor, brzmi kusząco :) uwielbiam korektory, głównie nakładam je pod oczy, pięknie budzą i modelują twarz. Wybrałam kolor (Medium) fantastyczny odcień, jasny z żółtymi tonami, współgrał z podkładami i moją karnacją. Moich zachwytów nie było końca :)
Korektor, dostałam już w większej pojemności, w firmowym opakowaniu, podobnie jak róż. Pudełeczko jest szczelnie zamykane, posiada także siteczko. Korektory
Korektor jest bardzo drobno zmielony i jest bardzo delikatny, prawie niewyczuwalny. Kolor ma fantastyczny, ale... moja skóra się z nim nie polubiła. Korektor, nakładałam głównie pod oczy w celu zakrycia cieni, czy oznak niewyspania. Niestety produkt brzydko się ważył i tworzył skorupkę pod oczami. Próbowałam na różne sposoby, nakładałam go palcem, lekko rozcierając, Próbowałam także nakładać go przy pomocy syntetycznego pędzla. Nawet na mokro, korektor się nie sprawdził, tworzył efekt ciastka :( Nie wiem od czego to zależy, ponieważ bardzo dbam o okolice pod oczami, jest dobrze nawilżona, a po nałożeniu korektora stawała się starsza i brzydka :( Jedyny plus to fakt, że korekto bardzo mocno zakrywał wszystko co miał ukryć. Odstawiłam produkt i zaczęłam go używać na ewentualne zmiany i nieprzyjaciół/ I doszłam do wniosku, że korektor jest zbyt ciężki i zbyt kryjący, dlatego nie sprawdził mi się pod oczami. Uważam, że jest tak mocny i tak mega kryjący, że zostawiam go sobie na ekstremalne przypadki, na pewno nie polecam go pod oczy, chyba, że zmagacie się z dużymi sińcami, wtedy na pewno ładnie je zakryje. Korektor, polubiłam najmniej z całej przesyłki. Niewątpliwie róż i podkład rozświetlający to moi wielcy ulubieńcy :) Cienie też sobie bardzo chwalę, szczególnie ten w kolorze Cappuccino, który jest wielowymiarowy :) Polecam Wam serdecznie, wypróbowanie minerałów na sobie. Jeżeli lubicie naturalny efekt, bez maski czy kilograma produktów, będziecie oczarowane jak ja :)
Efet super. sama chętnie bym wyprónowała:)
OdpowiedzUsuńSorki klawiatura mi cos się psuje. "efekt super , chętnie bym wypróbowała" :)
Usuńcoś dla mnie taki korektor:)
OdpowiedzUsuńmi kolorki tej firmy nie siadaja:(
OdpowiedzUsuńja mam podkład matujący i ten korektor medium i u mnie ładnie wygląda pod oczami, ale mam dużo do ukrycia i mieszam go pół na pół z podkładem, bo inaczej wokół oczu robi się zbyt oliwkowo, co wygląda trochę nienaturalnie. Może spróbuj wymieszać korektor z podkładem (golden fairest) i dopiero wtedy cienką warstwą nałóż pod oczy :) Ja w ten sposób otrzymuję kolor idealny :)
OdpowiedzUsuńdo mnie idą kosmetyki mineralne z earthnicity ;) już nie mogę się doczekać!
OdpowiedzUsuńPorcelainDesire
Podoba mi się jak sobie poradziły te podkłady i korektor :)
OdpowiedzUsuńA ja wciąż się boję mineralnych ;)
OdpowiedzUsuńFajnie wyglądają
OdpowiedzUsuńŁadnie wygląda :)
OdpowiedzUsuńŚwietne produkty, chętnie bym je wypróbowała :))
OdpowiedzUsuńpodoba mi się, choć ja sama do mineralnych produktów nie mam przekonania ;)
OdpowiedzUsuńEfekt jest przyjemny dla oka, naturalny :)
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądają na buzi :) Chyba będę musiała je kiedyś wypróbować :D
OdpowiedzUsuńSzkoda, że ten korektor się waży, bo mi by się przydał taki mocno kryjący :) No ale ta skorupka średnio mnie przekonuję, więc sama nie wiem :P
Bardzo naturalny efekt. Mam jeszcze większą ochotę na przygodę z minerałkami :)
OdpowiedzUsuńJa z minerałami mam tak, ze raz sie kochamy a raz nienawidzimy ;/
OdpowiedzUsuńBardzo fajny i naturalny efekt ;)
OdpowiedzUsuńKurcze ale mi się marzą te podkłady z tef firmy ! Każdy je tak strasznie zachwala :)) Muszę kiedyś się w końcu skusić na nie ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam minerały AM. Używam ich już od jakiegoś roku i widzę znaczną poprawę stanu mojej problematycznej cery. Ty masz ją przepiękną. Gdybym taką miała w życiu nie używałabym zapychających fluidów tylko minerały by ewentualnie wyrównać koloryt i tyle. Ja je uwielbiam i nie zamienię na żadne płynne podkłady :)
OdpowiedzUsuńKuszą mnie te minerały :) Podkład chętnie bym wypróbowała na sobie. U Ciebie wygląda przepięknie, bardzo naturalnie :)
OdpowiedzUsuńŁadny efekt na twarzy. Ja narazie nie stosowałam jeszcze tych minerałów.
OdpowiedzUsuńna mojej chciej liście na szczycie listy :) Na pewno w końcu kupię :)
OdpowiedzUsuńNie umiałabym dobrać koloru dla siebie ;)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się efekt na twarzy :)
OdpowiedzUsuńja lubię kryjące podkłady, sprawdziły się u mnie zimą
OdpowiedzUsuńEfekt na twarzy bardzo ładny :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam podkłady AM! Jestem zwolenniczką wersji matującej :D
OdpowiedzUsuńMiałam podkłady i korektor AM, ale wolę Lily Lolo jednak. Chociaż AM są bardziej kryjące.
OdpowiedzUsuńmarki nie znam, ale może wypróbuję ;)
OdpowiedzUsuńPodobają mi się odcienie :)
OdpowiedzUsuńOdcienie są bardzo ładne. Naturalnie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się efekt ;)
OdpowiedzUsuńhttp://xblueberrysfashionx.blogspot.com
Kusza mnie juz od dawna te produkty, a zwlaszcza podklad rozswietlajacy ;)
OdpowiedzUsuńOstatnio polubiłam się z mineralnym podkładem z Neauty - jedyna wada - pylenie się podczas aplikacji, krycie, zmatowienie mi się podoba. =)
OdpowiedzUsuńKochan podkład AM zrezygnowałam z innego typu podkładów, tej sprawdza się świetnie, mam ochotę wypróbować róże i ciebie z annabell i może korektor też :-)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się efekt po użyciu podkładu. Bardzo naturalny.
OdpowiedzUsuńminerałów żadnych jeszcze nie miałam...
OdpowiedzUsuńnie używałam nigdy mineralnego, ale widać , że efekt na buzi jest bardzo ładny i naturalny :)
OdpowiedzUsuńLike your blog very much! It was so interesting to read your posts and also I’d like to say that you have beautiful photos! I know that it requires so much time to update blog, but keep doing it!)
OdpowiedzUsuńI’ll be happy to see you in my blog!)
Diana Cloudlet
http://www.dianacloudlet.com/
Mam ochotę na podkład :)
OdpowiedzUsuńnie miałam jeszcze podkładów tej marki. Kiedyś zamierzam wypróbować.
OdpowiedzUsuńnaprawdę ładny i naturalny efekt ;) aż mnie samą naszła ochota na minerały bo jeszcze nigdy ich nie używałam ;)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńHey!
OdpowiedzUsuńSehr toller Post und ich werde ab jetzt auf jeden fall deinen Blog öfters ansehen! :)
Würde mich sehr freuen, wenn du auch mal bei mir vorbei schaust!
Liebe Grüße,
WMBG
WMBG//Instagram//Lookbook//Facebook//Kleiderkreisel
Podoba mi się efekt :)
OdpowiedzUsuńJejku ich efekt jest świetny.
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem
OdpowiedzUsuńuwielbiam ich produkty :)
OdpowiedzUsuńNa takiej ładnej cere, kazdy podkład wygląd wygląda niesamowicie :) stale przymierzam się do ich zakupu ale nie wiem czy podołam z aplikacją - sypkie produkty tzn. tylko pigmenty się u mnie sprawdzają - poki co na cerze każdy mineralny nie aplikował się dobrze;(
OdpowiedzUsuńU mnie niestety podkład mineralny sprawdza się tylko na kremie BB lub tonującym. Solo zupełnie nie spełnia swojego zadania.
OdpowiedzUsuńzawsze mnie interesują kosmetyki tej firmy ale jeszcze nic nie miałam a róż bardzo zachęca ;) obserwuję i pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubię korektor mineralny od Earthnicity Minerals. Jest trwały i naprawdę radzi sobie z moimi niedoskonałościami ;) Do tego mnie nie zapycha i nie podrażnia 😀
OdpowiedzUsuń